<!--quoteo(post=45185:date=26. 03. 2009 g. 18:53:name=Rozkoszna)--><div class='quotetop'>(Rozkoszna @ 26. 03. 2009 g. 18:53) [snapback]45185[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jeśli to Twój tekst to - Chapeaux bas !!! To oczywiście było do Macarthura...))
Niestety. Forumowicze w znacznej większości ( ze szczególnym uwzględnieniem zwolenników poprzedniej opcji ) upodobali sobie wklejanki. Preferowane żródła to "Rzepa", S24, "Ich Dziennik"... MacArthur poszedł tym samym śladem. Tutaj masz link <a href="http://foxx.salon24.pl/393025.html" target="_blank">http://foxx.salon24.pl/393025.html</a> <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Szanowny Helvecie, ja jako zwolennik normalności proszę Cię abyś zaczął wklejać teksty, które bronią haseł ze sztandarów wyborczych PO. POprzednie opcje miały sukcesy i chwile słabości. Jednak nikt do tej POry nie był tak chory na władzę jak Donald i jego drużyna. Co z tego wychodzi to chyba każdy widzi-ja np. widzę kolejne bicie piany. Czy szybsze wybory coś zmienią?-nie wiem. Jednak dopóki każdy dzień będzie przynosił "ciekawostki" na temat PO, to tak długo będę zobligowany do przyPOminania: kto, komu i co obiecywał.
27 mar 2009, 20:01
Może będzie łatwiej wklejać proponowane przez Oktana teksty, posługując się poniższą ściągawką:
DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY
Polska zasługuje na cud gospodarczy
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic 4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ 5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych 6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012 7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
73 OBIETNICE DONALDA TUSKA ZAWARTE W EXPOSE 1. Obrona praw pracowników. 2. Wspieranie przedsiębiorczości i zmiana prawa na korzystniejsze dla pracowników i pracodawców. 3. Obniżenie podatków i “danin publicznych”. 4. Wzrost płac pracowników sektora publicznego. 5. Pomoc ze strony państwa dla “najsłabszych”. 6. Ograniczenie deficytu. 7. Bezpieczne wprowadzenie Euro. 8. Zahamowanie wzrostu inflacji. 9. Większe środki na rozwój i edukacje. 10. Radykalne uproszczenie prawa podatkowego, gospodarczego i trybu poboru ZUSu 11. Uproszczenie procedur zakładania firm. 12. Prywatyzacja kluczowych firm polskiej gospodarki. 13. W przypadku firm należących do Skarbu Państwa - rzetelne wybierania zarządów i rad nadzorczych. 14. Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. 15. Wsparcie projektów infrastrukturalnych UE dot. bezpieczeństwa energetycznego. 16. Przyśpieszenie budowy obwodnic i autostrad. 17. Wyeliminowanie barier prawnych blokujących szybki rozwój infrastruktury. 18. Modernizacja PKP 19. Powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu. 20. Wprowadzenie możliwości załatwiania spraw państwowych (podatki itp.) przez Internet. 21. Gospodarczy “powrót Polski nad morze”. 22. Mądre wykorzystywanie funduszy europejskich. 23. Decentralizacja władzy. 24. Wsparcie rozwoju regionalnego. 25. Modernizacja wsi i rolnictwa 26. Usprawnienie procesu składania wniosków o dotacje unijne. 27. Reforma instytucji publicznych obsługujących rolnictwo. 28. Ekologiczna produkcja żywności. 29. Wytwarzanie biopaliw i biogazów. 30. Reforma systemu ubezpieczeniowego rolników. 31. Rozwój rybołówstwa. 32. Ochrona środowiska. 33. Wdrożenie programu Natura2000 34. Wprowadzenie polityki solidarnego państwa. 35. Ułatwienie młodym startu zawodowego. 36. Obniżenie bezrobocia. 37. Długoterminowe uniknięcie zagrożeń demograficznych. 38. Rozwój edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich. 39. Oddanie sprawy edukacji dzieci rodzicom. 40. Podniesienie pensji nauczycielom. 41. Zmiana mechanizmów finansowania edukacji. 42. Zwiększenie miejsc pracy dla ludzi powyżej 50 roku życia. 43. Reforma emerytalna. 44. Poprawa jakości służby zdrowia. 45. Zwiększenie powszechnego dostępu do służby zdrowia. 46. Podwyższenie pensji pracownikom służby zdrowia. 47. Podział NFZ na kilka konkurencyjnych zakładów ubezpieczeniowych. 48. Reformacja polityki refundacji leków. 49. Ułatwienie zdobywania specjalizacji lekarzom. 50. Ułatwienie osobom niepełnosprawnym zdobycie wykształcenia i pracy. 51. Rozwój społeczeństwa obywatelskiego. 52. Zmiana ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie. 53. Stabilizacja finansowa sektora kultury. 54. Organizacja Euro 2012 55. Program “Boisko w każdej gminie” 56. Wsparcie sportu wyczynowego. 57. Odbudowa zaufania obywateli do władzy 58. Ograniczenie przywilejów władzy 59. Likwidacja zagrożeń korupcyjnych. 60. Zmiany w “prokuraturze (min. rozłączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego). 61. Reforma prawa karnego. 62. Zmiana systemu odbywania kar. 63. Prowadzenie walki z przestępczością. 64. Zapewnienie bezpieczeństwa i praworządności w Polsce. 65. Budowa systemu ochrony i ratownictwa ludności. 66. Dokończenie reformy administracji publicznej. 67. Wprowadzenie e-dowodu osobistego. 68. Zmiana sposobu prowadzenie polityki zagranicznej. 69. Dbanie o interesy Polski w UE 70. Udział Polski w dbaniu o bezpieczeństwo światowe. 71. Realizacja polityki historycznej. 72. Uzawodowienie Wojska. 73. Zakończenie misji w Iraku w 2008 r.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
27 mar 2009, 20:11
Aby kradło się lepiej
afera Palikota z wpłatami na jego kampanie wyborczą <a href="http://tiny.pl/bsgf" target="_blank">http://tiny.pl/bsgf</a> ukrywanie majątku przed byłą żoną <a href="http://tiny.pl/bsgs" target="_blank">http://tiny.pl/bsgs</a>
afera na 50 mln z Misiakiem afera z narzeczoną Misiaka <a href="http://tiny.pl/bsgj" target="_blank">http://tiny.pl/bsgj</a> druga afera Misiaka <a href="http://tiny.pl/bswl" target="_blank">http://tiny.pl/bswl</a> afera z żoną ministra Gawłowskiego <a href="http://tiny.pl/bsgp" target="_blank">http://tiny.pl/bsgp</a> afera z żoną ministra Dudy <a href="http://tiny.pl/bsgk" target="_blank">http://tiny.pl/bsgk</a> afera z żoną Schetyny <a href="http://tiny.pl/bsg2" target="_blank">http://tiny.pl/bsg2</a>
Aby kradło się lepiej :piwo:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 27 mar 2009, 20:18 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
27 mar 2009, 20:17
kominiarz
Aby kradło się lepiej ... Aby kradło się lepiej :piwo:
Coś tak skromnie, spokojnie kilka nazwisk byś jeszcze wyszukał, ale trzeba byłoby zdjąć klapki z oczu
Przelicz teraz te kilka osób (abstrahując od trafności zarzutów) jaki to jest % liczebności danego ugrupowania, porównaj może jaki wynik uzyskasz w innych, do tego może jaki % afer mamy wśród grupy np. samorządowców (bez podziałów politycznych), może wśród sędziów pilkarskich, czy tak modnych lekarzy. Potem będziemy mogli wyciągnąć jakieś wnioski. Czy to dużo, mało ... Oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem teza, iż "inni też kradną", ale daleki też jestem od tezy, że to "tylko ci kradną".
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 28 mar 2009, 09:37 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
28 mar 2009, 09:30
oktan
Szanowny Helvecie, ja jako zwolennik normalności proszę Cię abyś zaczął wklejać teksty, które bronią haseł ze sztandarów wyborczych PO. POprzednie opcje miały sukcesy i chwile słabości. Jednak nikt do tej POry nie był tak chory na władzę jak Donald i jego drużyna. Co z tego wychodzi to chyba każdy widzi-ja np. widzę kolejne bicie piany. Czy szybsze wybory coś zmienią?-nie wiem. Jednak dopóki każdy dzień będzie przynosił "ciekawostki" na temat PO, to tak długo będę zobligowany do przyPOminania: kto, komu i co obiecywał.
Cieszę się, że jesteś zwolennikiem normalności To dokładnie tak samo jak i ja. Dlaczego jednak oczekujesz ode mnie występowania w roli czyjegoś adwokata? Na zażartego obrońcę PO się nie kreowałem i dalibóg nie wiem skąd u Ciebie takie przeświadczenie. Zgadzam się, że wcześniejsze ekipy miały swoje chwile słabości i sukcesy ( choć akurat poprzednia za wiele tych sukcesów nie miała ), zgadzam się z tym, że aktualnej władzy daleko do doskonałości, ale to nie zmienia mojej opinii ( przynajmniej na razie ), że i tak lepsza od tego co mogliśmy obserwować w latach 2005-2007. Ty masz prawo do swojego zdania - ja do swojego. Jeżeli chcesz - przypominaj. Ale jakbyś jeszcze chciał skonfrontować to z dokonaniami innych, mając na uwadze uwarunkowania zewnętrzne...
Życie nie znosi próżni, każdy dzień przynosi coś ciekawego. Nawet tam gdzie byśmy się tego nie spodziewali. Pomyślałbyś, że jedząc parę jabłek, możesz po jakimś czasie zostać oskarżony o spożywanie alkoholu? Bo chyba poseł nie kłamał... Tylko jeżeli NUS każe zacznie dmuchać w alkomat, to u mnie codziennie coś wykaże ( jak tylko mogę wspieram rodzime sadownictwo ). Czyżby mi przyszło odstawić ( teraz ) lobo, ligole, jonagoldy i dekosty oraz ( latem ) papierówki?
Odnośnie Kominiarza to sprawa jest beznadziejna. Nie zrozumiał czterdziestu sześciu poprzednich wyjaśnień to nie zrozumie i czterdziestego siódmego.
30 mar 2009, 14:47
A co tam na odcinku dróg i autostrad ? <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Malusi: Program budowy dróg i autostrad jest nierealny.
Program budowy dróg i autostrad na lata 2007-2013 od początku był nierealny ze względu na niewydolność administracji w przygotowaniu tylu inwestycji, o tak dużym zakresie robót – uważa Wojciech Malusi, Prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. Zdaniem naszego rozmówcy, do problemów z realizacją założeń infrastrukturalnych należy dodać również kłopoty z zapewnieniem finansowania tych inwestycji. - Powiedzmy sobie szczerze, po prostu brakuje pieniędzy, a rząd dopiero w ostatnim czasie podjął próby ich załatwienia i to mam obawy, czy z pozytywnym skutkiem – mówi prezes Malusi.
- Proszę nie wierzyć tym, którzy mówią: "mamy wreszcie pieniądze na drogi", ich naprawdę jeszcze nie ma – przekonuje prezes OIGD. - Nie ma wystarczających środków finansowych na zrealizowanie całego programu do 2013 roku, tym bardziej nie będzie więc wszystkich w roku 2012.
Jak uważa Wojciech Malusi, konieczne jest więc zweryfikowanie planów, zarówno tych związanych z EURO 2012, jak i programu budowy dróg i autostrad do 2013 roku. - Ostatnio słyszałem wypowiedź jednego z wiceministrów infrastruktury, mówiącego o konieczności ustalenia nowego programu budowy do roku 2020 – mówi Malusi. - Jest to klasyczna "ucieczka w przód", gdzie przy obecnym braku sukcesów, mówi się o dalekosiężnych planach. Z jednym nie będzie problemu, poszczególne pozycje z programu na rok 2013 pozostaną bez zmian. Wydłuży się jedynie termin zakończenia robót. Oby tylko rok 2020 okazał się realny.
http://www.wnp.pl/wiadomosci/76937.html <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Drogi S-5 z Wrocławia do Poznania nie będzie przed Euro.
Przed Euro 2012 nie powstanie droga z Wrocławia do Poznania - przyznaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dziś z Wrocławia do Poznania jeździmy wąską, dziurawą i pełną kolein drogą krajową nr 5 - pisze "michnikowy szmatławiec". Trasa przebiega przez środek wielu miejscowość, często dochodzi na niej do wypadków. Dlatego od lat mówi się, że powinna zastąpić ją droga ekspresowa S-5.
Impulsem do jej budowy było przyznanie Polsce prawa do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Mecze mają odbywać się m.in. we Wrocławiu i Poznaniu. Już za rządów PiS budowę S-5 uznano za inwestycję priorytetową dla organizacji Euro. Wpisano ją wtedy do programu budowy dróg na lata 2008-2012. Tuż przed wyborami w 2007 roku rząd chwalił się, że da na jej budowę 4,2 mld zł. Deklarację po zwycięskich wyborach podtrzymała Platforma Obywatelska. I wpisała budowę drogi do kolejnego rządowego dokumentu strategicznego - Narodowego Programu Wielkiej Budowy. Na tym się skończyło.
Po ponad roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wciąż nie wie nawet, którędy poprowadzona zostanie trasa. Na Dolnym Śląsku wyznaczono aż osiem wariantów przebiegu drogi. Wrocławski oddział GDDKiA wybrał jeden z nich jako najkorzystniejszy. Decyzja, czy będzie realizowany, wciąż jednak nie zapadła i już teraz wiadomo, że droga przed Euro 2012 nie powstanie. Joanna Wąsiel, rzeczniczka GDDKiA we Wrocławiu: - To absolutnie nierealne. Będzie gotowa najwcześniej pod koniec 2012 roku. Inwestycja jest opóźniona, bo odkryliśmy siedliska ptaków. Musieliśmy przez to opracować dodatkowe warianty przebiegu trasy. To niezbędne, jeśli chcemy ubiegać się o dofinansowanie unijne.
Dopiero za rok GDDKiA zamierza rozpisać przetarg, który wyłoni wykonawcę budowy.
Aleksandra Natalli-Świat, dolnośląska posłanka PiS: - A co do tego czasu będą robić urzędnicy Generalnej Dyrekcji? To skandal. Tempo, w jakim powstaje ta droga, to dowód ich kompletnej indolencji. Winny jest też rząd, bo ewidentnie nie nadzoruje tej inwestycji. Chyba prędzej te ptaki się przeniosą, niż Generalna Dyrekcja zdecyduje się, jak droga powinna omijać ich siedliska.
Aldona Młyńczak, wrocławska posłanka PO z sejmowej komisji infrastruktury, niezmiennie wierzy, że S-5 powstanie na czas.
- Zdążymy. Trzeba być optymistą. Założyliśmy, że S-5 powstanie w ciągu 24 miesięcy od ogłoszenia przetargu, czyli do marca 2012. Mamy więc jeszcze trzy miesiące zapasu, na wypadek gdyby przetarg się przeciągnął.
____________________________________ always look on the bright side of life
31 mar 2009, 11:53
No teraz kryzys w admninistracji juz nam nie straszny <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Donald Tusk powołał nowy organ rządu Premier Donald Tusk powołał w czwartek Radę Służby Cywilnej - organ opiniodawczo-doradczy szefa rządu - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Przewodniczącym Rady został wiceszef Kancelarii Premiera Adam Leszkiewicz. Rada liczy 15 członków - ośmiu powołuje premier, siedmiu to przedstawiciele klubów parlamentarnych.
W skład Rady Służby Cywilnej weszli posłowie: PO - Stanisław Huskowski i Anna Zielińska-Głębocka, Lewicy - Witold Gintowt- Dziewałtowski, PiS - Artur Górski i PSL - Wiesław Woda. W Radzie znaleźli się również senator PO Zbigniew Meres oraz politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr. Krzysztof Szczerski.
Szef rządu skierował do Rady m.in.: sędziego Trybunału Stanu Kazimierza Barczyka, b. szefa Kancelarii Sejmu Macieja Granieckiego, dr hab. Barbarę Jaworską-Dębską z katedry prawa administracyjnego z Uniwersytetu Łódzkiego, socjologa prof. dr. hab. Krzysztofa Kicińskiego, dr. Stanisława Mazura z Akademii Ekonomicznej w Krakowie, podsekretarza stanu w MSWiA Piotra Stachańczyka i Wojciecha Kobusa.
Do zadań Rady należy m.in. opiniowanie zmian w prawie dotyczącym służby cywilnej. Rada ocenia również m.in. przebieg postępowań kwalifikacyjnych w służbie cywilnej, a także może skierować swojego przedstawiciela w celu obserwacji przebiegu procesu naboru przeprowadzanego na wyższe stanowisko w służbie cywilnej.
Radę przywróciła w październiku ubiegłego roku nowelizacja ustawy o służbie cywilnej. W 2006 r. na mocy zmian dotyczących służby cywilnej zlikwidowane zostały: stanowisko szefa Służby Cywilnej, Urząd i Rada Służby Cywilnej - powstał za to Państwowy Zasób Kadrowy.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
02 kwi 2009, 20:19
helvet
<!--quoteo(post=45281:date=27. 03. 2009 g. 21:01:name=oktan)--><div class='quotetop'>(oktan @ 27. 03. 2009 g. 21:01) [snapback]45281[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Szanowny Helvecie, ja jako zwolennik normalności proszę Cię abyś zaczął wklejać teksty, które bronią haseł ze sztandarów wyborczych PO.
Cieszę się, że jesteś zwolennikiem normalności To dokładnie tak samo jak i ja. Odnośnie Kominiarza to sprawa jest beznadziejna. Nie zrozumiał czterdziestu sześciu poprzednich wyjaśnień to nie zrozumie i czterdziestego siódmego. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Jakoś kiepsko tłumaczysz :zeby: Ale może spróbujesz mi to wytłumaczyć:
Po wolności gospodarczej - wolność budowlana (tytuł, nie chwaląc się, mój)
Wieżowiec wśród jednorodzinnych domów? Niewykluczone, jeśli w życie wejdą zmiany w prawie budowlanym proponowane przez komisję „Przyjazne państwo” oraz Senat, nad którymi prace właśnie kończy Sejm. Resztki miejskiego ładu zastąpi totalny chaos Ideą tej nowelizacji była walka z biurokracją, uproszczenie procedury miało przyspieszyć proces inwestycyjny, mówiąc po ludzku – budowę domów. A ponieważ budownictwo nazywane jest kołem zamachowym gospodarki, sprzedano ją jako sposób na walkę z kryzysem. Dziś sąsiedzi pustej działki budowlanej mogą spać w miarę spokojnie. Nim ktokolwiek zacznie cokolwiek budować, zostaną o tym powiadomieni odpowiednio wcześnie. Jeśli nie spodobają im się plany nowego sąsiada – mogą protestować. Ale już wkrótce będą musieli liczyć się z tym, że „za płotem” pojawi się blok o dowolnej wysokości. Taką możliwość dopuszcza bowiem nowelizacja prawa budowlanego, która wyszła z komisji „Przyjazne państwo”, a którą już pozytywnie zaopiniował Senat. – Są duże szanse, że Sejm poprze poprawki Senatu i projekt wróci do takiego stanu, w jakim myśmy go zaproponowali – cieszy się Hanna Zdanowska, posłanka PO zasiadająca w „Przyjaznym państwie”.
Wedle nowych zapisów zniesione zostałoby pozwolenie na budowę, które wprawdzie spędza sen z powiek tym, którzy się o nie ubiegają, ale zabezpiecza interesy właścicieli sąsiednich działek. Na terenach objętych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego takie pozwolenie (przynajmniej teoretycznie) dostają tylko ci, którzy zamierzają budować zgodnie z takim planem. Tam gdzie go nie ma – muszą wcześniej otrzymać tzw. decyzję o warunkach zabudowy (której na blok nie dostaną, jeśli np. na danym terenie stoją wyłącznie domy jednorodzinne). Po wejściu w życie nowych przepisów zamiast pozwoleń i decyzji wystarczy zwykłe zgłoszenie: zaczynam budowę takiego to a takiego budynku. Sąsiedzi zgłaszającego nie zostaną o tych planach nawet poinfor mowani. Urzędnik w ciągu 30 dni będzie mógł zaprotestować przeciwko planom budowy, ale nie będzie miał takie go obowiązku! Mało te go – jeśli przeoczy budowę wieżowca na kameralnym osiedlu, nie poniesie za to żadnych konsekwencji. – Faktycznie, tak będzie, ale jakoś musimy usprawnić proces inwestycyjny – przyznaje Zdanowska. Regulacje te są zdaniem krytyków wysoce korupcjogenne. Dlatego społecznicy skupieni w organizacjach broniących miejskiego ładu i przestrzeni, a także architekci i urbaniści protestują coraz głośniej.
Gdzieś zatraciła się główna idea tej nowelizacji. Jej myślą przewodnią miał być ład przestrzenny i walka z nadmierną biurokracją. Przeważyły interesy lobbystów, w tym przypadku deweloperów. Przedstawiciel związku deweloperów był głównym ekspertem przy pracach nad tą nowelizacją, natomiast organizacje pozarządowe walczące o porządek i ład przestrzenny pan poseł Janusz Palikot nazwał „pseudourbanistami”, „pseudoarchitektami” oraz „pseudoekologami”.
Jolanta Piecuch: Tą nowelizacją państwo próbuje uwolnić administrację od odpowiedzialności za ład przestrzenny. Wszelkie konflikty sąsiedzi mają załatwiać między sobą, bo nie będzie żadnych decyzji administracyjnych, które podlegałyby jakimkolwiek kontrolom instancyjnym czy w ostateczności – rozstrzygnięciom sądu administracyjnego. To absolutnie niedopuszczalne, by państwo w czasach takiego jak dziś chaosu urbanistycznego zamiast uzdrawiać sytuację i czegoś od urzędników wymagać, zwalnia ich z odpowiedzialności. Kinga Graczyk, Metro, 7 kwi 2009 --------------------------
I może odpowiesz mi na pytanie: Dlaczego Platforma za co się nie weźmie, to spieprzy?! :rolleyes:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 07 kwi 2009, 19:43 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
07 kwi 2009, 19:40
kominiarz
... I może odpowiesz mi na pytanie: Dlaczego Platforma za co się nie weźmie, to spieprzy?! :rolleyes:
I ja sie wtrącę. Nie masz racji Kominiarzu. Wiele rzeczy nie zostało cyt. "spieprzone" ale spaprane, spier..., itp.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
07 kwi 2009, 19:50
supersaper
Nie masz racji Kominiarzu. Wiele rzeczy nie zostało cyt. "spieprzone" ale spaprane, spier..., itp.
Ale przynajmniej już wiadomo KTO jest temu wszystkiemu WINIEN!
Za wszystkie problemy Polski odpowiedzialny jest prezydent Lech Kaczyński
Rząd Donalda Tuska i sprzyjające mu media przyzwyczaiły nas już, że za wszystkie problemy Polski odpowiedzialny jest prezydent Lech Kaczyński. Nie powinno więc dziwić, że ogłoszono go winnym i tego, iż… i w tym miejscu nie do końca wiadomo, czego miałby być winny, choć za to coś, zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego PO, prezydent powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Został bowiem oskarżony, że za prędko poparł kandydaturę Andersa Fogha Rasmussena.
Nie za bardzo wiadomo, jak by miało przebiegać opóźnianie owego poparcia, bo chyba nie w drodze blokady wyboru szefa NATO, i nie za dobrze wiemy, co mielibyśmy w ten sposób osiągnąć. Gdyż walka o nominację Sikorskiego na stanowisko sekretarza NATO utrudniona była przez fakt, że kandydatura jego nie została zgłoszona przez rząd Tuska. I na tym można by zakończyć komentowanie całej wrzawy wokół tej sprawy. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że narodowość sekretarza NATO nie jest aż tak istotna. Jeszcze mniej istotna jest narodowość przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Jest to funkcja wyłącznie reprezentacyjna. Czy zdobycie jej dla Jerzego Buzka powinno stanowić istotny element polskiej polityki zagranicznej?
Miło byłoby, gdyby w bardziej eksponowanych rolach europejskich pojawiali się Polacy, warto się jednak zastanowić, jaką cenę za to płacimy. W wypadku PE rola przewodniczącego jest nieporównywalnie mniejsza niż w wypadku marszałka polskiego Sejmu. Wydaje się, że z perspektywy polskiej ważniejsze mogłoby być przewodniczenie w istotniejszych komisjach Parlamentu, gdyż stanowiska te mogą się przekładać na konkretne działania. A w PE funkcjonuje praktyka narodowych parytetów, tzn. gdyby Polak zdobył stanowisko przewodniczącego Parlamentu, na wiele więcej nie moglibyśmy liczyć.
Zresztą prawdopodobieństwo zajęcia tego fotela przez Polaka wydaje się nieduże. A uznanie go za jeden z celów polskiej polityki zagranicznej przekształca ją w rodzaj meczu, w którym nie chodzi o realizację określonej polityki, ale zdobywanie stanowisk dla polskich urzędników. Zresztą i w tej kwestii rząd nie wydaje się szczególnie skuteczny. A może to przemyślana strategia? Przecież wiadomo, że jeśli Jerzy Buzek nie zdobędzie stanowiska przewodniczącego PE, to wyłącznie z winy prezydenta Kaczyńskiego. <a href="http://blog.rp.pl/wildstein/2009/04/06/gry-i-cele-zastepcze/" target="_blank">http://blog.rp.pl/wildstein/2009/04/06/gry-i-cele-zastepcze/</a>
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
07 kwi 2009, 20:12
kominiarz
<!--quoteo(post=45978:date=07. 04. 2009 g. 21:50:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 07. 04. 2009 g. 21:50) [snapback]45978[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Nie masz racji Kominiarzu. Wiele rzeczy nie zostało cyt. "spieprzone" ale spaprane, spier..., itp.
Ale przynajmniej już wiadomo KTO jest temu wszystkiemu WINIEN!
Za wszystkie problemy Polski odpowiedzialny jest prezydent Lech Kaczyński ... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ja jestem jednak aby jak za Dziadka Józefa, za wszystko winić cyklistów.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
07 kwi 2009, 20:20
Kiedyś Rywin musiał się fatygować do Michnika w imieniu grupy trzymającej władzę. Dziś władza ma przyjazną komisję w Sejmie i załatwia sprawy hurtowo.
07 kwi 2009, 23:12
Jak PO odpolitycznia służbę cywilną CZYLI WICESZEF KANCELARII TUSKA NA CZELE RADY SŁUŻBY CYWILNEJ
Miała być apolityczna służba cywilna, a jest 15-osobowa Rada doradzająca premierowi z działaczami PO na czele – donosi "Rzeczpospolita". Dziennik sprawdził, jak przedwyborcze obietnice odpolitycznienia urzędów państwowych, mają się dziś do politycznej rzeczywistości.
Apolityczna rada z politykiem na czele W listopadzie 2008 roku przyjęto ustawę, która zniosła zmiany wprowadzone przez poprzedni rząd. M.in. zlikwidowano powołany przez PiS Państwowy Zasób Kadrowy. A do służby cywilnej włączono z powrotem stanowiska dyrektorów generalnych urzędów i dyrektorów komórek organizacyjnych. Zgodnie z ustawą 2 kwietnia powołano nowy skład Rady Służby Cywilnej. 15-osobowa rada ma za zadanie doradzać szefowi rządu w sprawach służby cywilnej. W jej skład wchodzą przedstawiciele klubów parlamentarnych i osoby nominowane przez premiera. Jak donosi "Rzeczpospolita", na czele Rady stanął wiceszef Kancelarii Premiera Adam Leszkiewicz. Z nominacji Donald Tuska w Radzie znaleźli się też m.in.: działacz samorządowy PO Kazimierz Barczyk i Piotr Stachańczyk, wiceminister MSWiA.
"To pierwszy taki przypadek w historii" - To pierwszy taki przypadek w historii. Do tej pory na czele rady zawsze stał apolityczny ekspert. Nawet w PiS-owskiej Radzie Służby Publicznej było ośmiu profesorów, teraz tylko dwóch - mówi w rozmowie z dziennikiem prof. Kazimierz Działocha z Uniwersytetu Wrocławskiego. Jak przekonuje poseł PiS Mariusz Błaszczak, nominacja dla Leszkiewicza rodzi też konflikt interesów. – Jako wiceszef Kancelarii Premiera jest odpowiedzialny za służbę cywilną. Teraz jako szef rady będzie kontrolował samego siebie – tłumaczy Błaszczak.
Decyzji Tuska bronią za to politycy Platformy. – Ministra Leszkiewicza oceniam bardzo wysoko. To świetny fachowiec – zachwala "Rzeczpospolitej" prof. Marek Rocki, senator PO. I dodaje, że to, że szef rady jest równocześnie wiceszefem Kancelarii Premiera, może mieć nawet dobre strony. – Dotąd szefowie służby cywilnej i rady skarżyli się, że ich dostęp do premiera był utrudniony. Teraz to się zmieni, co może tylko pomóc w nadzorowaniu naboru urzędników – twierdzi Rocki.
Najważniejsze są pozory Szefa rządu krytykuje jednak anonimowo jeden z członków rady. – Premier nawet nie pofatygował się na pierwsze posiedzenie nowej rady. To najlepszy dowód, jaką przywiązuje do niej wagę – mówi. W rozmowie z dziennikiem przyznaje, że jego zdaniem PO popełniła błąd nie przywracając zlikwidowanego przez PiS Urzędu Służby Cywilnej, który organizował konkursy na stanowiska urzędnicze. – To ta sama filozofia obsadzania najwyższych stanowisk urzędniczych, co wcześniej w SLD i PiS. Tylko że tutaj są zachowane pozory – tłumaczy <a href="http://www.tvn24.pl/0,1594651,0,1,jak-po-odpolitycznia-sluzbe-cywilna,wiadomosc.html" target="_blank">http://www.tvn24.pl/0,1594651,0,1,jak-po-o...,wiadomosc.html</a>
Lenin mówił: Najważniejsze są kadry Tusk mówi: Najważniejsze są pozory... :rolleyes:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
08 kwi 2009, 08:03
Nadir, patrząc na tryb powołania Rady (art.20 USC) to trudno żądać aby była apolityczna ... "znaczenie" ma tylko magicznie pojemna klauzula, zgodnie z którą członkowie rady mają legitymować się wiedzą, doświadczeniem i autorytetem dającym rękojmię prawidłowej realizacji zadań rady - a co kto pod tym rozumie to już jego sprawa.
____________________________________ always look on the bright side of life
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników