Dobrze, że Kolega wygwiazdkował pewne wyrazy, bo mogłaby zająć się naszym forum Liga Przeciwko Zniesławianiu.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
15 mar 2009, 22:12
wjawor
<!--quoteo(post=44234:date=13. 03. 2009 g. 23:08:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 13. 03. 2009 g. 23:08) [snapback]44234[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=44204:date=13. 03. 2009 g. 20:36:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 13. 03. 2009 g. 20:36) [snapback]44204[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Były jakieś zmiany w Ordynacji ??? :blink:
A próbowałeś oddać ważny głos bez jego spersonalizowania? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Głosy ważne Warunkiem ważności oddanego głosu jest głosowanie tylko na jedną wybraną listę. Na listę wyborca głosuje przez postawienie znaku "X" w kratce z lewej strony obok nazwiska jednego z kandydatów z tej listy, przez co wskazuje na jego pierwszeństwo do otrzymania mandatu. Głosujemy na partię poprzez wskazanie ktoregoś z kandydatów. Jeśli postawiłbyś krzyżyk przy każdym na jednej liście nadal Twój głos byłby ważny i przydzielony "liderowi listy". Oczywiście, że wybieramy człowieka, ale nie jest to tożsame z głosowaniem "na ludzi, a nie na partie". Głosujemy na ludzi z danej partii ( i to jednak z naciskiem na "partię"). "Pierwszeństwo" naszego wybrańca jest wtórne. :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Lista nie jest tożsama z partią. Nawet na listach stricte "partyjnych", znajduje się miejsce na ludzi nie będących członkiem danej partii czy organizacji, nie wspominając już o koalicyjnych listach różnych ugrupowań. Bez postawienia "krzyżyka" obok nazwiska - głos jest nieważny. :piwo:
16 mar 2009, 08:47
Szkoda, że okręgi nie są jednomandatowe.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
16 mar 2009, 18:38
Strasznie uwzięli się na senatora Misiaka znaleźli kolejny problem <a href="http://wiadomosci.onet.pl/1935765,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1935765,11,item.html</a>
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
17 mar 2009, 16:09
Tadeo74
Strasznie uwzięli się na senatora Misiaka znaleźli kolejny problem <a href="http://wiadomosci.onet.pl/1935765,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1935765,11,item.html</a>
To juz musztarda po obiedzie. To już senator "niezależny". Tak się zastanawiam, czy za wysokimi standardami PO nie stały też tym razem zbyt duże ambicje tego polityka jakby nie było z województwa dolnośląskiego, gdzie lider może być tylko jeden.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
17 mar 2009, 18:56
A mi już :zygi: się chce na te POdwójne standardy i na tę obłudę. I nawet komentować się tego nie chce. Niech inni to skomentują:
W przypadku PO żadna nieuczciwość nie zemści się na nich w przyszłości. W tej ekipie jest coś co sprawia, że wybacza się im wszystko. To zasługa Donalda Tuska, który nadrabia urokiem osobistym.
Z podobnym fenomenem mieliśmy do czynienia w czasie prezydentury A. Kwaśniewskiego. Nic nie mogło mu zaszkodzić: kłamstwa w sprawie wykształcenia, tchórzliwa ucieczka po drabinie przed dziennikarzami, a nawet skandaliczne zachowanie Siwca, który ku uciesze ówczesnego prezydenta całował ziemię naśmiewając się z papieża. I wówczas, i teraz szkody wyrządzone Polsce były niepowetowane.
Kodeks honorowy W.Boziewicza w pkt 25 art. 8 pisze: “wykluczonym ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące - obcujący ustawicznie z ludźmi notorycznie niehonorowymi. Czlowiek honorowy powinien usunąć się z towarzystwa ludzi bez honoru lub usunąć tych ludzi ze swojego otoczenia.
Ale skoro i PO i PSL mją inne standardy niż PIS (niekoniecznie wyższe, jak samokrytycznie raczył powiedzieć Niesiołowski)
Na wartości pana Tuska najlepiej poznał się Wałęsa w czasie 'nocnej zmiany'. Wtedy Pawlaka wyznaczył na premiera a Tuska do…liczenia głosów. Bo mimo, że jest historykiem-najlepiej mu wychodzi…liczenie. Tej umiejętności nauczył się w KL-D i w UW której chciał być szefem…ale oni się na nim poznali. Szkoda,że nie poznało się na nim całe społeczeństwo. Cały czas się jednak uczymy…i może wystawimy mu za to rachunek wyborczy.
Nic nie zakłóci krecenia lodów na skale dotychczas niespotykana.
Jutro premier wyjdzie i przemówi ale już nic nie będzie tak jak dawniej. Platforma rozpoczęła jazdę do politycznego rynsztoka, założymy się?
Na koniec tylko krótka dygresja:
Teraz już wiadomo dlaczego nie chciał mieć nic do czynienia z PO Płazyński, Religa. W tej formacji uczciwych nie potrzebują. <_<
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
17 mar 2009, 19:51
A słupki w sondażach nadal rosną
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
17 mar 2009, 20:34
No to już jednego kandydata do elekcji prezydenckiej mamy na bank: "Prezydent Lech Kaczyński powiedział w Bełchatowie, że nie podjął jeszcze decyzji, czy wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Nigdy nie podejmuję takiej decyzji zbyt wcześnie, choć normalnie prezydenci kandydują na drugą kadencję, jeśli im zdrowie na to pozwala - mówił L. Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Bełchatowa i gminy Bełchatów. Zaznaczył, że żadnej decyzji w tej sprawie nie podjął, bo nie wie, czy "wytrzyma kampanię pomówień" wobec jego osoby. - Nie jest to miłe (...), ale przyjmuję to jako los, który mnie spotkał, który trzeba znosić - powiedział."
Jeżeli sprawy pójdą w takim tempie jak obecnie to chyba tylko ktoś z Lewicy może spróbować POwalczyć z L.K.
17 mar 2009, 22:11
Tadeo74
A słupki w sondażach nadal rosną
Znalezione w necie:
Sondaże mogą zniszczyć lub wylansować kandydata na prezydenta, zdymisjonować ministra, a nawet skasować niewygodny telewizyjny program. Tymczasem w polskich sondażowniach rządzą ludzie z powołanego przez Wojciecha Jaruzelskiego w stanie wojennym „mundurowego” CBOS, który był orężem generalskiej junty. Dziś zasiadają we władzach OBOP, Pentora, PBS i IPSOS.
Legendarny punkowy zespół Dezerter śpiewał w 1987 r. piosenkę "Szwindel": "Postawią sobie pomnik bohatera/ Wybiorą sobie nowego premiera/ Stworzą nowy system polityczny/ I będą dumni, że jest demokratyczny/ Znowu szwindel szykują nowy/ Znów chcą się dobrać do twojej głowy".
Tam gdzie sondażowiec strzela sobie w łeb... W 1992 r. w Wielkiej Brytanii wybuchł gigantyczny skandal. Sondażownie przewidywały w wyborach parlamentarnych 2-procentowe zwycięstwo Partii Pracy. Tymczasem wygrali – i to aż 8 procentami – konserwatyści. Przywiązani do demokracji Brytyjczycy uznali, że jest ona zagrożona. Do zbadania skandalu powołano specjalną parlamentarną komisję. Miesiącami, przy udziale najwybitniejszych ekspertów, z chirurgiczną precyzją badano popełnione błędy. Naukowcy opisywali drobiazgowo, punkt po punkcie, wszystkie przyczyny pomyłki. W efekcie skandal do dziś się nie powtórzył i w kolejnych wyborach prognozy były zbliżone do prawdziwych wyników.
W 1995 r. podobne wydarzenie miało miejsce we Włoszech. Jeden z przedstawicieli ośrodków badania opinii publicznie przepraszając za popełnione błędy, udał nawet, że strzela sobie w łeb atrapą pistoletu. Inna agencja wystosowując publiczne przeprosiny, ogłosiła, że rezygnuje z honorarium za przeprowadzone nietrafne badania.
... i tam gdzie jest bezkarny <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->A u nas? Na tydzień przed drugą turą zeszłorocznych wyborów prezydenckich TVN poinformował za GfK Polonia, że Tusk wygrywa z Kaczyńskim różnicą 24 procent – 62 do 38. W wyborach wygrał Kaczyński, zdobywając ponad 54 proc. przy niespełna 46 proc. Tuska. Oznacza to, że GfK Polonia pomyliła się o... 32 punkty procentowe.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Nikt w GfK Polonia nie popełnił – nawet pozorowanego – samobójstwa. Nie podali się do dymisji szefowie firmy, a badacze zainkasowali pieniądze. Żaden z nich nie trafił za kratki ani nawet na ławę oskarżonych. Bo o ile oszustwa sędziów piłkarskich czy sportowych działaczy nie są już bezkarne, o tyle tych, którzy z premedytacją niszczą wywalczoną w latach 80. przez Solidarność demokrację, nie spotyka u nas nawet ostracyzm.
Elżbieta Gorajewska, rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej w branżowej Organizacji Firm Badania Opinii i Rynku (OFBOR) robiła wrażenie zaskoczonej, gdy spytaliśmy ją o odpowiedzialność firmy GfK. – To nie jest wina firmy. Ludzie kłamią ankieterom – wyjaśniła rozbrajająco. Dodała, że za czasów jej rzecznikowania nie było ani jednej sprawy dyscyplinarnej dotyczącej sondażu politycznego. Maciej Siejewicz z firmy GfK powiedział nam, że w jego firmie nie przeprowadzono żadnych procedur sprawdzających przyczyny gigantycznego błędu. – Ale zmieniliśmy metodologię badań – dodał.
Polskie sondażownie czują się bezkarne. Jeśli dziennikarz napisze nieprawdę, można pozwać go do sądu. Ale socjolog, który "pomyli się" o 32 proc., zawsze może się czymś wytłumaczyć. Mówi, że ankietowani go okłamali. Albo jakaś ich część, o określonych poglądach, nie chciała z nim rozmawiać. A inni w ciągu tygodnia zmienili zdanie. Socjologowi nie da się udowodnić, że skłamał. Bo kogo powołać na świadków? "Próbę" tysiąca anonimowych respondentów z całego kraju?
Fałszerstwa sondaży wyglądają więc na zbrodnię doskonałą. Ale także najdoskonalszy zbrodniarz, nawet jeśli nie zostawi dowodów, to nie ma szans zatrzeć wszystkich poszlak. Autor: Oświetlacz Ciemniaków
:rotfl:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 18 mar 2009, 07:56 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
18 mar 2009, 07:55
oktan
(...) Jeżeli sprawy pójdą w takim tempie jak obecnie to chyba tylko ktoś z Lewicy może spróbować POwalczyć z L.K.
... o prawo ewentualnej rywalizacji w drugiej turze.
18 mar 2009, 08:57
oktan
Jeżeli sprawy pójdą w takim tempie jak obecnie to chyba tylko ktoś z Lewicy może spróbować POwalczyć z L.K.
Ktoś z Lewicy? Tak. Czyli Cimoszewicz. Bo ani z PO ani z PSL, po tym co od dłuższego czasu się dzieje w tych formacjach, nikt na nich nie zagłosuje. Nikt zdrowy na umyśle, oczywizda. :rotfl:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
18 mar 2009, 16:45
kominiarz
<!--quoteo(post=44443:date=17. 03. 2009 g. 20:34:name=Tadeo74)--><div class='quotetop'>(Tadeo74 @ 17. 03. 2009 g. 20:34) [snapback]44443[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A słupki w sondażach nadal rosną
Znalezione w necie:
Sondaże mogą zniszczyć lub wylansować kandydata na prezydenta, zdymisjonować ministra, a nawet skasować niewygodny telewizyjny program. Tymczasem w polskich sondażowniach rządzą ludzie z powołanego przez Wojciecha Jaruzelskiego w stanie wojennym „mundurowego” CBOS, który był orężem generalskiej junty. Dziś zasiadają we władzach OBOP, Pentora, PBS i IPSOS.
