MNIE!!!  [attachmentid=671]

OD KOMUCHÓW!!!   [attachmentid=672]

…
Kiedyś na początku mojej pracy w skarbowości (rok 1991-1992) pewien zdenerwowany zobowiązany (pracowałem wtedy w egzekucji) wyzwał mnie od komuchów.

MNIE!!!  [attachmentid=671]

OD KOMUCHÓW!!!   [attachmentid=672]

Ale widać nadal tak źle się kojarzymy tym, z których zdzieramy ostatnią krwawicę.... <_<

Zmieniłam avatar, żeby udowodnić, że można ciągle być smokiem, ale wyglądać przyjaźnie
To tak na marginesie...

Zmieniłam avatar, żeby udowodnić, że można ciągle być smokiem, ale wyglądać przyjaźnie
To tak na marginesie...

Avatar miałaś i masz teraz też na marginesie, a ci z marginesu to raczej na przyjaznych nie wyglądają.  

Avatar miałaś i masz teraz też na marginesie, a ci z marginesu to raczej na przyjaznych nie wyglądają.  

Gdzie masz ch... czapkę? - tak prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki miał zwrócić się w miejscu publicznym do strażnika miejskiego.
...
Strażnik miejski, który został znieważony, na co dzień pilnuje porządku w Urzędzie Miasta Łodzi. Czyli jest to tak zwany "strażnik dworski". Wczoraj jednak nie było go na posterunku, choć wiadomo, że na terenie urzędu był. Zniknął. Rano dostał od przełożonych polecenie napisania z zajścia notatki służbowej. Miała być gotowa po południu, ale właśnie po południu Radosław Kluska, rzecznik straży miejskiej, przestał odbierać telefony.

Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, czy Kropiwnicki znieważył funkcjonariusza na służbie. Prokuratura ma miesiąc na podjęcie decyzji w tej sprawie. Niezależnie od tego łodzianin Wojciech Bednarek złożył doniesienie do prokuratury na Śródmieściu. Domaga się ukarania prezydenta z art. 226 Kodeksu karnego (znieważenie funkcjonariusza na służbie) i 140 Kodeksu wykroczeń (wybryk nieobyczajny). - Prezydent prezydentem, ale nie można nikogo znieważać. Nikt z nas, nawet Jerzy Kropiwnicki, nie ma prawa ubliżać człowiekowi - powiedział Bednarek.
...
Jeśli okaże się, że prezydent znieważył funkcjonariusza na służbie, może mu grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo nawet pozbawienie wolności do roku. Stanowisko w sprawie publicznego zachowania prezydenta zajęła też komisja ładu społeczno-prawnego rady miejskiej. "Komisja wyraża ubolewanie zachowaniem Prezydenta Miasta Łodzi. Jednocześnie Komisja uważa za konieczne, aby Prezydent Miasta Łodzi niezwłocznie publicznie przeprosił znieważonego pracownika Straży Miejskiej oraz mieszkańców Łodzi" - napisał radny Jarosław Berger, przewodniczący komisji.

Ponad 800 tysięcy złotych ukradła urzędniczka katowickiej skarbówki
Co najmniej 822 tysiące złotych ukradła w ciągu czterech ostatnich lat pracownica katowickiego urzędu skarbowego. Kobieta przelewała na konta swej rodziny pieniądze z nadpłat podatku dochodowego od osób fizycznych. 39-letnia Agata P. pracowała w urzędzie jako komisarz skarbowy, miała więc dostęp do części operacji finansowych.
Katowiccy policjanci z wydziału zwalczania przestępczości przeciwko mieniu ustalili, że kobieta przeznaczyła skradzione pieniądze m.in. na remont swojego domu i różne bieżące wydatki.

Zatrzymana w ostatni czwartek Agata P. decyzją sądu została aresztowana na dwa miesiące z możliwością zastosowania kaucji w wysokości 80 tysięcy złotych. Według policji, sprawa ma charakter rozwojowy i wielowątkowy, możliwe są dalsze zatrzymania.
http://www.rmf.fm/fakty/?id=157052

Złodzieje są i byli zawsze i wszędzie... Bardziej szkodzą Wam błędnie wydane decyzje, które następnie są uchylane przez sąd i doprowadzają do upadku firmy...