Pisanie o prezydencie Lechu Kaczyńskim i jego bracie Jarosławie per "Kaczory" nie jest znieważeniem prezydenta - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.
(.....)
Inkryminowanego słowa użył - i to wiele razy - felietonista "Dziennika" Jerzy Pilch. Robił tak 9 listopada zeszłego roku w felietonie pt. "Miękkie nogi", a także 22 lutego w tekście pt. "Prezydent Putin i bracia Marx".
- Czemu Kaczory do Moskwy nie pojechały (...). Kaczory sprawiają wrażenie zaszczutych i obrażonych - pisał Pilch, komentując w lutym niedawną wizytę premiera Donalda Tuska w Moskwie i to, że ani prezydent Lech Kaczyński ani premier Jarosław Kaczyński nie złożyli takiej wizyty. W tekście "Miękkie nogi" Pilch używał określeń "chore jak koty Kaczory", Mruczne Kaczory", czy "złe jak borsuki Kaczory".
(....)
Według mecenasa Siocha badająca sprawę sędzia Alina Rychlińska doszła do wniosku, że określenia "Kaczory" nie można uznać za znieważające, bo nie zawsze czymś takim jest porównywanie ludzi do zwierząt. - Np. obraźliwe będzie powiedzieć o kimś "ty świnio", ale na pewno nie mówienie, że jest się "odważnym jak lew", "głodnym jak wilk", czy "wiernym jak pies" - przytaczał prawnik.
- Nie można więc się zgodzić, że porównanie kogokolwiek do kota lub borsuka jest wyrazem pogardy i uwłacza jego czci - mówiła według niego sędzia Rychlińska.
Sioch przyznał, że sami Lech i Jarosław Kaczyńscy wykazywali się dystansem do swego nazwiska.
- Pan Jarosław Kaczyński dawał się fotografować przy stawie, gdzie karmił kaczki i namawiał do tego innych. Partia PiS miała też kacze maskotki - wymieniał.
W takim razie można dowolnie określać Prezydenta czy Premiera tego Kraju.Z wyjątkiem słowa świnia. Co innego "prosiak". W taki razie ten post też nie jest obrazą.
Jak myslicie- czy premiera mozna nazwać rudym prosiakiem, bo tak slicznie chrumka do mikrofonu. dersla@op. Żrodło:
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,49822094,134363727,5742642,0,forum.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,49822094...42,0,forum.html</a>
obraźliwe będzie powiedzieć o kimś "ty świnio", ale na pewno nie mówienie, że jest się "odważnym jak lew", "głodnym jak wilk", czy "wiernym jak pies" - przytaczał prawnik.
"ty świnio" - obraźliwe
A np.
"wredna świnia" - to już nie?
A
"chytry jak lis" albo
"leniwy jak leniwiec" to też nieobraźliwe?
A
"brzydki jak małpa"?
A
"głupi jak osioł"?
A czy?.. A czy?... Jest jeszcze duuuużo zwierząt w atlasie.
W takim razie róbta i mówta chceta.
Czy to na Prezydenta RP czy to na Premiera RP.
W takim razie i na Sejm RP i na Senat RP.
Więcej określeń tutaj
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1855816,11,kaczory_obrazaja_kaczynskich_sad_wydal_wyrok_ws_prezydenta,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1855816,11,kaczo...denta,item.html</a>
Przyjemnej lektury

Aha. Ktoś zamieścił jeszcze wierszyK
WIERSZ z Agamemnon blog.
W rocznicę panowania Tuszczenki Gawiedź od Ustrzyk do Gdańska
Radosna z rocznego okresu
Bo sprawiedliwość ujrzała ćwiąkalską
Wraz z dzieckiem propagandy sukcesu.
Bieda wraz z nędzą piersi rozsadza
Sprawą stoczni kieruje żałośnie
Taka tuskowata jest władza
A wszystkiemu są winne Rydzyka rozgłośnie
Po wsiach powstają strefy odoru
Według peowskich kolorów i wzorów
Do głodu i nędzy narodu
Tusk dołączył hekatomby ton smrodu !
Wielki człowiek roku - wielki i najprzedniejszy
Polski cesarz Wielki Te-Odoryk I
agamemnon@vp.pl , 03.11.2008 16:25
Źródło:
<a href="http://poezjapolityczna.blogspot.com/2008/10/gawied-si-weseli.html" target="_blank">http://poezjapolityczna.blogspot.com/2008/...-si-weseli.html</a>
Fajna ta nasza demokracja. Co nie?