Legendarny punkowy zespół Dezerter śpiewał w 1987 r. piosenkę "Szwindel": "Postawią sobie pomnik bohatera/ Wybiorą sobie nowego premiera/ Stworzą nowy system polityczny/ I będą dumni, że jest demokratyczny/ Znowu szwindel szykują nowy/ Znów chcą się dobrać do twojej głowy".
Tam gdzie sondażowiec strzela sobie w łeb... W 1992 r. w Wielkiej Brytanii wybuchł gigantyczny skandal. Sondażownie przewidywały w wyborach parlamentarnych 2-procentowe zwycięstwo Partii Pracy. Tymczasem wygrali – i to aż 8 procentami – konserwatyści. Przywiązani do demokracji Brytyjczycy uznali, że jest ona zagrożona. Do zbadania skandalu powołano specjalną parlamentarną komisję. Miesiącami, przy udziale najwybitniejszych ekspertów, z chirurgiczną precyzją badano popełnione błędy. Naukowcy opisywali drobiazgowo, punkt po punkcie, wszystkie przyczyny pomyłki. W efekcie skandal do dziś się nie powtórzył i w kolejnych wyborach prognozy były zbliżone do prawdziwych wyników.
W 1995 r. podobne wydarzenie miało miejsce we Włoszech. Jeden z przedstawicieli ośrodków badania opinii publicznie przepraszając za popełnione błędy, udał nawet, że strzela sobie w łeb atrapą pistoletu. Inna agencja wystosowując publiczne przeprosiny, ogłosiła, że rezygnuje z honorarium za przeprowadzone nietrafne badania.
... i tam gdzie jest bezkarny <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->A u nas? Na tydzień przed drugą turą zeszłorocznych wyborów prezydenckich TVN poinformował za GfK Polonia, że Tusk wygrywa z Kaczyńskim różnicą 24 procent – 62 do 38. W wyborach wygrał Kaczyński, zdobywając ponad 54 proc. przy niespełna 46 proc. Tuska. Oznacza to, że GfK Polonia pomyliła się o... 32 punkty procentowe.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Nikt w GfK Polonia nie popełnił – nawet pozorowanego – samobójstwa. Nie podali się do dymisji szefowie firmy, a badacze zainkasowali pieniądze. Żaden z nich nie trafił za kratki ani nawet na ławę oskarżonych. Bo o ile oszustwa sędziów piłkarskich czy sportowych działaczy nie są już bezkarne, o tyle tych, którzy z premedytacją niszczą wywalczoną w latach 80. przez Solidarność demokrację, nie spotyka u nas nawet ostracyzm.
Elżbieta Gorajewska, rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej w branżowej Organizacji Firm Badania Opinii i Rynku (OFBOR) robiła wrażenie zaskoczonej, gdy spytaliśmy ją o odpowiedzialność firmy GfK. – To nie jest wina firmy. Ludzie kłamią ankieterom – wyjaśniła rozbrajająco. Dodała, że za czasów jej rzecznikowania nie było ani jednej sprawy dyscyplinarnej dotyczącej sondażu politycznego. Maciej Siejewicz z firmy GfK powiedział nam, że w jego firmie nie przeprowadzono żadnych procedur sprawdzających przyczyny gigantycznego błędu. – Ale zmieniliśmy metodologię badań – dodał.
Polskie sondażownie czują się bezkarne. Jeśli dziennikarz napisze nieprawdę, można pozwać go do sądu. Ale socjolog, który "pomyli się" o 32 proc., zawsze może się czymś wytłumaczyć. Mówi, że ankietowani go okłamali. Albo jakaś ich część, o określonych poglądach, nie chciała z nim rozmawiać. A inni w ciągu tygodnia zmienili zdanie. Socjologowi nie da się udowodnić, że skłamał. Bo kogo powołać na świadków? "Próbę" tysiąca anonimowych respondentów z całego kraju?
Fałszerstwa sondaży wyglądają więc na zbrodnię doskonałą. Ale także najdoskonalszy zbrodniarz, nawet jeśli nie zostawi dowodów, to nie ma szans zatrzeć wszystkich poszlak. Autor: Oświetlacz Ciemniaków
:rotfl: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czy sondaże były fałszowane na korzyść PO? <a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,108714,title,Czy-sondaze-były-falszowane-na-korzysc-PO,wid,10955559,wiadomosc.html" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/kat,108714,title,C...,wiadomosc.html</a>
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
18 mar 2009, 17:32
Tadeo74
...Czy sondaże były fałszowane na korzyść PO? <a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,108714,title,Czy-sondaze-były-falszowane-na-korzysc-PO,wid,10955559,wiadomosc.html" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/kat,108714,title,C...,wiadomosc.html</a>
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Według 44 proc. Polaków lepszym ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, a według 35 proc. - Zbigniew Ćwiąkalski - wynika z sondażu przeprowadzonego w tym tygodniu przez GfK Polonia na zlecenie “Rzeczpospolitej”... 22.01.2009 <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ciekawe kogo znajdziemy wśród udziałowców, zarządzających, pracowników oraz rodzin ich wszystkich w GFK Polonia ? :mur:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 18 mar 2009, 18:23 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
18 mar 2009, 18:22
<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Michał Figurski i Kuba Wojewodzki synkowie sekretarzy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (co wiele tłumaczy ich chamstwo i bezczelność) w prostacki sposób obrażają demokratycznie wybranego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Obrażając tym samym miliony Polaków, którzy woleli Kaczyńskiego od Tuska i dzięki czemu dzisiaj nie muszą sobie pluć w brodę widząc "standardy" tego drugiego i jego "dokonania" za granicą. Zwłaszcza w Niemczech i Rosji. W chamstwie prześcignęli Człowieka z Penisem i Świńskim Ryjem. Oto wizytówka wykształciuchów, którzy uważają się za "Cuś Lepszego" od moherów.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Michał Figurski i Kuba Wojewódzki zostali zawieszeni przez stację radiową Eska Rock - informuje "Dziennik" w swoim serwisie internetowym. Chodzi o dzisiejsza audycję, w której Michał Figurski powiedział: "Mały, niedorozwinięty, głupi człowiek zwany prezydentem Polski, Lechem Kaczyńskim". Wojewódzki mówił po polsku, Figurski miał tłumaczyć w humorystyczny sposób jego słowa na język angielski. Tam, gdzie Wojewódzki mówił "Lech Kaczyński", Figurski wypowiadał frazę: "Small, retarded, stupid man called president of Poland Lech Kaczyński Urzędnicy Kancelarii Prezydenta są oburzeni wypowiedzią Michała Figurskiego - Trudno taką wypowiedź ocenić inaczej, niż jako podłe pogwałcenie wszelkich zasad, jakimi powinni się kierować wszyscy uczciwi ludzie, także dziennikarze – mówi serwisowi internetowemu tvp.info Andrzej Duda, minister w Kancelarii Prezydenta. W rozmowie z "Dziennikiem", prezenter tłumaczył dziś, że w języku polskim takich słów by nie wypowiedział, bo "nie jest tak odważny jak Lech Wałęsa i Janusz Palikot". – Nasz program prowadzony jest w oparach poważnego absurdu i traktowanie poważnie tego, co się w nim pojawia jest niepoważne – mówił "Dziennikowi". Dodał też, że słowo retarded można tłumaczyć min. jako "wspaniały, świetny".
<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Słowo "retarded" można tłumaczyć min. jako "wspaniały, świetny"? A słowo Figurski można tłumaczyć min. jako "palant, dewiant"!<!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 19 mar 2009, 17:53 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników