Już wkrótce przed nami nowe wyzwania:
- powtórzone konkursy na NUS (w nieobsadzonych urzędach),
- konkursy na DIS (ciekawe, czy w ogóle będą),
- koniec akcji zeznań

A co ma piernik do wiatraka?
Może inaczej... ANIU.Z a czy myślisz, że jak ktoś z tego testu dostał np 45 pkt albo 47 pkt to nie ma pojęcia o prawie?
Aniu twoja uwaga byłaby nawet trafna ale w odniesieniu do konkursu na posłów czy ministrów

A czy są urzędy, w których pracownicy nie wiedzą jak poszło obecnym p.o. i innym kandydatom? U nas taka cisza,że strach się bać.

Ja nie wiem jak poszło ... Fakt, że cisza jest przeogromna. Być może większość woli zostać numerem katalogowym w ewentualnym przyszłym naborze. A może co niektórych wstyd ogarnął, że totalnie się POgubili w naszych realiach?

Co Ty, u nas wisi na tablicy odkodowana pełna lista  

Mam w nosie całą odkodowaną listę. Chcę wiedzieć  kto uratuje bądź pogrzebie mój grajdołek.  Przed chwilą dowiedziałem się, że mój faworyt i wielka nadzieja załogi przeszedł do drugiej rundy, więc zabłysło światełko w tunelu. Ale jest jeszcze pytanie , czy obecna p.o. poległa.

Mimo póznej godziny widzę zielono na forum, oj zielono.
U nas cisza też się strach bać no ale od czego poczta pantoflowa i życzliwi koleżanki i koledzy.
Już się rozeszło, że po i z-ca polegli w krwawej bitwie na Bobrowieckiej i mają głębokiego stresa.
Niby nikt nic nie wie ale wiecie jak to jest - kredycik na dom do spłacania, nowe autko też samo nie przyjechało, no a jak za kilka miesięcy przyjdzie ograniczenie poborów to krucho, oj krucho.
Nie warto być aroganckim.

Pamiętaj Kindziole, że istnieje wytrych przypisany wybrańcom. POmimo to życzę Bobrowieckiej obsady NUS-a z konkursu.

Oktan, coś Ci się mergnęło. Na Bobrowieckiej to się odbyła rzeź niewiniątek trzy tygodnie temu. A tak w ogóle też też sobie i wszystkim obecnym życzę NUSA z konkursu. A co mi tam. Jak okaże się ludzki to będziemy mieli wspólne wspomnienia. Jak koledzy z wojska. A jak mimo konkursu trafi się bęcwał to wola boska bez skrzypiec.

Tak na marginesie, tylko przypomnę, że konkursy zostały ogłoszone 30 października 2009 r. Ciekawe, czy chociaż część stanowisk zostanie obsadzona NUSami z konkursu zanim minie pół roku.

"Tak na marginesie, tylko przypomnę, że konkursy zostały ogłoszone 30 października 2009 r. "
"Back to the future" z z Michałem Lisem (Foxem) w roli głównej to kiedyś był mój ulubiony obok "samotnego w domu Kevina"
Sytuacja na pewno jest dynamiczna i niejedna ciekawostka się jeszcze trafi.
Co ciekawe, wydaje mi się , że napięcie wcale nie opada.

Fakt, no i mi też widać się udzieliło. <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Oczywiście 30.10.2008 r.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
:brawa:  za czujność i formę uwagi.

No widzisz Kindziol podłość ludzka nie zna granic...  
Ale faktycznie może wkrótce w wielu Urzędach dojść do "nieoczekiwanej" zamiany miejsc. Oj będzie się działo  :blush:

A tak swoją drogą, to Konkurs rozbudził pewne nadzieje zwykłych pracowników. Mam takie przekonanie, że chyba po raz pierwszy ludziska uwierzyli że może w wyniku tego konkursu dojdzie do jakiś zmiany jakościowej. W końcu nie układy i nepotyzm lecz (miejmy nadzieję) Konkurs wyłoni naczelników. Aż chce się wierzyć że właśnie "nadejszła wiekopomna chwila".

Podłość ludzka to zna granice, ale są one ruchome i to w stałym kierunku - na zewnątrz.
Co do konkursu to na pewno rozbudził z jednej strony nadzieję "pucybutów na miliony"  - i tu pierwszy efekt psychologiczny: w następnych konkursach - już nie tak masowych - będzie więcej odważnych, bo spełniających kryteria jest w skarbówce sporo.
Ale drugi wydaje mi się ważniejszy: nowi NUS niezależnie od sposobu w jaki zostaną wyłonieni (czy za pierwszym razem, czy drugim, czy trzecim juz w trybie indywidualnym) będą czuć oddech watahy na plecach. I skończy się NUS przez zasiedzenie. I trzeba będzie zająć się "menedżerowaniem" w urzędach. I koniec (z nielicznymi ale jeszcze funkcjonującymi) bizancjami.
SKarbowcu. I TY MOŻESZ ZOSTAĆ NACZELNIKIEM
A więc do dzieła. Pracuj uważnie. Siedzisz w dochodzie to przeczytaj całą ustawę a nie jeden rozdział. Zainteresuj się co robi VAT i dlaczego wszyscy Podatnicy psy na nim wieszają. A jak już wydasz i przypiszesz decyzję to sprawdź czy była wyegzekwowana a jeśli nie to dlaczego.
Do pozytywnego wyniku zabrakło mi trochę praktyki w egzekucji, kks i jeszcze innych nieuświadomionych drobiazgów.
Ale wynik uzyskany przeze mnie był na żywca, z pracy i to mnie cieszy.
Pozdrawiam drugoetapowców, Łączę się w rozczarowaniu z odrzuconymi (przynajmniej na razie odrzuconymi, bo może za drugim podejściem będzie lepiej).
Nie czarujmy się. Wypełniając kupon totka, każdy liczy na szczęście.
Zgłaszając się do konkursu pewnie każdy miał nadzieję, że a nuż się uda skoro jestem tak doskonały. Tyle że w totku to nie mamy żadnego wpływu na wynik, :mur:  a tu jednak sporo zależy od bycia omnibusem (specjaliści nie mają łatwo). :czytaj: