Takie cuda się nie zdarzą.

Kilka luźnych uwag.
powyższe uwagi są wstępne, chaotyczne i nie podparte rzetelną analizą czy też przepisami. Na pewno trzeba będzie jednak to zrobić wkrótce...

Irracjonalna racjonalizacja!

Raczej ustawa w sprawie obniżek wynagrodzeń w państwowych jednostkach budżetowych i wywalania na zbity pysk niewygodnych lub nielubianych pracowników ...

Może zostaniesz doradcą do spraw nazywania ustaw!!!
Fajnie gdyby tak wszyscy szefowie ze skarbówki zamiast przesyłać sprawozdania o ilości na pysk wywalonych, przesłali uzasadnienie, że nie ma ani jednego zbędnego pracownika...

Może zostaniesz doradcą do spraw nazywania ustaw!!!(

należy na wstępie zauważyć, że ustawa jest totalnym bublem prawnym począwszy od jej tytułu. Czy ktoś zna takie znaczenie racjonalizacji jakim posługuje sie ustawodawca? (chodzi o sens znaczenia słowa racjonalny, racjonalizacja i jak to się ma do planowanych poczynań ustawodawcy)

Minister Finansów RP
W związku z rozpoczętymi konsultacjami nad projektem ustawy o racjonalizacji za-trudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i niektórych innych jednostkach sekto-ra finansów publicznych, wnosimy o bezzwłoczne przekazanie do Urzędu Rady Ministrów wszelkich materiałów obrazujących nadmierne obciążenie zadaniami służb podległych Panu Ministrowi i wskazujących jednoznacznie na potrzebę zwiększenia zatrudnienia w naszych służbach, nie zaś na możliwość dokonywania jakichkolwiek redukcji liczby etatów.
Wnosimy także o podjęcie działań na rzecz wyłączenia służb skarbowych spod działania ww. ustawy, gdyż jej wdrożenie w aparacie skarbowym spowoduje pogorszenie sprawności działania służb skarbowych.
Pragniemy jednocześnie zauważyć, że przyjęta metoda wyliczenia liczby etatów podlegających redukcji wobec bardzo dużej liczby vacatów w innych służbach, niż skarbowe spowoduje, że redukcje zatrudnienia będą de facto przeprowadzane jedynie tam, gdzie obsada etatowa była pełna (jak w urzędach administracji skarbowej), natomiast tam, gdzie występowały vacaty ? po prostu zlikwiduje się ?puste? etaty. Proponowane rozwiązanie promuje zatem służby nieprzeciążone pracą i posiadające prawdopodobnie za dużą liczbę etatów w stosunku do potrzeb, a dla pracowników służb skarbowych jest to rozwiązanie najgorsze z możliwych, gdyż oznacza konieczność fizycznego zwalania pracowników. Jest to rozwiązanie najgorsze z możliwych również dla finansów państwa, gdyż oznaczać może - z dużym prawdopodobieństwem - zmniejszenie dochodów budżetowych.