Przepraszam....no to jak mam napisać?-co oni tam właściwie robią?

"myślą" że myślą

Jak tam dajecie radę z EDG-1 podatników, którzy są wspólnikami s.c. i mają własną działalność gospodarczą?
W ramach oszczędności powinni zlikwidować spółki cywilne, bo koszty telefonów i wezwań są większe niż przed otwarciem jednego okienka.
Nie można dojść, czy m-ce prowadzenia działalności gosp. dotyczy s.c. czy na własne nazwisko.Czy wspólnicy złożą NIP-2 w tym urzędzie czy w tamtym? Mam wpis jednego wspólnika a nie mam drugiego itd.  

Zlikwidować status przedsiębiorcy

A tak w rzeczy samej to po licha on jest (poza PR POpulistów)?

A PO to Supersaperze, żeby nasi chlebodawcy mogli POchwalić się swym statusem  przed biznesmenami.

Też POpieram POmysł jednego okienka. Jednak dopóki niedoróbki nie zostana usunięte, to należy walić jak w bęben, POnieważ Donald całkiem zaPOmni o "ludzie".

Czy nie wystarczy likwidacja wpisu do ewidencji załatwiła by połowę problemów. Ktoś zgłosił fakt prowadzenia działalności w US lub nie i po sprawie. Wystarczy dla czystości obrotu gospodarczego publikowac w internecie listę przedsiębiorców wraz z informacją czy jest aktywnym podatnikiem VAT. US mógły pośredniczyć w nadawaniu REGON-u (przyjmować wnioski). ZUS to odrębna sprawa i tu najwyżej w prostych sprawach możliwe jest pośrednictwo US-ów.

Mądrze dumasz supersaper.

I z tego powodu nie mam szans w tym resorcie  

Jedno okienko nadal bez Internetu
Zofia Joźwiak 05-06-2009, Rzeczpospolita

Sterty dokumentów przyjmowane od przedsiębiorców w jednym okienku trafiają do ZUS czy GUS z rąk listonosza, a nie drogą elektroniczną

Urzędnicy gmin skarżą się, że wiele czasu przeznaczonego na przyjmowanie przedsiębiorców zabiera im kopiowanie dokumentów, wkładanie do kopert i adresowanie.

? Czas na obsługę jednego przedsiębiorcy rejestrującego się po raz pierwszy lub wprowadzającego zmiany w ewidencji wydłużył się średnio z 15 do 45 minut ? mówi Wojciech Łaptaś, kierownik oddziału obsługi przedsiębiorców w Krakowie.

Niektóre gminy chciałyby skanować dokumenty i przesyłać pocztą elektroniczną. Ich zdaniem wykorzystanie środków przewidzianych w przepisach o informatyzacji pozwoliłoby na znaczące oszczędności i przyspieszyłoby obieg dokumentów między urzędami. Dałoby się też uniknąć w wydziałach ewidencji działalności gospodarczej dodatkowego zatrudniania pracowników spowodowanego przez większą ilość obowiązków. Po wejściu w życie nowych przepisów np. w Krakowie przyjęto trzech stażystów, a w Poznaniu pięć nowych osób.

? Podstawowym problemem jest to, że urzędnicy nie są przyzwyczajeni do korzystania z poczty elektronicznej ? uważa Grzegorz Sibiga, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. ? Przepisy wręcz zobowiązują do stosowania drogi elektronicznej. Wynika to z ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU z 2005 r. nr 64, poz. 565 ze zm.). Według Wojciecha Sibigi już obowiązujące przepisy dają możliwość przesyłania formularzy przez Internet.

Innego zdania jest Wojciech Łaptaś. Jego zdaniem konieczne jest potwierdzenie podpisu na dokumencie albo podpis elektroniczny, którym dysponowałby każdy pracownik.

Duże miasta w swoich referatach ewidencji przedsiębiorców muszą kopiować po 2 tys. stron dziennie, bo jeden formularz, niezależnie od tego, czy dotyczy nowego wpisu czy tylko dodania jednego kodu Polskiej Klasyfikacji Działalności, składa się z sześciu ? ośmiu stron. Skanowanie tylu dokumentów, zdaniem urzędników, nie zajęłoby mniej czasu niż ich kopiowanie. Na każdym też trzeba się podpisać lub złożyć w Internecie podpis elektroniczny. Poza tym i tak trzeba je archiwizować w wersji papierowej. Jeśli więc na papierze zaoszczędzi gmina, to będzie go musiał dodać urząd statystyczny, skarbowy albo ZUS. Ponadto obecny system jest zupełnie niedostosowany do przekazywania przez Internet informacji o przedsiębiorcach i trudno byłoby je nim przesyłać.


Czy w którymś z Urzędów Skarbowych wystąpiły przypadki przesyłania EDG przez organy rejestrowe w formie elektronicznej? (ePUAP, skan)

Jesteśmy przyzwyczajeni!!
Ministerstwo nie potrafi wdrożyć internetu do naszej pracy. Nawet sami nie potrafią się nim posługiwać skoro co rusz żądają sprawozdań które mają w systemie.
Dodano: 05 Cze 2009 04:04 pm

liniówka dla każdego ?

Pan doktor Sibig z PAN dał się wciągnąć dziennikarce i wykazał tym samym całkowitą ignorancję jeśli chodzi o zastosowanie informatyki i niewiedzę w zakresie tego co użytkują urzędnicy w urzędach skarbowych.
Ograniczenie jego rozumowania polega na tym , ze "dostęp elektroniczny" kojarzy wyłącznie jako "korzystanie z poczty elektronicznej". A to duży błąd. Można powiedzieć , ze popularny wśród prawników i niestety takie mamy kiepskie prawo.
Do wiadomości pana Sibiga - urzędnicy w us korzystają z poczty na co dzień bo inaczej papiery by ich przygniotły.
Ale proponowany sposób skanowanie-przesyłanie elektronicznie doprowadziłby jedynie do zapchania kilku skrzynek pocztowych a nie rozwiązania problemu. Takim rozwiązaniem może być jedynie aplikacja , do której źródłowy urząd wprowadza dane z deklaracji ( lub umożliwia użytkownikowi ich wprowadzenie) a następnie eksport tych danych do aplikacji  US, ZUS,GUS.  Aż dziw , ze MSWIA nie zaproponował choćby szczątkowej aplikacji skoro tworzył taka ustawę.
To co jest teraz to skandal i woła o prokuratora za sposób wdrożenia przez zaskoczenie

Całkowita racja, jeden interaktywny formularz z którego dane były by exportowane do własciwych jednostek a tam importowane, sprawdza się to w OR , sprawdza się to w CB KEP , sprawdza się to w CZM. Prawdopodobnie MSWIA zajęte jest tworzeniem kolejnych prezentacji z cyklu nowości w Informatyzacji administracji lub kolejnego projektu typu ePUAP. czyli jak skomplikowac pocztę elektroniczną do granic wytrzymałości albo jak nabijać kabze dystrybutorom e-podpisu.
Ps. Mam nadzieję że zastosowane skróty są znajome pracownikom decydującym o informatyzacji MF.