Czizes, ale jak to trzeba namiętnie pracować, żeby nie mieć czasu urlopu wykorzystać  :excl:   :brawa:

Najpierw musi mnie znaleźć...

Wszyscy piszą o urlopie i wykorzystaniu  go ewentualnie do końca I kwartału roku następnego. Jestem ciekaw jak w waszych urzędach wyglądają plany urlopów i co z przestrzeganiem , czyli wybieraniem urlopu zgodnie z planem urlopów. Bo u nas zaczęto go bardzo respektować podczas akcji protestacyjnej na koniec kwietnia. Twierdzono, że jeżeli ktoś wykorzystał urlop do tego czasu poza planem urlopu to było to liczone jako urlop na żądanie z czym ja się nie zgadzałem, ale część ludzi się przestraszyło.

Prawdę mówiąc jeśli w planie urlopów są ujęte 22 dni ( tak jest u nas ) to stanowisko pracodawcy się broni.
Jedyny narzucający mi się sposób zapobiegania takiej interpretacji jest pisanie na wniosku urlopowym ( poza planowym ), iż chce się dokonać zmiany planowanego terminu na wnioskowany z ważnych przyczyn ( art. 164 KP ). Jeśli pracodawca wyrazi zgodę to nie jest to urlop na żądanie w rozumieniu art. 167/2 KP.

Najpierw musi mnie znaleźć...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

No tak, zawsze można podać nr kontaktowy -zagranica-700  :piwo:

Najpierw musi mnie znaleźć...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

No tak, zawsze można podać nr kontaktowy -zagranica-700  :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Nie ten poziom by zostawiać numer kontaktowy.
A, że ( z pełną świadomością ) nie posiadam telefonu komórkowego...