Teraz jest 06 wrz 2025, 14:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lis 2007, 08:00

 POSTY        18
Post Pośmiejmy się
Do prywatnego, bardzo drogiego lekarza przychodzi mezczyzna:
- Panie doktorze chcialbym sie wykastrować!
Lekarz zaskoczony zadaniem pacjenta, ale klient nasz pan - upewnia sie:
- Czy naprawdę pan tego chce?
- Ależ tak, panie doktorze, jestem tego pewny, płacę każdą cenę!
Lekarz daje pacjentowi do podpisania oświadczenie odnośnie zgody na zabieg po czym zaprowadza do prywatnej sali przedoperacyjnej...
Po operacji odwiedza wybudzajacego sie pacjenta:
- I jak pan się czuje? Wszystko przebiegło bez komplikacji, pana życzeniu stalo sie zadość. Ale niech mi pan powie - lekarz zaciekawiony musiał zapytać - co skłoniło pana do dokonania takiego zabiegu?
- No bo widzi doktor, ja poznałem kobietę...
- ?
- I ona jest Żydówką...
- To pewnie chodziło panu o obrzezanie?
- Tak, dokładnie o to mi chodziło!

Jagienka zapałała gorącym uczuciem do Zbyszka, odzianego w błyszczącą zbroje.
- Blachara - szeptały po katach zazdrosne koleżanki.


29 lip 2009, 14:34
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.


29 lip 2009, 18:12
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA01 cze 2009, 13:30

 POSTY        4
Post Pośmiejmy się
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać";
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup.
Amen!"


30 lip 2009, 07:45
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Jaka jest różnica między weselem, a pogrzebem?
Na pogrzebie jest o jednego pijanego mniej.

---------OooO---------

Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego i mówi, że chciałby zamówić trumnę.
- Nie ma sprawy, odpowiada szef, mamy z mahoniu, ze złoceniami, jedwabne poduszki....
- No może coś tańszego ....
- Nie ma sprawy. Dąb, estetyczne wzory, bawełna ...
- Nie, nie... Coś jeszcze tańszego ...
- Nie ma sprawy. Sosna, bez ornamentów, papierowa poduszka ...
- Nie, to nie to.... Powiem wprost. Chodzi o teściową ...
- To trzeba było mówić od razu. Nie ma sprawy. Niech pan ją przyniesie a my dorobimy uchwyty.


30 lip 2009, 20:18
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA20 maja 2009, 07:21

 POSTY        16
Post Pośmiejmy się
Adam i Ewa bawią się w Raju. Przychodzi do nich Bóg i mówi:
- Dzieci moje, mam dla was dwa prezenty, ale musicie wybrać co komu ma przypaść. Pierwszy prezent - to sikanie na stojąco.
Adam zerwał się i zaczął walić głową w pień, krzycząc, że jest mu to niezbędne.
Ewa ustąpiła. Bóg dał Adamowi prezent, a ten jak oszalały zaczął biegać i sikać na wszystko: na trawę, na drzewa, na ziemię.
Ewa do Boga:
- A jaki jest ten drugi prezent, Boże?
Bóg na to:
- Rozum, Ewo. Drugi prezent to rozum.
Spojrzał na Adama i dodał:
- Przyjdzie ci i rozum mężowi oddać, bo obeszczy w cholerę wszystko!
I tak została Ewa bez prezentów...


31 lip 2009, 15:33
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Ateista wynajmuje w Jerozolimie mieszkanie z oknami skierowanymi na Ścianę Płaczu. Codziennie widzi przez okno starego Żyda Mosze energicznie się modlącego.
Po kilku dniach pyta Moszego:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany. Od jak dawna pan to robi i o co się modli?
- Przychodzę tutaj każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. W obiad modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz na ziemi.
Wieczorem modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Ateista jest pod wrażeniem.
- I jak pan się z tym czuje?
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie i z rezygnacją:
- Jakbym, cholera, mówił do ściany...


31 lip 2009, 21:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Pośmiejmy się
reader                    



(..........)
I tak została Ewa bez prezentów...

A co z tym wielokrotnym orgazmem??!!  :rolleyes:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


02 sie 2009, 12:58
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Pośmiejmy się
Trzeba zapytać Ewę  :D

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


02 sie 2009, 13:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Coż z życia. Dość długie, ale ciekawe...
Grupy dyskusyjne: http://www.pl.comp.networking
Autor: W. T. O. (wto@wytnij-to.interia.pl)
Temat: światłowód - hipotetyczne rozważania
Data:2002-11-05 09:34:06 PST

Nie wiem czy to właściwa grupa, ale napiszę.
20 metrów od mojego domu jest zakopany światłowód Netii. Załóżmy, że mógłbym odkopać go i przeciąć i wyjąć kilka nitek.  Jakie urządzenie jest potrzebne do połączenia mojego kompa z tym światłowodem, aby przy jego użyciu łączyć się z internetem?
Jeśli jest to w ogóle możliwe to jaki byłby koszt przedsięwzięcia?
I ewentualna prędkość transmisji danych?

---------------------------------------------------------------------
Odpowiedź nr 1.
Autor:Marcin Kuczera (mkuczera@nowiny.net)

primo po pierwsze.... ja ciez ***..le synek ale tym masz pomysly :D
nawet jakby Ci sie udalo zrobic mufy i kupic odpowiednie urządzenia instalując je po drodze (jakies 500 tys zł moze byc ci wystarczylo) to za cholere nie dostaniesz sie internetu bo to wymaga jeszcze konfiguracji urzadzen po stronie operatora....Weź ty tę łopatę i walnij sie porządnie w łeb!

Odpowiedź nr 2.
Autor:Marcin Jurczuk (spock@tkb.pl)
Pomijajac idiotyzm rozwiazania, sprobojmy podejsc do tego powazne.
1. Musisz znalezc aktywne włókno a nie jakies ciemne.
2. Cala operacja nie moze Ci zajac wiecej jak max 30 min inaczej chlopaki od teletransmisji w netii namierza rejon gdzie nastapila przerwa wlokna.
Jak pospawasz wlokna i zalozysz mufe w 30 min. zalatwiam Ci robote u nas :-P
3. Musisz postawic multiplexer.
4. Musisz dojść jaki tam jest rodzaj transmisji: ATM, SDH, Ethernet :)
5. Musisz wiedziec jaka jest szybkosc łącza SDH-1 do iles tam, ATM to samo, moze OC3 :)
Jak masz to wszystko to musisz juz tylko wrzucac swoje odpowiednio spreparowane pakiety..ale co to dla Ciebie i twojego Linux'a :-P
Jak wszystko pojdzie ok zamkniesz sie kwota 10.000 zl + 100 zl na jakies P200MMX +Linux.
Jak masz pecha i leci tym laczem DWDM to robisz tak:  sprzedajesz dom kupujesz multiplexer DWDM oraz duzy karton. Podlaczasz sprzet sam przenosisz sie do kartonu i masz internet. Z szybkoscia jakies 2,4 Gb/s jak nic ...
Pozdrawiam ...
Marcin Jurczuk -> spock@tkb.pl
Network/System Administartor.
Bialystok Cable Television.

Odpowiedź nr 3.
Autor:Marcin Bójko (bojko@poczta.gwno.pl)
Cóż. Potrzebujesz do tego świderek i zaworek. Wiercisz otwór w światłowodzie, tylko czujnie. Jak zacznie wyciekać światło to natychmiast wbijasz zaworek.  Potem możesz podstawiać kanister na pakiety. Tylko nie pal przy tym, bo może niezły pożar być.
Najlepiej zrób wcinkę u sąsiada na polu, wtedy będzie na niego. Ale uważaj bo jak Netia skapnie się, że im ciśnienie fotonów w wiązce spadło to możesz być pewien, że wyślą ekipę remontową. Musisz zamaskować zaworek.
Z kanisterkiem idziesz do domu, zanurzasz kabel sieciowy i snifferem wybierasz te pakiety, które są TCP/IP. Reszte możesz wywalić.  A w drugą stronę - wysyłasz zapytania do kanisterka i jak będzie odpowiednie ciśnienie to możesz iść do zaworka i podłączyć kanister.
Wtedy na zasadzie różnicy stężeń twoje pakiety przejdą do światłowodu,  a kanister napełni się nowymi pakietami.
Musisz tylko długo czekać, bo odpowiedzi na twoje zapytania nie muszą przyjść szybko. Najlepiej wpuść do kanistra parę tracertów. Po ich zachowaniu będziesz wiedział czy pakiety już wróciły. (Ale uważaj, żeby pingów nie zeżarły).
Najlepiej podłączać się w biały dzień, wtedy nikt nie zauważy uciekających fotonów. W nocy masz przerąbane - będzie cię na ostatnią milę widać.

-----------------------------------------------------------------------------------------

I konstatacja autora postu:
To chyba nie był dobry pomysł z napisaniem tego posta!!!
Nie palę już tego świństwa  :lol:
W. T. O. wto@wytnij-to.interia.pl

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


02 sie 2009, 13:24
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA20 maja 2009, 07:21

 POSTY        16
Post Pośmiejmy się
- To czegoż żeśmy się to dzisiaj w szkole nauczyli? - pyta Jasiu po lekcjach swoją nauczycielkę.
- Co to za głupie pytanie, Jasiu? - denerwuje się nauczycielka.
- No właśnie... - przytakuje Jasiu - ...to sobie pani teraz wyobrazi, że mi je w domu każdego dnia zadają.

Babcia miała trzy wnuczki. Przyszła pora ich zamążpójścia. Wnuczki pytają po kolei babci:
- Co trzeba zrobić, aby utrzymać męża?
- A jak myślicie, moje drogie?
- Trzeba być zawsze piękną, strojną damą, żeby na inne nie patrzył - odpowiada najstarsza.
- Nie, wnuczko - odpowiada babcia.
- Trzeba być skromną, posłuszną, cichą - żeby nie miał awantur w domu i nie szukał szczęścia na zewnątrz - odpowiada średnia.
- Nie, wnuczko - odpowiada babcia.
- Trzeba być w łóżku aktywną, pomysłową, śmiałą, figlarną, żeby nie miał po co ganiać za innymi - odpowiada najmłodsza.
- Nie, wnuczko.
- No to co trzeba?! - zapytały chórem.
- Trzeba dobrze bydlaka karmić!


Ona do niego:
- Dzisiaj zero seksu! Leżymy nieruchomo jak warzywa!
On:
- A pędy wolno wypuszczać? Bo jeden właśnie mi kiełkuje...

Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu.
Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł.
- Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta mąż.
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i
stwierdził:
- Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
- Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić.
Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.
- Zgadza się.
- Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł.
- Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.
- Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor.
- Cóż, była do pana dyspozycji.

Szczur na statku wpada na mostek i mówi do kapitana:
- Gościu, my mamy jutro ćwiczenia ewakuacyjne! Tak że bez paniki!

Wybiega 6-latek z płaczem z baru ze striptizem.
Zaskoczony i zdziwiony jednocześnie bramkarz zatrzymuje chłopca i pyta:
- Co Ty... Co się stało mały?!
- Mama powiedziała mi kiedyś, że jeśli będę oglądał brzydkie rzeczy to zamienię się w kamień - mówi chłopiec przez łzy - A ja czuję że już się powoli zaczęło...

- Miewasz sny erotyczne?
- W dzieciństwie miewałem.
- A teraz?
- Teraz to już tylko porno...


03 sie 2009, 10:30
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
Klient skarży się na infolinii operatora komórkowego:
- Nie docierają do mnie wiadomości!
- To może spróbuje pan jeszcze raz przeczytać?

Dzieci są jak pierdnięcia, da się wytrzymać tylko z własnymi.

- Dlaczego mówicie na dziadka "Człowiek-Pająk"?
- Bo sam nie umie wyjść z wanny

Na rosyjskich drogach obowiązuje tylko jeden znak zakazu - pełna betonowa bariera. Wszystkie inne znaki to kwestia umowna.

Podobno największą zaletą umawiania się z bezdomną dziewczyną jest to, że po randce można ją odstawić gdziekolwiek. Tak, wiem, to podłe. Ja i moja bezdomna dziewczyna się nie rozstajemy. Śpi u mnie na klatce.

Na policję wpada zziajany facet i krzyczy:
- Okradli mi sklep!!!
- A był poświęcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara boska!


03 sie 2009, 19:53
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA20 maja 2009, 07:21

 POSTY        16
Post Pośmiejmy się
W pewnym mieście obok siebie znajdowała się synagoga żydowska i kościół.
W sobotę idzie rabin do synagogi patrzy a ksiądz myje mu samochód, no to się rabin ucieszył, ale i zastanowił... Następnego dnia czyli w niedziele idzie ksiądz na msze, patrzy a rabin odcina rurę wydechowa w jego samochodzie.
- Rabin, co ty robisz z moim samochodem ? - krzyczy ksiądz.
Na to rabin odpowiada:
- Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód to ja Ci dzisiaj twój obrzezam.

Spotyka się po kilku latach dwóch znajomych:
- Jak leci?
- Nie najgorzej! Jak się czuję kiepsko przyjeżdża pogotowie. Jak się czuję dobrze - przyjeżdża policja...

Policja zatrzymuje kierowcę, który przekroczył prędkość
- Wie pan, za co pana zatrzymałem?
- Wiem, panie władzo, ale to sprawa życia i śmierci...
- A konkretnie?
- Czeka na mnie w domu goła kobieta.
- I?...
- I jeśli nie zdążę do domu przed żoną, to jestem martwy...

Dwóch gości zasiedziało się w barze:
- Co powiesz żonie?
- "Dobry wieczór", resztę sama sobie dopowie...

Dlaczego mężczyźni wybierają kobiety, które ciągle płaczą i potrzebują godzin, żeby się ubrać?
- Bo innych nie ma.


04 sie 2009, 08:35
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post Pośmiejmy się
Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod Niagarę, największy wodospad na świecie:
- Ooo, My God, it`s wonderfuuuuul.....
- Ooo mein Gott, das is wuuuuunderbar....
- Gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- K...wa, ja ***...leeee...


04 sie 2009, 08:49
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Pośmiejmy się
- Doktorze, każdej nocy śni mi się jeden i ten sam koszmar. Jestem na Antarktydzie a wokół pełno pingwinów. I ciągle przybywają i przybywają. Zbliżają się do mnie, napierają na mnie, przepychają mnie do wysokiego urwiska i za każdym razem spychają mnie do lodowatej wody.
- Normalnie leczymy takie przypadki w jeden dzień. Ale z Panem możemy mieć większe problemy, Panie Gates...

---------OooO---------

- Jak się nazywa baaardzo chudy piesek?
- Anoreksio.


04 sie 2009, 15:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: