A swoją drogą, to i tak dla takich szaraków jak my jest to trochę wkurzające. Popatrzcie tylko na fury, które przyjeżdżają w wakacje czy w długie weekendy do polskich kurortów. Połowa to auta służbowe tzw. managementu lub przedsiębiorców. Czy komukolwiek udało się kiedyś udowodnić, że takie wycieczki nie były "wyjazdami w celu pozyskania kontrahentów" lub "badania rynku". My na swoje dojazdy mamy ryczałtowe kup, a gdy rozliczam delegację to w księgowości czuję się jak naciągacz.

Oj, Supersaper, Ty spokojnie coś wymyślisz  :piwo:
Jeśli wprost żadne z wyłączeń nie pasuje to może:
np. wejdź na "spis z natury" ( art. 282c par. 1 pkt 1 lit. g ) i rozszerz na dochodowy za 2004   ( art. 282par. 2 ) - tylko musisz przemyśleć co Cię tknęło w trakcie kontroli spisu, że konieczna jest weryfikacja 2004  
Zawsze możesz też zacząć  kontrolę w trybie "na legitymację" - przecież "okoliczności faktyczne" ( zlożenie korekt w VAT bez korekty w dochodowym ) jak najbardziej wskazują na konieczność "niezwłocznego podjęcuia kontroli" Przecież jeśli nie dokonał korekty równocześnie to coś kombinuje, a przy większych kwotach mamy uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa skarbowego.    Wtedy również mamy problem z głowy z zawiadomieniem ( art.  282c par. 1 pkt 1 lit. f )

tak by było najlepiej - tyle, że z czego żyła by armia doradców, dziennikarzy, itp. A tak jest o czym pisać, mówić i na kim koty wieszać (znaczy się jak zwykle - na skarbówce)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Dokładnie tak!
A poza tym: przecież to jest zbyt proste, by na taki pomysł ktoś wpadł.
W sumie wszystko rozbiją się o głupie 3%: różnica między 22% Vat a 19% dochodowym, a sprawa odliczania vat od paliwa jest chyba najwięcej wałkowaną sprawą z całej ustawy VAT.
Wzór Lisaka, interpretacje Modzelewskiego (każda inna), mierzenie samochodu wzdłuż i wszerz - PARANOJA!!!!!!   <_<

... i w ten sposób Wjawor instytucja "zawiadomienia" zanim się na dobre narodziła wskutek pomysłowości Twojej zdechła

Wjaworowi należy przyznać medal "Zasłużony dla Skarbowości"  :brawa:

3 %??? No to kolega nam się chyba nie popisał. Te 22 % to podstawa opodatkowania czyli podatku zostaje 4,18% z tych 22% .

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->W sumie wszystko rozbiją się o głupie 3%: różnica między 22% Vat a 19% dochodowym<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ciekawa teoria... jak masz 100pln, które dasz w koszty to wyjdzie 16pln... a jak od 100pln odliczysz 22% VAT do żywej gotówki masz 19pln i jeszcze 81pln dajesz w koszty co daje kolejne 13pln czyli razem jakieś 32pln. Jeśli dla Ciebie różnica pomiędzy 32zł a 16zł to 3% to gratuluje stanowiska.

Ciekawa teoria... jak masz 100pln, które dasz w koszty to wyjdzie 16pln... a jak od 100pln odliczysz 22% VAT do żywej gotówki masz 19pln i jeszcze 81pln dajesz w koszty co daje kolejne 13pln czyli razem jakieś 32pln. Jeśli dla Ciebie różnica pomiędzy 32zł a 16zł to 3% to gratuluje stanowiska.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A ja policzyłem, że z faktury netto 100 zł + 22 zł VAT będzie 41 zł: 19% ze 100 zł  to 19 zł + 22 zł VAT = 41 zł, a 19% od brutto 122 zł będzie 23,18 - czyli różnica 17,82

Ciekawa teoria... jak masz 100pln, które dasz w koszty to wyjdzie 16pln... a jak od 100pln odliczysz 22% VAT do żywej gotówki masz 19pln i jeszcze 81pln dajesz w koszty co daje kolejne 13pln czyli razem jakieś 32pln. Jeśli dla Ciebie różnica pomiędzy 32zł a 16zł to 3% to gratuluje stanowiska.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A ja policzyłem, że z faktury netto 100 zł + 22 zł VAT będzie 41 zł: 19% ze 100 zł  to 19 zł + 22 zł VAT = 41 zł, a 19% od brutto 122 zł będzie 23,18 - czyli różnica 17,82
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
No i gdzie mistrzu te 3%???? Bo przecież od tego zaczęliśmy twoja matematykę??

Tutaj:
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?s=&showtopic=186&view=findpost&p=39883" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...ost&p=39883</a>
różnica między 22% Vat a 19% dochodowym. 22-19=3

To że konsekwencje w rezultacie są większe to prawda. Ale nadal uważam, że to jest PARANOJA by tyle zamieszania robić. Ale nie że podatnicty robią zamieszanie, tylko "ustawodawca" - jak słusznie pisze supersaper:
"Czy nie lepiej zaprzestać tych głupot i niech podatnicy cały VAT od każdego paliwa zakupionego do każdego samochodu odliczają? Byle by tylko było to związane z jego działalnością podlegającą opodatkowaniu VAT.

Bo cały czas sprawa rozbija się o GŁUPSTWO: czy podatnik prowadzący działalność gospodarczą ma prawo czy nie ma prawa do odliczenia VAT. A jeśli już ma to pod jakimi warunkami. A tych warunków było na przestrzeni istnienia ustawy VAT od za... rąbania.
A może wcale nie takie głupstwo?
Wszak to nakręcało koniunkturę leasingodawcom

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wszak to nakręcało koniunkturę leasingodawcom tongue.gif<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

a teraz nakręca sprzedaż polonezów track, żuków i innych "samochodów" za 500pln, które robią rocznie 500tyś kilometrów...

a teraz nakręca sprzedaż polonezów track, żuków i innych "samochodów" za 500pln, które robią rocznie 500tyś kilometrów...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Bez przesady.
Jak ktoś "przegina pałę" to żaden problem udowodnić, że taki roczny przebieg Żuka, przy stojących w tym czasie w garażu 10 samochodach osobowych  to "lipa". I broni się to zarówno w II instancji jak i w sądach.
Gorzej jak ma ktoś tabor paru tirów, tam kilka osobowych ropniaków zawsze "utonie".
Zawsze jednak można wyrzucić odpisy amortyzacyjne jeśli samochody osobowe  są nieużywane, no chyba że służą jako np. "magazyny" części zamiennych.

Cóż Ci mogę powiedzieć z doświadczenia:

Jak ktoś ma 10 osobówek to ma 2 polonezy i 1 żuka i nyse w zapasie a nie tylko 1 samochód...
ale oczywiście, święta zasada: łyżeczką a nie chochlą

Cholera, jak Ciebie czytam, to się zastanawiam czyśmy się gdzieś już nie widzieli