Aga764 - gratuluje pomysłu i wykonania  :brawa:  

taaa... dwa kółka i armatka :angry2:

W czynnościach sprawdzających pewnie masz na mysli

A dlaczego nie chcesz napisać protokołu też wcześniej ? :piwo:

A swoją drogą jeśli jest możliwość pobrania do badań jakiejś próbki, to czasu na sporządzenie protokołu masz od zaje... i jeszcze ciut ciut ( art. 83a ustawy o swobodzie ).   

taaa... dwa kółka i armatka :angry2:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


ha ha ha...
Roboczy chce robić całą kontrol podatkową w postępowaniu. Eksperci od Coopersów zachęcają do tego bardzo gorąco. Wtóruje im Ernst&Young twierdząc, że sensem reformy ustawy o swobodzie, jest to by kontrolerzy fiskusa nie plątali się przez pół roku po firmie, wszystkim przeszkadzając, niby to wykonując niezbędne czynności, które tak naprawdę spokojnie mogą zrobić w biurze w trakcie postępowania kontrolnego.  Gorzej ze światem uniwersyteckiej doktryny jest on bardzo podzielony.
NSA się jeszcze nie wypowiedział podobnie jak Izby Skarbowe i Nasz Generał, więc czekamy.
Ja zaś uważam, że dobrze się stało, że od 7 marca kontrola się "ucywilizuje". Nie ma kontroli podatkowej nie ma wyników na podatkach. Nie ma wyników na podatkach- nie ma groźby rozwalenia UXów- a więc szansa dotrwania emerytury w świętym spokoju zwiększa się.
Ci co mówią- nie będzie wyników- rozwalą nas- bezczelnie kłamią. Musicie zapamiętać kazus Inspekcji Celnej która została rozwiązana dopiero wtedy gdy 1 zł wydana na tą firmę przyniosła 3 zł zysku:)))). A firmę powołano na początku lat 90 tym samym pakietem ustaw, który erygował UX.
Poza tym pamiętajcie, iż władza ustawodawcza obrabia zmianę ustawy o kontroli skarbowej, która ma dopuszczać do stanowiska X-a i DyryXa doradców podatkowych.
Kochane szaraki, jesteśmy bezpieczni jak nigdy wcześniej.  PO to partia biznesu, a skoro biznes oddaje kontrolę skarbową doradcom podatkowym, to nie po to by ją rozwalić, ale po to by ją rozbuchać, powiększyć i upaść jak Puchatka. Tylko mi nie odpisujcie, że chce nas upaść po to by nas zarżnąć. Zrozumcie To MY- czyli Puchatek chcieliśmy zarżnąć prosiaczka- znudził się nam miód i chcieliśmy spróbować mięsa. Na szczęście Krzyś (PO) w porę zareagował i w stumilowym lesie znów zapanowała atmosfera miłości. Zarżnięty został jedynie skutek uboczny kontroli- tj. u****liwość, czepialskość i szukanie dziury w całym.
- Nie wolnio gryźć łapci, która daje amu, nie moźnia kuku prosiaczka- to mój przyjaciel- mawiał wieczorami Krzyś, czule tuląc i głaszcząc Puchatka.
* * *
Pozostaje problem tych, którzy pracują z poczuciem, że mają do wykonania misję- skarbową misję oczywiście- i że bez nich ten kraj się zawali. Cóż mogą spróbować w Urzędach Skarbowych. Już niedługo rusza misja PIT... a JAKI MIŚ JEST KAŻDY WIDZI...
Pozdrawiam

Cel uświęca środki. Celem kontroli podatkowej jest rzetelne ustalenie stanu faktycznego i dokonanie oceny prawnej zebranego materiału. A to niestety wymaga czasu. Potrzebny jest nam czas.

Jestem POrażony Groverze Twym spłyceniem tematu. POczekajmy do ogłoszenia wyników sakrbowości za II kawartał. Obstawiam, że na POczątku kanikuły Adam POwie, że oto dopiero osiągnęliśmy POziom demokracji "starej Unii" sprzed np. 20 lat. Na razie mam komfort 68 dni, żeby nie POwalić sprawy.

Adiutant Generała jest za - oczywiście ustnie  :rotfl:

Być może stwierdzi, że ciało dyrektorskie sobie nie radzi w nowych wymagających warunkach i doradcy dostaną kopa w górę  :rotfl:
A ja do pracy chodzę po to żeby zarabiać. Poza względem finansowym, a także tym, że bardzo lubię kilku swoich kolegów z pracy, to żadnych związków wobec tej firmy nie wykazuje. Jak mi się coś nawinie to stąd zwiewam, a na razie w Lublinie nie ma możliwości, a Wawy nie lubię, więc siedzę, gdzie siedzę i dobrze mi. W żadną skarbową misję stojącą przed UXem nie wierzę... Misję to mają kapłani i aktorzy, ale wśród tych ostatnich to tylko ci, którzy grają w telenowelach. Urząd ma robić to co chce rząd a nie szukać prawdy i to jeszcze obiektywnej.
Jak mawiał Tischner na świecie są trzy prawdy:
1) święta prawda,
2) też prawda,
3) i gówno prawda

Świętą prawdą jest to że my się tu na psy najęliśmy- więc warować, swoje robić- też prawda. A gówno prawda- to to że ty czy ja mamy w tym bajzlu jakiekolwiek znaczenie, podobnie jak te dmuchane papierowe wyniki, czy szczytne cele kontroli skarbowej o których tyle piszą przerażone inspektorki.
Pamiętajcie jeszcze o jednym- ten kto służył w SB i reprezentował inny niż mój- spłycony i cyniczny światopogląd- ma dziś odbieraną emeryturę...
:piwo:  zdrowie, ostatki w końcu nie, na impre iddźcie, jako i ja ide, a nie ślepia marnujecie  :rotfl:  3mcie się

Jasne. Wykręć im decyzje na dużą bańkę a od razu Ci wytłumaczą, dlaczego do tego zachęcają

Wyzwania w 12 dni  <_<

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Rozmawiamy z MACIEJEM GRABOWSKIM, wiceministrem finansów odpowiedzialnym za podatki
Gazeta Prawna 27.02.2009
...
... W jednym z ostatnich wywiadów pan minister stwierdził, że w związku z sytuacją kryzysową wpływy podatkowe nie powinny być zagrożone. Czy to aktualne?

- To zbyt daleko idące stwierdzenie. Na razie można tylko powiedzieć, że do tej pory nie było oznak, aby wpływy budżetowe z podatków były zagrożone.

Czyli nie możemy oczekiwać, że Ministerstwo wprowadzi rozwiązania, które będą zabezpieczać wpływy podatkowe?

- Na razie nad takimi rozwiązaniami nie pracujemy.

A gdy zagrożenie się pojawi?

- Wtedy zastanowimy się, jak ten problem rozwiązać.

Niezależni eksperci sugerują, że w związku z trudną sytuacją gospodarczą wpływy podatkowe mogą się zmniejszyć. Swoistym zabezpieczeniem mogą być w tym przypadku wzmożone kontrole podatkowe, które mogłyby wykrywać sytuacje m.in. zatajania dochodów. Czy to dobry pomysł?

- Na pewno sytuacja spowolnienia gospodarczego powoduje, że zwiększa się pokusa omijania prawa. Podatnicy zaczynają szukać oszczędności wszędzie, również w płaceniu podatków. <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->W tym kontekście aparat skarbowy powinien baczniej obserwować podatników i mieć na względzie takie sytuacje przy układaniu planów kontroli. Dlatego też ten rok będzie okresem wyzwań dla administracji skarbowej.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czy ten facet w ogóle wie o czym mówi?

Przyznaję, że nie często wiem o czym mówię, a jeszcze rzadziej o czym piszę  

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czy ten facet w ogóle wie o czym mówi?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Heh, w obecnych realiach to aparatowi skarbowemu pozostała wyłącznie obserwacja podatników...