Teraz jest 06 wrz 2025, 15:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 334 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 24  Następna strona
Kontrola podatkowa w 12 dni? 
Autor Treść postu
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA24 paź 2006, 20:47

 POSTY        13
Post 
w zasadzie wszystko jest Ok tylko, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.Czy ktoś mi wytłumaczy jak w 12 dni wykonać właściwie pod względem formalnym i merytorycznym kontrolę podatkową małego podatnika na księgach handlowych /np. za okres 1 roku/, gdzie comiesięcznie jest kilka tysięcy faktur i dokumentów a są one zaksięgowane bez składu i ładu na dowolnych kontach księgowych? Na dodatek  dotyczą one czasem nie wiadomo jakich kosztów lub przychodów i są wymieszane jak groch z kapustą a kontrolowany ma w du.. składanie wyjaśnień."Warzywniak" to ja mogę skontrolować za kilka godzin maximum i na dodatek nie muszę łaskawie "poszukiwać" Pełnomocnika 500 km. od miejsca kontroli i siedziby danej firmy- bo wtedy to czasu wystarczy mi /jak się uda ;powiedzieć dzień dobry i do widzenia w kontrolowanej firmie/ .Tak więc nie ma tylko białego koloru i czarnego, jest też i szary kolor- ale czego się nie robi dla piaru? I może wreszcie trochę wzajemnego zaufania?


23 sty 2009, 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
oktan                    



Wyrażam ogromną radość , że oprócz głosów za "osoby i grupy osób zajmujących się wyłudzaniem z budżetu VAT" istnieje grupa forumowiczów POpierająca wybór A. Szejnfelda...

Niektórzy faktycznie tego pana uważają za ojca tych "kagańców" nakładanych na organy kontrolne. Może jednak odświeżmy sobie trochę pamięć i  spójrzmy co proponowano nam półtora roku temu i czy faktycznie bardzo różni się to od aktualnej noweli:
elsinore                    



A co powiecie na projektowaną <a href="http://kprm.gov.pl/bip/070625swoboda.pdf" target="_blank">zmianę ustawy o SDG</a> w której proponuje się następujące okresy trwania kontroli:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->[...]w art. 83
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Czas trwania wszystkich kontroli organu kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku
kalendarzowym nie może przekraczać
:
1) w odniesieniu do mikroprzedsiębiorców – 12 dni roboczych;
2) w odniesieniu do małych przedsiębiorców – 16 dni roboczych;
3) w odniesieniu do średnich przedsiębiorców – 20 dni roboczych;
4) w odniesieniu do pozostałych przedsiębiorców – 40 dni roboczych,
przy czym dniem roboczym jest każdy dzień, który nie jest sobotą lub dniem wolnym od
pracy w rozumieniu ustawy z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy
(Dz. U. z 1951 r. Nr 4, poz. 28, z 1960 r. Nr 51, poz. 297, z 1989 r. Nr 29, poz. 154 oraz
z 1990 r. Nr 28, poz. 159 i 160),


Projekt pochodzi z 25.06.2007 i zawiera więcej ciekawych kwiatków...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Irs                    



...Czy ktoś mi wytłumaczy jak w 12 dni wykonać właściwie pod względem formalnym i merytorycznym kontrolę podatkową małego podatnika na księgach handlowych /np. za okres 1 roku/, gdzie comiesięcznie jest kilka tysięcy faktur i dokumentów a są one zaksięgowane bez składu i ładu na dowolnych kontach księgowych? ...

Również obecne 4 tygodnie kalendarzowe w takim przypadku to termin utopijny. Do tej pory radziłem sobie tak:
wjawor                    



Gdzie tylko mogę korzystam z art. 139 par. 4 Ordynacji. Narazie nie miałem żadnej interwencji podatnika. Ustalenie, czy 4/8 tygodni minęło też pozostawiam podatnikom. Też jeszcze nikt mi nie zgłosił, że gdzieś wyczerałem limit. :D...


Być może teraz będzie trzeba to robić w sposób bardziej udokumentowany i ostrożniej, ale uważam, iż w każdej sytuacji, gdy dokumentacja nie jest kompletna, gdy nie ma kontaktu z pełnomocnikiem, gdy wzywamy do wyjaśnień czy wyznaczamy termin przesłuchania świadka, oględzin, gdy podatnik "utrudnia" jakieś czynności kontrolne należy wyłączyć te okresy z czasu trwania kontroli. Z pewnością należy tu postępować ostrożnie i starannie udokumentować wszystkie takie sytuacje, ale uważam, iz nie jesteśmy na straconej pozycji. :piwo:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 00:39 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



24 sty 2009, 00:35
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
Termin 12 dni nie dotyczy czasu kontroli, tylko również wszystkich czynności po - sporządzenie protokołu i jego doręczenie (ze świadomością że ostatniego dnia prezes może zniknąć...) Na kontrolę zostaje jeśli dobrze liczę 7-8 dni?

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


24 sty 2009, 06:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Drago                    



Termin 12 dni nie dotyczy czasu kontroli, tylko również wszystkich czynności po - sporządzenie protokołu i jego doręczenie (ze świadomością że ostatniego dnia prezes może zniknąć...) Na kontrolę zostaje jeśli dobrze liczę 7-8 dni?

Protokół sporządzasz przed wszczęciem, chyba znasz swoich podatników i wiesz co mają w papierach  :D
A nieobecność prezesa nie wchodzi do limitu, więc niech znika i nie wraca jak najdłużej. :piwo:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


24 sty 2009, 09:19
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
wjawor                    



<!--quoteo(post=41040:date=23. 01. 2009 g. 22:20:name=Irs)--><div class='quotetop'>(Irs @ 23. 01. 2009 g. 22:20) [snapback]41040[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
...Czy ktoś mi wytłumaczy jak w 12 dni wykonać właściwie pod względem formalnym i merytorycznym kontrolę podatkową małego podatnika na księgach handlowych /np. za okres 1 roku/, gdzie comiesięcznie jest kilka tysięcy faktur i dokumentów a są one zaksięgowane bez składu i ładu na dowolnych kontach księgowych? ...

Również obecne 4 tygodnie kalendarzowe w takim przypadku to termin utopijny. Do tej pory radziłem sobie tak:
wjawor                    



Gdzie tylko mogę korzystam z art. 139 par. 4 Ordynacji. Narazie nie miałem żadnej interwencji podatnika. Ustalenie, czy 4/8 tygodni minęło też pozostawiam podatnikom. Też jeszcze nikt mi nie zgłosił, że gdzieś wyczerałem limit. :D...

Być może teraz będzie trzeba to robić w sposób bardziej udokumentowany i ostrożniej, ale uważam, iż w każdej sytuacji, gdy dokumentacja nie jest kompletna, gdy nie ma kontaktu z pełnomocnikiem, gdy wzywamy do wyjaśnień czy wyznaczamy termin przesłuchania świadka, oględzin, gdy podatnik "utrudnia" jakieś czynności kontrolne należy wyłączyć te okresy z czasu trwania kontroli. Z pewnością należy tu postępować ostrożnie i starannie udokumentować wszystkie takie sytuacje, ale uważam, iz nie jesteśmy na straconej pozycji. :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Słusznie Wjawor!
Ostatecznie przekroczenie limitu nie skutkuje nieważnością kontroli. Podatnik może co najwyżej poskarżyć się "wyżej", ale jeśli będziemy mieli dobrze udokumentowane przyczyny  przedłużenia terminu i że to nie z naszej winy, to będziemy "kryci".
Szkoda że ustawodawca nie był taki łaskawy i do przyczyn zawieszenia kontroli nie dodał w art. 284 po §4 jednego zdania "kontrolę można zawiesić również z innych ważnych przyczyn". Wystarczy że obaj kontrolujacy rozłoży grypa w środku kontroli. I kto ją za nich dokończy? Kiedy pozostali pracownicy są w trakcie swoich "terminowych" kontroli.
Ktoś kiedyś kończył rozgrzebaną przez kogoś innego kontrolę?
W dodatku pod pręgierzem limitu czasu?
Na tej Wiejskiej to pojęcia nie mają o praktycznej stronie kontroli.  <_<

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 10:53 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



24 sty 2009, 10:38
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
Nie oni tworzyli przepisy w tej sprawie, ale lobbyści, którzy doskonale wiedzą jak wygląda kontrola (wystarczy znaleźć organizacje, które honorowały nagrodami Szejnfelda). Nie chodziło jednak o zagwarantowanie możliwości przeprowadzenia kontroli przy występujących problemach, ale o ubezwłasnowolnienie kontrolujących. A generalnie zmiany mają służyć ograniczeniu szarej strefy:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Ten projekt, trzeba to wyraźnie podkreślić, jest jedną z najważniejszych nowelizacji, którą planuje obecny rząd, ale nie jedyną. Ma się ona złożyć na osiągnięcie przez obecną władzę, mówię szeroko, gdyż traktuję nie tylko rząd, ale także parlament. Osiągnięcie wzrostu przedsiębiorczości w Polsce, na pewno ograniczenie barier tego rozwoju w Polsce, a także oddziaływanie pozytywnie na rynek pracy, a więc ograniczanie bezrobocia. I trzeci cel, jaki bym wskazał i podkreślił, to ograniczenie szarej strefy.
(z wystąpienia Szejnfelda).<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 11:15 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz



24 sty 2009, 10:45
Zobacz profil WWW
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA05 paź 2007, 17:05

 POSTY        53
Post 
Muszę cię zmartwić WJAWOR, jestem właśnie po szkoleniu, gdzie prowadzący prezentował pogląd, iż obecnie do przedłużenia czasu trwania kontroli nie będzie już można stosować art. 139 par. 4 O.P., gdyż czas trwania kontroli wyczerpująco reguluje ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, która to ustawa jest przepisem szczególnym w stosunku do OP. W art. 83 ust. 3 tej ustawy zapisano natomiast, że przedłużenie czasu trwania kontroli nie może naruszać terminów, o których mowa w ustępie 1, a więc m. in. 12 dni. Jedyną szansą pozostaje art. 83 ust. 3a i art. 80. ust. 4.


24 sty 2009, 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
roboczy                    



Muszę cię zmartwić WJAWOR, jestem właśnie po szkoleniu, gdzie prowadzący prezentował pogląd, iż obecnie do przedłużenia czasu trwania kontroli nie będzie już można stosować art. 139 par. 4 O.P., gdyż czas trwania kontroli wyczerpująco reguluje ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, która to ustawa jest przepisem szczególnym w stosunku do OP. W art. 83 ust. 3 tej ustawy zapisano natomiast, że przedłużenie czasu trwania kontroli nie może naruszać terminów, o których mowa w ustępie 1, a więc m. in. 12 dni. Jedyną szansą pozostaje art. 83 ust. 3a i art. 80. ust. 4.

Faktycznie zmartwiłeś mnie trochę, poziom szkolących jest nadal mierny. :(
Norma wynikająca z art. 139 par. 4 OP to nie jest forma przedłużania czasu trwania postępowania ( kontroli ), a zasada liczenia tego czasu. USG reguluje limity i będzie to np. 12 dni roboczych.  Jeśli po dwóch dniach czynności kontrolnych wystapią jakieś okoliczności z art. 139 par. 4 OP, to do chwili ich ustania, czas ten nie biegnie. Nie jest więc możliwe naruszenie limitu 12 dniowego nawet jeśli w międzyczasie upłynie np. miesiąc.  
Tak na marginesie, to art. 83 ust. 3 to w ogóle kuriozum. O przedłużeniu jakiego czasu trwania kontroli jest tu mowa ? Maksymalnego ? - no przecież nie można go przedłużyć w myśl tego przepisu nawet jeśli wynika to z przyczyn niezależnych od organu.
A więc chodzi o przewidywany termin zakończenia kontroli, który wskazujemy w upoważnieniu. A akurat ten termin nie ma nic wspólnego z faktycznym czasem trwania kontroli.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


24 sty 2009, 14:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
wjawor                    



<!--quoteo(post=41032:date=23. 01. 2009 g. 18:09:name=inspektor)--><div class='quotetop'>(inspektor @ 23. 01. 2009 g. 18:09) [snapback]41032[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Pobawmy się w sondę...

Widzę, że zdecydowanie urozmaiciłem wyniki  :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Zdrajca :P
Szejnfeld mu się podoba :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


24 sty 2009, 15:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=41036:date=23. 01. 2009 g. 19:56:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 23. 01. 2009 g. 19:56) [snapback]41036[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=41032:date=23. 01. 2009 g. 18:09:name=inspektor)--><div class='quotetop'>(inspektor @ 23. 01. 2009 g. 18:09) [snapback]41032[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Pobawmy się w sondę...

Widzę, że zdecydowanie urozmaiciłem wyniki  :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Zdrajca :P
Szejnfeld mu się podoba :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A mógłbyś przybliżyć swój tok myślenia, który doprowadził Ciebie do takich wniosków ?
Na innym wątkach, już się deklarowałem, że ja jednak tradycyjnie ( nie jestem trendy jak słusznie zauważył Kominiarz ) preferuję dziewczynki, a nie chłopców.   :piwo:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


24 sty 2009, 15:26
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
Powinniśmy jednak docenić powagę sytuacji. Rząd RP, przy pomocy Sejmu RP, sam nałożył sobie kaganiec na możliwość kontroli czy podatnicy go nie oszukują.    :lol:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


24 sty 2009, 17:35
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA05 paź 2007, 17:05

 POSTY        53
Post 
A co za tym idzie ogranicza walkę z nieuczciwą konkurencją podatkową.


24 sty 2009, 18:11
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
Drago                    



Powinniśmy jednak docenić powagę sytuacji. Rząd RP, przy pomocy Sejmu RP, sam nałożył sobie kaganiec na możliwość kontroli czy podatnicy go nie oszukują.    :lol:

Niektórzy zamiast prawdy wolą udawać, że nic się nie dzieje. Gdy spadną wpływy dodatkowe z tytułu kontroli skarbowych na pewno padnie argument, że nowe przepisy spowodowały wzrost uczciwości - więc zlikwidować kontrolę już czas.
My jednak jesteśmy bardzo ciekawi, czy MF w tej sprawie dało głos - może nieobecność przedstawicieli fiskusa na posiedzeniach sejmowych komisji wynikła z niechęci wpuszczania kogoś, kto ma odmienne zdanie. PO dała już przykład takiego zachowania, kiedy na posiedzeniu wspólnym dwóch komisji Chlebowski nie dopuścił nas do głosu.
A na marginesie - chyba jeszcze Mozeanglia nie głosował(a), bo w pierwszym pytaniu pierwszej sondy "0" .

Na koniec cytat z blogu w salonie 24 (<a href="http://fiskalizm.salon24.pl/91721.html" target="_blank">całość tu</a>) :

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->(...) - media i obywatele w Polsce rozumieją płacenie podatków (w najłagodniejszej wersji) jako przymusową zrzutę poddanych na rzecz władców, coś czego nie mógłby sobie życzyć, ktoś naprawdę wolny - swobodnie decydujący o swoim postępowaniu.

Podatek jest stratą dla podatnika - zdarzeniem podobnym do jakiegoś pełzającego kataklizmu lub sprytnie przeprowadzonego rabunku. Fiskusa zaś postrzega się na obraz zbója stojącego na drodze, który po złupieniu haraczu oddaje się różnym uciechom, zupełnie niedostępnym dla jego ofiar. Z drugiej strony, z moich doświadczeń wynika, że "pracownicy fiskusa" dostosowali swoje postrzeganie rzeczywistości do "powyższego". Oni widzą obywateli jako bandę cwaniaków, z którymi sprytem lub groźbą trzeba na co dzień walczyć o wyrwanie jak największej kasy.
Mam wrażenie, że taka jest właśnie świadomość podatkowa polskich obywateli - świadomość o stopniu rozwoju charakterystycznym może dla końca XVIII w. Ciągle jeszcze w naszym społeczeństwie pokutuje podział na "my" i "oni" - na gnębiony "naród" i pasożytniczą, niebezpieczną, wrogą, obcą "władzę", "rząd" czy jak zwał. Pogłębiają ten stan media lansujące anarchistyczną wizję świata, wedle której ludziom w życiu przeszkadza państwo i funkcjonujące w nim reguły.
<!--sizec--></span><!--/sizec-->

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 19:07 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz



24 sty 2009, 19:04
Zobacz profil WWW
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
inspektor                    



Niektórzy zamiast prawdy wolą udawać, że nic się nie dzieje. Gdy spadną wpływy dodatkowe z tytułu kontroli skarbowych na pewno padnie argument, że nowe przepisy spowodowały wzrost uczciwości - więc zlikwidować kontrolę już czas.

.... może nieobecność przedstawicieli fiskusa na posiedzeniach sejmowych komisji wynikła z niechęci wpuszczania kogoś, kto ma odmienne zdanie.
PO dała już przykład takiego zachowania, kiedy na posiedzeniu wspólnym dwóch komisji Chlebowski nie dopuścił nas do głosu.
Na koniec cytat z blogu w salonie 24 (<a href="http://fiskalizm.salon24.pl/91721.html" target="_blank">całość tu</a>)

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> (...) - media i obywatele w Polsce rozumieją płacenie podatków jako przymusową zrzutę poddanych na rzecz władców,
Fiskusa zaś postrzega się na obraz zbója stojącego na drodze, który po złupieniu haraczu oddaje się różnym uciechom, zupełnie niedostępnym dla jego ofiar
Mam wrażenie, że taka jest właśnie świadomość podatkowa polskich obywateli - świadomość o stopniu rozwoju charakterystycznym może dla końca XVIII w.
Ciągle jeszcze w naszym społeczeństwie pokutuje podział na "my" i "oni" - na gnębiony "naród" i pasożytniczą, niebezpieczną, wrogą, obcą "władzę", "rząd" czy jak zwał.
Pogłębiają ten stan media lansujące anarchistyczną wizję świata, wedle której ludziom w życiu przeszkadza państwo i funkcjonujące w nim reguły.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Dodałbym jeszcze to:
Aktualna władza ma 3 pomysły na polepszenie jakości urzędniczego orzecznictwa: (....)
Smutne to czy straszne? – chciało by się zapytać.

Przez bez mała 20 lat transformacji (albo raczej – mutacji) ustrojowej w naszym kraju nie dopracowaliśmy się żadnej ale to naprawdę żadnej kultury prawnej. Pod względem rozumienia i przemożnej konieczności przestrzegania obowiązujących reguł jesteśmy – od lumpa, po Adama Szejnfelda – cywilizacyjnymi pierwotniakami.


Smutne to  :(  I straszne  <_<

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 20:09 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



24 sty 2009, 20:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 334 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 24  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: