Wczoraj fajna dyskusja w TVP sport była... sie okazało że ten "kurator" to nieco z sufitu spadł, bo chyba trybunał powołał go niezgodnie z procedurą (facet nie figurował na oficjanej liście kuratorów trybunału). Więc będzie dziś ciekawie...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Agencja Reuters powołując się na źródło zbliżone do FIFA poinformował, że Polska zostanie zawieszona jeżeli rząd nie ustąpi. Rzecznik UEFA poinformował, że organizacja odbierze Euro 2012! - Oni muszą zrozumieć, że igrają z Euro 2012. Jak możemy zaufać rządowi, który nie może dojść do porozumienia z FIFA. Jeżeli nie zdążą z terminem, to nie będziemy w stanie razem iść dalej - powiedział agencji Reuters rzecznik UEFA William Gaillard.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Zespół BMW Sauber F1 Team nie przewiduje w przyszłym sezonie 2009 żadnych zmian. Robert Kubica oraz Nick Heidfeld nadal będą występować razem - można przeczytać na oficjalnej stronie internetowej niemieckiego zespołu

BMW Sauber F1 Team wybrał strategię kontynuacji, dlatego ponownie Polak Robert Kubica oraz Niemiec Nick Heidfeld w 2009 będą zdobywać punkty dla niemieckiego zespołu. Austriak Christian Klien pozostanie kierowcą testowym oraz rezerwowym - czytamy.


- Postrzegamy Nicka i Roberta jako silny duet wyścigowy. Natomiast Christian jest doświadczonym kierowcą testowym. Jestem przekonany, że w czwartym sezonie startów zespołu dzięki nim ponownie zdołamy zrealizować nasze ambitne plany - tłumaczy decyzję dyrektor BMW Motorsport Mario Theissen.

Po wielu miesiącach spekulacji kwestia składu BMW Suaber na najbliższy sezon się wyjaśniła. Potwierdziły się doniesienia dziennika "Daily Telegraph", który nieco ponad miesiąc temu informował, że Kubica już podpisał kontrakt.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Szkoda chłopaka, bo się w tej beemie (z)marnuje.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Faza grupowa Pucharu UEFA:

Gr. A: Schalke, PSG, Manchester City, Racing Santander, Twente

Gr. B: Benfica, Olympiakos, Galatasaray, Hertha Berlin, Metalist Charków

Gr. C: Sevilla, VfB Stuttgart, Sampdoria, Partizan Belgrad, Standard Liege

Gr. D: Tottenham, Spartak Moskwa, Udinese, Dynamo Zagrzeb, Nijmegen

Gr. E: AC Milan, SC Heerenveen, SC Braga, Portsmouth, Wolfsburg,

Gr. F: Hamburger, Ajax, Slavia Praga, Aston Villa, Żylina

Gr. G: Valencia, Brugge, Rosenborg, FC Kopenhaga, Saint Etienne

Gr. H: CSKA Moskwa, Deportivo La Coruna, Feyenoord, Nancy, Lech Poznań
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Może nie grupa marzeń ale mecze będą chociaż ciekawe - silna się wydaje grupa E

Patrząc realnie na F1, to w zasadzie liczą się tylko dwa zespoły: Ferrari i Mc'Laren co daje cztery miejsca pracy. Reszta ( w tym BMW ) stanowi tylko dodatek do walki gigantów. Do czasu zwolnienia miejsca w czerwonym lub srebrnym bolidzie ( co raczej nie nastąpi w najbliższym czasie ), jest skazany na jazdę w teamie drugiego szeregu. Dobrze, że świetnymi wynikami wreszcie wywalczył sobie adekwatne wynagrodzenie...  

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Bajeczny kontrakt Roberta Kubicy<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Robert Kubica zostaje w BMW Sauber i będzie zarabiał krocie. Polak podpisze z niemieckim zespołem nowy kontrakt, dzięki któremu dostanie dwanaście milionów euro za sezon! Pensja Kubicy wzrośnie więc aż czterokrotnie. BMW doceniło fantastyczną postawę Polaka w tym sezonie i chciało zatrzymać go w teamie za wszelką cenę. (...) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.dziennik.pl/sport/formula1/article247554/Bajeczny_kontrakt_Roberta_Kubicy.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/sport/formula1/arti...rta_Kubicy.html</a>

Ja też chcę być skazany  

Może nie grupa marzeń ale mecze będą chociaż ciekawe - silna się wydaje grupa E
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Kurczę pieczone! Jak wam się udaje w tym wszystkim nie pogubić  :blink: ? Poza Lechem cała reszta to czarna magia. Podziwiam kolegów   .

Ja też chcę być skazany  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Spróbuj namówić NUS-a na wystawienie własnej ekipy a będziesz miał szansę.
Wpływy budżetowe chyba na to pozwolą...

Ja też chcę być skazany  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Spróbuj namówić NUS-a na wystawienie własnej ekipy a będziesz miał szansę.
Wpływy budżetowe chyba na to pozwolą...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

taaa... a sponsorem strategicznym będzie dział egzekucji z dochodami własnymi (o ile jeszcze takowe są)...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Ian Williams grający w reprezentującej angielską wioskę klubie Pontlliw FC zasiadł na ławce w meczu z lokalnymi rywalami z Pontarddulais Town tylko dlatego, aby liczba rezerwowych się zgadzała. 29-latek dochodził do siebie po złamaniu nogi i miał pauzować jeszcze przez miesiąc.

Kiedy jednak w 85. minucie wynik brzmiał 1-1, Williams nie wytrzymał i poprosił trenera o wpuszczenie na boisko. ''Jeśli uważasz, że dasz radę, to zasuwaj'' - brzmiała odpowiedź. Piłkarz odstawił więc kule, zerwał gips i utykając wbiegł na murawę. Chwilę później piłka kopnięta kontuzjowaną nogą Williamsa wylądowała w okienku bramki przeciwnika. Większy od radości Iana był chyba tylko ból, którego doświadczył.

Uderzyłem ją prawą nogą i poleciała w górny róg. Bardzo mnie zabolało gdy uderzyłem. Praktycznie od razu zwymiotowałem i musiałem zostać zdjęty z boiska chwilę później.

- wspomina Williams, który na boisku przebywał łącznie dwie minuty.

Dobrze było strzelić zwycięskiego gola, ale myślę, że następnym razem poczekam aż moja noga w pełni wyzdrowieje.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Nieźle, tylko się zastanawiam czy to oznaka heroizmu czy głupoty?

Zdecydowanie głupoty. I wcale bym się nie zdziwił gdyby po ponownej wizycie u ortopedy nie zaordynowano mu wizyty u psychiatry.
A po tej informacji z pogranicza sportu i medycyny powracamy do F1, dokładniej - do kierowców bolidów, a jeszcze dokładniej - do ich bieżących zarobków...  
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Pensje zawodników F1 w sezonie 2008:<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Kimi Raikkonen 18 mln
Fernando Alonso 15 mln
Felipe Massa 13 mln
Jenson Button 13 mln
Lewis Hamilton 11,25 mln
David Coulthard 8,5 mln
Jarno Trulli 8 mln
Rubens Barrichello 8 mln
Nick Heidfeld 7,5 mln
Mark Webber 6 mln
Robert Kubica 4,5 mln
Heikki Kovalainen 3 mln
Nico Rosberg 2,5 mln
Nelsinho Piquet 2 mln
Sebastien Bourdais 1,5 mln
Timo Glock 1,3 mln
Kazuki Nakajima 650 tys.
Sebastian Vettel 600 tys.
Giancarlo Fisichella 400 tys.
Adrian Sutil 250 tys. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://sport.onet.pl/0,1248769,1839977,wiadomosc.html" target="_blank">http://sport.onet.pl/0,1248769,1839977,wiadomosc.html</a>

Parę nazwisk ( Button! Trulli, Barrichello czy Coulthard ) w górnej części tego zestawienia zadziwia ( oczywiście przy założeniu, że podane wartości są zbliżone do prawdziwych ).
Zwłaszcza gdy się przeliczy zarobki kierowców na zdobyte punkty.
Chyba najgorzej na tym wychodzi Honda. Punkt zdobyty przez Buttona kosztuje ( na dzień dzisiejszy ) ok. 4,3 mln USD zaś punkt Barichello ponad 727 tys. USD.
Przy tych wielkościach BMW na Robercie skneruje strasznie - nieco ponad 70 tys. USD za punkt ( Heidfeld jest prawie dwa razy droższy ).
Natomiast najtańszy jest najmłodszy Vettel. 22 tysiące ( z małym hakiem ) USD za punkt, to wygląda jak kieszonkowe a nie prawdziwy kontrakt.  
Pewno Elsinore  :piwo: po zmianie pracy zarabia lepiej  .

W sumie wszystkie media:
"Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ogłosił, że podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu."
Na bank odbiorą nam EURO-2012.

A nasz Min Sportu Drzewiecki się przestraszył, nie mógł to sie dogadać z Juszczenką