Teraz jest 06 wrz 2025, 22:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2158 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 155  Następna strona
Znamy zasady wyboru nowych NUSów, znamy wyniki 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 15:14

 POSTY        307
Post 
POPO i JUDYKATOR - proszę Was, nie dołujcie Tributariusa i nie bądźcie dla niego tacy złośliwi i krytykanccy - co jednak widać z Waszych postów ! .  Tributariusowi  tylko tak się niezobowiązująco wymknęło. A co, miał dać gotowca na egzamin - rozmowę ustną ZIELONCE - być może też startującym w konkursach na NUS - a ?. Czy dlatego go tak ścinacie, że jest kandydatem " swojego chowu ", a może z Wami konkuruje i dlatego każdy jest do przełknięcia, aby tylko nie ON. Nawet durny lub głupawy może być NUS - m,  aby nie ON  ?!. Można wówczas pomyśleć sobie, że nie jest się ostatnim osłem, skoro takowy wygrał konkurs - a on wygrał , bo musiał wygrać .... . Takie podejście łechce nasze samouwielbienie, wprowadza w letarg i odsuwa od rzeczwistości. A to już jest niebezpieczne i do niczego dobrego, a przynajmniej do zmiany na lepsze w skarbowości i w ogóle - nie prowadzi !.
    Cześć pracy, a nie wymądrzaniu się i podkładaniu nóg osobom, które naprawdę chcą coś w tym zakresie zmienić !     ... " Skąd  my to znamy ?! "


02 sty 2009, 16:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Madagaskar                    



POPO i JUDYKATOR - proszę Was, nie dołujcie Tributariusa i nie bądźcie dla niego tacy złośliwi i krytykanccy
Cześć pracy, a nie wymądrzaniu się i podkładaniu nóg osobom, które naprawdę chcą coś w tym zakresie zmienić !  

Wierzę, że Tributarius jest odporny na krytykę i kilka nieprzychylnych opinii na forum nie zdołuje go.
Ponadto, aby być szefem jakiegoś zespołu, trzeba być odpornym, czego Tributariusowi szczerze życzę!  :piwo:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


02 sty 2009, 18:49
Zobacz profil
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA15 gru 2007, 18:09

 POSTY        1
Post 
Ja również wziąłem 7 dni urlopu i spędziłem je miło z żoną i dziećmi przy choince,
W Nowym 2009r życzę połamania piór długopisów i wszystkiego czym kto będzie pisał..
pozdrawiam wszystkich


Ostatnio edytowano 05 sty 2009, 08:08 przez robbi, łącznie edytowano 1 raz



03 sty 2009, 19:23
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Słoniu                    



Czy to prawda, że pracownicy Departamentu Administracji Podatkowej MF mają zakaz startowania w obecnym konkursie na NUSów? Podobno z uwagi na możliwość przecieków lub dostępu do pytań egzaminacyjnych.
:za2:
Ktoś wie coś pewnego?


No same to te testy niestety się nie napiszą...

____________________________________
always look on the bright side of life


03 sty 2009, 21:55
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 16:38

 POSTY        808
Post 
tributarius                    



<!--quoteo(post=39833:date=30. 12. 2008 g. 22:09:name=zielonka)--><div class='quotetop'>(zielonka @ 30. 12. 2008 g. 22:09) [snapback]39833[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=39671:date=22. 12. 2008 g. 20:54:name=tributarius)--><div class='quotetop'>(tributarius @ 22. 12. 2008 g. 20:54) [snapback]39671[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->


Niech wygrają nowi! Czs na konkretne zmiany!


…no co tam ci mądrego jeszcze po główce chodzi. Myślę, że to może być bardzo ciekawe. Może inni kandydaci podzielili by się z nami, jakie to cuda będą czynili w „swych urzędach”.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Skoro już wywołałeś mnie do odpowiedzi to na powyższe pytania odpowiem, ale w skrócie:
Polityka obecnej p.o. NUS oparta jest na trzech filarach : 1. Utrzymywaniu dobrych układów z DIS-em (chociaż nie z MF - bo już są skargi), 2. Osiąganie celów poprzez motywację pracowników - to raczej wątpliwe założenie, 3.  Najważniejszy zasób urzędu czyli kadra kierownicza musi mieć swoje zapecze, a poza tym jakoś to będzie. W mnie tego nie ma, lubię struktury oparte o plan, niekoniecznie muszę być w centrum otoczony wianuszkiem  klakierów - w centrum będzie plan.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


1. Utrzymywaniu dobrych układów z DIS-em (chociaż nie z MF - bo już są skargi)
- zmieniasz na dobre stosunki z MF, by nie było skarg?
2. Osiąganie celów poprzez motywację pracowników - to raczej wątpliwe założenie
- skoro motywacja jest wątpliwym założeniem to jakie pozostaje, zastraszenie, karanie, wyzywanie…
3.  Najważniejszy zasób urzędu czyli kadra kierownicza musi mieć swoje zapecze, a poza tym jakoś to będzie
- likwidujesz zaplecze, dla kadry kierowniczej, zwalniasz co zdolniejszych, by nie stanowili zagrożenia?

Ty zaś po wprowadzeniu tajemniczego planu będziesz „w centrum otoczony wianuszkiem  klakierów”, choć jak piszesz nie koniecznie. Tak zrozumiałem Twą wypowiedź, jeśli jestem w błędzie to proszę o sprostowanie.

Proszę, zastanówcie się nad tym co piszecie o p.o. NUS, a także po co startujecie, co chcielibyście zmienić i jakimi metodami.
Jak macie z tym problem, to piszcie tak jak naprawdę myślicie:
1. Władza
2. Pieniądze
3. Prestiż
4. Odegranie się na…
5. Ustawienie rodzinki, znajomych
….

Życzę wszystkim mądrym kandydatom by po zdaniu tego egzaminu zostali NUS, zaś tym co mają nie po kolei w łebku, niech zrezygnują z kandydowania. Na dzień dzisiejszy jest około 1000 chętnych i jest mały problemik z przeprowadzeniem konkursu. Ma on się odbyć w jednym miejscu i czasie, bo inaczej być nie może.
Prawdopodobna data przeprowadzenie to luty 2009.

____________________________________
Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!


03 sty 2009, 22:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 09:42

 POSTY        27
Post 
Chyba zostałam źle zrozumiana, więc wyjaśniam.
Nie było moim zamiarem ani krytykowanie kogokolwiek, ani wyzłośliwianie się, ani nic w tym guście.
Po prostu, jak przeczytałam, że "najważniejszy będzie plan", to mnie zmroziło. Odnoszę wrażenie, że ludzie - co do zasady - nie chcą być NUSami czy DUKSami po to, żeby coś zmienić, żeby wesprzeć ludzi, którzy mają też - w pewnym sensie - dla nich pracować, ale po to, by realizując plan - utrzymać zdobyty stołek.
Idzie mi o to, że szefem powinien być człowiek z tzw. misją, a nie posłuszny realizator planu czy odgórnej koncepcji. Taka strategia prowadzi być może do uzyskania sympatii "góry" (choć wierzę, że te czasy są za nami), ale po pewnym czasie ludzie się od nas odwracają i zostajemy sami.
I jeszcze jedno - ja nie startuję w tym konkursie. Żal mi po prostu tych, którzy mają mieć takich szefów.


03 sty 2009, 22:18
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA13 gru 2006, 08:55

 POSTY        54
Post 
Judykator_                    



Idzie mi o to, że szefem powinien być człowiek z tzw. misją, a nie posłuszny realizator planu czy odgórnej koncepcji. Taka strategia prowadzi być może do uzyskania sympatii "góry" (choć wierzę, że te czasy są za nami), ale po pewnym czasie ludzie się od nas odwracają i zostajemy sami.

Ponownie daje się odczuć mój fatalistyczny charakter - obawiam się, że cytat powyższy świadczy wyłącznie o naiwności. Od dawna uważam, że nie jest ważne jaką opcję polityczną popiera NUS... gdyż tak czy inaczej MUSI wykonywać nawet najbardziej nawiedzone plany GÓRY. I wszelkie zmiany mają charakter nie tyle merytoryczny czy polityczny ile... hmm - kolesiowski? Chodzi mi o wprowadzenie w życie programu TERAZ MY. Nie liczmy, że aktualni wybrańcy będą merytorycznymi orłami. Przez rok będą nieufnie obserwować, zmieniać, ustawiać na stanowiskach "swoich"... po kolejnym roku będą już pełną gębą NUS'ami a po kolejnym zaczną trząść portkami przed kolejnymi wyborami i zmianami (chociaż wybory będą wcześniej - więc i proces ten się skróci...). I tak wprowadza się w życie kadencyjność NUS'ów i niepokój wśród zwykłych pracowników...

____________________________________
Dobrze wiedzieć, że Ci na górze... to tacy sami durnie jak Ci na dole... tylko siedzą wyżej...


03 sty 2009, 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 09:42

 POSTY        27
Post 
Fatality                    



<!--quoteo(post=39951:date=03. 01. 2009 g. 22:18:name=Judykator_)--><div class='quotetop'>(Judykator_ @ 03. 01. 2009 g. 22:18) [snapback]39951[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Idzie mi o to, że szefem powinien być człowiek z tzw. misją, a nie posłuszny realizator planu czy odgórnej koncepcji. Taka strategia prowadzi być może do uzyskania sympatii "góry" (choć wierzę, że te czasy są za nami), ale po pewnym czasie ludzie się od nas odwracają i zostajemy sami.

Ponownie daje się odczuć mój fatalistyczny charakter - obawiam się, że cytat powyższy świadczy wyłącznie o naiwności. Od dawna uważam, że nie jest ważne jaką opcję polityczną popiera NUS... gdyż tak czy inaczej MUSI wykonywać nawet najbardziej nawiedzone plany GÓRY. I wszelkie zmiany mają charakter nie tyle merytoryczny czy polityczny ile... hmm - kolesiowski? Chodzi mi o wprowadzenie w życie programu TERAZ MY. Nie liczmy, że aktualni wybrańcy będą merytorycznymi orłami. Przez rok będą nieufnie obserwować, zmieniać, ustawiać na stanowiskach "swoich"... po kolejnym roku będą już pełną gębą NUS'ami a po kolejnym zaczną trząść portkami przed kolejnymi wyborami i zmianami (chociaż wybory będą wcześniej - więc i proces ten się skróci...). I tak wprowadza się w życie kadencyjność NUS'ów i niepokój wśród zwykłych pracowników...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Żaden NUS czy DUKS nie musi wykonywać poleceń czy realizować planów, z którymi się nie zgadza. Zawsze można podać się do dymisji - to kwestia charakteru i honoru. I właśnie szef powinien być kimś, kto zniweluje albo przynajmniej zminimalizuje niepokój wśród pracowników. Ludzie muszą mieć pewność, że mają za szefa kogoś, kto jest po ich stronie, a nie bezwolnego wykonawcę poleceń.
Zapewniam, że nie jestem teoretykiem w kwestiach, które tutaj poruszam. Męczy mnie już czytanie o kolesiostwie, układach, klikach, etc. Wiem, że takie "środowiska" jeszcze funkcjonują, ale to bardziej zasługa małości tych, którzy dobierają sobie kadrę tzw. średniego szczebla niż zamierzeń "góry".


03 sty 2009, 23:46
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA13 gru 2006, 08:55

 POSTY        54
Post 
Judykator_                    



Żaden NUS czy DUKS nie musi wykonywać poleceń czy realizować planów, z którymi się nie zgadza. Zawsze można podać się do dymisji - to kwestia charakteru i honoru...

A jednak na wojnie jak na wojnie - honor piękna rzecz... Zginąć łatwo... sztuką jest przeżyć i walczyć dalej...
Takie głupie gadanie to sobie sorki w buty wsadź. Każdy tylko się mądrzy - jak Ci się nie podoba zmień pracę! Albo w przypadku NUSa podaj się do dymisji. I co dalej?  Masz jakieś pomysły na życie? Setki ofert pracy dla osoby, która porzuciła posadę? No chyba, że to taki żarcik noworoczny...
Osobiście znam osobę która porzuciła pracę w US nie mogąc siue pogodzic z układami. I od kilku lat jest bez pracy. Coś mądrego jeszcze napisz. Proszę - i podpisz W.Dobra Rada.

____________________________________
Dobrze wiedzieć, że Ci na górze... to tacy sami durnie jak Ci na dole... tylko siedzą wyżej...


04 sty 2009, 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2006, 09:42

 POSTY        27
Post 
Fatality                    



<!--quoteo(post=39959:date=03. 01. 2009 g. 23:46:name=Judykator_)--><div class='quotetop'>(Judykator_ @ 03. 01. 2009 g. 23:46) [snapback]39959[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Żaden NUS czy DUKS nie musi wykonywać poleceń czy realizować planów, z którymi się nie zgadza. Zawsze można podać się do dymisji - to kwestia charakteru i honoru...

A jednak na wojnie jak na wojnie - honor piękna rzecz... Zginąć łatwo... sztuką jest przeżyć i walczyć dalej...
Takie głupie gadanie to sobie sorki w buty wsadź. Każdy tylko się mądrzy - jak Ci się nie podoba zmień pracę! Albo w przypadku NUSa podaj się do dymisji. I co dalej?  Masz jakieś pomysły na życie? Setki ofert pracy dla osoby, która porzuciła posadę? No chyba, że to taki żarcik noworoczny...
Osobiście znam osobę która porzuciła pracę w US nie mogąc siue pogodzic z układami. I od kilku lat jest bez pracy. Coś mądrego jeszcze napisz. Proszę - i podpisz W.Dobra Rada.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

A kto mówi o porzucaniu pracy?
"Sztuką jest przeżyć i walczyć dalej"? Uważasz za sztukę utrzymanie się na stołku kosztem innych??
Poza tym, ja nie daję nikomu rad, tylko wyrażam swoją opinię - jakbyś nie zauważył - pozbawioną negatywnych emocji i wartościujących ocen, czego nie można powiedzieć o Tobie.
Być może nie spotkałeś na swej drodze nikogo, kto potrafi pracować/działać zgodnie z zasadami (?). To jednak nie oznacza, że takich ludzi nie ma...
No i najważniejsze - uprzejmie dziękuję za wskazówkę, jak mam podpisywać swoje posty; czytania ze zrozumieniem (również interncji) uczyli, jak mi się wydaje, w podstawówce. Może po prostu opuściłeś tę lekcję:)


05 sty 2009, 00:08
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA13 gru 2006, 08:55

 POSTY        54
Post 
Judykator_                    



A kto mówi o porzucaniu pracy?

Judykator_                    



Zawsze można podać się do dymisji - to kwestia charakteru i honoru...

Dzieckiem byłem cherlawym i chorowitym to może i parę lekcji w podstawówce opuściłem... Ale czy źle to rozumiem... hmmm... Czy na pewno czytasz ze zrozumieniem co piszesz? Dymisja w Twoim rozumieniu nie jest porzuceniem pracy?
Judykator_                    




Żaden NUS czy DUKS nie musi wykonywać poleceń czy realizować planów, z którymi się nie zgadza.

Nie jest to prawdą. Jeżeli pracownik (a jest nim również NUS DUKS) otrzymuje polecenie od przełożonego nie noszące znamion przestępstwa - ma obowiązek je wykonać. W przypadku podejrzenia przestępstwa może poprosić o polecenie na piśmie... i je wykonać... i/lub zgłosić do prokuratury.
Judykator_                    



"Sztuką jest przeżyć i walczyć dalej"? Uważasz za sztukę utrzymanie się na stołku kosztem innych??

Niedokładnie o to mi chodziło. Dlaczego kosztem innych? Praca jaka US wykonuje jest pracą zbiorową - więc pracuje nie tylko NUS'a a wręcz pracuje właśnie "kosztem innych". Czy dlatego ma się podawać do dymisji? Bycie dobrym szefem nie powinno polegać na oddawaniu zabawek i wychodzeniu z piaskownicy ... bo honor i charakter mi nie pozwala... Trzeba pozostać na stanowisku i ... się starać... starać się aby nie tylko Tobie jako NUS'owi było dobrze, ale żeby firma funkcjonowała prawidłowo i żeby pracownicy wiedzieli, że ich pracę się docenia. I że ta praca ma jakiś sens...

____________________________________
Dobrze wiedzieć, że Ci na górze... to tacy sami durnie jak Ci na dole... tylko siedzą wyżej...


Ostatnio edytowano 05 sty 2009, 11:36 przez Fatality, łącznie edytowano 1 raz



05 sty 2009, 11:34
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA25 wrz 2006, 06:21

 POSTY        201
Post 
zielonka                    



1. Utrzymywaniu dobrych układów z DIS-em (chociaż nie z MF - bo już są skargi)
- zmieniasz na dobre stosunki z MF, by nie było skarg?
2. Osiąganie celów poprzez motywację pracowników - to raczej wątpliwe założenie
- skoro motywacja jest wątpliwym założeniem to jakie pozostaje, zastraszenie, karanie, wyzywanie…
3.  Najważniejszy zasób urzędu czyli kadra kierownicza musi mieć swoje zapecze, a poza tym jakoś to będzie
- likwidujesz zaplecze, dla kadry kierowniczej, zwalniasz co zdolniejszych, by nie stanowili zagrożenia?

Ty zaś po wprowadzeniu tajemniczego planu będziesz „w centrum otoczony wianuszkiem  klakierów”, choć jak piszesz nie koniecznie. Tak zrozumiałem Twą wypowiedź, jeśli jestem w błędzie to proszę o sprostowanie.

Proszę, zastanówcie się nad tym co piszecie o p.o. NUS, a także po co startujecie, co chcielibyście zmienić i jakimi metodami.
Jak macie z tym problem, to piszcie tak jak naprawdę myślicie:
1. Władza
2. Pieniądze
3. Prestiż
4. Odegranie się na…
5. Ustawienie rodzinki, znajomych
….

Życzę wszystkim mądrym kandydatom by po zdaniu tego egzaminu zostali NUS, zaś tym co mają nie po kolei w łebku, niech zrezygnują z kandydowania. Na dzień dzisiejszy jest około 1000 chętnych i jest mały problemik z przeprowadzeniem konkursu. Ma on się odbyć w jednym miejscu i czasie, bo inaczej być nie może.
Prawdopodobna data przeprowadzenie to luty 2009.

Odpowiem, krótko - mocno zmieniłeś sens mojej wypowiedzi, która wynika bardziej z troski o dochody publiczne w dobie kryzysu, niż z jakichkolwiek innych intencji. Pisząc o strukturze organizacyjnej opartej o plan działania miałem na myśli Urząd, który funkcjonuje na podstawie dobrze zidentyfikowanego w aspekcie zasobów, w tym przede wszystkim personelu, ryzyk, lokalnych uwarunkowań, jak i ogólnokrajowej polityki realizacji dochodów  planu działania.

Moja rada: jeżeli piszesz  o ilosci uczstników w liczbie 1000, czyli ok. 5 na jedno miejsce to nie powinieneś wzywać do rezygnacji kogokolwiek, bo to nie służy konkurencji, lecz do ujawnienia danych o kandydatach- informacje te sprzyjają jawności i uczciwości.

____________________________________
TEMPUS REGIT ACTUM


Ostatnio edytowano 07 sty 2009, 09:39 przez tributarius, łącznie edytowano 1 raz



06 sty 2009, 22:39
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA09 lis 2007, 07:18

 POSTY        61
Post 
tributarius                    




Moja rada: jeżeli piszesz  o ilosci uczstników w liczbie 1000, czyli ok. 5 na jedno miejsce to nie powinieneś wzywać do rezygnacji kogokolwiek, bo to nie służy konkurencji, lecz do ujawnienia danych o kandydatach- informacje te sprzyjają jawności i uczciwości.


Witam rozgorączkowane konkursami towarzystwo.
Dla jasności sytuacji:
Danych o kandydatach nie powinno się ujawniać, aby im samym nie zaszkodzić.
Jest ok. 600 ofert spełniających kryteria formalne, średnio po trzy na US. Do niektórych US jest po mniej ofert, do innych więcej.
US Gostynin jest wyłączony z konkursu.
Termin przeprowadzenia części pisemnej: NAPEWNO przed 15 lutego TEGO ROKU.
Rozmowy kwalifikacyjne zakończą się gdzieś w drugiej połowie marca TEGO ROKU i od tego czasu można spodziewać się pierwszych powołań Naczelników.

Życzę wszystkim startującym połamania długopisów na części pisemnej, zadziwienia komisji wiedzą merytoryczną, elokwencją i klasą w zarządzaniu w rozmowie kwalifikacyjnej. Komisji życzę przedstawienia właściwych rekomendacji, Ministrowi życzę dokonania właściwych powołań. Wszystkim skarbowcom oczekującym zmian życzę aby im się spełniły ich życzenia.

Zaraz krzykniecie jak w tym dowcipie: ...Przestańcie mi życzyć tylko przyślijcie kasę, wódkę i talony na paliwo.
Niestety, nie jestem Bruce Wszechmogący, niestety.

Zdrówka, bo mróz za oknem straszny jest.


07 sty 2009, 11:06
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA13 gru 2006, 08:55

 POSTY        54
Post 
ratatuj2                    



Zdrówka, bo mróz za oknem straszny jest.

Mróz wbrew pozorom jest zdrowy... w przeciwieństwie do zmian. Tj w przeciwieństwie do zmiennej pogody ;) ... Ciekawe - chociaz raz w jedej wiadomości często zostało użyte powiedzenie "na pewno". Zobaczymy.

____________________________________
Dobrze wiedzieć, że Ci na górze... to tacy sami durnie jak Ci na dole... tylko siedzą wyżej...


07 sty 2009, 11:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2158 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 155  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: