Teraz jest 10 wrz 2025, 15:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2158 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 155  Następna strona
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA25 wrz 2006, 06:21

 POSTY        201
Post 
Ale najważniejsze tu umiejętność podejmowania decyzji- dobrych decyzji.
Pieniędzy na funkcjonowanie urzędu starczy na pół roku, nagród jako środka motywacji brak. Życzę powodzenia wszystkim tym, którzy będą naczelnikami.
Czasy na rządzenie są naprawdę nieciekawe, a miłość ludu nie trwa długo.
Dzisiaj potrzeba ludzi, którzy potrafią działać w warunkach kryzysu.
 

Tempus regit actum

____________________________________
TEMPUS REGIT ACTUM


05 mar 2009, 08:51
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA23 lip 2007, 17:02

 POSTY        111
Post 
Dozer, nie przesadzaj z ta zawiścią - np. mnie tu kilka osób gratulowało zdania. A jak ktoś ma nieciekawego szefa, to nie dziwne, że czuje żal.

Co do egzaminu. Bez wiedzy strzelic 40 z 50 pytań się nie da, więc na tym poziomie zdali tylko ci, którzy mają dużą wiedzę min. z podatków dochodowych lub z VAT-u, oraz szczęście, albo bardzo dużą wiedzę.  

Mnie np. było łatwiej, bo pracowałem w kks-ie (ogólna wiedza o wszystkich podatkach), VAT-ie (dla mnie był łatwy, ale uważam nadal, że jest to najbardziej specyficzna, a co za tym idzie najtrudniejsza ustawa podatkowa), a teraz miewam doczynienia z egzekucją (po jej zakończeniu, ale zawsze). Dodatkowo do egzaminu na USC musiałem opanowac częściowo powtarzający się tu materiał (np. zamówienia publiczne, sc).  W mojej ocenie taka forma testu premiuje osoby po prawie - osoby po ekonomii, które go zdały należy podziwiac.

Zadania - 0,5 pkt straciłem, bo nie wyjaśnilem, czy małżeństwo w tej sytuacji może się rozliczac samo (były to dochody i tak liczone bez progu, więc nie wpływało to na kwoty, ale nie wiedziałem na egzaminie czy mogą, czy nie, więc napisałem "przyjąłem, że małżeństwo rozlicza się osobno"). Uważam, że łatwe zadania to dobry pomysł - jak ktoś wykuje ustawę o VAT na blachę, jak wiersz, to może zdac test, a w praktyce nie rozróżniac podatku naliczonego i należnego.

Co do możliwości ustawienia egzaminu tak, by ktoś uzyskał 49 pkt z testu - nie wierzę. Gdyby ktoś wiedział na czym się skoncentrowac (4 ustawy to chyba 30-35 pytań) - to by ułatwiło. Dużym ułatwieniem mogła byc wcześniejsza informacja, że test będzie przygotowywany na stan prawny z 09/2008 - ja dowiedziałem się o tym w styczniu, gdy już nauczyłem się zmian w VAT-ie i połowy zmian w O.P. Ale jak uczyłem się różnic, to i tak pamiętałem stare przepisy.

Wiem, teraz nie boję się mądrowac, bo zdałem. Przy 39 pkt czułbym się gorzej. Ale osoby, które osiągnęły 47-49 z testu - muszą miec olbrzymią wiedzę. A osoby, które uzyskały 35 pkt też mają niezłą podstawę - przecież musi byc dogrywka.

Ps.
Czy ktoś w ogóle wie, czy jest jakiś sposób nauki do rozmowy sprawdzającej "predyspozycje kierownicze" ?

____________________________________
www.humanitarni.pl - polecam - pajacyk i reszta razem zebrane
"Gdyby Pan Bóg nie chciał, by ludzie latali, dałby im korzenie"


05 mar 2009, 08:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Dozer5                    



(...) Natomiast jak czytam tutaj niektóre wypowiedzi to gdybym nie pracował w skarbowości kilkanaście lat i w 2 różnych urzędach to myślałbym , że to Gabon. (...)

Rozumiem, że w Gabonie też kolega pracował.
Może zanim dokonania się porównania, warto najpierw sprawdzić czy to porównanie będzie sensowne...


Ostatnio edytowano 05 mar 2009, 09:11 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



05 mar 2009, 09:09
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 cze 2007, 22:04

 POSTY        63
Post 
DOZER5 ileż w Tobie żalu "chyba" po nie zdanym teście co??? Ale to tylko moja złośliwość. A tak serio, mam nadzieję że już NIGDY nie będę miał szefa niekompetentnego, złośliwego, głupiego ....etc...  Wydaje mi się, że część ludzi wie o czym mówię. Dlatego właśnie teraz wypływa ze mnie ta złośliwość wobec mojego NUSA. A tak na marginesie - nie każdy ma ambicje zostać NU-sem, ale większość  chce mieć dobrego szefa, a nie osiłka.


05 mar 2009, 09:23
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA25 lip 2008, 16:49

 POSTY        42
Post 
Łyszkowski K.                    



Dozer, nie przesadzaj z ta zawiścią - np. mnie tu kilka osób gratulowało zdania. A jak ktoś ma nieciekawego szefa, to nie dziwne, że czuje żal.


Ps.
Czy ktoś w ogóle wie, czy jest jakiś sposób nauki do rozmowy sprawdzającej "predyspozycje kierownicze" ?



Dołączam się do gratulacji :D
A co do predyspozycji kierowniczych - albo się je ma albo nie. Myślę że tego nie da się nauczyć. Więc spokojnie - pobaw się z dzieciakami, wyjdź z psem na spacer( jeżeli go masz). Na drugą część - na luzie. Pokazałeś co potrafisz. Reszta należy od komisji.  Powodzenia


05 mar 2009, 12:54
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA15 maja 2007, 06:32

 POSTY        55
Post 
nesti                    



DOZER5 ileż w Tobie żalu "chyba" po nie zdanym teście co??? Ale to tylko moja złośliwość. A tak serio, mam nadzieję że już NIGDY nie będę miał szefa niekompetentnego, złośliwego, głupiego ....etc...  Wydaje mi się, że część ludzi wie o czym mówię. Dlatego właśnie teraz wypływa ze mnie ta złośliwość wobec mojego NUSA. A tak na marginesie - nie każdy ma ambicje zostać NU-sem, ale większość  chce mieć dobrego szefa, a nie osiłka.

A jednak siedzi w tobie trochę więcej żółci i żalu. Nie trafiłeś! Bo i cel nie był ten.
Ale napisz coś bardziej konkretnego o twoim szefie a raczej o tym co cię irytuje poza tym ,że jest osiłkiem i chyba boisz się powiedzieć to prosto w oczy bo (osiłek ) znaczy się silny jakiś. Tak?

Niogo nie zamierzałem obrazić moją wypowiedzią.
Przy okazji Łyszkowski i inni, którzy zdali moje gratulacje naprawdę szczere.
Pomimo wyniku Prawdziwy_Gość pokazał, że ma klasę i j.a.ja!
Śledząc ten temat nie spotkałem się ze złośliwym komentarzem od np. Wjawora pomimo wielu wpisów- ukłon.
Jak chcemy , żeby podatnicy i media nas szanowały jako skarbowców skoro nie potrafimy uszanować się na wzajem we własnym grajdołku?


05 mar 2009, 14:05
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA24 paź 2006, 21:34

 POSTY        46

 LOKALIZACJAmazowsze
Post 
"Wiem, teraz nie boję się mądrowac, bo zdałem. Przy 39 pkt czułbym się gorzej. Ale osoby, które osiągnęły 47-49 z testu - muszą miec olbrzymią wiedzę. A osoby, które uzyskały 35 pkt też mają niezłą podstawę - przecież musi być dogrywka".
Dzięki Łyszkowski za słowa otuchy, bo ten wynik udało mi się osiągnąć.
Ale żeby było mi jeszcze lżej na duszy to mam przekonanie, że jest to bardzo dobry wynik, ponieważ udało mi się go osiągnąć po 6 latach pracy w US (inspektor) i całkiem "na żywca". Tym bardziej, że wzięte dwa dni urlopu przed egzaminem trzeba było poświęcić na rodzinne perypetie - załatwianie szpitala dla ojca i bieganie za sanatorium dla mamy. I wcale nie żałuje a duma osobista mnie rozpiera, bo wynik jak mówisz niezły a i z rodzicami na jakiś czas spokój. Idzie wiosna i wieje optymizmem. :piwo:
ps. Podobno mój po NUS poległ, reszta też ma nietęgie miny. <_<


05 mar 2009, 14:16
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA03 sty 2009, 22:43

 POSTY        44
Post 
kindziol                    



"Wiem, teraz nie boję się mądrowac, bo zdałem. Przy 39 pkt czułbym się gorzej. Ale osoby, które osiągnęły 47-49 z testu - muszą miec olbrzymią wiedzę. A osoby, które uzyskały 35 pkt też mają niezłą podstawę - przecież musi być dogrywka".
Dzięki Łyszkowski za słowa otuchy, bo ten wynik udało mi się osiągnąć.
Ale żeby było mi jeszcze lżej na duszy to mam przekonanie, że jest to bardzo dobry wynik, ponieważ udało mi się go osiągnąć po 6 latach pracy w US (inspektor) i całkiem "na żywca". Tym bardziej, że wzięte dwa dni urlopu przed egzaminem trzeba było poświęcić na rodzinne perypetie - załatwianie szpitala dla ojca i bieganie za sanatorium dla mamy. I wcale nie żałuje a duma osobista mnie rozpiera, bo wynik jak mówisz niezły a i z rodzicami na jakiś czas spokój. Idzie wiosna i wieje optymizmem. :piwo:
ps. Podobno mój po NUS poległ, reszta też ma nietęgie miny. <_<


gratulacje kindziol...6 lat pracy w skarbówce i niezły wynik..brawo...NUS w Zabrzu poległ...


05 mar 2009, 17:26
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
nesti                    



A ja mam takie marzenie aby p.o. NUS-a, którzy startowali a nie zdali ogłosili swą porażkę. Mój "wyśmienity" chyba oblał - miał dziś minę nie wesołą. A jego słowa grzmią mi w uszach -"podatki to nic trudnego i nieskomplikowanego". FRAJER!!!!!!!!!  chyba jednak się go jutro spytam: "Panie NUS-ie jak wyniki?" To będzie moje 5s. satysfakcji:))))))))))))))))))))


Dozer5                    



Ludzie ile w was żalu, zawiści i żółci! Cokolwiek by się nie stało to wy i tak macie swoje zdanie na temat egzaminu, startujacych a szczególnie waszych szefów którzy są p.o.
Nie wiem czy wszyscy po są głupi, źli i nie powinni zarządzać urzędami. Natomiast jak czytam tutaj niektóre wypowiedzi to gdybym nie pracował w skarbowości kilkanaście lat i w 2 różnych urzędach to myślałbym , że to Gabon.


<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Wcale się nie dziwię Nesti. Też znam takich co to mądrzy w gębie, kiedy czytają czyjś protokół czy decyzje, ale kiedy sami mają się wykazać, to wtedy są tacy<!--sizec--></span><!--/sizec--> <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->mali<!--sizec--></span><!--/sizec-->  :unsure:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 05 mar 2009, 17:54 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



05 mar 2009, 17:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
kominiarz                    



...
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Wcale się nie dziwię Nesti. Też znam takich co to mądrzy w gębie, kiedy czytają czyjś protokół czy decyzje, ale kiedy sami mają się wykazać, to wtedy są tacy<!--sizec--></span><!--/sizec--> <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->mali<!--sizec--></span><!--/sizec-->  :unsure:

Najfajniej wyglądają ci, którym po latach szefowania, przyszyło zająć się realna pracą. Popłoch, przerażenie, panika itp.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


05 mar 2009, 17:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 lut 2009, 17:56

 POSTY        49
Post 
nesti                    



A ja mam takie marzenie aby p.o. NUS-a, którzy startowali a nie zdali ogłosili swą porażkę.


Przynajmniej próbowali.
Moja po. NUS nie startowała... bo nie spełnia kryteriów dopuszczenia do konkursu ! Jej zastępczyni też nie startowała, bo nie dałaby rady (nie piszę tego złośliwie, po prostu wszyscy starzy pracownicy to wiedzą). Właśnie w tym konkursie upatruję szansy, że ktoś wymiecie takich jak wyżej wymienione z kierowniczych stanowisk. Nie chodzi o rewanż ale o zwykłą ludzką przyzwoitość.
Nie może być tak dalej, aby absolwentki studiów dziennych SGH wklepywały dane do komputera, a po. NUS była niezbyt bystra osoba z zaledwie licencjatem uzyskanym zaocznie w wieku lat 100 !!!  :angry2:

____________________________________
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->


Ostatnio edytowano 05 mar 2009, 18:37 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz



05 mar 2009, 18:36
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA14 gru 2006, 18:14

 POSTY        39
Post 
Mam nadzieję, że co niektórzy startujący (bez względu na wynik) nabiorą większego szacunku dla wiedzy, przepisów prawa materialnego i do tych którzy, na co dzień pracują z "tymi" przepisami.  :)


05 mar 2009, 19:54
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
Nadzieja matką ... kochającą swoje dzieci :D
albowiem, jak mówi prawo Murphy'ego:
jeśli coś może pójść źle, to pójdzie :blink:


Ostatnio edytowano 05 mar 2009, 20:23 przez jajco, łącznie edytowano 1 raz



05 mar 2009, 20:22
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
aniaz                    



Mam nadzieję, że co niektórzy startujący (bez względu na wynik) nabiorą większego szacunku dla wiedzy, przepisów prawa materialnego i do tych którzy, na co dzień pracują z "tymi" przepisami.  :)

Nie bardzo wiem na jakiej podstawie wysnuwasz tezę, iż do tej pory mieli tego szacunku za mało. Zarówno maxy, jak i minimalne wyniki mogą mieć bardzo różnorodne podłoże. A zdecydowana większość kandydatów, tak mi się przynajmniej wydaje to są ludzie, którzy jednak pracują z "tymi" przepisami na co dzień.  :piwo:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 05 mar 2009, 20:36 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



05 mar 2009, 20:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2158 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 155  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: