Teraz jest 11 wrz 2025, 19:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
wjawor                    



Do podobnych wniosków doszedł Bronisław Wildstein, wiem że moje argumenty rzadko do Was przemawiają. może więc przeczytajcie "Jak Kaczyński Niesiołowskiego uratowal"
<a href="http://www.rp.pl/artykul/9133,230384_Jak_Kaczynski_Niesiolowskiego_uratowal.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/9133,230384_Jak_K...o_uratowal.html</a>
Wildsteina o "miłość" do Niesioła i PO chyba  nie podejrzewacie  :D


Przyznając nawet rację Wlidsteinowi to przyznamy tylko rację, że Kaczynski zrobił "niedźwiedzią przysługę" Niesiołowskiemu. Tak samo jak Wałęsie nie zapraszając go na galę 11 listopada. Gdyby był cwańszy, to zaprosiłby choćby z kunktatorstwa.
Natomiast to nie zmienia to faktu że Niesiołowski składa się w 40proc. z wody, z 60proc. jadu i 1 % piany na ustach". Dla każdego kto ma inne zdanie niż on.
Mówiąc po prostu" Kaczyński popełnił "błąd taktyczny" Ale to naszym (moim) zdaniem. Jarosław kaczynski może wcale tak nie uważa i wie co mówi i co robi.
A może tylko zemścił się za trzyletnie toczenie piany przez Niesiołowskiego na PiS? Najwięksi politycy miewają chwile słabości ;)
Co do samego Niesiołowskiego, to poczytaj sobie "W krainie Niesioła" Macieja Rybińskiego
<a href="http://blog.rp.pl/rybinski/2008/02/24/w-krainie-niesiola/" target="_blank">http://blog.rp.pl/rybinski/2008/02/24/w-krainie-niesiola/</a>
Jest też tutaj na forum.

A teraz co do Wałęsy.
Nobel na wyłączność

Huczne obchody 25-lecia Nagrody Nobla dla Lecha Wałęsy przypomniały światu o wkładzie Polski w obalenie komunizmu.
Do Gdańska zjechały takie tuzy jak prezydent Francji Nicolas Sarkozy, szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso, przywódca Tybetańczyków Dalajlama czy były prezydent RPA Frederick de Klerk.
Dzięki ich obecności jubileusz Nobla dla Wałęsy trafił do dzienników telewizyjnych na całym świecie. Przy okazji pojawiła się szansa, że – wobec zbliżającej się rocznicy wydarzeń z 1989 roku – dostrzeżone zostaną polskie starania, by upadku komunizmu nie datowano dopiero na czas upadku berlińskiego muru.
Oprócz wciąż silnej legendy Wałęsy na sukces tych obchodów wpłynęła na pewno determinacja Donalda Tuska, który zrobił wszystko, by gdański jubileusz stał się ripostą na niedawne prezydenckie obchody 11 listopada 1918 roku.

Czy było to święto Nobla dla Wałęsy na wyłączność czy dla Wałęsy jako lidera ruchu „Solidarności”?
Nazwa pierwszego wolnego związku zawodowego w dziejach komunizmu padała w trakcie obchodów często, ale ukłonów wobec ludzi, który walczyli wtedy w „armii Lecha” nie było zbyt wiele.

W pierwszych rzędach roiło się od zagranicznych sław, ale nie było widać wielu ludzi solidarnościowego podziemia czy choćby symbolicznej reprezentacji stoczniowców, którzy wynieśli Wałęsę do jego historycznej roli.
Także sam Wałęsa wolał używać liczby pojedynczej. Mówił:<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro--> <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->„moje zwycięstwo”<!--colorc--></span><!--/colorc-->, <!--colorc--></span><!--/colorc--> <!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro-->„moja walka<!--colorc--></span><!--/colorc-->”.
To był jubileusz gwiazdora, bo były lider „S” lubi, gdy reflektory skupione są na jego osobie.

W tym samym tonie wypowiadali się politycy PO, którzy – jak Radosław Sikorski – z przyjemnością wtórowali jubilatowi, szydząc z „karłów moralnych”, którzy „byli mocni tylko w gębie” w czasach, gdy Wałęsa, jak samotny heros, tworzył historię. Ciekawe, kogo Sikorski miał na myśli? Czyżby Andrzeja Gwiazdę, który w 1978 roku przyjmował Wałęsę do Wolnych Związków Zawodowych i przesiedział w więzieniu PRL długie lata?

Obchody były dokładnie takie jak dzisiejszy Wałęsa. Przebiły się do światowych mediów, ale były odwrócone plecami do wielu zwykłych ludzi dawnej „Solidarności”.
Tym, który uważają, że Wałęsie Nobel należy się na wyłączność, to nie przeszkadzało. Tym, których to boli, trudniej było świętować rocznicę sprzed 25 lat.
Piotr Semka

(195) Komentarzy do “Nobel na wyłączność”
Wybrałem tylko jeden komentarz:

>  gaelic04 Pisze: 07/12/2008 o 18:49
Dalaj Lama w Gdańsku. A Lech Wałęsa…dalaj /ej /swoje! ,
czyli Tybet Bis . Coś z wykwitu, rumienia bezwstydu.

Piszę te słowa ze smutkiem.
Miałaś Polsko dni nadziei i chwały. A ostał się jeno…Bolek!
Smutno mi i serce mi nie rośnie pomimo mego nieuleczalnego i niepoprawnego optymizmu, gdy obserwuję tzw III RP i konstatuję mentora noblistę i jego “wyczyny” oratorskie a i podsumowuję czasy prezydentury byłego przewodniczącego NSZZ”S”.

Cwierć wieku temu tłamszeni przez komunę, przygaszeni stanem wojennym cieszyliśmy się z każdego najdrobniejszego, sympatycznego dla nas wydarzenia.
Rozjeżdżani scotami i t-54 Jaruzelskiego, obijani pałkami i polewani brudną wodą przez zomowców Kiszczaka a na dodatek niemal codziennie obrażani obleśną facjatą Urbana; jego drwinami, kpinami i epitetami trwaliśmy w oporze i przy nadziei na lepsze czasy.
Każdy najdrobniejszy powód do radości był okazją do świętowania.
Wspierani modlitwą, troską i dobrymi , mądrymi radami Jana Pawła II a także twardą antykomuszą polityką Ronalda Reagana I Margaret Thatcher bez skargi znosiliśmy jarzmo prl.u budując w sobie nadzieję na wolność, niepodległość, na lepsze czasy.

Nagroda Nobla przyznana Lechowi Wałęsie, przyznana związkowi “S” była jak kryniczny zdrój na udręczone, zmęczone i ciemiężone serca uczciwych Polaków marzących o wolnej, o niepodległej Polsce.
To był głęboki haust świeżego, ożywczego powietrza.
Przywódca naszego związku otrzymał pokojową nagrodę Nobla.
Może to zabrzmieć śmiesznie, patetycznie ale wtedy wielu z nas, członków “S” poczuło się także takimi malutkimi / wedle Sikorskiego karzełkami, karłami!!!/laureatami, noblistami. Po dwóch latach zaprogramowanego, wulgarnego i brutalnego maltretowania ludzi związanych z Solidarnością Komitet noblowski uhonorował najbardziej masowy związek świata, dziesięciomilionową Solidarność.
Docenił ten pokojowy potężny ruch społeczny, ruch niezgody na kłamstwo, na fałsz, na biedę!
Aczkolwiek żaden z nas nie miał szans na przemarsz po czerwonym eleganckim chodniku w wytwornym wieczorowym stroju i nie odbijały się na naszych twarzach refleksy fotoreporterowych fleszy to my tam byliśmy duchem! Bo to był także nasz Nobel!

Brzmi to dziwacznie ale wielu z nas tam było mimo braku paszportów i kroczyło w byle jakich, niemodnych, szaroburych naszych przyodziewkach typowych dla czasów prl.
Byliśmy tam, bo to się nam należało! I to bez względu na to jak głośno i często pewien uzurpator będzie mówić i powtarzać; ja, ja, ja , tylko ja!!

Tę radość i dumę z nobla można było widzieć wszędzie gdzie byli członkowie panny “S”. Była ona wszechobecną w fabrykach, na uczelniach, w szkołach, kościołach w celach i spacerniakach więzień i aresztów.

I cóż się stało po latach? a właściwie co się z tego ostało!?
Aż wstyd się przyznać! Okazuje się, że ostał się jeno…BOLEK!
Rocznicowa gala przemieniona w egoistyczne, bezwstydne teatrum absurdum z jednym aktorem. Spektakl z budżetem sześć milionów złotych.
Za tę kwotę można zafundować wiele. Podane wykwintne przystawki, startery, aperitify, dania główne, desery i najprzedniejsze trunki.

Ale zabrakło tam jednego. Elementarnej uczciwości.
Ale tej wartości nie przygotuje i nie zaserwuje nawet najlepsza firma cateringowa!
Dominowało samochwalstwo i pusta, próżna patetyka.
Znowu usłyszeliśmy; ja, ja, ja!
Wszystko ja sam, pokonałem zwyciężyłem. Zrobiłem najlepiej. Ja sam!
Ale nawet wykwintna kuchnia nie zdoła zamaskować, zapudrować kolejnego Wałęsy wykwitu bezwstydu, łgarstwa i samolubstwa.
p.s.
Nie zdziwię się jeśli noblista-mentor obdaruje jednego zw swych gości , Dalaj Lamę pomrocznym pomysłem w stylu Tybet bis! Dla Lecha Wałęsy to żaden problem.
Już nie takie pomysło-aforyzmo-głupoty potrafił megalomański noblista światu obwieszczać.
Przenieść Tybet do Szwajcarii, gdzie mieszka liczna emigracja tybetańczyków.
Wszak wiara góry przenosi więc dla tytana plusów ujemnych “nie chcem ale muszem” przerzucić Tybet z Himalajów w Alpy to naprawdę drobiazg!

Komentrz jakoś dziwnie zgodny z moim wyżej :)
<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?s=&showtopic=779&view=findpost&p=38996" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...ost&p=38996</a>

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 08 gru 2008, 19:15 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



08 gru 2008, 19:11
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA20 paź 2006, 20:09

 POSTY        156

 LOKALIZACJAz dołu mapy
Post 
kominiarz                    





Przyznając nawet rację Wlidsteinowi to przyznamy tylko rację, że Kaczynski zrobił "niedźwiedzią przysługę" Niesiołowskiemu.

Albo pan Kominiarz nic nie zrozumiał...(tego nie zakładam) albo ma wyraźnie złą wolę. Nikt na forum nie broni chuligańskich wypowiedzi Niesiołowskiego (a jeżeli broni proszę o dowody) natomiast sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza. Ma rację Wildstein co do męstwa ludzi sprzeciwiających się systemowi w latach 60tych. Pokpiwanie z nieudanego wysadzenia pomnika Lenina pominę. Po prostu żenada panie Kominiarzu, ale zwalam to na zaślepienie (chyba nie Słońcem Peru??). Mierzą mnie natomiast nieomylni w łatwych czasach. Łatwo, czysto, prosto i bezpiecznie rzucać błotem. A jak dusza się raduje??? Prawdaż?


08 gru 2008, 20:11
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nikt na forum nie broni chuligańskich wypowiedzi Niesiołowskiego<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->natomiast sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

to jest normalne, że w relacjach PO vs PIS stosowane są dwie miary?
przeciez to wszystko to jedno ptactwo :piwo:


08 gru 2008, 20:45
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA20 paź 2006, 20:09

 POSTY        156

 LOKALIZACJAz dołu mapy
Post 
millan80                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nikt na forum nie broni chuligańskich wypowiedzi Niesiołowskiego


<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->natomiast sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

to jest normalne, że w relacjach PO vs PIS stosowane są dwie miary?
przeciez to wszystko to jedno ptactwo :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
w którym miejscu widzisz te dwie miary???   Potępienie JarKacza i potępienie Niesioła?? Czy należało potępić tylko jednego z nich??


08 gru 2008, 21:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
dapa                    



<!--quoteo(post=39070:date=08. 12. 2008 g. 20:45:name=millan80)--><div class='quotetop'>(millan80 @ 08. 12. 2008 g. 20:45) [snapback]39070[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
to jest normalne, że w relacjach PO vs PIS stosowane są dwie miary?
przeciez to wszystko to jedno ptactwo :piwo:

w którym miejscu widzisz te dwie miary???  Potępienie JarKacza i potępienie Niesioła??
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Potępienie JarKacza - cacy,
potępienie Niesioła - beee ;)

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 08 gru 2008, 21:39 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



08 gru 2008, 21:37
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA20 paź 2006, 20:09

 POSTY        156

 LOKALIZACJAz dołu mapy
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=39073:date=08. 12. 2008 g. 21:23:name=dapa)--><div class='quotetop'>(dapa @ 08. 12. 2008 g. 21:23) [snapback]39073[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=39070:date=08. 12. 2008 g. 20:45:name=millan80)--><div class='quotetop'>(millan80 @ 08. 12. 2008 g. 20:45) [snapback]39070[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
to jest normalne, że w relacjach PO vs PIS stosowane są dwie miary?
przeciez to wszystko to jedno ptactwo :piwo:

w którym miejscu widzisz te dwie miary???  Potępienie JarKacza i potępienie Niesioła??
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Potępienie JarKacza - cacy,
potępienie Niesioła - beee ;)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
no i pokażcie kogoś kto tutaj powiedział że Niesioł jest cacy???
Czy to tylko projekcja nie wiem...... wyobrażenia rzeczywistości???


08 gru 2008, 21:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Prawdę mówiąc spodziewałem się tej "wrzutki", szkoda Kominiarzu, że za sprawą Twojej ręki  :(

kominiarz                    




A teraz co do Wałęsy.
Nobel na wyłączność
...

Czy było to święto Nobla dla Wałęsy na wyłączność czy dla Wałęsy jako lidera ruchu „Solidarności”?
Nazwa pierwszego wolnego związku zawodowego w dziejach komunizmu padała w trakcie obchodów często, ale ukłonów wobec ludzi, który walczyli wtedy w „armii Lecha” nie było zbyt wiele...

W pierwszych rzędach roiło się od zagranicznych sław, ale nie było widać wielu ludzi solidarnościowego podziemia czy choćby symbolicznej reprezentacji stoczniowców, którzy wynieśli Wałęsę do jego historycznej roli.
Także sam Wałęsa wolał używać liczby pojedynczej. Mówił:<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro--> <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->„moje zwycięstwo”<!--colorc--></span><!--/colorc-->, <!--colorc--></span><!--/colorc--> <!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro-->„moja walka<!--colorc--></span><!--/colorc-->”.
To był jubileusz gwiazdora, bo były lider „S” lubi, gdy reflektory skupione są na jego osobie.

Piotr Semka

(195) Komentarzy do “Nobel na wyłączność”
Wybrałem tylko jeden komentarz:

>  gaelic04 Pisze: 07/12/2008 o 18:49
Dalaj Lama w Gdańsku. A Lech Wałęsa…dalaj /ej /swoje! ,
czyli Tybet Bis . Coś z wykwitu, rumienia bezwstydu.
///
...Ale zabrakło tam jednego. Elementarnej uczciwości.
Ale tej wartości nie przygotuje i nie zaserwuje nawet najlepsza firma cateringowa!
Dominowało samochwalstwo i pusta, próżna patetyka.
Znowu usłyszeliśmy; ja, ja, ja! ...


Komentrz jakoś dziwnie zgodny z moim wyżej :)


Widocznie wszyscy macie tę samą dolegliwość.  Do swojej tezy ( często przygotowanej chyba nawet przed komentowanym wydarzeniem ) próbujecie tworzyć rzeczywistość. Być może jest to domena tylko Semki, a komentatorzy tacy jak przywołany przez Ciebie i Ty niestety Semce wierzą, iż pisze prawdę, no i słusznie się oburzają.
Z tym, że Semka, czasem mija się z prawdą. Nie wiem czy był na obchodach, skąd czerpał wiedzę na temat listy gości ( szczególnie listy zaproszonych, bo trudno Wałęsie czynić zarzut z odmowy p. Gwiazdów czy p. Walentynowicz,  - z tego co podaje prasa z ważnych osób tamtych czasów tylko Wyszkowski nie dostał zaproszenia, czy też braci K. tj. szefa największej opozycyjnej partii i Prezydenta RP ).

Osobiście akurat uważam, iż jak najbardziej Wałęsa ma prawo, by często mówić "ja, ja, ja". Z tym,  że wbrew Waszym twierdzeniom podczas obchodów wielokrotnie podkreślano iż był przedstawicielem wielkiego ruchu Solidarności, a nagroda choć indywidualna była nagrodą także dla Solidarności. Nikt tego nie negował. A jeśli tacy przedstawiciele Platformy jak pozostali laureaci Nobla, czy Sarkozy  podkreślali także osobiste zasługi Wałęsy to pewnie dlatego, iż nie żyją w próżni i widzą, jak "maluczcy" tego świata próbują napisać nową historię.

A sam Laureat:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
...Nasze pokolenie musiało wyrwać się z komunizmu. Musimy improwizując, wyciągnąć wnioski z tego jak zwyciężyliśmy przeciw rakietom, żołnierzom i systemom - mówił Lech Wałęsa inaugurując pierwszą sesję na konferencji z okazji 25 rocznicy przyznania mu nagrody Nobla...

...Walczyliśmy o wolność pięknie, pokojowo. My, Polacy, mieliśmy wielkie szczęście, bo był z nami wtedy papież Jan Paweł II. On właśnie wskazał kierunek, przekazał nam swoje słowo, a my staraliśmy się wprowadzić je w czyn. Tybetańczycy muszą jednak walczyć inaczej niż my. Jak ja bym walczył, gdybym był na miejscu Dalajlamy? Publicznie nie mogę tego powiedzieć, bo wróg nie śpi...

...Na zakończenie Wałęsa dziękował wszystkim uczestnikom uroczystości 25-lecia przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla. - Chcę bardzo podziękować, że byli zawsze z nami w momencie trudnym, w momencie walki, w momencie przeobrażeń i dzisiaj znów są ze mną - podkreślił...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Tak, są też wypowiedzi w liczbie pojedyńczej, ale Kominiarzu nie wierz bezkrytycznie dziennikarzom. Bo nawet gdy w jednym zdaniu było gdzieś "ja" ( o "ja, ja ,ja" - zapomnij ), w kolejnych było Solidarność, my, razem, itd. ). A że niektórym real nie pasuje do artykulu przygotowanego pewnie już parę dni wcześniej - przecież nie będzie się pisać drugi raz - łatwiej "podkolorować" real. :za2:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 08 gru 2008, 22:01 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



08 gru 2008, 21:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Działacz PO z ministerstwa lobbuje za firmą żony
"Dziennik": Działacz PO Lech Barycki wyrzucony z Ministerstwa Zdrowia trafił do Ministerstwa Sportu. Na oficjalnych uroczystościach naciska na samorządowców, żeby pomogli w interesach spółce, którą zarządza jego żona.
O działalności Lecha Baryckiego (PO), członka gabinetu politycznego ministra sportu, huczy wśród samorządowców warmińsko- mazurskiego. Niemal dwa miesiące temu Barycki pojawił się w Szczytnie. Zamiast rozmawiać z samorządowcami o sporcie, naciskał na nich, żeby pomogli firmie medycznej Falck. To jedna z największych spółek zajmujących się ratownictwem.

Barycki, który przedstawiał się jako "człowiek Platformy od spraw merytorycznych", to były doradca prezesa Falcka. Jego żona zarządza w Falcku Medycyna oddziałami firmy.

Barycki w rozmowie ze starostą żądał usunięcia dyrektora szpitala w Szczytnie, który przeszkadza w interesach firmy Falck. Nazwa spółki padła w jego rozmowie z wojewodą.

O sprawie Baryckiego wiedzą już posłowie PSL i PO - podkreśla gazeta. Więcej o tym w "Dzienniku".
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1877112,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1877112,11,item.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


09 gru 2008, 08:41
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA08 gru 2008, 15:56

 POSTY        17
Post 
Ponieważ na tym forum jest moda na wrzutki tak i ja wrzucę tekst o polityce i politykach. Pomijając naprawdę tak drobne szczegóły, że wręcz nieistotne, autor tekstu wyraża dokładnie to co ja sobie myślę, aczkolwiek nie potrafię tego tak zręcznie wyrazić (a to mój pierwszy post). Ach i zwolenników PISu (ale tego telewizyjnego reprezentowanego przez Kaczorów i Kurskich a nie przez pisowskie przedwyborcze - 2005 -idee) nie zachęcam do czytania. Szkoda waszego czasu.

"Prawie wszystko zostało powiedziane, właściwie wykrzyczane, bo milczeć się nie dało. Po 24 godzinach odzyskuję smak w ustach i powoli puls mi się wyrównuje i to chyba dobry moment, aby jeszcze raz z dystansu spojrzeć na sprawę oplutego Stefana Niesiołowskiego. Nie umiem sobie wyobrazić własnego śmiechu, gdyby ktoś 5, 10 lat temu powiedział mi, że będę bronił katolickiego radykała i człowieka o tak ciasnych horyzontach jak Niesiołowski. Nie mam pojęcia ile razy poturlałbym się po podłodze, gdybym usłyszał, że ten człowiek zachowujący się jak furiat, krzyżowiec i agresor będzie moim bohaterem. Na szczęście nikt mnie nie pytał i dzięki temu mam o jeden kompromitujący epizod w życiu mniej. I właśni o tym co się nazywa epizodem chciałbym dziś porozmyślać. Patrzę na to co się dzieje w polskiej polityce i tak zwany upadek debaty publicznej, czy szerzej degrengolada klasy politycznej i widzę, że nie na tym polega upadek, że Kaczyński mówi „spieprzaj dziadu”, a Palikot „ty chamie”. Obojętnie jak bardzo cienko pieją publicystyczne pensjonarki z „Dziennika” w gatunku Karnowskich, czy innych Wróbli, co to wydawali mi się mądrzejsi, nie to, że jeden drugiemu w nerwie rzuci soczystym słowem ma wpływ na dno polskiej polityki. Problemem nie jest to jak, ale o czym mówią.
[…]
Oddzielając słowa od czynów w głowie mi się nie mieści, że do Komorowskiego, który popisał się mniej lub bardziej udaną ironią, raczej mniej, wypisuje się memoriały jak to przestał być godny urzędu i miana Polaka. Jest czymś niebywałym, że w oczach gnid jedna ironia przekreśla życie człowieka, który chyba jeszcze coś poza tym w życiu zrobił, na przykład zrobił i wychował piątkę dzieci, walczył o wolny kraj dla tych dzieci i ja na tym skorzystałem, bo ja nie walczyłem. Ale to jest luzik, lurka, małe miki, to co zrobiono Komorowskiemu, razem z ruskim agentem i przestępcą z WSI nic nie znaczy. To co jedna i ta sama gnida wyrządziła Stefanowi Niesiołowskiemu, dopiero można nazwać czymś wyjątkowym. W tych czasach kiedy Niesiołowski działał jako opozycjonista, opozycjonistów można było zmieścić w jednym autobusie typu „ogórek”. Był to czas, w który władza ludowa wieszała nie za wysadzanie pomników Lenina i ataki na władzę ludową, ale za kradzież mięsa!!! Co mógł czuć 27 letni człowiek przesłuchiwany przez kilkanaście dni i straszony wszystkim, co esbekom przyszło do głowy? Zgoda był wielki człowiek Czuma i jego brat, którzy pary z ust nie puścili gdy im Kuklinowski boku przypiekał, to się nazywa wielkość i bohaterstwo. Pytanie czy ludzki strach kontrolowany na tyle, że człowiek walczy o własne życie i stara się jak najmniej zaszkodzić innym jest przejawem tchórzostwa i podłości? Dla gnidy, co oglądała PRL spod pierzyny zdecydowanie tak. Dla ludzi na pewno nie.

Jako człowiek grzeszny i taki, który ani razu w życiu nie był w tak skrajnej sytuacji jak Niesiołowski mogę się tylko pokłonić do nóg takim jak Niesiołowski, bez względu na to, czy coś chlapnął, czy nie chlapnął, bo to sprawa między nim i jego kolegami z organizacji. Patrzę na Niesiołowskiego i bronię go również dlatego, że to zupełnie inny Niesiołowski niż ten, którego znałem. Niesiołowski nie jest gnida, jest furiatem, ale nie jest gnidą. Dziś nie słychać Niesiołowskiego, który straszy homoseksualistami i aborcją, który chce krzyże wieszać w sejmowych toaletach i urządzać tym podobne „katolickie” szopki. I on nie zmienił poglądów, nie stał się ateistą czy obyczajowym liberałem, po prostu zmądrzał i zrozumiał swój błąd radykalisty. To nadal nie jest człowiek z mojej bajki, nadal nie będzie akceptował homoseksualizmu, ale już go toleruje, nadal nie będzie popierał aborcji, ale już rozumie, że są w życiu sytuacje wyjątkowe. Niesiołowskiemu zdarza się mówić od rzeczy, ale wcześniej to była norma.

Nadal nie panuje nad językiem, ale od kiedy słyszę od Niesiołowskiego „zgoda, tu ma Pan rację”, „No faktycznie, to nie było eleganckie sformułowanie, przepraszam, wycofuję się”, widzę, że z Niesiołowskim można pogadać, bo wbrew wszelkim pozorom, to jest jeden z nielicznych polityków, który słucha co się do niego mówi i tylko głupota doprowadza go do pasji. I ja go doskonale rozumiem, bo mnie też. Niesiołowski wykonał ogromną pracę nad sobą i dlatego dziś już się nie śmieję i nie turlam, bronię człowieka, który ma więcej dobrego w życiu, niż złego na sumieniu. Charakter ma taki jak ma, on się nie zmieni w tym wieku, będzie cholerykiem na granicy furiata, ale ja jeszcze nie słyszałem, żeby Niesiołowski popełnił podłość. Popełnił arogancję, popełnił chamstwo, ale nie podłość. Gada co mu ślina na język przyniesie, niemniej nigdy nie posunął się tak daleko jak non stop posuwają się Kurski i Kaczyńscy, dyżurne gnidy polityczne. Jest kolosalna różnica między opinią jaką jest porównanie przemawiania Kaczyńskiego do przemówienia Gomułki, to są słowa, mądre lub głupie, ale tylko słowa. Słowa, niesprawiedliwe opinie różnią się od oskarżenia i potwarzy jakie rzucił Kaczyński na Niesiołowskiego. Kiedy ktoś mnie nazywa głupkiem, to wyraża opinię, być może obraża. Kiedy mnie nazywa kapusiem, ruskim agentem, tym co trzymał z ZOMO to oskarża i opluwa. Spływa po mnie opinia, chamsko wyrażona opinia, natomiast potwarz i oskarżenie jest czymś za co gnida musi zapłacić.

Nie jest problemem, że jeden polityk drugiemu nawrzuca, niech pyskują ile chcą, tylko słowa, problemem jest podłość, małość i „gnidowatość”, problemem są oskarżenie, pomówienia, włażenie z obłoconymi mokasynami do ludzkiego życia. Jeśli jeden drugiemu palnie chamem, czy nawet gnojem, mnie to nie razi, mnie to wisi - ich sprawa. Zaczyna mnie to interesować tylko wtedy, gdy jeden co ciska „gnojem” wygłasza kazanie temu co ciska „chamem”, ale i to zniosę. Natomiast gdy jeden, który zesrałby się ze strachu na fotelu dentystycznym, czego dowody mamy codziennie na wizji w postaci czarnej dziury zamiast zgryzu, mówi drugiemu, że 13 letnie dziewczynki radziły sobie z GESTAPO, to nie zastanawiam się nad słowami, mówię wprost – gnida, może ludzka, ale gnida. Część tych co już nie mogą, ja też nie mogę, woła w rozpaczy ile można? Ile można, niech już sobie gada co chce i do kogo chce, z wariatem nie wygrasz. Nie godzę się na takie postawy, kiedy gnida opluwa człowieka nie wolno milczeć, bo milczenie jest walkowerem. Jeśli gnidy zaczną wygrywać z ludźmi walkowerem, to daleko nie zajedziemy, grozi nam pomór. Gnida musi wiedzieć, że jak się następnym razem wychyli dostanie trzy razy bardziej. Widziałem tego bohatera co „dałby radę” na GESTAPO, nawet ta gnida łeb miała zwieszony po tym co usłyszała od ludzi i chociaż spode łba się odgraża, to już nie jest wrzask, to jest szept. Każda kolejna recenzja gnidy, zamyka gnidzie plugawe usta. Czuję się w obowiązku, do póki czuję się człowiekiem, gdy przestanę się czuć w obowiązku, poczuję się jak gnida. Nie chcę się tak czuć, chociaż święty nie jestem."


09 gru 2008, 09:30
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post 
Mleczny ząb                    



Ponieważ na tym forum jest moda na wrzutki tak i ja wrzucę tekst o polityce i politykach. Pomijając naprawdę tak drobne szczegóły, że wręcz nieistotne, autor tekstu wyraża dokładnie to co ja sobie myślę, aczkolwiek nie potrafię tego tak zręcznie wyrazić (a to mój pierwszy post). Ach i zwolenników PISu (ale tego telewizyjnego reprezentowanego przez Kaczorów i Kurskich a nie przez pisowskie przedwyborcze - 2005 -idee) nie zachęcam do czytania. Szkoda waszego czasu.

Widzę, że kolejny wielbiciel jedynie słusznych POglądów się ujawnił. Wbrew zaleceniom przeczytałem wrzutkę. I za nic nie mogę POjąć dlaczego uznałeś, że szkoda mego czasu na jej lekturę. Chyba, że w ramach rewanżu za wykształciuchów.


09 gru 2008, 18:14
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA20 paź 2006, 18:20

 POSTY        296
Post 
"Prawie wszystko zostało powiedziane, właściwie wykrzyczane, bo milczeć się nie dało. Po 24 godzinach odzyskuję smak w ustach i powoli puls mi się wyrównuje i to chyba dobry moment, aby jeszcze raz z dystansu spojrzeć na sprawę oplutego Stefana Niesiołowskiego.

szkoda gadać (pisać), bo POprawni są zarazem niereformowalni, więc  zapodaję link do wywiadu z panią Elżbietą Królikowską-Avis,

<a href="http://ww6.tvp.pl/7038,20081208841877.strona" target="_blank">http://ww6.tvp.pl/7038,20081208841877.strona</a>

____________________________________
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach


09 gru 2008, 18:25
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
Mleczny ząb                    



Ponieważ na tym forum jest moda na wrzutki tak i ja wrzucę tekst o polityce i politykach.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->jeszcze raz z dystansu spojrzeć na sprawę oplutego Stefana Niesiołowskiego.

w oczach <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnid<!--colorc--></span><!--/colorc--> jedna ironia przekreśla życie człowieka
To co  jedna i ta sama <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnida <!--colorc--></span><!--/colorc-->wyrządziła Stefanowi Niesiołowskiemu
Dla <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnidy,<!--colorc--></span><!--/colorc--> co oglądała PRL spod pierzyny zdecydowanie tak.
Niesiołowski nie jest <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnida<!--colorc--></span><!--/colorc-->, jest furiatem, ale nie jest <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnidą<!--colorc--></span><!--/colorc-->.
Kurski i Kaczyńscy, dyżurne <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnidy<!--colorc--></span><!--/colorc--> polityczne.
potwarz i oskarżenie jest czymś za co <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnida<!--colorc--></span><!--/colorc--> musi zapłacić.
problemem jest podłość, małość i „<!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnidowatość<!--colorc--></span><!--/colorc-->”,
mówię wprost – <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnida,<!--colorc--></span><!--/colorc--> może ludzka, ale <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->gnida<!--colorc--></span><!--/colorc-->.
Nie godzę się na takie postawy, kiedy<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro--> gnida<!--colorc--></span><!--/colorc--> opluwa człowieka nie wolno milczeć,
Jeśli <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->gnidy<!--colorc--></span><!--/colorc--> zaczną wygrywać z ludźmi walkowerem, to daleko nie zajedziemy
<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Gnida<!--colorc--></span><!--/colorc--> musi wiedzieć, że jak się następnym razem wychyli dostanie trzy razy bardziej.
nawet ta <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->gnida <!--colorc--></span><!--/colorc-->łeb miała zwieszony
Każda kolejna recenzja <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->gnidy<!--colorc--></span><!--/colorc-->, zamyka <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnidzie<!--colorc--></span><!--/colorc--> plugawe usta

poczuję się jak <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->gnida<!--colorc--></span><!--/colorc-->.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

:brawa:

Jak Stefan Niesiołowski pluł przez 25 lat to ani Ty ani autor jakoś nie stawaliście w obronie opluwanych :(
Tylko dlaczego nie podałeś  źródła? Wstydzisz się autora?
Ale nawet nie musiałeś podawać - od razu zgadłem: <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Gnida<!--colorc--></span><!--/colorc-->.
Chociaż podpisuje się "matka_kurka".

Na swoim blogu pisze też inne ciekawe rzeczy:
"Nie_płakałem_po_Blidzie i Nie płakałem po papieżu".
"Obyczaje! Sikorski jest rasista gorszy od Górskiego, Niesiołowski pluje jadem, a Palikot macha penisem!"
"Chętnie spałuję związkowca - za darmo, czyli co wolno Matce Kurce tego Wałęsa niech się nie waży mówić."
"Po roku mogę powiedzieć tyle co przed rokiem. Największym sukcesem PO jest... porażka PiS."  :lol:

Taki drugi "antek_emigrant". Albo "andrzej_londyn".
Mówią, że to Urban. Ale jeśli NAWET to nie jest Urban, to ktoś z tego samego "POdwórka".

Ten fragment jakby go nawet zdradzał:
"....Jestem gotów położyć klejnoty na gilotynie za stwierdzenie, że Matce Teresie wyrwało się „s****..j”, a Karolowi Wojtyle „ku..a mać”. Dam więcej niż klejnoty, dam głowę z klejnotami, że Matce Teresie przydarzyło się puścić bąka, a Karolowi Wojtyle wysikać po drzewkiem. Nie dam już złamanego grosza za to, czy wyżej wymienieni święci ludzie, dopuścili się w życiu jakiejś podłości, niegrzeczności, słabości, niegodziwości, mówiąc krótko czy gdzieś się w długim życiu nie potknęli. Nie dam nic, ale mogę sobie zgadywać, że zdarzyło im się kłamać, może coś ukraść....."

I jeszcze jedno.
Jeśli ktoś obraża sie na kogoś za czyjes inwektywy, a w polemice sam używa inwektyw, to sorry, ale o kant d* rozbić polemikę z... taką gnidą  :zeby:

Na koniec dobre słowo.
Swoją drogą tylko podziwać ewolucję Niesiołowskiego: od Świętej Trójcy (Łopuszański, Jurek i Niesiołowski - ZChN) do liberałów (Tusk - KLD). No właśnie! Sam Tusk. Bo Olechowski go olał, Płażyński tak samo

Co mógł czuć 27 letni człowiek przesłuchiwany?....
Tutaj:
<a href="http://ww6.tvp.pl/7038,20081208841877.strona" target="_blank">http://ww6.tvp.pl/7038,20081208841877.strona</a>
jest odpowiedź.]: sypał od pierwszego dnia.
A i narzeczonej nikt mu nie kazał fałszywie oskarżać. Nie?  :zygi:

Czym innym jest załamać się w śledztwie, a czym innym kapować narzeczoną. Nieprawdaż?
Marek Pisze:    08/12/2008 o 23:23
"....Co do p.Niesiołowskiego, to chciałbym dodać, że w swoich zeznaniach, bez żadnej “zachety” ze strony śledczych, obciążył przede wszystkim swoją ówczesną dziewczynę (narzeczoną?), również w opozcyji zaangażowaną. Później szkalował ją w swoich wspomnieniach. Skończyło się to procesemt tej pani przeciw p.Niesiołowskiemu - przez tegoż przegranym. O ile pamietam, był zobowiązany do przeprosin oraz do wpłaty pewnej kwoty na cele charytatywne. Tak więc Niesioła charakteryzuje, oprócz tchórzostwa, kłamliwość (co widać, słuchać i czuć na co dzień w Sejmie i w TV w każdą niedzielę), no i oczywiście pycha. Nie dziwię się Kaczyńskiemu, że wreszcie tej plujce coś wygarnął! Ja bym, osobiście, brzydził się z nim siedzieć w jednym pomieszczeniu....."
:piwo:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 09 gru 2008, 19:31 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



09 gru 2008, 19:04
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA20 paź 2006, 20:09

 POSTY        156

 LOKALIZACJAz dołu mapy
Post 
A może zacznijmy nową debatę.....dlaczego SBcja nigdy nie aresztowała Jarosława z Kaczyńskich???  Nawet mu nie zrobiła tej grzeczności na 48???? Hm..... ale akta mu sfałszowała,,,,, jedynemu w PRL bo inne są prawdziwe. Cuda Cuda....... ale idą święta i cuda są usprawiedliwione  :) Więc niech żyje nam jedyny sprawiedliwy w tym morzu podłości :piwo: Na pohybel wszystkim innym sypaczom i gadułom i skazanym i siedzącym.


09 gru 2008, 20:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
dapa                    



Albo pan Kominiarz nic nie zrozumiał...(tego nie zakładam) albo ma wyraźnie złą wolę.
Nikt na forum nie broni chuligańskich wypowiedzi Niesiołowskiego (a jeżeli broni proszę o dowody) natomiast sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza. Ma rację Wildstein co do męstwa ludzi sprzeciwiających się systemowi w latach 60tych. Pokpiwanie z nieudanego wysadzenia pomnika Lenina pominę. Po prostu żenada panie Kominiarzu, ale zwalam to na zaślepienie (chyba nie Słońcem Peru??). Mierzą mnie natomiast nieomylni w łatwych czasach. Łatwo, czysto, prosto i bezpiecznie rzucać błotem. A jak dusza się raduje??? Prawdaż?

Zrozumiał, zrozumiał. Zarzucasz komus zaślepienie, a sam jesteś zaślepiony. Słoneczkiem Peru.

"sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza"
No to sprzeciwmy się chuligaństwu JarKacza! I nie podawajmu mu ręki! :lol:
A dlaczego NIKT się nie sprzeciwał chamstwu Niesiołowskiego?
Tak samo jak chamstwu Palikota.
Niesiołowskiemu wolno pluć, Kaczyńskiemu - nie?
Pan Dapa panią Dulską?

"Pokpiwanie z nieudanego wysadzenia pomnika Lenina pominę. Po prostu żenada"

A zamiennik wysadzenia tego pomnika w 1970 roku to nie żenada? Tylko co? Błazenada?
Myślał, że jak pomink wysadzi i ten upadnie, to i komunizm wraz z nim upadnie? Głupota.
To tak jakby dzisiaj ktoś chciał supermarktet wysadzić chcąc zwalczyć kapitalizm.

Łatwo, czysto, prosto i bezpiecznie rzucać błotem
Niesiołowski przez te 20 lat narzucał sie tego błota.
Na wszystkich na kogo popadnie - kto nie był z nim.
Siał wiatr? To teraz (w końcu) zebrał burzę.
A tak między nami: z tak długiego posta wybrałeś tylko 1 zdanie do polemiki?
Cieniutko...

PS
CO NIESIOLOWSKI ROBI  W SEJMIE???
Jedną z miar wartości pracy posła w Sejmie są jego wypowiedzi i praca w komisjach. Osiągnięcia posła Niesiołowskiego, to: (źródło: sejm.gov.pl)
Wypowiedzi  10 z czego 5 merytorycznych nie pozbawionych jednak elementów „pyskówki” z salą przez niego prowokowanych, pozostałe to magiel.
Interpelacje – brak aktywności
Nie jest członkiem żadnej komisji
Jest przewodniczącym Polsko-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego
Z tego widać, że jest „pożytecznym i…” do zadań specjalnych.
W połączeniu z Palikotem.
"Piąta kolumna PO" ch... jasna.

Na koniec puenta - cytat z dzisiejszego posta z netu:
"My sobie tutaj ble,ble,ble - Bolek, Kaczyński powienien, nie powinien?
Niesiołowski honor nie honor?
a przed momentem usłyszałem Palikota - był u Lisa: ”Kaczyńskiego musimy wyeliminować!”
Zestawiam to choćby z “dożynaniem watahy” Groźbami Grasia wobec Cymańskiego
Rękoczynami sługusa Wałęsy wobec kamerzysty.


Tak to wygląda, niestety :(

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


09 gru 2008, 20:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: