Zobaczcie, co się dzieje w woj. lubelskim. Naczelników starych wywiało, a dyrektor izby skarbowej szybko awansował na stanowisko dyrektorskie w MF.

Piotr Migielski zastąpił na stanowisku dyrektora lubelskiej Izby Skarbowej w październiku ubiegłego roku Jerzego Tchórzewskiego (związanego z Akcją Katolicką, brata znanego posła PiS, Krzysztofa Tchórzewskiego), który Izbą kierował jedynie pół roku. W tym czasie zasłynął z kadrowej czystki, którą przeprowadził w podległych mu urzędach skarbowych (odwołano 18 z 22 naczelników urzędów skarbowych) oraz rzadkiej obecności w pracy. W nagrodę awansował na dyrektorskie stanowisko w Ministerstwie Finansów.

(Wg dziennika wschodniego)

Yes, yes, yes, cokolwiek to znaczy.
P.o. Sowa sprząta w pomorskiem; wyleciała Pani Naczelnik Pomorskiego Urzędu Skarbowego; papiery leżą do podpisu w Wa-wie.
Leżą też inne...

A skąd ty masz takie wiadomości - w Wa-wie leżą teczki. Z tego, co ja wiem, to nic w Pomorskim się specjalnego nie dzieje (US), a w pozostałych też. Jak zawsze ktoś rzuca slogany i jakieś hasła.

W białostockiej IS na z-ce awansowała kierowniczka z US. A teraz była jako gość na imprezie w swoim starym urzędzie. Z-ca nusa  (z poprzedniego rozdania) tak się płaszczył, tak o tańce z nią zabiegał, że ludzie o niczym innym nie mówią.

Jeden wielki burdel w tych urzędach. W I US w Lublinie naczelnik robi jakieś przemeblowania z pokojami, migruje ludzi. W II US afera goni aferę i przekręt za przekrętem. Niedawno facet z kontroli chciał łapówkę od kobiety prowadzącej firmę, ale się nie dała. Teraz znów niedawno kobieta z księgowości została przyłapana, że już od kilku lat przekręty robiła. Prywata, oszustwa i bałagan, a nawet i burdel. Taka prawda.

A ładna chociaż?

Do końca miesiąca powołają nową panią naczelnik... Pomorskiego US, (z Izby); obecna odeszła "na własną prośbę". Zadzwoń, zapytaj... a info z Wa-wy.

Już powołali; w Pomorskim US p.o. jest Pani Halina Gronek (Naczelnik VAT-u z IS) i to od 20 stycznia 2007 r. (wieczorem 22-go powinieneś o tym wiedzieć, choćby ze strony IS w Gdańsku).

Wiedziałem.

Pierwszego posta dot. tematu napisałem 19 stycznia.

Wieloletni pracownik Izby.
Bardzo kompetentna osoba.

To polityczno-rotacyjne stanowisko; zmiany nadejdą ze zmianą władzy.

W Wielkopolsce, jak był największy w kraju syf, tak jest!!! Pracowników  traktuje się jak traktowało - jazda na całego, kontrola za kontrolą (w wielu przypadkach mobbing w postaci nakładania norm niemożliwych do wykonania) - byle więcej. Nieważne, jak i jakim kosztem, ale ma być zrobione. Dochodzi do takiej paranoi, że masz załatwiać sprawę, z którą nie masz czasu się nawet zapoznać (przeczytać) - najważniejsza jest ilość.

Przewietrzanie w naszym grajdole nie przyniosło nic dobrego, awansowano oszołomów bez merytorycznego przygotowania (np. po AWF), którzy teraz pokazują, jacy oni są ważni i mądrzy.

"Miecz" wisi nad każdym i to bez różnicy od wysokości stołka - depresja jest powszechnością.

Zazdrościmy koleżankom i kolegom z USów, w których praca przebiega w atmosferze zrozumienia i wyrozumiałości, a przełożony to osoba, do której można zwrócić się w razie jakiegoś problemu.

Z nadzieją na poprawę

Wielkopolanin

Co za cholerne czasy! Do czego to doszło?!  :za2:
I jak długo tak będzie???
Niewolnicy we własnym kraju.  :zygi: