Donald każe ogłaszać przełom, a to i tak nie zmienia meritum:
Nie jest prawdą, jak twierdzi minister sprawiedliwości, że po sprzedaży domu w 2005 roku spłacił on wszystkie chicagowskie długi - pisze "Polityka". Wiadomo to z dokumentów sprawy w Cook County. W wykazie długów spłaconych po sprzedaży domu nie ma informacji o spłaceniu karty kredytowej w wysokości 7107 dolarów. Gdyby ta kwota została spłacona, po sprzedaży domu, to korporacja Colonial Credit nie wytoczyłaby sprawy Andrzejowi Czumie. Taka sprawa trafiła do sądu Cook County 28 listopada 2006 roku, a więc gdy nie było go już w Chicago.
Życzę POkory wszystkim PR z PO.
13 lut 2009, 20:43
millan80
... ważna jest treść a nie akcenty najlepiej jeszcze raz to :czytaj: a jako inteligent wyciągniesz wnioski i będziesz wiedział czy się przypadkiem nasz mądry minister nie pomylił :piwo:
Mogę Ci jedynie zaproponować to samo :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
13 lut 2009, 20:53
Najwyższy standard POniżenia w wykonaniu POważnego Janusza:
"- Mamy co najmniej dwa bardzo poważne nazwiska osób, które mogłyby ewentualne zastąpić ministra Czumę na stanowisku ministra sprawiedliwości – oświadczył w TVN 24 Janusz Palikot. Poseł PO skomentował w ten sposób kwestię ewentualnej dymisji Czumy"
Czyżby jutro miało coś nadzwyczajnego nastąpić, że już dziś Donald wypuścił Janusza do boju?
16 lut 2009, 21:57
oktan
Najwyższy standard POniżenia w wykonaniu POważnego Janusza:
"- Mamy co najmniej dwa bardzo poważne nazwiska osób, które mogłyby ewentualne zastąpić ministra Czumę na stanowisku ministra sprawiedliwości – oświadczył w TVN 24 Janusz Palikot. Poseł PO skomentował w ten sposób kwestię ewentualnej dymisji Czumy"
Czyżby jutro miało coś nadzwyczajnego nastąpić, że już dziś Donald wypuścił Janusza do boju?
Nuda, nic ciekawszego nie znalazłeś ? Nie doszukuj się spiskowej teorii dziejów, Palikota nikt nie musi wypuszczać. On sam się puszcza. :piwo: A o czymś nie zapomniałeś ? <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Palikot ma świadomość, że niektórzy mówią, iż jest biseksualistą. - To zupełnie dęta sprawa. Na takie pytania odpowiadam zawsze: jestem lesbijką i kocham tylko kobiety.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 00:01 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
16 lut 2009, 23:10
A gdzie jest fachowiec JVR?-czyżby nie znalazł POrozumienia z Donaldem: "Wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski uważa, zapowiedź premiera Donalda Tuska o interwencji na polskim rynku jest wyjątkowo szkodliwa dla gospodarki. Premier poinformował we wtorek, że rząd planuje interwencję na rynku walutowym, jeśli kurs euro przekroczy 5 zł. We wtorek euro kosztowało nawet 4,94 zł. "Oznacza to, że premier nie rozumie tego co się stało za naszą wschodnią granicą, kiedy premierowi Rosji wydało się, że za kilkaset miliardów dolarów można obronić pozycję rubla" - argumentował Sadowski. Dodał, że na ten cel (wzmocnienie rubla) w Rosji wydano ponad 200 miliardów dolarów i nie udało się tego zrobić. Podobny problem wystąpił także w przypadku funta na początku lat dziewięćdziesiątych, gdzie także nie udało się obronić wartości tej waluty. Według Sadowskiego, spekulacja jest możliwa tylko wtedy, gdy władze danego kraju informują, że będą broniły wartości waluty. Podkreślił, że polskie zasoby są "mikroskopijne" i nie ma szans na utrzymanie kursu złotego na określonym poziomie. "Żaden rząd nie dysponuje środkami, by obronić wartości swojej waluty" - tłumaczył. Dodał, że taka deklaracja jest tylko zachętą do spekulacji. Sadowski ocenił decyzję rządu jako "wyjątkowo nieodpowiedzialną i szkodliwą dla polskiej gospodarki". Zaznaczył, że po takiej zapowiedzi jest gwarantowane, że euro będzie kosztowało 5 zł. Przypomniał, że kiedy wicepremier Waldemar Pawlak i prezes NBP Sławomir Skrzypek zapowiedzieli, że nie będzie żadnej obrony złotego, to wystąpiła tendencja spadkowa. Tę tendencję odwróciła deklaracja wiceministra finansów, który powiedział, że w tym roku wejdziemy do ERM2, a to oznacza, że musimy bronić złotego w określonym wąskim paśmie. "Dzisiejszą wypowiedź premiera należy traktować jako najbardziej szkodliwą w okresie jego urzędowanie w zakresie konsekwencji gospodarczych" - podkreślił Sadowski."
17 lut 2009, 18:02
oktan
..."Wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski uważa,...
Nie jestem najmocniejszy w te klocki, więc przejrzałem kilka innych wypowiedzi "czołowych ekonomistów i finansistów". Jedni wskazują na potrzebę interwencji, inni oczekiwali właśnie takiej zapowiedzi, a część podobnie jak Wiceprezydent uważa, iż nie należy ingerować w "rynkowy" kurs walut. Wszyscy, włącznie z Wiceprezydentem wskazują na spekulacyjny charakter tego osłabienia. <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->16.02.2009 Zdaniem wiceprezydenta Centrum im. Adama Smitha Andrzeja Sadowskiego, niebawem za euro być może trzeba będzie zapłacić nawet 5 zł. Ocenia jednak, że w perspektywie wielu tygodni, polska waluta zacznie się umacniać. W jego opinii zły trend dla polskiej złotówki będzie trwał dopóty, dopóki na rynku nie pojawią się "inne fundusze spekulacyjne, które będą chciały +skonsumować+ swoje zyski i zagrać na umocnienie złotówki".
Zdaniem wiceszefa Centrum Adama Smitha, negatywna tendencja na polskim rynku walutowym powinna się odwrócić, bo "w pewnym momencie ktoś zacznie spekulować w drugą stronę".
Według głównego ekonomisty PricewaterhouseCoopers Witolda Orłowskiego, spekulacja to działania nastawione na krótkookresowy zysk. "Niekoniecznie musi to oznaczać plan osłabienia złotego, ale realizowanie strategii, w której kurs naszej waluty będzie się osłabiać" - zaznaczył. Dodał, że złotówkę łatwo jest osłabić nawet poprzez niewielkie transakcje na rynku.
W opinii Orłowskiego, wahania kursu złotego są ceną jaką płaci się za posiadanie słabej waluty. Uniknięcie tych wahań będzie możliwe dzięki wprowadzeniu do Polski euro.
Ekspert zaznaczył, że w tej chwili tracą wszystkie waluty naszego regionu. "Natomiast od kilku miesięcy (...) złoty traci wyraźnie więcej od innych walut, mimo, że gospodarka polska jest w lepszym stanie niż węgierska i to każe się zastanawiać, czy nie mamy do czynienia z grą spekulacyjną" - mówi Orłowski.
Zdaniem byłego ekonomisty Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie, dra Marcina Piątkowskiego z Akademii Leona Koźmińskiego, kryzys pokazuje dobitnie, że kursy walut są "prawie niezależne od polityki gospodarczej prowadzonej w danym kraju". W jego ocenie, przyczyną osłabienia polskiej waluty jest m.in. wycofywanie się zagranicznych inwestorów z naszego regionu oraz duża niepewność co do koniunktury gospodarczej w regionie.
"Jeżeli złoty będzie się dalej tak osłabiał, to stanie się to już rzeczywiście groźne dla naszej gospodarki. Nasze władze i Europejski Bank Centralny będą w pewnym momencie zmuszone wejść do gry" - przekonywał Piątkowski. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Zdania co do efektywności interwencji są podzielone. Czy jest konieczna też. Ale jeśli sprzedawać walutę to chyba slusznie, że w okolicach maksymalnego kursu, ale może się mylę. Nie wiem czy to pomoże, czy zaszkodzi. Fachowcy jednak też mają różne zdania, nie jest to więc chyba jedyne objawione stanowisko w sprawie.
A Guru Wiceprezydent Andrzej ( może jestem nieobiektywny z powodów jego wielokrotnych wypowiedzi na temat skarbowców ) -może obstawił kurs 5,5 na kontraktach walutowych z realizacją w marcu i zaczyna się martwić
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 20:07 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
17 lut 2009, 18:59
NIMA KRYZYSA ŻADNEGO KRYZYSA NIMA !!!
są chwilowe trudności w innych krajach na innych planetach w innych galaktykach
Indeks największych spółek z warszawskiej giełdy WIG20 zakończył dzisiejszą sesję bardzo mocną ponad 7-proc. przeceną. Analitycy zwracają uwagę na duże obroty i zmasowaną wyprzedaż akcji banków "Liderami spadków są banki. Inwestorzy obawiają się o ich wyniki, które mogą się wyraźnie zmniejszyć w przypadku upadłości dużej liczby firm zarażonych opcjami" - powiedział analityk BM DnB Nord Mirosław Saj.
Na zamknięciu giełdy Getin stracił spadł o ponad 10,0%,<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro--> Pekao SA - 18,0%<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec--> PKO BP 11,5%, a BZ WBK 8,9%.
jak to było "Nasz system bankowy okazał się wyjątkowo odporny" kto to powiedział :mur:
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 19:42 przez millan80, łącznie edytowano 1 raz
17 lut 2009, 19:39
millan80
... jak to było "Nasz system bankowy okazał się wyjątkowo odporny" kto to powiedział :mur:
Podajesz chyba informacje o słabości na parkiecie GPW, a nie o słabości banków, ale mogę się mylić. Narazie nie słyszałem, by wstrzymali w naszych bankach wypłaty nagród i premii, a to chyba jest oznaka kryzysu.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 19:56 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
17 lut 2009, 19:51
No to Wjaworze mamy prawie pełną odPOwiedź na czym będzie POlegała interwencja Donalda. On PO prostu zamieni na PLN-y środki Unijne. Ta .... rusza to co nie jego. Precz!!!!!!!
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 19:55 przez oktan, łącznie edytowano 1 raz
17 lut 2009, 19:54
oktan
No to Wjaworze mamy prawie pełną odPOwiedź na czym będzie POlegała interwencja Donalda. On PO prostu zamieni na PLN-y środki Unijne. Ta .... rusza to co nie jego. Precz!!!!!!!
No chyba lepiej by wymienił po 5,0zł, a nie jak kurs spadnie do 4,0. Choć może faktycznie powinien poczekać, aż będą płacić 6,0. :piwo: Cóż, normalne dylematy spekulanta
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 20:00 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
17 lut 2009, 19:59
Dylematów by nie było gdybyśmy dotrzymali kroku Słowacji...
17 lut 2009, 20:08
Zamiana krajowej waluty na euro jest teraz jeszcze bardziej atrakcyjna niż przed kryzysem gospodarczym - powiedział we wtorek w Brukseli prof. Leszek Balcerowicz. "Członkostwo w strefie euro jest teraz bardziej atrakcyjne niż przed kryzysem, ale przystąpienie stało się bardziej skomplikowane niż wcześniej, zwłaszcza dla krajów o płynnym kursie, jak Polska" - powiedział były szef NBP podczas seminarium w Parlamencie Europejskim, poświęconego wpływowi kryzysu na rozszerzenie strefy euro. Czy oni kurde szaleju się najedli!!!!! Ja też chcę zjeść świeże jabłko, ale wszystkie jabłonie wycięte.....
17 lut 2009, 20:26
oktan
...Ja też chcę zjeść świeże jabłko, ale wszystkie jabłonie wycięte.....
Raczej do sadu z tymi jabłuszkami wpuszczono kilka wściekłych "psów ogrodnika" :piwo:
oktan
A gdzie jest fachowiec JVR?-czyżby nie znalazł POrozumienia z Donaldem:
Po co fachowiec JVR, jak jest dwóch takich:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że wyznaczanie poziomu kursu, przy którym należy bronić złotego jest zachętą do spekulacji.
"Doświadczenia z rynków walutowych wskazują, że wyznaczanie jakiegokolwiek poziomu kursu jest zachętą do spekulacji. Raczej należy wchodzić na ten rynek w taki sposób, aby transakcje miały charakter nieco przypadkowy, trudny do przewidzenia przez spekulantów i na różnych poziomach" - powiedział Pawlak w TVP Info.
Wicepremier podkreślił także, że wahania złotego nie są spowodowane fundamentami gospodarki.
"Te wahania (złotego - PAP) nie mają nic wspólnego z sytuacją gospodarczą. Niewątpliwie są dobrą ilustracją pokazującą jak rynek walutowy jest oderwany od realiów gospodarczych" - powiedział.
Premier Donald Tusk zadeklarował we wtorek, że przy poziomie 5 zł za euro rząd najprawdopodobniej zacznie interweniować na rynku walutowym wymieniając na nim bezpośrednio unijne fundusze.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
17 lut 2009, 20:42
helvet a może i dobrze , że tego kroku nie dotrzymaliśmy. Czy wiesz jak Słowacy -czytaj prości ludzie, z tego kroku się cieszą????? <_<
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników