Wszem i wobec niech będzie wiadomo, że "słodki niedzwiadek" nigdy i nikogo nie zaczepiał, szczególnie na tym forum.......... a winy niechaj na siebie biorą inni, bo gdzież tam jakieś "zaczepki" przystoją poprawnemu politycznie (może nawet obyczajowo - sądząc po dozie słodyczy jaką nas raczy w treści posta). Omawiany kazus skłania mnie do jeszcze jednej refleksji, owóż wyznawcy metody "rządzenia miłością" w jakiś niepojęty sposób posiedli także sztukę dialektyki, którą próbują wykorzystać, tak jak czynili to ich ideologiczni (może fizyczni) protoplaści, dla dowolnego, zdeterminowanego wyłącznie własnym interesem, kształtowania rzeczywistości, pozując przy tym na najsłodszych ursus maritimus, podczas gdy chociażby pobieżna obserwacja wskazuje na canis lupus........................
Janusz Szpotański Towarzysz Szmaciak "Wiadomo, ognia bez przyczyny nie ma. Jak jest, to z czyjejś winy. Wróg niewątpliwie go podłożył, wróg, bo go Nowe we wsi trwoży, więc udaremnić chce nam zbiory, pola zamienić zaś w ugory"
Jestem pełen podziwu... Ponadprzeciętny język, prawidłowa składnia, umiejętność tworzenia zdań złożonych ( to ostatnie cenię szczególnie )... :brawa: Gdyby spojrzeć pod tym kątem, to ( pozostając przy porównaniach zaczerpniętych ze świata fauny ) musiał to pisać Pavo cristatus. Piękny, choć jednocześnie przesadnie napuszony. Przy pobieżnej lekturze treści, zachwyty mijają. Co najwyżej Accipiter nisus. Ale to przecież także ptak. Gdy jednak wgłębić się w treść i zacząć ją analizować, porównanie może być tylko jedno - Crotalus atrox. Takiej ilości jadu, niejeden wąż by mógł pozazdrościć. I to wszystko w sytuacji gdy do wydania oceny wystarcza zaledwie "pobieżna obserwacja". Pytanie, czy autor dysponuje organem właściwym do dokonania takowej. Może jedno oko zasłonięte jest przepaską, a drugie trochę kaprawe, dotknięte w dodatku bielmem?
Może wyrokując, zamiast skoncentrowania uwagi na przebrzmiałych echach epilogu, warto prześledzić genezę tego stanu? Zwłaszcza gdy się samemu dopiero raczkuje?
Merytorycznie odnosić do wpisu nie zamierzam. O ile język i styl zachęcają, o tyle treść ( przykładowo )...
cyanide3
(...) w jakiś niepojęty sposób posiedli także sztukę dialektyki (...)
cyanide3
(...) tak jak czynili to ich ideologiczni (może fizyczni) protoplaści (...)
cyanide3
(...) dla dowolnego, zdeterminowanego wyłącznie własnym interesem, kształtowania rzeczywistości (...)
... odstręcza. Zwłaszcza, że z rzeczywistością nie ma to nic wspólnego.
PS. Wierszyk też bardzo trafny, tylko zacytowany w niewłaściwym miejscu. Trzeba było poszukać właściwego adresata.
Ostatnio edytowano 02 lut 2009, 13:46 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2009, 13:20
Czytam sobie sobie taką dyskusję...
kominiarz
<!--quoteo(post=41450:date=29. 01. 2009 g. 21:08:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 29. 01. 2009 g. 21:08) [snapback]41450[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> No, jak na 4 dni przemyśleń, to riposta godna polityka z pierwszych ław poselskich. :piwo:
(...) Wcale długo nie myślałem. Odpowiedź miałem już dawno przygotowaną. Czekałem tylko na okazję. A że nie odpowiadam natychmiast na każdego posta, to świadczy o tym że po: pierwsze - aż tak bardzo mi na tym nie zależy, drugie - jestem cierpliwy (...)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> ... i coś mi się tu nie zgadza...
Czyż aby nie było tak?
kominiarz
<!--quoteo(post=41099:date=25. 01. 2009 g. 15:26:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 25. 01. 2009 g. 15:26) [snapback]41099[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Akurat w tym przypadku Wjawor ma rację. Parę sloganów powtarzanych w co drugim poście. A może nawet jeszcze częściej...
Czyli w innych przypadkach nie ma racji A slogan "w Polsce nie ma kryzysu" jest rządu , nie mój. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
kominiarz
(...) Co za argumentacja! <_< Ale jak komuś brak siły argumentu to używa argumentu... kpiny
Znowu wyszło, że to Wjawor ma rację. Wszak to ewidenrnie widać czarno na białym. No chyba, że właściwym w tej sytuacji będzie powiedzenie..."i nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne"...
02 lut 2009, 14:55
Długo kazałeś czekać na swoją odpowiedź, a jak powiada stare angielskie przysłowie "kto długo wybiera, bierze najgorsze" Jest rzeczą zrozumiałą, że rola wielkiego językoznawcy, jaką na siebie przyjmujesz, wymaga pewnych czasochłonnych zabiegów (wertowanie słowników, encyklopedii), a jak wynika "explicite" z treści rzeczonej wypowiedzi, trochę przerasta zdolności percepyjne autora, bo chociaż czuję się zbudowany pochlebiającą mi konkluzją na temat składni zdań, jakie ośmieliłem się skreślić w swoim poście, to rozważania na gruncie językoznawstwa kontekstualnego - zwanego też makrolingwistyką, sprowadzone zostały do kwestii zoologicznych. Efekt takiego zabiegu semantycznego jest w mojej ocenie komiczny i prowadzi do wniosku, że autorowi jest znacznie bliżej do świata fauny, niż do rzetelnej wiedzy z zakresu językoznawstwa, zresztą to nie pierwsza tej próby paralela -vide avatar respondenta.
"Pytanie, czy autor dysponuje organem właściwym do dokonania takowej. Może jedno oko zasłonięte jest przepaską, a drugie trochę kaprawe, dotknięte w dodatku bielmem?"
To już passus, którego nie należy chyba rozważać w kategoriach polemicznych, a właściwą płaszczyzną diagnozy i zaordynowania właściwych środków zaradczych, byłaby płaszczyzna psychologiczna.
PS Ten "wierszyk" jest fragmentem poematu Janusza Szpotańskiego o wdzięcznym tytule "Towarzysz Szmaciak", lektura bardzo pouczająca dla wszelkiej maści konformistów i pozerów.
____________________________________ idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
02 lut 2009, 15:25
Nie wszyscy dysponują możliwością dostępu do klawiatury o każdej porze dnia i nocy. Ja niestety muszę też uwzględniać potrzeby pozostałych domowników, co okresie sesji ( z jednej strony ) i ferii zimowych ( z innej ) powoduje stały niedobór witaminy pc... Co do ocen - do tej pory w całości chybione. Nie inaczej z ostatnią. A gdyby jeszcze niektórzy ludzie brali przykład ze świata zwierząt. Niestety nie biorą. Może nie potrafią...
cyanide3
(...) Ten "wierszyk" jest fragmentem poematu Janusza Szpotańskiego o wdzięcznym tytule "Towarzysz Szmaciak", lektura bardzo pouczająca dla wszelkiej maści konformistów i pozerów.
Widzę, że choć w tym punkcie się zgadzamy.
Ostatnio edytowano 02 lut 2009, 15:53 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2009, 15:50
helvet
Czytam sobie sobie taką dyskusję... <!--quoteo(post=41536:date=31. 01. 2009 g. 11:47:name=kominiarz)--><div class='quotetop'>(kominiarz @ 31. 01. 2009 g. 11:47) [snapback]41536[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=41450:date=29. 01. 2009 g. 21:08:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 29. 01. 2009 g. 21:08) [snapback]41450[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> No, jak na 4 dni przemyśleń, to riposta godna polityka z pierwszych ław poselskich. :piwo:
(...) Wcale długo nie myślałem. Odpowiedź miałem już dawno przygotowaną. Czekałem tylko na okazję. A że nie odpowiadam natychmiast na każdego posta, to świadczy o tym że po: pierwsze - aż tak bardzo mi na tym nie zależy, drugie - jestem cierpliwy (...)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> ... i coś mi się tu nie zgadza...
Czyż aby nie było tak?
kominiarz
<!--quoteo(post=41099:date=25. 01. 2009 g. 15:26:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 25. 01. 2009 g. 15:26) [snapback]41099[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Akurat w tym przypadku Wjawor ma rację. Parę sloganów powtarzanych w co drugim poście. A może nawet jeszcze częściej...
Czyli w innych przypadkach nie ma racji A slogan "w Polsce nie ma kryzysu" jest rządu , nie mój. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
kominiarz
(...) Co za argumentacja! <_< Ale jak komuś brak siły argumentu to używa argumentu... kpiny
Znowu wyszło, że to Wjawor ma rację. Wszak to ewidenTnie widać czarno na białym. No chyba, że właściwym w tej sytuacji będzie powiedzenie..."i nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne"... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
-------------------- Wszelkie zaczepki osobnika o nicku Helvet pozostawiam bez odpowiedzi.
Chyba, że przestanie [attachmentid=559] [attachmentid=560]
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
02 lut 2009, 16:19
Moje modlitwy zostały wysłuchane... Idź zatem swoją drogą w pokoju... I gdybyś się wysilił i wymyślił coś swojego. W kalkowaniu jesteś nie do pobicia...
Ostatnio edytowano 02 lut 2009, 19:07 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2009, 19:06
helvet
Moje modlitwy zostały wysłuchane... Idź zatem swoją drogą w pokoju... I gdybyś się wysilił i wymyślił coś swojego. W kalkowaniu jesteś nie do pobicia...
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->A Ty w<!--sizec--></span><!--/sizec-->
[attachmentid=559] [attachmentid=560]
:brawa:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
02 lut 2009, 19:57
kominiarz
[attachmentid=559] [attachmentid=560]
Owrócić kota do góry łapami ??? Nie znam tego powiedzenia :czytaj:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
02 lut 2009, 21:08
wjawor
<!--quoteo(post=41693:date=02. 02. 2009 g. 19:57:name=kominiarz)--><div class='quotetop'>(kominiarz @ 02. 02. 2009 g. 19:57) [snapback]41693[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> [attachmentid=559] [attachmentid=560]
Owrócić kota do góry łapami ??? Nie znam tego powiedzenia :czytaj: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> To takie stare polski przysłowie. Jak nie znasz to zwróć się do amerykańskiego detektywa Banaczka, kopalni podobnych Widzisz Helvet, długo to trwało ale zrozumiał w końcu. Bozia jest łaskawa
02 lut 2009, 21:55
wjawor
<!--quoteo(post=41693:date=02. 02. 2009 g. 19:57:name=kominiarz)--><div class='quotetop'>(kominiarz @ 02. 02. 2009 g. 19:57) [snapback]41693[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> [attachmentid=559] [attachmentid=560]
Owrócić kota do góry łapami ??? Nie znam tego powiedzenia :czytaj: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Kota ogonem można odwracać na różne sposoby
[attachmentid=559] [attachmentid=562]
:brawa:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
02 lut 2009, 21:56
Czy przyszło Wam kiedyś do głowy, że jeżeli politycy są ojcami narodu (a za takich się uważają), to - gdyby nie Matka Polka - już dawno zajęłaby się nami opieka społeczna?
____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
Czy jest możliwe żeby był jakiś konkurs na blog miesiąca powiedzmy, żeby premiować najciekawsze blogi (czy pojedyńcze wpisy) odnoszące się do podatków?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
02 lut 2009, 23:57
dapa
(...) Widzisz Helvet, długo to trwało ale zrozumiał w końcu. Bozia jest łaskawa
Pożyjemy, zobaczymy. :piwo:
03 lut 2009, 08:25
dapa
Widzisz Helvet, długo to trwało ale zrozumiał w końcu. Bozia jest łaskawa
Lepiej póżno niż wcale Jak mówi staropolskie przysłowie
"Tusk zrozumiał, że potrzebna jest współpraca z opozycją" Mam wrażenie, że Donald Tusk i minister Rostowski zrozumieli, że w Polsce jest potrzebna współpraca na każdym szczeblu, potrzebna jest współpraca z opozycją, żeby nie było zbyt silnego oddziaływania kłopotów finansowych na rynkach światowych - powiedział w "Sygnałach Dnia" wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra. Polskie Radio | dodane 2008-10-31 (10:03)
Tusk zrozumiał, że nie można dzielić polaków i obrażać tylko należy rozmawia ze wszystkimi. ~Halina 10.10.2007 13:07 <a href="http://www.tvn24.pl/1,251,8,35522568,96452204,4183809,0,forum.html" target="_blank">http://www.tvn24.pl/1,251,8,35522568,96452...09,0,forum.html</a>
Wypada się cieszyć, że liberał Tusk zrozumiał, iż na określoną skalę opieka socjalna państwa i właśnie solidarność społeczna są istotne. Zabawne jednak, jak bezpośrednio i bez zażenowania premier przejmuje założenia i program PiS <a href="http://rpnumer5.blogspot.com/2008/05/donald-tusk-w-kolejnym-odcinku-polityki.html" target="_blank">http://rpnumer5.blogspot.com/2008/05/donal...u-polityki.html</a>
Tusk zrozumiał pryncypia Jest jednak faktem, że z winy Donalda Tuska polska polityka bezpieczeństwa doznała poważnego uszczerbku. Dlatego dobrze się stało, że prezydent nie krył, że udzielił premierowi pouczenia: Mówiłem o pryncypiach tej polityki, które moim zdaniem są nienaruszalne, ale jednocześnie wyciągnął rękę do zgody i pochwalił partnera mówiąc: myślę, że tutaj jesteśmy bliscy zgody. To dobrze, że, choć dopiero w ostatniej chwili, to jednak doszło do zgody w kwestii pryncypiów polskiej polityki wobec Rosji i należy się z tego cieszyć. Mając przekonanie, że premier już nigdy nie powtórzy tak jawnych błędów i będzie potrafił zaprezentować w Moskwie stanowisko zgodne z pryncypiami, o których mówił prezydent. <a href="http://wyszkowski.com.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=133&Itemid=120" target="_blank">http://wyszkowski.com.pl/index2.php?option...&Itemid=120</a>
Tusk zrozumiał że fachowców należy szukać w szeregach PIS-u bo tylko Kaczyński zna sie na tym. Najlepsi politycy Po to ludzie wybrani przez LECHA ~zs (2009-01-27 10:56) RMF: Tajna umowa Platformy z Marcinkiewiczem <a href="http://fakty.interia.pl/polska/news/rmf-tajna-umowa-platformy-z-marcinkiewiczem/komentarze,1249696,1,20010708,3" target="_blank">http://fakty.interia.pl/polska/news/rmf-ta...96,1,20010708,3</a>,
Wprost 24 - Maska platformy Donald Tusk zrozumiał, że polityka to bardziej walka z małym złem niż budowanie wielkiego dobra. <a href="https://www.wprost.pl/ar/116184/Maska-platformy/?I=1296" target="_blank">https://www.wprost.pl/ar/116184/Maska-platformy/?I=1296</a>
Pożyjemy, zobaczymy czy dalej będzie się uczył na błędach :rolleyes:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 03 lut 2009, 20:09 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników