Urzędnicy otrzymują pensje za przychodzenie do urzędu, a nie
Autor
Treść postu
Teraz będą premie i szefowie -Naczelnicy będą przydzielać je tylko swoim...
30 mar 2009, 08:08
jacek19
Teraz będą premie i szefowie -Naczelnicy będą przydzielać je tylko swoim...
Więcej optymizmu, może jednak będą lepiej wynagradzać najlepszych, wszak już niedługo 1 kwietnia.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
30 mar 2009, 09:52
Jak już mówiłem, pomysł uzależniania wynagrodzeń w SC od poziomu PKB w sytuacji, gdy ma się pewność (no może poza MF i RM), że będzie on spadać, osiągając, co całkiem możliwe, wartości ujemne, jest diaboliczny. Przez analogię można go przyrównać do uzależniania tego poziomu od poziomu inflacji w dobrej sytuacji gospodarczej. Tyle, że w inflację zerową czy deflację, raczej nikt w Polsce nie wierzy, więc przy obecnym stanie rzeczy można było wierzyć w jakiś wzrost wynagrodzeń, choćby zaniżony (jak w tym roku - 2%). Skąd ten pomysł w MF? Czyżby ceny miały zacząć gwałtownie rosnąć (może to już działalnia pod euro?). Skoro uzaleznianie od inflacji jest złym pomysłem to można wprowadzić odpowiedni "komin inflacyjny" Ale uzależnienie poziomu wzrostu od PKB?! No to jeszcze mały pikuś, ale wiara, że będziemy przez to efektywniej pracować w obliczu kryzysu, na który juz nic i tak nie ma większego wpływu!!?? Tak jak juz pisałem - codziennie rano naczelnik będzie organizował spotkania z pracownikami - przedstawi spdadki na giełdzie, skoki walut, dane o bezrobociu, PKB itp., czym natchnie pracowników do wzmożonego wklepywanie PITów, przeprowadzenia kontroli, tworzenia wymiarów, egzekwowania należności i wymierzania kar. Ahhh... Bieszczady, Bieszczady...
Ostatnio edytowano 30 mar 2009, 12:06 przez widow, łącznie edytowano 1 raz
"Firmy mogą odwlekać i sabotować kontrole – uważają urzędnicy. Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki, im radzi: zmieńcie pracę.(...) Krytyki przepisów do wiadomości nie przyjmuje Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki.
- Opór urzędniczego lobby mnie nie dziwi. Jeżeli urzędnicy nie chcą działać według nowych zasad, to niech zmienia pracę – ripostuje Adam Szejnfeld.
Polecam nie tylko treść artykułu ale i komentarze(np. No i brawo. Krótko z gówniarzami. Szejnfeld to mój ulubiony poseł. Szejnfeld na premiera!!)
Jako komentarz i radę pozostaje tylko przypomnieć cytat z CK Dezerterzy: "Lać! Nie gadać!" a może lepiej : olać i nie gadać.
30 mar 2009, 15:38
eve
A wiecie co mnie chyba najbardziej wkurza w "skarbówce"? To, że nie zwalnia się niekompetentnych lub po prostu zwykłych leni. Niektórzy mają pracę "przez zasiedzenie" i sobie po cichutku dociągną do emeryturki. Jeśli mamy mieć system płac, nagród, ocen itp. coraz bardziej zbliżony do tych w firmach prywatnych, to idźmy na całość i zwalniajmy " słabe ogniwa". Który pracodawca prywatny będzie wypłacał pensje pracownikowi za nicnierobienie? Który będzie tolerował zero wydajności? Moim zdaniem żaden. I czy ktokolwiek z was spotkał się ze zwolnieniem pracownika z tak prostej przyczyny, jak nie nadawanie się do tej pracy, brak wyników, lenistwo itp.? Chyba nikt. Ja widziałam jedynie przypadki takiego zatruwania życia niewygodnym osobom, że w końcu zwalniały się same - mimo, że nie były złymi pracownikami. Mylę się?
Myślę, że bardzo pomocnym - szczególnie dla tych " Najlepszych z najlepszych " , jest:
- kwestionowanie zarzutów lenistwa i niekompetencji ( nawet gdy stoją za tym fakty ), a gdy fakty są na tyle mocno i przekonywująco udokumentowane - odwoływanie się od wszystkiego i wszędzie, gdzie się tylko da,
- założenie i/lub znalezienie się w " Najwyższej trójce " związków zawodowych, oraz - ostatnio chyba najlepiej i najbezpieczniej
- uznanie się za mobbingowanych.
Mylę się ?
30 mar 2009, 16:50
Madagaskar
<!--quoteo(post=45363:date=29. 03. 2009 g. 20:53:name=eve)--><div class='quotetop'>(eve @ 29. 03. 2009 g. 20:53) [snapback]45363[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A wiecie co mnie chyba najbardziej wkurza w "skarbówce"? To, że nie zwalnia się niekompetentnych lub po prostu zwykłych leni. Niektórzy mają pracę "przez zasiedzenie" i sobie po cichutku dociągną do emeryturki. Jeśli mamy mieć system płac, nagród, ocen itp. coraz bardziej zbliżony do tych w firmach prywatnych, to idźmy na całość i zwalniajmy " słabe ogniwa". Który pracodawca prywatny będzie wypłacał pensje pracownikowi za nicnierobienie? Który będzie tolerował zero wydajności? Moim zdaniem żaden. I czy ktokolwiek z was spotkał się ze zwolnieniem pracownika z tak prostej przyczyny, jak nie nadawanie się do tej pracy, brak wyników, lenistwo itp.? Chyba nikt. Ja widziałam jedynie przypadki takiego zatruwania życia niewygodnym osobom, że w końcu zwalniały się same - mimo, że nie były złymi pracownikami. Mylę się?
Myślę, że bardzo pomocnym - szczególnie dla tych " Najlepszych z najlepszych " , jest:
- kwestionowanie zarzutów lenistwa i niekompetencji ( nawet gdy stoją za tym fakty ), a gdy fakty są na tyle mocno i przekonywująco udokumentowane - odwoływanie się od wszystkiego i wszędzie, gdzie się tylko da,
- założenie i/lub znalezienie się w " Najwyższej trójce " związków zawodowych, oraz - ostatnio chyba najlepiej i najbezpieczniej
- uznanie się za mobbingowanych.
Mylę się ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Mylisz się. Spotkałem się ze zwolnieniem pracownika za "zbyt mały wkład pracy". Sprawa toczyła się przed Sądem. Urząd wygrał. Można robić "bardzo dobre wrażenie" przy ręcznej obróbce dokumentów, ale komputerowe statystyki porównawcze wykażą manipulację.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 30 mar 2009, 17:07 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
30 mar 2009, 17:06
tranqilo
Mylisz się. Spotkałem się ze zwolnieniem pracownika za "zbyt mały wkład pracy". Sprawa toczyła się przed Sądem. Urząd wygrał. Można robić "bardzo dobre wrażenie" przy ręcznej obróbce dokumentów, ale komputerowe statystyki porównawcze wykażą manipulację.
Dajcie spokój - autor miał na myśli ministrów Tuska.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
30 mar 2009, 20:36
eve
A wiecie co mnie chyba najbardziej wkurza w "skarbówce"? To, że nie zwalnia się niekompetentnych lub po prostu zwykłych leni. Niektórzy mają pracę "przez zasiedzenie" i sobie po cichutku dociągną do emeryturki.
Słoneczko, a jak ty sobie SKARBOWOŚĆ bez kierowników i dyrektorów wyobrażasz??? :rotfl:
<!--quoteo(post=45363:date=29. 03. 2009 g. 19:53:name=eve)--><div class='quotetop'>(eve @ 29. 03. 2009 g. 19:53) [snapback]45363[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A wiecie co mnie chyba najbardziej wkurza w "skarbówce"? To, że nie zwalnia się niekompetentnych lub po prostu zwykłych leni. Niektórzy mają pracę "przez zasiedzenie" i sobie po cichutku dociągną do emeryturki.
Słoneczko, a jak ty sobie SKARBOWOŚĆ bez kierowników i dyrektorów wyobrażasz??? :rotfl: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> niezłe :piwo: ale ja o szaraczkach też myślałam :piwo:
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników