PANIE, Ty każesz miłować wroga najgorszego, więc z trudem cedzę przez zęby - kocham…..Niesiołowskiego.
I choć wszystko się we mnie buntuje, aż ze wzburzenia faluje mi bluzka, wyksztuszę to jeszcze z siebie, że kocham …Bartoszewskiego i… Tuska.
A kiedy zapadnę na zdrowiu, na grypę czy inną cholerę, przyrzekam tu wszystkim solennie pokocham i …Julię Piterę.
Lecz jest jeszcze proteza i poseł, o którym gdy myślę dostaję wprost kota wybacz PANIE zgorszenie, choć niepełnosprawny - nie cierpię Palikota!
Autor: nostalgia
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
01 gru 2008, 18:26
Nie mogłem się powstrzymać:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Wrocław rozpaczliwie szuka pomysłu na rozładowanie korków w mieście.
Zdaniem miejskich urzędników, ruch tamują przede wszystkim kierowcy <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
01 gru 2008, 18:50
Kowalskiego ukąsił komar, ten go złapał i wypuścił. Zdziwiona żona pyta: - Dlaczego go nie zabiłeś? A Kowalski na to: - Bo w jego żyłach płynie teraz moja krew.
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę. - Do pięciu wyrazów za darmo. - Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman. - Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. - To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla.
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego: - Można palić? - Da się, spoko. - Można pić wódę? - Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło. - A dziewice są? - Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?
Córka skarży się matce: - mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę, ja tego nie wytrzymam - nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy teraz mam jak pięć złoty. Mama na to- córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci. A ty co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?!
Do sklepu z damską bielizną wchodzi mężczyzna. Czeka aż wyjdą wszyscy klienci i zmieszany podchodzi do ekspedientki. - Chciałbym kupić żonie biustonosz. - Jaki rozmiar? - Nooo, nie wiem. - Czy pańska żona ma piersi tak duże, jak grejpfruty? - Nie. - A może takie jak jabłka? - Nie. - Może takie jak jajka? Mężczyzna zastanawia się przez chwilę. - Tak, tak... jak jajka... Sadzone.
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta: - Ktoś ty? - Ja? biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę. - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego! - A co to takiego? Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało. - Dobra - mówi sw Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa. (tup, tup, tup) - Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam.. - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu? - No, i? - Oni do tej pory działają!
Dwóch kumpli Piotrek i Wojtek postanowili ukraść przyczepkę. Wojtek strasznie się jąkał. Podjechali pod garaż i zaczepiają przyczepkę: Piotrek mówi do Wojtka: "Ty wskakuj na przyczepkę i jak zauważysz Policje to krzycz" Jadą drogą i nagle Wojtek krzyczy: P...P...P..........!!!!! Piotrek wystraszony myśli napewno Policja nas ściga i przyciska gaz. "100" na liczniku. A Wojtek nadal krzyczy: P...P...P...P...P...........!!!!! Piotrek wciska gaz na maxa, żeby zgubić pościg. I znów Wojtek krzyczy jeszcze mocniej: P...P...P...Piotrek ta przyczepka nie ma dna!!!!!!!!!!
Ksiądz, tuż przed drogą krzyżową, dowiedział się, że musi pojechać do chorego udzielić ostatniego sakramentu. Postanowił, że to tylko chwilka, i że nabożeństwo poprowadzi kościelny. No i zaczęło się. Ksiądz, widząc że kościelny sobie nieźle radzi spokojnie pojechał do chorego. Ale wyjazd przedłużył się. W końcu ksiądz wraca, słucha: - Stacja 164: Pan Jezus idzie do wojska. Śpiewamy: "Przyjedź, mamo na przysięgę..
Rozmowa dwóch kumpli: - Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili? - Nie, a dlaczego? - Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał. - A drugi raz? - To był Sagem.
- Dlaczego kobiety przekłuwają sobie pępki? - Żeby miały gdzie wieszać odświeżacz powietrza.
- Dlaczego Kubica jeździ tak szybko? - Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta: - Bierze pani te tabletki na odchudzanie? - Tak, biorę. - A ile? - Ile, ile... Aż się najem!!
Rozmowa na pierwszej randce: - Masz jakieś nałogi? - Nie... - A jakieś hobby? - Lubię rośliny. - O a jakie ? - Chmiel, tytoń, konopie.
Przez pustynię idzie Jaś - turysta. Nagle zobaczył lampę, potarł ją i wyskoczył dżin - No dobra, spełnię twoje trzy życzenia! - OK, chcę do Kaliforni. Dżin bierze go za rękę i prowadzi - Ale ja chcę szybko! - To biegnijmy! - odparł dżin.
01 gru 2008, 19:13
kominiarz
… kocham…..Niesiołowskiego.
… kocham …Bartoszewskiego i… Tuska.
… pokocham i …Julię Piterę.
Miłośc to ból - powiedział zając , jeża kochając.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
01 gru 2008, 19:31
Poszedł Lech Kaczyński (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił zupę z żółwia czeka czeka, czeka a zupy jak nie było tak ni ma. Po godzinie czekania wysyła BORowika, żeby zobaczył co się dzieje w kuchni i dlaczego nie ma jego zupy. Poszedł BORowik do kuchni, patrzy a tam kucharz z młoteczkiem/tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza. No więc się pyta: - Co jest? czego nie ma zupy?? Na to kucharz : -Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od godziny. Na to BORowik: -Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić. Wziął żółwika wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie wystawił główkę i ten co, trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy. Kucharz w ciężkim szoku: - Panie skąd Pan wiedziałeś, ze to tak trzeba?" BORowik: - Z doświadczenia zawodowego. Kucharz: - Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BORu BORowik: - Ano z doświadczenia zawodowego, Prezydent ma krótką szyjkę? Kucharz: - No ma BORowik: - A krawacik trzeba zawiązać!
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
02 gru 2008, 17:59
Lekarz mówi do bacy - Przykro mi, baco, ale macie raka. Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta: - Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds? - AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor - Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, po wtóre, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, a po czecie, to chciałbyk zobacyć mordy tych, co juz jom rusali...
- Cześć! A gdzie Twój kolega? - Niedźwiedź go porwał. - Coś Ty! Gdzie? - W różne strony...
Zapchany do niemozliwosci autobus. Nagle w tym tlumie rozlega sie oburzony damski glos: - proszę pana, co pan robi?! Po chwili ponownie, jeszcze bardziej oburzony: - proszę pana, CO PAN ROBI?! Z glebi autobusu rozlega sie meski glos: - Stary, no nie badz cwok, opowiadaj!
- Jak się nazywa kolejny piesek rasy yorkshire terrier? - Nowy york.
Biznesmen mówi swojemu koledze, że jego firma szuka nowego księgowego. - A nie zatrudniliście nowego kilka tygodni temu? - pyta kumpel. Biznesmen na to: - Jego też szukamy.
Lato, popołudnie, mąż mówi do żony: - Może pójdziemy do łóżka? - Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy? - Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia. - Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę. Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy: - Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie...
03 gru 2008, 04:58
Magsli
(.....) Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy: - Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie...
"Salon masażu", środek nocy, młody chłopak patrzy z niedowierzaniem: tata?! A co tata tutaj robii?! - A wiesz synu dla tych głupich 100 złotych nie chciałem matki budzić.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
03 gru 2008, 07:17
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie: 1) Nie mają kobiety 2) Mają kobietę
- Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie. - I co? - Nie pomogło, za trzy tygodnie ślub.
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
03 gru 2008, 08:26
Spotkał sie Francuz, Anglik i Polak i opowiadają o swoich żonach: - moja jest jak Paryż: zawsze piękna i pachnąca; - moja jest jak Londyn -zawsze wilgotna; - a moja jak Radom - to znaczy? - zwykła dziura
03 gru 2008, 18:46
protestuje przeciwko planowanej podwyżce akcyzy na piwo, uznając ten sposób wprowadzania zmian za "szkodliwy, zarówno dla gospodarki, jak i społeczeństwa".
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
03 gru 2008, 19:15
Konferencja, temat: "kariera zawodowa a wierność małżeńska", referent wygłasza: - Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze...te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd. - Drugie miejsce..to oczywiście artyści...ciągle nowe role, plany, otoczenie. - ...no a trzecie miejsce...to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację. Z sali odzywa się facet: - Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!! Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy: - I właśnie przez takich jak ty mamy trzecie miejsce!!!
03 gru 2008, 20:42
czereśnia
- I właśnie przez takich jak ty mamy trzecie miejsce!!!
:brawa: świetne! :zeby: super! zajefajne! :rotfl:
Naczelnik przyjmuje nową sekretarkę do pracy. - To stół, przy którym będzie pani pracować. - Dobrze... - To telefon, który będzie pani odbierać i mnie łączyć. - Dobrze... - To fax, z którego będzie pani odbierać wiadomości do mnie. - Dobrze.... - A to expres do kawy, którym będzie pani mi ją parzyć . - Dobrze.... - Ja przepraszam, czy zna pani jakieś inne słowa oprócz słowa "dobrze"? - Seks, mineta.... - Dobrze!!! :brawa:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 03 gru 2008, 21:30 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
03 gru 2008, 21:24
kominiarz
--------------------------- <!--coloro:#993300--><span style="color:#993300"><!--/coloro-->Osobnik o nicku Helvet z braku argumentów w topiku "Polityka" nabrał wody w usta<!--colorc--></span><!--/colorc-->
... może po prostu ... zęby myje?
03 gru 2008, 22:18
Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą? - Optymista, uczy się angielskiego. - Pesymista chińskiego, - Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
Ostatnio edytowano 14 gru 2008, 21:31 przez Magsli, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników