Ja wysłałem wymagane <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->dokumety<!--colorc--></span><!--/colorc--> i mam nadzieję, że (dzięki walce i pracy) wygram <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->pollposition<!--colorc--></span><!--/colorc--> . Moim zdaniem (a chcieć to móc) <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->okliczności<!--colorc--></span><!--/colorc--> już <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->zaszy<!--colorc--></span><!--/colorc--> tak daleko, że wszelkie nieuczciwe, występne konowania dotyczące konkursów będą  przedmiotem oceny CBA i prokuratury.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Nie sądź innych swoją miarą, „podejrzewam”, „ustawiony”, „przesądzony”, „lewy”, to są określenia fatalisty – właściwie FATALITY w twoim przypadku to jest usprawiedliwione. Nie ma listy kandydatów? Ty chyba czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Ze dwieście nazwisk znajdziesz jak wejdziesz na strony US w których ma być ogłoszony konkurs.

Tributarius, taki egzamin wiąże się ze stresem, to nie to co napisanie anonimowo (tak się co niektórym wydaje) posta na Skarbowcach. Ty w swoim, mimo że pisałeś w domowym zaciszu, to podejrzewam, że ze stresu (a nie z braku elementarnego wykształcenia) zrobiłeś na kilka błędów. Jestem szczery, czasem aż do bólu i dla tego powiem Ci prawdę, jak w podobnym stylu będziesz odpowiadał na zadania i pytania konkursowe, to żadne CBA i prokuratury…

Nie bez kozery taki nick przybrałem... A skoro taki masz pogląd to być może mamy skrajnie różne doświadczenia życiowe.
A co do listy kandydatów to jeśli to nie jest kłopot to umieść tu kilka linków do takowych. Prawdę mówiąc nie zauważyłem na stronach us'ów... Zresztą skąd mają już być skoro wczoraj minął termin składania dokumentów? Coś ściemniasz! Tym bardziej, że już tu na forum było pisane, że nie ma takiego wymogu w regulaminie konkursowym - więc kto i gdzie - i KIEDY miałby je umieścić?

Ja wysłałem wymagane <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->dokumety<!--colorc--></span><!--/colorc--> i mam nadzieję, że (dzięki walce i pracy) wygram <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->pollposition<!--colorc--></span><!--/colorc--> . Moim zdaniem (a chcieć to móc) <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->okliczności<!--colorc--></span><!--/colorc--> już <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->zaszy<!--colorc--></span><!--/colorc--> tak daleko, że wszelkie nieuczciwe, występne konowania dotyczące konkursów będą  przedmiotem oceny CBA i prokuratury.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Nie sądź innych swoją miarą, „podejrzewam”, „ustawiony”, „przesądzony”, „lewy”, to są określenia fatalisty – właściwie FATALITY w twoim przypadku to jest usprawiedliwione. Nie ma listy kandydatów? Ty chyba czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Ze dwieście nazwisk znajdziesz jak wejdziesz na strony US w których ma być ogłoszony konkurs.

Tributarius, taki egzamin wiąże się ze stresem, to nie to co napisanie anonimowo (tak się co niektórym wydaje) posta na Skarbowcach. Ty w swoim, mimo że pisałeś w domowym zaciszu, to podejrzewam, że ze stresu (a nie z braku elementarnego wykształcenia) zrobiłeś na kilka błędów. Jestem szczery, czasem aż do bólu i dla tego powiem Ci prawdę, jak w podobnym stylu będziesz odpowiadał na zadania i pytania konkursowe, to żadne CBA i prokuratury…
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Nie zrobiłem tych błędów z powodu stresu, ale pomimo wszystko dziękuję Ci za "ból". Sądząc z Twojej wypowiedzi doskonale wiesz, że rekrutacja w trybie konkursu na Naczelników nie jest łatwa i z dużym prawdopodobieństwem w  wielu przypadkach nie da pożądanych efektów. Po prostu akt powołania bezpośredniego właściwy dla system pozycji  jako bardziej polityczny jest równie dobrym trybem naboru kierowników, co konkurs. Ten pierwszy jednozancznie wskazuje na dotychczasowych p.o. , o ile oni w okresie próby nie dadzą plamy. W przypadku konkursu może się okazać, przy zdecydowanym prymacie wiedzy i umiejętności urzędnicznych, że lepsi są inni zupełnie nie związani personalnie i organizacyjnie. Co wtedy? Kogo powołać ? Czy tego, który wygrywa testy? Czy tego, który bardziej odpowiada personalnie. Moim zdaniem te dwa elementy są równie ważne (doświadczenie i teoria). Nie ma sensu, wiec przeżywać stresu, o ile nie jesteś dotychczasowym p.o., lub nie pełnisz innych funkcji kireowniczych. Jeżeli tak, wtedy faktycznie niska ocena z tesu wiedzy ogłoszona publicznie będzie wstydem  i tylko wstydem.

Aż takiego obciachu to nie będzie i nie ma co liczyć, że ktoś się pod wpływem wstydu rzuci z gmachu przy Świętokrzyskiej lub  <_< bo chyba nie wyczytuje się, kto ile punktów zgarnął  :czytaj: , tylko kogo zapraszają na dalsze pogaduchy w ramach części ustnej, zatem co najwyżej w braku zaproszenia do tanga można lekko spłonąć :blush:

Nie znacie zaprzyjaźnionego okienka pocztowego ?
Nie wyrobiłem się z dokumentami  

Ni, ale mom stympel "wpłynęło dnia ..."

Ni, ale mom stympel "wpłynęło dnia ..."
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Może być, ale pod warunkiem że zdążysz dostarczyć na Świętokrzyską...

...nie ma rzeczy niemożliwych... kurierem Kurskim dowiozę

Ale on tak szybko tylko z Wybrzeża. Ze Śląska nie zna drogi...

Jednym słowem jeśli naczelnicy pozostaną ci sami - konkurs był fair.
Jeśli będą POwymieniani, to "PO postąpi podobnie jak ich poprzednicy - przeprowadzi "lewy" konkurs - straci cały kredyt zaufania jaki u mnie mimo wszystko jeszcze posiada".

I wtedy napiszesz tu co o tym myślisz?  :piwo:

Ale on tak szybko tylko z Wybrzeża. Ze Śląska nie zna drogi...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Jak to nie zna.... alleluja i do przodu :excl:

Wymiana nie jest zła sama w sobie... Poprzednicy aktualnych myśleli, że im to i owo do foteli przyrosło i stanowisko jak psu buda się należy. Okazało się inaczej i zdziwienie do tej pory kwitnie. Uważam, że stanowiska powinny otrzymywać osoby MERYTORYCZNIE w temacie najlepsze a nie z przydziału politycznego lub kumplowskiego. Jeżeli osoba na stanowisku NUS'a się sprawdza i daje sobie radę to nie powinno mieć znaczenie jaką opcję polityczną popiera. NUS i tak musi popierać tych, którzy mu płacą i finansują firmę.
A PO straci moje zaufanie jeżeli sprawdzą się typy wymieniane jako pewniaki na stanowiska NUS'ów. I wcale nie są to pewniaki merytorycznie najlepsze...

A ja POpytam zaprzyjaźnionych skarbowców i PO rozstrzygnięciu konkursów zabiorę głos. Na razie nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu.

A jak u Was reagują p.o.NUSy z czasów PiS na wieści o konkurencji w konkursach wśród pracowników US??