Nie pierwszy i nie ostatni, niestety.
Identyczne zalety miała kandydatura Skrzypka na szefa NBP...

Ale dlaczego POlitycy PO POpełniają idiotyczne błędy!!!!! Czyżby doły domagały się konfitur? A takie były piękne zaPOwiedz. Do .... z ich odPOwiedzialnością.

Nie pierwszy i nie ostatni, niestety.
Identyczne zalety miała kandydatura Skrzypka na szefa NBP...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czyli w NBP też "biją murzynów"?
Idąc dalej tym tropem: a tamten też ukradł,  to czego ode mnie chcecie?  
PS
Przypominam, że artykuł jest o Krupie, nie o Skrzypku
I jeszcze przypominam, że teraz miało być już inaczej niż za PIS

Kominiarz że Ci sie nie znudziło??
Przeciez i teraz i wcześniej jest tak samo "śmiesznie" <_< . Ale mam wrażenie, że Ty tylko widzisz na jedno oko. Taki feler i musisz z nim żyć. A ja pozdrawiiam wszystkich ze zdrowa parą oczu  :piwo:

Nie pierwszy i nie ostatni, niestety.
Identyczne zalety miała kandydatura Skrzypka na szefa NBP...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czyli w NBP też "biją murzynów"?
Idąc dalej tym tropem: a tamten też ukradł,  to czego ode mnie chcecie?  
PS
Przypominam, że artykuł jest o Krupie, nie o Skrzypku
I jeszcze przypominam, że teraz miało być już inaczej niż za PIS
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A gdzież to wyczytałeś, że Helvet w jakikolwiek sposób akceptuje tę propozycję ?

	helvet                     ...Nie pierwszy i nie ostatni, niestety...

Może artykuł jest o Krupie, ale temat wątku to:
Polityka i politycy, Wszystko co chcielibyście napisać o politykach, polityce itd.
Więc za bardzo nie widzę, dlaczego dodatkowy komentarz, iż nie jest to pierwsza osoba z nadania wyłącznie politycznego miałby być tu nie na miejscu. Nie zauważyłem tu żadnego usprawiedliwiania postępowania PO :piwo:

Wyczytałem, że nie odnosi się do meritum sprawy i że nie potępia zła, tylko je usprawiedliwia: Identyczne zalety miała kandydatura Skrzypka na szefa NBP...
Przecież to nie wyjątek. To norma u Niego.  
Jak to prawda bywa niewygodna i kłuje w oczy...

Nie tworzę klaki, ale dzięki Tobie Kominiarzu forum tętni życiem, a POgrobowcy właściwej linii ... stają na głowie, żeby znaleźć POlityczny odpór. Z każdym dniem ubywa argumentów, a dzisiejszy szantaż wobec PSL-u dobrze wróży,.POzdro...

Masz bardzo duży dar interpretacji, a także czytania między wierszami. Gratuluję. :piwo:

Skoro słowo "niestety" w języku kominiarskim oznacza usprawiedliwienie czy akceptację, to jestem bezsilny.
Szkoda słów...

Masz bardzo duży dar interpretacji, a także czytania między wierszami. Gratuluję. :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dzięki! Polonistka też mnie zawsze za to chwalila.
A co do interpretacji merytorycznych "dyskusji" Helveta to nie tyle czytanie między wierszami co doświadczenie forumowe.

Przykład 1 z brzegu spośród  bardzo wielu:

<a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?s=&showtopic=46&view=findpost&p=29436" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...ost&p=29436</a>
Kasik @ 13. 05. 2008 g. 22:23)

Kto zapłaci za premiera na tropach Inków?
Donald Tusk poleciał na… zieloną trawkę. W Peru zwiedzi dawną stolicę Inków, a w Chile będzie pił wina z Nowego Świata. To tylko dwa punkty z nieoficjalnej części podróży premiera do Ameryki Południowej. Wyprawa ma trwać osiem dni. Tylko jeden dzień można uznać za roboczy - będzie poświęcony na udział w szczycie Unia Europejska - Ameryka Łacińska. Ile będzie kosztować ten wypad do ziemi Inków? - pyta RMF FM. Tego dowiemy się dopiero po powrocie premiera...

I riposta Helveta w swoim stylu "a u was to murzynów biją!...":

No tak. LechKacz nigdzie nie jeździł. W takich Niemczech nie był przed objęciem aktualnego urzędu. Ale za to w Stanach robił kampanię PiS-owi. Też na koszt polskiego podatnika.

Normalka. W tekstach gdzie jest krytyka PO czy Tuska nie ma żadnego ustosunkowania się do tekstu, tylko riposta "a u was...." albo kpina czyli odwracanie kota ogonem.
To chyba już lepiej przełknąć gorzką prawdę i nie zabierać w ogóle głosu na taki przykry temat.
Z faktami trzeba się pogodzić a nie z nimi dyskutować. Prawda? :rolleyes:


Z wrodzonej skromności nie zaprzeczę  :blush:

Prawda. A Kominiarz żył długo i szczęśliwie...

Miłość do partii Braci Kaczyńskich niczym
nie różni się od miłości mężczyzny do mężczyzny

Słowo się rzekło...

Nie żebym się czepiał, ale konkretnie to kogo miałeś na myśli pisząc o pogrobowcach? I czy na pewno użyłeś właściwego sformułowania?

Nie wiem czemu, ale bardzo mi to pasuje do naszych polityków:

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1820187,11,item.html" target="_blank">Pijani policjanci rozbili auto, żaden nie prowadził</a>