powiem wam tak: egzamin był moim celem od paru lat. wiedziałam, że prędzej czy później go zdam. szłam tam dla pieniędzy i satysfakcji. ogólnie rzecz biorąc nie był jakiś bardzo trudny dla kogoś, kto ma staż w administracji, studia `po kierunku` i co nieco się interesuje sprawami bieżącymi. niby żadne wielkie halo... a jednak. w piątek w pracy usłyszałam kilka razy `gratuluję` i kurczę... aż mnie ściska za serce:)
No to jeszcze raz: gratuluję.
26 lip 2008, 20:53
Wczoraj tak zabalowałam, że dopiero dziś dołączam do ogólnej radości. Zdałam i pozdrawiam, bo miło było razem z Wami przeżywać te emocje. Niech żyje idiosynkrazja!!!!!!!!!!!!!! teraz czas na flirt towarzyski( kto śledził na bieżąco nasze posty, to wie). Jutro wyruszam nad morze ! Pozdrawiam i Wasze zdrowie! :zeby:
____________________________________ Zajadły
26 lip 2008, 21:14
Pinero
<!--quoteo(post=32714:date=25. 07. 2008 g. 17:28:name=gizior)--><div class='quotetop'>(gizior @ 25. 07. 2008 g. 17:28) [snapback]32714[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Co jeżeli uroczystość mianowań wyznaczona byłaby akurat na dzień, w którym przebywałbym za granicą. Bo w sytuacji gdyby się okazało, że bezwarunkowo muszę być w tym "mianowany" i obecny na uroczystości to muszę jak najszybciej rozwiązać umowę i poszukać innych wakacji w sierpniu :angry2:
W poprzednich latach była możliwość "indywidualnego" mianowania w Warszawie. Choć to bardzo przyjemna uroczystość i warto na niej być. Często dopiero tam człowiek czuje, że zdobył coś ważnego.
Gratulacje! <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Gratuluję wszystkim !!! Zgadzam się, dopiero na tej uroczystości można poczuć się dowartościowanym ( i chyba tylko tam ). Ale wakacje też ci się należą po tym ciężkim okresie - i to porządny relaks. Odpoczywaj. Przed tobą nie mniej trudny czas. Musisz zapracować na pozytywną ocenę okresową. Od urzędników więcej wymagają przełożeni. Chcą udowodnić, że przecież jesteś przeciętnym śmiertelnikiem niczym się nie różniącym od pozostałych. Powodzenia.
26 lip 2008, 21:34
wicek
<!--quoteo(post=32720:date=25. 07. 2008 g. 18:42:name=Pinero)--><div class='quotetop'>(Pinero @ 25. 07. 2008 g. 18:42) [snapback]32720[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=32714:date=25. 07. 2008 g. 17:28:name=gizior)--><div class='quotetop'>(gizior @ 25. 07. 2008 g. 17:28) [snapback]32714[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Co jeżeli uroczystość mianowań wyznaczona byłaby akurat na dzień, w którym przebywałbym za granicą. Bo w sytuacji gdyby się okazało, że bezwarunkowo muszę być w tym "mianowany" i obecny na uroczystości to muszę jak najszybciej rozwiązać umowę i poszukać innych wakacji w sierpniu :angry2:
W poprzednich latach była możliwość "indywidualnego" mianowania w Warszawie. Choć to bardzo przyjemna uroczystość i warto na niej być. Często dopiero tam człowiek czuje, że zdobył coś ważnego.
Gratulacje! <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Gratuluję wszystkim !!! Zgadzam się, dopiero na tej uroczystości można poczuć się dowartościowanym ( i chyba tylko tam ). Ale wakacje też ci się należą po tym ciężkim okresie - i to porządny relaks. Odpoczywaj. Przed tobą nie mniej trudny czas. Musisz zapracować na pozytywną ocenę okresową. Od urzędników więcej wymagają przełożeni. Chcą udowodnić, że przecież jesteś przeciętnym śmiertelnikiem niczym się nie różniącym od pozostałych. Powodzenia. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś! Przynajmniej w 2006 roku tak się odbyła ta "uroczystość". Długa kolejka po kawę (za własne pieniądze!) i szukanie kawałka miejsca żeby ją na siedząco wypić. Pół godziny i do domu. Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. Pozdrawiam przyszłych urzędników.
27 lip 2008, 09:21
Maksi5
Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś! Przynajmniej w 2006 roku tak się odbyła ta "uroczystość". Długa kolejka po kawę (za własne pieniądze!) i szukanie kawałka miejsca żeby ją na siedząco wypić. Pół godziny i do domu. Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. Pozdrawiam przyszłych urzędników.
Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. :brawa: Swoja drogą co za czasy. Tylko kasa się liczy! A gdzie satysfakcja zawodowa? "Społeczne zaangażowanie"? I te inne "pie*doły"?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
27 lip 2008, 10:41
kominiarz
<!--quoteo(post=32764:date=27. 07. 2008 g. 11:21:name=Maksi5)--><div class='quotetop'>(Maksi5 @ 27. 07. 2008 g. 11:21) [snapback]32764[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś! Przynajmniej w 2006 roku tak się odbyła ta "uroczystość". Długa kolejka po kawę (za własne pieniądze!) i szukanie kawałka miejsca żeby ją na siedząco wypić. Pół godziny i do domu. Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. Pozdrawiam przyszłych urzędników.
Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. :brawa: Swoja drogą co za czasy. Tylko kasa się liczy! A gdzie satysfakcja zawodowa? "Społeczne zaangażowanie"? I te inne "pie*doły"? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
:rotfl:
Domniemywam, że w/w uwagę chciałeś zamieścić w "Pośmiejmy się", ale z uwagi na zakaz postowania po samym sobie wstawiłeś ją tutaj...
No a poza tym zawsze też można odkurzyć <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=526&pid=21058&st=40entry21058" target="_blank">stary temat.</a>
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 27 lip 2008, 10:48 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
27 lip 2008, 10:52
jestem bardzo ciekawy czy ktoś może zdobył z testu umiejętności 30pkt z groszami? Bo tegoroczne punkty z tej części są troszkę zaskakujące np kilkanaście osób z notą 35,13 itp. Więc zacząłem się zastanawiać czy może ktoś dostał powiedzmy 30,13?
27 lip 2008, 11:13
kominiarz
<!--quoteo(post=32764:date=27. 07. 2008 g. 11:21:name=Maksi5)--><div class='quotetop'>(Maksi5 @ 27. 07. 2008 g. 11:21) [snapback]32764[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś! Przynajmniej w 2006 roku tak się odbyła ta "uroczystość". Długa kolejka po kawę (za własne pieniądze!) i szukanie kawałka miejsca żeby ją na siedząco wypić. Pół godziny i do domu. Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. Pozdrawiam przyszłych urzędników.
Najważniejsze jest te 0,47 dodatku. :brawa: Swoja drogą co za czasy. Tylko kasa się liczy! A gdzie satysfakcja zawodowa? "Społeczne zaangażowanie"? I te inne "pie*doły"? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia... ile znacie ze swojego otoczenia przypadków mianowania na kolejne stopnie u.s.c. ?
____________________________________ always look on the bright side of life
27 lip 2008, 12:09
Maksi5
Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś!
Potwierdzam, że uroczystość mianowania to kpina, wszystkich stłoczyli w niewielkiej sali/auli. W ubiegłym roku część osób musiała stać. Na szczęście cała "impreza" trwała nieco ponad 20 minut. Nie warto było jednak jechać te 4 godz w jedną stronę. Tak więc jeśli ktoś planuje wakacje czy poród to niech nie zmienia planów! Nie poczułem się także pokrzepiony.
A teraz najważniejsze - GRATULUJĘ wszystkim, którym się powiodło!!!!!!
elsinore
A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia... ile znacie ze swojego otoczenia przypadków mianowania na kolejne stopnie u.s.c. ?
0 (słownie: zero). A znam klikanaście osób, niektórzy są usc ponad 4 lata.
Ostatnio edytowano 27 lip 2008, 19:16 przez M_x, łącznie edytowano 1 raz
27 lip 2008, 19:15
elsinore
A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia... ile znacie ze swojego otoczenia przypadków mianowania na kolejne stopnie u.s.c. ?
Jedną.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
27 lip 2008, 19:34
ja nie znam. czyli nie odwołuję lotu?
27 lip 2008, 20:33
M_x
<!--quoteo(post=32764:date=27. 07. 2008 g. 09:21:name=Maksi5)--><div class='quotetop'>(Maksi5 @ 27. 07. 2008 g. 09:21) [snapback]32764[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Dowartościowanym na mianowaniu? Kpina jakaś!
Potwierdzam, że uroczystość mianowania to kpina, wszystkich stłoczyli w niewielkiej sali/auli. W ubiegłym roku część osób musiała stać. Na szczęście cała "impreza" trwała nieco ponad 20 minut. Nie warto było jednak jechać te 4 godz w jedną stronę. Tak więc jeśli ktoś planuje wakacje czy poród to niech nie zmienia planów! Nie poczułem się także pokrzepiony.
A teraz najważniejsze - GRATULUJĘ wszystkim, którym się powiodło!!!!!!
elsinore
A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia... ile znacie ze swojego otoczenia przypadków mianowania na kolejne stopnie u.s.c. ?
0 (słownie: zero). A znam klikanaście osób, niektórzy są usc ponad 4 lata. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ja też mam cztery godziny w jedną stronę ale tak czy siak wcześniej czy później trzeba będzie przyjechać. Chyba, że się mylę?
28 lip 2008, 06:43
gizior
Mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie (oczywiście w razie gdyby utrafili mi z tą uroczystością podczas mojego wyjazdu) - na wszelki wypadek przedzwonię w poniedziałek do Kancelarii Prezesa RM i dam znać na forum.
Witam Dla wszystkich zainteresowanych ewentualnym "indywidualnym" mianowaniem. Dzwoniłem dzisiaj do Kancelarii i potwierdzono, że w latach ubiegłych była możliwość przybycia w innym dogodnym terminie na mianowanie - trzeba sie po prostu indywidualnie umawiać z dyrekcją departamentu zajmującego się służbą cywilną. Co prawda w tym roku ten problem nie był jeszcze konsultowany, ale dostałem informację, żeby się nie martwić i wyjeżdżać na wakacje , bo nic nie powinno się zmienić w tej kwestii.
28 lip 2008, 13:48
gizior
<!--quoteo(post=32724:date=25. 07. 2008 g. 19:05:name=gizior)--><div class='quotetop'>(gizior @ 25. 07. 2008 g. 19:05) [snapback]32724[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie (oczywiście w razie gdyby utrafili mi z tą uroczystością podczas mojego wyjazdu) - na wszelki wypadek przedzwonię w poniedziałek do Kancelarii Prezesa RM i dam znać na forum.
Witam Dla wszystkich zainteresowanych ewentualnym "indywidualnym" mianowaniem. Dzwoniłem dzisiaj do Kancelarii i potwierdzono, że w latach ubiegłych była możliwość przybycia w innym dogodnym terminie na mianowanie - trzeba sie po prostu indywidualnie umawiać z dyrekcją departamentu zajmującego się służbą cywilną. Co prawda w tym roku ten problem nie był jeszcze konsultowany, ale dostałem informację, żeby się nie martwić i wyjeżdżać na wakacje , bo nic nie powinno się zmienić w tej kwestii. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> W zeszłym roku mianowanie było 26 września - środa. Czy przysługuje nam z tej okazji dzień wolny od pracy i delegacja czy też jak zwykle?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników