Pojęcia nie mam  

Pojęcia nie mam  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Witajcie
Wodnik nie dostał 168 pkt, tylko stanowisko na którym obecnie pracuje.
Max na tym stanowisku to 168 pkt.
Mam wrażenie, że nie bardzo jednak rozumiecie zasady i cel wartościowania
stanowisk (a nie zatrudnionych tan osób). Jeżeli się zwolnisz i na to stanowisko
przyjdzie ktoś inny i będzie robił to samo - nawet jako referent - to stanowisko
dalej ma 168 pkt.

Pozdro

Pojęcia nie mam  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Witajcie
Wodnik nie dostał 168 pkt, tylko stanowisko na którym obecnie pracuje.
Max na tym stanowisku to 168 pkt.
Mam wrażenie, że nie bardzo jednak rozumiecie zasady i cel wartościowania
stanowisk (a nie zatrudnionych tan osób). Jeżeli się zwolnisz i na to stanowisko
przyjdzie ktoś inny i będzie robił to samo - nawet jako referent - to stanowisko
dalej ma 168 pkt.

Pozdro
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Co do rozumienia zasad i celu to masz rację. W większości nie mamy bladego pojęcia, bo zgodnie z dotychczas obowiązującym ukazdem cara, podwładny ma być durnowaty, aby nie peszyć przełożonego. Nikt nie uznał za stosowne poinformować nas (rzetelnie i jasno!) o celach i zasadach tej akcji. Fakty zazwyczaj są jednak takie, że każda super reforma oznaczała kopniaka w  :dupa: .

A mnie się marzy kurna pińcet pkt.  

Nie jest to prawda. Poszczególnie stopnie na konkretnych stanowiskach mają różne wymagania pod względem stażu pracy, a ten jest różnie oceniany i punktowany. Stąd np. referent i st. komisarz skarbowy robiący to samo będą inaczej zwartościowani. I to jest jeden z wielkich minusów tej zabawy - niby miały być oceniane stanowiska, ale nie do końca to wyszło.
Już nie wspomnę, że wogóle nie było miejsca na ocenienie ilości wykonywanej pracy. Widocznie dla niektórych wszyscy pracownicy skarbówki robią to samo. Czyli nic  :zeby:

Jak widzę, to nawet osoby, które coś wiedzą, nic nie kapują i maja odmienne zdania :piwo:

"Stąd np. referent i st. komisarz skarbowy robiący to samo będą inaczej zwartościowani." - nie są wartościowani referent i st. komisarz - tylko stanowiska ich pracy - trzeba zrozumieć tą delikatną różnicę.
Np. w dziale kontroli jest osiem stanowisk, gdzie pracuja ludzie od st. referenta do st. komisarza.
Wszystkie te stanowiska otrzymują taką samą ilosć punktów, ponieważ wykonują dokładnie te same czynności.

Informatyk, wykształcenie wyższe informatyczne -> 120 punktów
kto da mniej?

Piszesz że otrzymują taką sama ilość punktów, tylko że nie koniecznie tak musi być. Może się bowiem zdarzyć, iż przy wykonywaniu tych samych czynności na 2 stanowiskach, przy jednym wymagane jest np. większe doświadczenie zawodowe (lub znajomość języka obcego) i w tym wypadku punktacja taka sama nie będzie. To samo dotyczy sytuacji gdy do danego stanowiska przypisane są większe uprawnienia niż do innego - za dodatkowe uprawnienia też są dodatkowe punkty.
PRZYKŁAD:
Wartościujesz "stanowisko referenta ds. X" i "stanowisko st. komisarza ds. X". Zauważ że wartościujesz stanowisko, a nie osobę.
Różnica w opisie stanowiska może być np. tylko w wymaganym stażu pracy (tzw. doświadczeniu zawodowym) - referent 1-2 lat, st.komisarz powyżej 4 lat.
Punktacja za to jest różna i stąd mogą być różnice w liczbie punktów z wartościowania stanowiska pracy.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

No, ale wtedy to już nie są takie same stanowiska - a ja mówiłem o takich samych.

Pojęcia nie mam  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Witajcie
Wodnik nie dostał 168 pkt, tylko stanowisko na którym obecnie pracuje.
Max na tym stanowisku to 168 pkt.
Mam wrażenie, że nie bardzo jednak rozumiecie zasady i cel wartościowania
stanowisk (a nie zatrudnionych tan osób). Jeżeli się zwolnisz i na to stanowisko
przyjdzie ktoś inny i będzie robił to samo - nawet jako referent - to stanowisko
dalej ma 168 pkt.

Pozdro
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

174 pkt dostał st. kom. skarbowy tyle, że jest urzędnikiem sc w takim razie moje 168 pkt to nie jest max :angry2: .

Mam więc pytanie czy to, że ktoś jest urzędnikiem sc powinno mieć wpływ (a jak widać ma) na ilość punktów na danym stanowisku?

Oczywiście, że nie. Wartościowanie, które jest jedynie pochodną dobrze zrobionych opisów stanowisk pracy umożliwia przypisanie wag punktowych dla danego stanowiska. Czyli musimy wypisać wszystkie czynności wykonywane na danym stanowisku ale nie mogą się do nich zaliczać np. czynności związanych z kierowaniem jakimś projektem lub pełnienia dodatkowych funkcji w danej organizacjiitd. bo są to czynniości związane z daną osobą.
Do tak dobranych czynności dodajemy, minimalne wymagania jakie są niezbędne na danym stanowisku i mamy gotowy opis i później wartościowanie.
Dodatkowo jeżeli w danej komórce organizacyjnej pracują pracownicy od referenta do st. komisarza i wykonują tą samą pracę muszą być identycznie zwartościowani (zgodnie z wytycznymi KPRM nawet sporządza się jedynie jeden opis dla wszystkich)
Musicie zrozumieć, że wartościowanie powinno otworzyć oczy kierownictwu na cała swoją organizację, co ludzie z wykształceniem wyższym, znający 2 lub więcej języków itd. posiadający wiele innych uprawnień i kwalifikacji robią na stanowisku referenta, który wprowadza pity i ma przykładowo 50pkt.
na koniec chciałbym podkreślić, iż będzie przeprowadzony audyt wszystkich opisów i procesów wartościowania więc miejmy nadzieje, iż błędy zostaną poprawione.

"...na koniec chciałbym podkreślić, iż będzie przeprowadzony audyt wszystkich opisów i procesów wartościowania więc miejmy nadzieje, iż błędy zostaną poprawione."

Ciekawe czy zweryfikują liczbę punktów (317 pkt.) na stanowisku IKS-a bo to o 200 pkt za dużo .