Oczywiście, że nie twierdzi. Ale Twoje wpisy - w przeważającej części - dotyczą piłki nożnej ( o zamiłowaniu do tej dycypliny świadczy chociażby nick ) a ostatnim postem, wypowiadasz się ( moim zdaniem ) z lekceważeniem o niewątpliwym sukcesie siatkarek.
Potrafisz wskazać w XXI wieku zwycięstwo polskiej drużyny klubowej ( piłkarskiej - rzecz jasna ) w rozgrywkach pucharowych, z przeciwnikiem pokroju - by pozostać w granicach tego samego państwa - Olympique Lyon ? Choć prawdę mówiąc takim porównaniem robię krzywdę francuskim siatkarkom.
Mnie też byłoby przyjemnie gdyby Lech, Wisła, Polonia czy Legia ( a jeszcze lepiej ŁKS ) osiągały ćwierć- czy półfinał LM lub Pucharu UEFA, ale nie przedkładam tego
nad porównywalne osiągnięcia z innych gier zespołowych.
A patrząc realnie to w najbilższych latach na takie sukcesy raczej nie mamy co liczyć.
Piłkarską Ligę Mistrzów zmonopolizowały kluby o niewyobrażalnych ( jak na nasze warunki ) budżetach i jest mało prawdopodobne, by w najbliższym czasie polskie drużyny powtórzyły wyczyny Górnika czy Legii z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, lub chociażby wyniki Legii czy Widzewa osiągnięte dwie i pół dekady później.
Dlatego tym bardziej trzeba doceniać sukcesy polskich drużyn w innych dyscyplinach.
A wrzucenie do tego zestawu curlingu, jest cokolwiek nie na miejscu.
Niszowy ( z polskiego punktu widzenia, bo w Europie zachodniej i północnej to bardzo popularna dyscyplina ) curling, należałoby postawić raczej obok jeszcze bardziej niszowego żużla.
Oczywiście popularności piłki nożnej na świecie ( poza niektórymi krajami np. USA, Nową Zelandią czy Szwajcarią, ) nie przebije żadna inna dyscypina. Ale na piłce świat się nie kończy - przynajmniej nie mój ( i jeszcze paru innych, znanych mi osób ). Zwłaszcza na nieudolnej piłce w wydaniu krajowym, ubabranej w korupcji i nieuczciwości.
I nawet gdy osiągnięty przez "Mineralne" wynik, umknął ( być może ) części mediów czy niektórym kibicom ( w takim przypadku to ich strata ), nie oznacza, że wolno to zwycięstwo deprecjonować.
A czekając wyłącznie na sukcesy kopaczy, można się zestarzeć... :piwo: