Teraz jest 11 wrz 2025, 04:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA28 sty 2008, 08:23

 POSTY        39
Post 
A już myślałem, że tylko ja nie zrozumialem...


25 wrz 2008, 12:59
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lis 2006, 11:51

 POSTY        19
Post 
O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę
>>z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć,
>>chodzi o wielka sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach
>>pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan.
>>Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić.
>>Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EURO. Po czym otworzyła
>>torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości..
>>Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy.
>>"Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy
>>sobie! Jak pani tego dokonała
>>Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się".
>>"Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?".
>>Starsza pani odpowiada: Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę
>>się z panem założyć o 25.000 EUR, że pańskie jaja są kwadratowe>> "Prezes
>>zaśmiał się głośno i powiedział:
>>"Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić."
>>"Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze.
>>Byłby pan gotowy założyć się ze mną?"
>>"Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy).

>>Zakładam się, o 25 000 EUR, ze moje jaja nie są kwadratowe"
>>Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże
>>pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem,
>>żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?"
>> "Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
>> Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na
>> sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z
>>jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100-
>>procentową pewność. Wygra ten zakład !
>>Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
>>Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawka jest 25 000 EUR.
>>Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe.
>> W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni.
>> Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie
>>i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj."No dobrze %u2013 odpowiedział
>>prezes. - 25 000 EUR są tego warte i
>>mogę zrozumieć, że chce się pani do końca przekonać."
>>Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie.
>>Wtedy prezes zauważył, ze prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę.
>>Prezes pyta wiec kobietę: "Co się stało z tym pani prawnikiem?
>>Na to ona: "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, że dzisiaj
>>o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank"


25 wrz 2008, 13:18
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2007, 07:46

 POSTY        440

 LOKALIZACJAKujawsko-Pomorskie
Post 
jendrek                    



O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy....

Znałem dalszą część stąd to moje bystre spostrzeżenie :D

____________________________________
wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński


25 wrz 2008, 13:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Jak funkcjonuje pigułka antykoncepcyjna? To proste:

1. Kobieta bierze pigułki a następnie wydala je wraz z moczem
2. Żaby w wodzie wchłaniają te hormony i w następstwie nie mają potomstwa
3. Bociany nie znajdują żabek na polach więc giną z głodu
4. ... i nie ma kto przynosić dzieci


25 wrz 2008, 15:06
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2007, 07:46

 POSTY        440

 LOKALIZACJAKujawsko-Pomorskie
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Robert Piątkowski, jubiler z Gorzowa, próbuje odzyskać 81 tys. zł, które z jego konta ukradł pracownik Lukas Banku. "Popełnianie przestępstw nie należało do obowiązków pracowniczych Łukasza B." - odpowiada bank i płacić nie chce

Fot. Daniel Adamski / AG
Robert Piątkowski - okradziony jubiler - przed siedzibą Lukas Banku w Gorzowie
ZOBACZ TAKŻE
Monolog kapitalistyczny: Banki biorą centrum (20-08-08, 07:00)
Po awarii bank PKO BP przyjmuje reklamacje (09-04-08, 19:00)
Zima w Szczecinie zamknęła nasze banki i bankomaty (08-04-08, 12:23)
Przez pięć lat bankowiec okradał klienta (08-02-08, 18:22)
Karta tylko z chipem i ubezpieczeniem  (13-12-07, 18:04)
Bankomaty: pieniądze zginęły także w Invest Banku (12-12-07, 20:00)
Złodziej w Bułgarii wyczyści Ci konto. Ot tak (11-12-07, 18:42)
Areszt dla Rumunów, którzy okradali bankomaty (12-11-07, 09:14)
SERWISY
Pogotowie Reporterskie
Robert Piątkowski jest właścicielem salonu jubilerskiego w centrum Gorzowa. W sierpniu 2006 r. w gorzowskim oddziale Lukas Banku założył konto z możliwością przeprowadzania transakcji przez internet. To właśnie wykorzystał pracujący w banku Łukasz B. - Z komputerów w pracy i w domu zaczął przelewać pieniądze z mojego konta na swoje. Zorientowałem się dopiero po kilku miesiącach - wspomina Piątkowski.

W styczniu 2007 r. jubiler odkrył, że z konta zniknęło 57,5 tys. zł. - Ja już po kilku godzinach wiedziałem, kto mnie okradł, ale wewnętrzne śledztwo banku trwało trzy miesiące. Zanim się skończyło, straciłem kolejne 24 tys. zł. Dopiero w kwietniu bank powiadomił policję - mówi Piątkowski.


Łukasz B. został zwolniony z banku. Gdy zatrzymała go policja, od razu przyznał się do winy. W maju br. gorzowski sąd skazał Łukasza B. na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i nakazał zwrócić skradzione pieniądze. Tyle że były pracownik banku nie ma już tych pieniędzy. Wszystko, co kradł, wydawał na hazard.

Robert Piątkowski doszedł do wniosku, że pieniądze zwrócić powinien Lukas Bank. - Łukasz B. miał dostęp do mojego konta właśnie jako pracownik banku - mówi Piątkowski.

W lipcu prawnik jubilera wysłał do Lukas Banku wezwanie do zapłaty 81 tys. zł. Odpowiedź przyszła przed miesiącem. Robert Piątkowski pokazuje pismo z departamentu prawnego Lukas Banku. "Pańskie żądanie nie znajduje uzasadnienia ani w obowiązujących przepisach, ani w treści załączonego orzeczenia" - czytamy.

Najbardziej szokujący jest jednak następny akapit. "Pragnę podkreślić, iż bez znaczenia dla niniejszej sprawy pozostaje fakt, iż Łukasz B. pozostawał pracownikiem Lukas Banku, jako że do jego obowiązków pracowniczych nie należało popełnianie przestępstw polegających na włamywaniu się do sieci bankowości elektronicznej. Wobec powyższego nie jest możliwe przypisanie Lukas Bankowi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych" - przekonuje departament prawny Lukas Banku.

- To jakiś absurd - denerwuje się Piątkowski. - Jak pracodawca może nie ponosić odpowiedzialności za czyny pracownika? Ja jestem jubilerem od 27 lat i wiem, jak ważne jest zaufanie ludzi. Gdyby moja pracownica wzięła brylant, który ktoś przyniósł do wyceny, wyszła tylnymi drzwiami i zapadła się pod ziemię, to czułbym się moralnie, po ludzku, zobowiązany, by zwrócić jego równowartość właścicielowi. Mimo że przecież moi pracownicy nie mają w obowiązkach kradzieży brylantów.

Zaciekawieni tłumaczeniem prawników wysłaliśmy w piątek dwa pytania do rzeczniczki Lukas Banku. Po pierwsze, czy do obowiązków jakiegokolwiek pracownika Lukas Banku należy "popełnianie przestępstw polegających na włamywaniu się do sieci bankowości elektronicznej"? Po drugie, jeżeli nikt nie ma takiego zakresu obowiązków, to czy oznacza to, że Lukas Bank nie ponosi żadnej odpowiedzialności za bezprawne działania swoich pracowników?

Odpowiedzi do wczoraj nie otrzymaliśmy.

Prawnicy Lukas Banku w swoim piśmie zwracają uwagę, że Łukasz B. działał zarówno na szkodę gorzowskiego jubilera, jak i na szkodę banku. - Mając powyższe na uwadze, nie sposób przyjąć, iż jeden pokrzywdzony zobowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej pozostałym - przekonują.

Robert Piątkowski nie zgadza się z tym tłumaczeniem. - Umowę podpisałem z Lukas Bankiem, a nie Łukaszem B. To bank był odpowiedzialny za bezpieczeństwo moich pieniędzy. To jemu zaufałem. Czy naprawdę powiedzenie "Masz to jak w banku" już całkowicie straciło swoją wartość? - pyta jubiler. Jego prawnik przygotował opinię, w której powołuje się na art. 430 kodeksu cywilnego: "Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby".

Piątkowski zwraca uwagę na jeszcze jedno: - Już po odkryciu kradzieży kierowniczka gorzowskiego oddziału Lukas Banku zapewniała mnie, że odzyskam wszystkie pieniądze. Spałem spokojnie, czekając, aż sąd potwierdzi winę Łukasza B. Wyrok zapadł, a pieniędzy nadal nie mam.

Jeden z dyrektorów gorzowskich banków, którego poprosiliśmy o komentarz, także nie kryje zaskoczenia. - Takie sytuacje zdarzają się w każdym banku, tyle że nigdy nie wychodzą na jaw. Bank nie może sobie na to pozwolić, dlatego ma jedno wyjście: przeprosić, oddać pieniądze i jeszcze dorzucić jako bonus zagraniczną wycieczkę. Prawnicy Lukas Banku twierdzą, że bank "jest skłonny podjąć ryzyko procesowe związane z ewentualnym powództwem cywilnym".

Jubiler już postanowił, że sprawa znajdzie finał w sądzie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Mi się wydaję że to lekka żenada - "Tak powinno być w każdym banku"
I jeszcze na głownej stronie banku - "Nowy sposób na płatności w internecie"
<a href="http://www.lukasbank.pl/" target="_blank">http://www.lukasbank.pl/</a>

____________________________________
wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński


25 wrz 2008, 15:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Tylko z czego się tutaj śmiać...


25 wrz 2008, 15:28
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post 
Chłopiec na pierwszej spowiedzi:
– Pożądałem żonę bliźniego swego.
Kapłanowi aż głos odebrało:
– W tym wieku?!
– Tak – wyjaśnia penitent – bo robi lepsze naleśniki niż mama.

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


25 wrz 2008, 16:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Nicolae                    



<!--quoteo(post=34679:date=25. 09. 2008 g. 13:18:name=jendrek)--><div class='quotetop'>(jendrek @ 25. 09. 2008 g. 13:18) [snapback]34679[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy....

Znałem dalszą część stąd to moje bystre spostrzeżenie :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To nie mogłeś wcześniej napisać?!   :angry:
Ja przez całą dobę :mur: i zachodziłem w głowę o co chodzi :lol:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


25 wrz 2008, 16:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=34683:date=25. 09. 2008 g. 15:52:name=Nicolae)--><div class='quotetop'>(Nicolae @ 25. 09. 2008 g. 15:52) [snapback]34683[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34679:date=25. 09. 2008 g. 13:18:name=jendrek)--><div class='quotetop'>(jendrek @ 25. 09. 2008 g. 13:18) [snapback]34679[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy....

Znałem dalszą część stąd to moje bystre spostrzeżenie :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To nie mogłeś wcześniej napisać?!   :angry:
Ja przez całą dobę :mur: i zachodziłem w głowę o co chodzi :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A nie lepiej było fragment tego tekstu wrzucić w googla? Przynajmniej ścianę byś oszczędził  :lol:


25 wrz 2008, 16:29
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
helvet                    



<!--quoteo(post=34694:date=25. 09. 2008 g. 18:27:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 25. 09. 2008 g. 18:27) [snapback]34694[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34683:date=25. 09. 2008 g. 15:52:name=Nicolae)--><div class='quotetop'>(Nicolae @ 25. 09. 2008 g. 15:52) [snapback]34683[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34679:date=25. 09. 2008 g. 13:18:name=jendrek)--><div class='quotetop'>(jendrek @ 25. 09. 2008 g. 13:18) [snapback]34679[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy....

Znałem dalszą część stąd to moje bystre spostrzeżenie :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To nie mogłeś wcześniej napisać?!   :angry:
Ja przez całą dobę :mur: i zachodziłem w głowę o co chodzi :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A nie lepiej było fragment tego tekstu wrzucić w googla? Przynajmniej ścianę byś oszczędził  :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jak mogłem o tym pomyśleć :angry2: jak cały czas :mur:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


25 wrz 2008, 17:42
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2007, 07:46

 POSTY        440

 LOKALIZACJAKujawsko-Pomorskie
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=34695:date=25. 09. 2008 g. 18:29:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 25. 09. 2008 g. 18:29) [snapback]34695[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34694:date=25. 09. 2008 g. 18:27:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 25. 09. 2008 g. 18:27) [snapback]34694[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34683:date=25. 09. 2008 g. 15:52:name=Nicolae)--><div class='quotetop'>(Nicolae @ 25. 09. 2008 g. 15:52) [snapback]34683[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=34679:date=25. 09. 2008 g. 13:18:name=jendrek)--><div class='quotetop'>(jendrek @ 25. 09. 2008 g. 13:18) [snapback]34679[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
O przepraszam ale bez  puenty  nie wart jest czytania - a oto całość

>>Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą
>>pełna pieniędzy....

Znałem dalszą część stąd to moje bystre spostrzeżenie :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To nie mogłeś wcześniej napisać?!   :angry:
Ja przez całą dobę :mur: i zachodziłem w głowę o co chodzi :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A nie lepiej było fragment tego tekstu wrzucić w googla? Przynajmniej ścianę byś oszczędził  :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jak mogłem o tym pomyśleć :angry2: jak cały czas :mur:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Początek kawału po 6 reszta po 13 - nieźle musiałeś wyglądać waląć w :mur: przez prawie sześć godzin, mam nadzieje że nie byłeś w pracy, a jak tak to musiał być widok :D

____________________________________
wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński


Ostatnio edytowano 25 wrz 2008, 20:04 przez Nicolae, łącznie edytowano 1 raz



25 wrz 2008, 20:03
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post 
"Statek kosmiczny Shenzhou 7 ("Boski statek") z trzema astronautami został wystrzelony z chińskiego centrum kosmicznego w Jiuquan na pustyni Gobi na północnym zachodzie Chin. To trzecia załogowa misja kosmiczna Chin.
Chińska agencja Xinhua niezwykle barwnie opisała od dawna oczekiwaną misję chińskich astronautów. Problem w tym, że tekst ukazał się na stronie internetowej... jeszcze przed wystrzeleniem pojazdu kosmicznego Shenzhou 7 z kosmodromu w Chinach - podała agencja Associated Press."


No, w ten sposób to nasza kiełbasa nigdy nie przegoni ich kiełbasy :)

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


25 wrz 2008, 20:10
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA29 lis 2006, 11:51

 POSTY        19
Post 
Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
- Czy pan jest ostatni? - Zagaduje.
- Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych.
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani, w poczekalni.
- Pytam, czy stoi pan na końcu.
- Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach.
- Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w d**ę pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić

Rozmawiają dwa byki w rzeźni:
-Boisz się?
-Boję...
-Pierwszy raz w rzeźni?
-Nie, k**wa - drugi


26 wrz 2008, 08:29
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
<a href="http://miasta.gwno.pl/warszawa/1,34889,5740722,Zly_naczelnik_rzadzi_na_Woli.html" target="_blank">Zły naczelnik rządzi na Woli</a>

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


27 wrz 2008, 14:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron