Teraz jest 10 wrz 2025, 18:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 185  Następna strona
Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
helvet                    



<!--quoteo(post=29723:date=19. 05. 2008 g. 18:20:name=kominiarz)--><div class='quotetop'>(kominiarz @ 19. 05. 2008 g. 18:20) [snapback]29723[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
(...) Chyba nikt (rozsądny) nie zarzuci że Janke to drugi Ziemkiewicz. Albo druga Lichocka.
Niezorientowanym przypominam:
blog Igora Janke był jednym z tematów egzaminacyjnych na maturach w tym roku  (...)

Nie do końca. Tam chodziło o tekst o blogach.
A niezorientowanych informuję, że także tekst Jacka Żakowskiego znalazł się w tegorocznych arkuszach maturalnych.
Czy to oznacza, że Żakowski nie jest gorszy od Jankego?
Bo, że jest lepszy od Lichockiej to chyba nawet Stevie Wonder by zauważył.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

POdziwiam Cię  :brawa:
Nadajesz się na rzecznika Tuska.
Jakby ktoś zarzucił coś szefowi - Ty mu odparowalbyś: a za PiSu było tak samo !!!
Albo coś w tym stylu. Np.: to wina PiSu!
Tak jak pani Hall obwiniła Giertycha za błędy w pytaniach maturalnych na maturze... 2008 !!! :lol:

CELOWO napisałem za wczasu, że
"Chyba nikt (rozsądny) nie zarzuci że Janke to drugi Ziemkiewicz" itd.

PO TO by przyszły dyskutant nie odwracał kota ogonem dezawuując TREŚĆ artykułu poprzez czepianie się tego KTO go napisał.

NIESTETY!
Helvet albo nie potrafi albo nie ma kontrargumentówe na zarzuty i JAK ZWYKLE czepia się d*pereli nie odnosząc się w ogóle do MERITUUM
(piszę przez 2 "u", bo jak bym napisał przez jedno, to by w odpowiedzi napisał, że piszę z błędami!)

PS
A może skusisz się i zdradzisz tajemnicę co myślisz o ciekawszej kwestii niż kto jest lepszy:
Ziemkiewicz, Lichocka, Gabriel, Rybiński, Lisicki, Żakowski, Michnik, Wildstein czy Janke
i odpowiesz na to o co chodzi w artykule? A nie na temat jego autora!
Zarzutu, ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem na razie nie stawiam ;)

czyli:  Bo to jest propozycja leczenia dżumy cholerą. Dlatego dobrze, że prezydent zawetował tego bubla.

i nam mój komentarz: No to teraz rząd może już sobie odpocząć i spokojnie rządzić do końca kadencji Odwalił kawał ciężkiej nikomu niepotrzebnej roboty.

<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ha?!<!--sizec--></span><!--/sizec--> :o

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 20 maja 2008, 19:12 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



20 maja 2008, 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Co Donek podarował, Hania chce odebrać.
( jeśli jednak jej sie uda, to nakarmi wszystkie głodne dzieci i może im parę kompów kupi )

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->"Rzeczpospolita": Donald Tusk był członkiem Komisji Likwidacyjnej RSW, która zgodziła się na sprzedaż budynku przy Nowogrodzkiej fundacji związanej z Jarosławem Kaczyńskim.
Obecnie prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zamierza walczyć o odzyskanie warszawskich nieruchomości w Alejach Jerozolimskich 125/127 i przy ul. Nowogrodzkiej 84/86. Zapowiedziała pozew sądowy w tej sprawie. Podobnie jak minister skarbu Aleksander Grad uważa bowiem, że Fundacja Prasowa Solidarności nabyła te nieruchomości wbrew prawu - odnotowuje gazeta.

Przez długi czas budynki należały do FPS - fundacji związanej z Jarosławem Kaczyńskim. Do dziś przy Nowogrodzkiej mieści się siedziba PiS. W 1994 r. FPS wniosła aportem tę nieruchomość do spółki Air Link. Ta w 2007 r. sprzedała jej część izraelskiej firmie Metropol NH. Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz, transakcja była niezgodna z prawem.
 
Tymczasem były prezes Fundacji Prasowej Solidarności, obecnie wiceprezes TVP, Sławomir Siwek, zapowiada, że jeśli dojdzie do procesu, poprosi o wezwanie na świadka premiera Donalda Tuska.

- Nabycie przez fundację nieruchomości było prostą konsekwencją uchwały Komisji Likwidacyjnej RSW, która sprzedała nam prawo do tytułu "Express Wieczorny". Komisja dała nam prawo pierwokupu tych gruntów i budynków. Skorzystaliśmy z niego - mówi "Rz" Siwek.

Fundacja Prasowa nabyła nieruchomości w wyniku przetargu ogłoszonego 16 listopada 1990 r., m.in. na łamach "Rz". Przetarg dotyczył sprzedaży "Expressu Wieczornego", ze wszystkimi składnikami materialnymi i niematerialnymi - jak napisano w ogłoszeniu.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jak to meandry życia się wiją, a Donek z Jarkiem wyją.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


20 maja 2008, 22:44
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
wjawor                    



Co Donek podarował, Hania chce odebrać.
( jeśli jednak jej sie uda, to nakarmi wszystkie głodne dzieci i może im parę kompów kupi )

"Rzeczpospolita": Donald Tusk był członkiem Komisji Likwidacyjnej RSW, która zgodziła się na sprzedaż budynku przy Nowogrodzkiej fundacji związanej z Jarosławem Kaczyńskim.
Obecnie prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zamierza walczyć o odzyskanie warszawskich nieruchomości w Alejach Jerozolimskich 125/127 i przy ul. Nowogrodzkiej 84/86. Zapowiedziała pozew sądowy w tej sprawie. Podobnie jak minister skarbu Aleksander Grad uważa bowiem, że Fundacja Prasowa Solidarności nabyła te nieruchomości wbrew prawu - odnotowuje gazeta.
[...]


... to czyjeż w końcu były to nieruchomości skoro pozywać ma zamiar zarówno Min. SP  jak i prezydent stolycy HGW ?

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 20 maja 2008, 23:45 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



20 maja 2008, 23:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
elsinore                    



<!--quoteo(post=29894:date=21. 05. 2008 g. 00:44:name=wjawor)--><div class='quotetop'>QUOTE(wjawor @ 21. 05. 2008 g. 00:44) [snapback]29894[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Co Donek podarował, Hania chce odebrać.
( jeśli jednak jej sie uda, to nakarmi wszystkie głodne dzieci i może im parę kompów kupi )

Donald Tusk był członkiem Komisji Likwidacyjnej RSW, która zgodziła się na sprzedaż budynku przy Nowogrodzkiej fundacji związanej z Jarosławem Kaczyńskim.

to czyjeż w końcu były to nieruchomości skoro pozywać ma zamiar zarówno Min. SP jak i prezydent stolycy HGW ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Aaaa H* Go Wie!  :zeby:
Faktem jest, że  :zygi:  się chce jak człowiek to wszystko czyta i tego wszytkiego słucha.

W długi weekend 1-4 maja premierrrr rrrobi pokazówkę Narrrrodowi (którrry sobie leniuchuje na zielonej trrrawce przy grrrrillu), jak to rząd ciężko prrracuje i szuka miliarrrrdów

Nic dziwnego, że poparcie systematycznie spada.
A mają jeszcze chyba tylko stąd (jak ktoś napisał), że ludziom głupio się przyznać, że dali się tak wpuścić w maliny. I obawiam się, że będzie jeszcze ciekawiej. Znaczy: gorzej.

"Dziennik":
Na półrocze premier Donald Tusk ruszy z nowym otwarciem, by udowodnić, że rząd pracuje. Sposoby rządu na poprawę wizerunku to m.in. specustawa o drogach, reforma samorządowa i robocze spotkania z dziennikarzami.
- Trzeba ruszyć od razu, bo inaczej wyjdzie na to, że premier wrócił z wycieczki, by znów wyjechać odpocząć - mówi jeden z współpracowaników Tuska.
Gazeta sugeruje, że wizyta w Ameryce Południowej może pogorszyć wizerunek premiera, o czym świadczą już zamieszczane w internecie złośliwe komentarze i niedawne sondaże, które pokazały, że ponad połowa Polaków uważa, że rząd nie wywiązał się z obietnic.

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1753250,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1753250,11,item.html</a>

Picuś glancuś, cholera jasna. Wizerunek dla nich ważniejszy niż praca.
A teraz tylko kawa i na 10-tą do fabryki. Do 18-tej :piwo:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 21 maja 2008, 05:57 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



21 maja 2008, 05:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Nadir                    



[...]
Picuś glancuś, cholera jasna. Wizerunek dla nich ważniejszy niż praca.
[...]


Nadir, nie wmówisz mi że myślałeś, iż w przypadku tej ekipy będzie inaczej...

____________________________________
always look on the bright side of life


21 maja 2008, 06:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
kominiarz                    



POdziwiam Cię  :brawa:

Ależ nie trzeba, nie trzeba...

kominiarz                    



Nadajesz się na rzecznika Tuska.

Czynisz mi wielki honor. Tyle, że ja nie mam takich aspiracji i mieć nie będę. Polityka to bagienko, a mnie szkoda by było ubrudzić sobie białe futerko.
Może gdybym nosił czarne okrycie byłoby łatwiej...

kominiarz                    



Jakby ktoś zarzucił coś szefowi - Ty mu odparowalbyś: a za PiSu było tak samo !!!
Albo coś w tym stylu. Np.: to wina PiSu!
Tak jak pani Hall obwiniła Giertycha za błędy w pytaniach maturalnych na maturze... 2008 !!! :lol:

Taka odpowiedź dyskwalifikowała by rzecznika prasowego premiera.
A w tym co piszesz, jest dużo racji. Za PiS-u dobrze nie było. Choć i teraz jest niewiele lepiej. Ale jednak jest.

ciąg dalszy nastąpi...


21 maja 2008, 14:43
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post 
Hura, mały urlop i jakie rezultaty (albo na tydzień wyjechał i coś się dzieje)
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Premier: rząd przyjął projekt dot. inwestycji drogowych
PAP, bci2008-05-21, ostatnia aktualizacja 2008-05-21 17:55
We wtorek rząd przyjął projekt, który przyspieszy realizację inwestycji drogowych w Polsce - poinformował na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Jedno zezwolenie ma zastąpić dwie decyzje administracyjne dotyczące budowy dróg. Właściciele wywłaszczonych nieruchomości mają otrzymać pieniężny bonus za umożliwienie szybkiego dostępu do terenu.
We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych.

Premier wyjaśnił, że nowe przepisy "specustawa drogowa" ujednolicą i skrócą procedury inwestycyjne w Polsce, zwłaszcza dotyczące budowy dróg i autostrad.

Jak mówił, jedna decyzja administracyjna ma zastąpić zezwolenie na budowę dróg i decyzję o warunkach lokalizacji.

Według komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu, jedna decyzja administracyjna - zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - ma zastąpić dwie dotąd obowiązujące: pozwolenie na budowę drogi i decyzję o warunkach lokalizacji.

Szczególnie istotne - w tym kontekście - są decyzje dotyczące wywłaszczeń właścicieli nieruchomości położonych na terenach, przez które mają przebiegać drogi.

"Będziemy oczekiwali od wojewodów decyzji w rygorze natychmiastowej wykonalności" - powiedział Tusk. Ma to umożliwić podjęcie działania inwestycyjnego bez czekania na ewentualne efekty procedury odwoławczej.

Premier zapowiedział, że ci, którzy udostępnią wywłaszczoną nieruchomość w ciągu 30 dni od podjęcia decyzji, otrzymają 5- procentowy bonus od wartości nieruchomości wycenionej przez biegłych.

W przypadku, gdy wywłaszczenie dotyczy nieruchomości mieszkalnej, właściciel otrzyma dodatkowo około 10 tys. zł - w związku m.in. z kosztami przeprowadzki.

Jak poinformowało CIR w komunikacie, w przypadku gdy inwestycja będzie przebiegać na terenie dwóch lub więcej województw, decyzję o zezwoleniu będzie podejmował ten wojewoda, na obszarze kompetencji którego znajduje się największa część nieruchomości przeznaczonej na inwestycję.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ciekawe czy to jest jednak dobra wiadomość? Na 100 - dniu rządu Donald "Słońce Peru" objawił prawdę, że im mniej ustaw tym lepiej  :(  więc autostrady będą? :unsure:


21 maja 2008, 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Cudów na drogach ciąg dalszy :D
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->PO: Zbudujemy trzy tysiące kilometrów dróg

PiS obiecywało trzy miliony mieszkań, PO mówi o trzech tysiącach kilometrów nowych dróg i to do 2012 roku. "W końcówce kadencji będziemy budować kilkadziesiąt kilometrów autostrad dziennie. Do 2012 roku powstanie 3 tysiące kilometrów dróg, w tym 900 kilometrów autostrad" - obiecywał w TVN24 minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

Przyśpieszenie ma być możliwe dzięki nowej specjalnej ustawie, nad którą pracuje Ministerstwo Infrastruktury. Projekt dopuszcza premię dla właścicieli ziemi, którzy w trybie natychmiastowym sprzedadzą ją pod budowę dróg oraz finansowe kary dla urzędników za błędy w prowadzeniu prac.

"Połączymy dwie dotychczasowe procedury - jedną dotyczącą lokalizacji i drugą, dotyczącą pozwolenia na budowę, w jedną zintegrowaną decyzję" - mówił Cezary Grabarczyk. Do podjęcia obu decyzji często były potrzebne te same dokumenty. Połączenie procedur skróci proces przygotowania do budowy nawet o rok. Za zwłokę będą kary dla urzędników - nawet 500 złotych za każdy dzień opóźnienia.

Właściciele, którzy od razu zgodzą się na sprzedaż ziemi, dostaną premię - 5 procent wartości gruntu. Ci, którzy nie będą zgadzać się na sprzedaż działek, będą wywłaszczani.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Oj czaruś, czaruś  :nonono:

Chociaż niektóre - podkreślone pomysły być może zrealizują. :(

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 22 maja 2008, 21:31 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



22 maja 2008, 21:30
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post 
Nie POdpusszczaj bo naprawdę wezmą sobie do serca


22 maja 2008, 22:54
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post 
Spokojnie jest nadal "normalnie" :mur:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->WSIo w pariadkie
Dobra wiadomość dla WSI - można wracać. Jeszcze WSI więc nie zginęły (a już się wydawało, że został sam popiół (oczywiście bez diamentu)). To też dobra wiadomość dla Rosji.

Same dobre wiadomości. To, że rząd planuje storpedować prace komisji weryfikacyjnej, było jasne od początku, ale to, że zamierza unieważnić jej prace, to novum, choć przy tym zapleczu bezpieczniackim, które się ujawniło i w kampanii wyborczej, i w tej połowie roku prac "rządu Tuska", to nie dziwota, właściwie. Nie po to się szło do władzy, by nagle nie wywiązać się z zobowiązań wobec "oficerów WSI", czyli tzw. fachowców. Fachowcy zaś mają to do siebie, że nikt ich nie musi z niczego weryfikować, bo to oni są od sprawdzania innych. Szlify się wzięło w szkołach sowieckich czy posowieckich (różnica niewielka, jak wiemy), toteż żadne oszołomy nie będą grzebać takim fachowcom w papierach czy życiorysach. No więc, dość tej szkodliwej weryfikacji. I słusznie.

Dobra wiadomość też dla reszty obywateli,  nie tylko dla WSI, ponieważ premier przyznał, że uczciwością i pracą ludzie się bogacą , zaś głównym celem jego "rządu" jest bogacenie się obywateli. Mija już dwadzieścia lat "ustrojowej transformacji" i jakoś fenomen bogacenia się ujawnia się głównie wśród ludzi czerpiących profity z polityki lub poufnych informacji ekonomicznych, z lewego byyyznesu bądź też załapania się do czerwonej nomenklatury. Chyba że ja czegoś nie rozumiem z idei bogacenia się. Mamy jednocześnie odpowiedź, dlaczego cały kraj się nie wzbogacił przez te 20 chudych lat. Po prostu, większość obywateli pracowała nieuczciwie lub w ogóle się obijała. Z tym zaciskaniem pasa za Mazowieckiego czy potem ponownie za Buzka, to było jedynie udawanie. Ludzie nie wzięli się do porządnej, uczciwej roboty i się nie wzbogacili. Uczciwie pracowali za to Urban, Krauze, Kulczyk, Piskorski, Lewandowski, no i wielu wielu innych, i się dorobili. Jest zresztą powiedzenie: biedny, bo głupi.

Tedy premier, po powrocie z błogiego, wielodniowego nieróbstwa, zachęca nas, byśmy się przestali obijać. Może chodzi mu o jakieś nowe etaty? Jest taka myśl "reformatorska", by przeciętny obywatel robił za trzech czy czterech i wtedy wyjdzie finansowo na prostą. Taka myśl ekonomiczna jest oryginalna, choć przypomina to stachanowszczyznę zmieszaną z niewolnictwem (choć czymże jedno od drugiego się różni?). W ten sposób ktoś pracujący w szkolnictwie np. powinien "łapać kilka fuch naraz", w ten sposób osiągnie przeciętną płacę w szkolnictwie na Zachodzie. Na prawdziwym Zachodzie, bo o Polsce mówi się, że to zachodni kraj, tylko że realia jakby wciąż wschodnie są. Ale co tam realia, do cholery, kiedy Polacy zasługują na cud gospodarczy. Przypomina mi się jednak, jak to Tusk obiecywał lekarzom, nauczycielom i innym frajerom, radykalne podwyżki i zdumiewał się, że J. Kaczyński "nie chce", by przedstawiciele tych zawodów zarabiali tak, jak na Zachodzie.  Hm, dalibóg, ale za parę dni to właśnie nauczyciele zapowiadają strajk dotyczący kwestii płacowych, więc Tusk ze swoimi czarodziejami ekonomicznymi powinien w pośpiechu machnąć jakąś różdżką, by z jakiegoś kapelusza wysypał się dodatkowy miliard złotych. Albo powiedzieć nauczycielom, że jedynie uczciwością i pracą się wzbogacą, a nie strajkami. Za peerelu zresztą pierwsze komentarze, gdy wybuchały jakieś protesty społeczne, to były wyliczenia strat powodowanych przez "nieplanowe przestoje". Nikt, nawiasem mówiąc, nie wyliczył, ile straciliśmy na rządach komunistów przez te ich kilkadziesiąt lat gospodarki księżycowej (nie chodzi mi o zadłużenie kraju, ale o uczynienie go państwem na poziomie "stu lat za Murzynami"). Ale kto by to miał liczyć, skoro sami komuniści w postpeerelu stali się wzorowymi biznesmenami? No, a obywatele? Większość z nich nie stała się wzorowymi ludźmi interesu, gdyż umowa okrągłostołowa nie uwzględniała ich partycypacji w konfiturach władzy i tzw. prywatyzacji. To, że zwykli obywatele rozmaite procedury prywatyzacyjne nazywali złodziejstwem w biały dzień wynikało nie tylko z niezrozumienia powagi sytuacji (zwł. historycznej - konieczność dziejowa po 1989 r.), ale i ekonomicznej. Co tu dużo kryć, jeśli ktoś na co dzień się leni, to co może wiedzieć o prawdziwym byyyznesie, który rozkwitał wokół NFI czy innych cudownych rozwiązań ekonomicznych.

Warto przypomnieć, że stalinowskie hasło "do roboty, do roboty", funkcjonowało przez cały peerel, ale ze szczególną siłą powróciło w postpeerelu.  Do roboty zapędzały nas kolejne rządy, nie kryjąc przygany, że "za mało łrobicje" (jak to mawiają Amerykanie do obijających się polskich workerów) i dając do zrozumienia, że Polska byłaby prawdziwym tygrysem środkowej Europy, gdybyśmy dawali więcej czadu przy warsztatach pracy. To hasło, zauważmy, jest wciąż aktualne. Nie należy się mu dziwić, ponieważ obywatele dla rządzącej klasy próżniaczej stanowią jedynie stado wołów roboczych, nic więcej. Za mało łrobimy, folks, dlatego podatków nie da się obniżyć, a ceny rosną. Tusk chce dobrze, tylko my, jak te woły, nie jesteśmy w stanie sprostać zadaniom.

Wałęsa kiedyś powiedział o ludziach ze swego otoczenia (Mazowieckim, Geremku etc.): "tylko takie konie miałem". Tusk zaś może o nas powiedzieć do swoich kolesi w Polsce i za granicą: "tylko takie woły mam".
<a href="http://freeyourmind.salon24.pl/75869,index.html" target="_blank">http://freeyourmind.salon24.pl/75869,index.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->  
Chyba wielu tak czuło słuchając naszego "Słońca...(bo zaraz będzie, że się naśmiewam)"


23 maja 2008, 18:15
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
helvet                    



ciąg dalszy nastąpi...

....proszę bardzo:

orlik                    



Chyba wielu tak czuło słuchając naszego "Słońca...(bo zaraz będzie, że się naśmiewam)"

Nie nasmiewasz. Nazywasz rzeczy po imieniu.
Nasze Słońce wzięło i "sie obraziło", że dziennikarze nabijają się z...
najwyższego odznaczenia peruwiańskiego jakim jest "Słońce Peru".
Aż tak Ten Człowiek niekumaty jest, że nie rozumie tego, że to Jego nazywaja "Słońce Peru"?
I że to z Niego się nabijają? Nie tylko dziennikarze zresztą.
A może już tak jest przeświadczony o miłości Narodu do Niego
(bo jakże nie można Go kochać, za tyle obietnic?!)  :mur:
jak Rumunów do Causescu albo Koreanczyków do Kim Ir Sena,
że Mu nawet w głowie się to nie mieści?!

Z dedykacją:

Poemat "Słońce Peru i Kaszub Gwiazda"
Autor: antydotumnalganiewtuskmenistanie
(antydotum na lganie w tuskmenistanie)

Nie marzyłem o tym nigdy.
Nawet w smutnym PRL-u,
Że nad naszą polską ziemię,
Wzejdzie kiedyś 'Słońce Peru'...

Jego blask porazi wszystkich,
Zginie przy tym także wielu,
Kiedy błysk od Andów przyjdzie,
A z nim także 'Słońce Peru' !

Nie dla ciebie podróż życia,
Głos już dałeś przyjacielu !
Teraz czekaj aż cudownie
Kiedyś zgaśnie 'Słońce Peru'.

Będzie toczyć się leniwie,
Złudnym światłem kusząc wielu,
Aż wypali się do szczętu
'Słońce Kaszub', 'Słońce Peru'...

<a href="http://forum.gwno.pl/forum/72,2.html?f=902&w=79806311&a=79812197" target="_blank">http://forum.gwno.pl/forum/72,2.html?f=9...&a=79812197</a>
:piwo:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 23 maja 2008, 18:59 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



23 maja 2008, 18:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
orlik                    



...Chyba wielu tak czuło słuchając naszego "Słońca...(bo zaraz będzie, że się naśmiewam)"

Tak, autor tych :zygi: , Ty, może Kominiarz i paru innych. Jak widać powoli zaczyna brakować rzeczowych argumentów, więc trzeba trochę popluć, coś się z pewnością przyklei. ( zabrakło tam właściwie tylko - "Balcerowicz musi odejść" )

Dla mnie jest to o tyle dziwne, iz na wielu polach bardzo łatwo o rzeczową krytykę dokonań obecnego rządu, na wielu sam wręcz się podkłada.

A jeśli chodzi o ostatnie 20 lat to przejrzałbym dokładnie składy kolejnych rządów (np. wszystkich ministrów sprawiedliwości ), prezesów NIK, najbliższych współpracowników Prezydentów, np. tego ostatnio obśmiewanego Wałesy. Przypomniałbym też czyja to lojalka jako jedyna, wśród tysięcy innych  "wiarygodnych" dokumentów SB została oczywiście sfałszowana. I może wtedy zastanowimy się kto jest be, a kto cacy. :piwo:

A jesli chodzi o ocenę występów Tuska ( abstrahując od powodów uaktywnienia się ostatnio eurodeputowanego ) bardziej odpowiada mi ten styl:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Potok pustych słów na półrocze rządu

Dzisiejsze podsumowanie prac rządu wypadło więcej niż blado. Podczas ponad 2-godzinnego spotkania z dziennikarzami było mnóstwo słów i prawie żadnej treści. Tak jakby chodziło o to, żeby „zagadać” pierwszy kryzys i pierwsze kłopoty w jakim znalazł się rząd Donalda Tuska. Niestety cała konferencja prasowa premiera potwierdziła w całej jaskrawości, że rząd PO-PSL nie tylko nic do tej pory nie zrobił, ale nie zamierza przeprowadzić żadnego ważnego dla kraju projektu. Premier nie pozostawił złudzeń, że w najbliższym czasie nie tylko nie będzie podatku liniowego, co Platforma przed wyborami obiecywała, ale w ogóle nie będzie obniżki podatków. Kolejny raz premier zapowiedział, że zamiast autostrad będzie budował drogi ekspresowe, a w zasadzie nie tyle, że będzie je budował, ale że „zamierza”. Nawet tak prosta sprawa jak likwidacja głupiego i korupcjogennego przepisu blokującego możliwość budowy sklepów wielkopowierzchniowych, co Platforma solennie obiecywała, jak się okazuje teraz nie jest ani możliwe, ani – jak mówi premier – potrzebne. Trudno o lepszy przykład tego, jak Platforma robi wyborców w konia i jak wycofuje się teraz okrakiem z większości swoich wyborczych obietnic.      
Medialne informacje o tym, że rekonstrukcja rządu nie dojdzie jednak do skutku w sierpniu pokazują wyraźnie, że Donald Tusk przestraszył się efektów swojej południowoamerykańskiej „podróży życia” i wyraźnie spadających sondaży poparcia. Dlatego postanowił dać sobie więcej czasu na złapanie drugiego oddechu, tak jak bokser odskakuje od przeciwnika po otrzymaniu silnego ciosu, aby zyskać na czasie. Dlatego rządowe Ministerstwo Propagandy chwyta się dosyć prostych sposobów, aby próbować odwrócić tę niekorzystną tendencję. Tym należy tłumaczyć m.in. to, że podsumowanie półrocza rządu odbywa się nie dokładnie w 6 miesięcy od jego powołania, ale kilka dni później - w długi weekend, kiedy ludzie mają generalnie lepszy nastrój i pewnie lepiej przyjmą wystąpienie premiera.  
Jak sobie z tym kryzysem poradzą – zobaczymy. Jedno jest pewne. W otoczeniu Donalda Tuska jest poruszenie i zaniepokojenie, bo obecna sytuacja to pierwszy, bardzo poważny kryzys ostrzegawczy.        

Paweł Piskorski  <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 23 maja 2008, 22:47 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



23 maja 2008, 22:01
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post 
wjawor                    



<!--quoteo(post=30008:date=23. 05. 2008 g. 18:15:name=orlik)--><div class='quotetop'>(orlik @ 23. 05. 2008 g. 18:15) [snapback]30008[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
...Chyba wielu tak czuło słuchając naszego "Słońca...(bo zaraz będzie, że się naśmiewam)"

Tak, autor tych :zygi: , Ty, może Kominiarz i paru innych. Jak widać powoli zaczyna brakować rzeczowych argumentów, więc trzeba trochę popluć, coś się z pewnością przyklei. ( zabrakło tam właściwie tylko - "Balcerowicz musi odejść" )

Dla mnie jest to o tyle dziwne, iz na wielu polach bardzo łatwo o rzeczową krytykę dokonań obecnego rządu, na wielu sam wręcz się podkłada.

A jeśli chodzi o ostatnie 20 lat to przejrzałbym dokładnie składy kolejnych rządów (np. wszystkich ministrów sprawiedliwości ), prezesów NIK, najbliższych współpracowników Prezydentów, np. tego ostatnio obśmiewanego Wałesy.  Przypomniałbym też czyja to lojalka jako jedyna, wśród tysięcy innych  "wiarygodnych" dokumentów SB została oczywiście sfałszowana. I może wtedy zastanowimy się kto jest be, a kto cacy. :piwo:

A jesli chodzi o ocenę występów Tuska ( abstrahując od powodów uaktywnienia się ostatnio eurodeputowanego ) bardziej odpowiada mi ten styl:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Potok pustych słów na półrocze rządu
Dzisiejsze podsumowanie prac rządu wypadło więcej niż blado. ...     
Paweł Piskorski  <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Pozostając przy Piskorskim, skoro wolisz, tak napisał (przewidująco) o krótkiej pamięci Tuska już w dniu 20. 05. 2008 r.  
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Tusk nie może zostawić Wałęsy samego
Lech Wałęsa znalazł się pod medialnym ostrzałem w związku z zapowiadaną publikacją Instytutu Pamięci Narodowej, która ma opisać jego działania agenturalne.

Niestety Wałęsa został pozostawiony z tym problemem sam sobie i miota się bezradnie, raz grożąc sądem, to znowu besztając prowadzącą z nim wywiad dziennikarkę. Zarówno ataki na byłego prezydenta, jak i jego reakcje powodują niestety stałe obniżanie się autorytetu tego wielkiego Polaka.
Zaskakująca jest w tej sytuacji reakcja Platformy Obywatelskiej. Zamiast wesprzeć Wałęsę, któremu tak wiele zawdzięcza, Platforma odcina się od niego. Poseł tej partii Andrzej Czuma w wypowiedzi dla telewizji TVN24 wprost uznał, że agenturalność Wałęsy była faktem i wezwał go do przyznania się i wyrażenia skruchy.
Nie mogę zrozumieć milczenia w tej sprawie Donalda Tuska, który mimo, że jest w „podróży życia” chętnie komentuje inne wydarzenia polityczne w kraju. Tusk ma szczególny dług wdzięczności wobec Wałęsy. Wszyscy pamiętamy, jak podczas ostatniej kampanii wyborczej chętnie i często powoływał się na „legendę Solidarności” i pokazywał się w jego towarzystwie. Dlatego teraz zachowuje się haniebnie dystansując się od Wałęsy, kiedy ten znalazł się w kłopocie.
Jeśli Tusk ma resztki przyzwoitości wobec osób które wykorzystał powinien twardo stanąć przy Wałęsie. Oprócz symbolicznego wsparcia byłego prezydenta powinien uruchomić prace nad rzetelną debatą i dyskusją zarówno nad tym co zachowało się w ubeckich archiwach, jak i nad innymi źródłami historycznymi. Z pozycji historyka mam bowiem głęboką nieufność wobec tego, co dziś robi IPN.
Miałem i mam wielki szacunek dla Lecha Wałęsy. Bez niego nasza droga do niepodległości była by znacznie trudniejsza, a „Solidarność” pewno w ogóle by się nie podniosła. Dzięki jego postawie tacy młodzi ludzie jak ja angażowali się z zaufaniem w działania opozycji, mimo świadomości grożących represji. Dlatego obrzucanie Lecha Wałęsę błotem odbieram bardzo osobiście i dotkliwie.
Dawno straciłem już natomiast jakiekolwiek złudzenia co do przyzwoitości i lojalności Donalda Tuska. Nigdy nie wahał się wykorzystywać ludzi nie czując wobec nich najmniejszego poczucia lojalności. Teraz jednak dotarł w swoim zachowaniu do pewnej granicy, której nie powinien i nie wolno mu przekroczyć. Jeśli teraz zostawi Lecha Wałęsę samego, to w dwójnasób zasłuży na to, aby w przyszłości to jego wszyscy zostawili, gdy przyjdą ciężkie chwile. <a href="http://piskorski.pl/www/komentarze/56.html" target="_blank">http://piskorski.pl/www/komentarze/56.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A Tusk na wczorajszej konferencji, mimo tego apelu, zdystansował się od obrońców Wałęsy,  Oj, jaka ta pamięć Tuska wybiórcza.
A tak przy okazji, polecam:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Prawda nigdy nie szkodzi
<a href="http://www.rp.pl/artykul/138345.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/138345.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


24 maja 2008, 06:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
wjawor                    



A jesli chodzi o ocenę występów Tuska bardziej odpowiada mi ten styl:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Potok pustych słów na półrocze rządu  

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Idąc za ciosem dodam swoje 3 pensy...

Rząd białych plam
Piotr Gabryel

W tym miejscu - w charakterze komentarza poświęconego pierwszemu półroczu prac rządu Donalda Tuska - powinna straszyć wielka biała plama niezadrukowanego papieru.
To byłby najcelniejszy komentarz do efektów sześciu miesięcy sprawowania władzy przez koalicję PO-PSL.


Miesięcy, na które składają się głównie: odwrót od wielu wyborczych obietnic, koncepcyjny paraliż, odkładanie decyzji, brak jasnego stanowiska nawet w kluczowych kwestiach.

Bo czy jest ktoś, kto po pół roku rządów tandemu Tusk-Pawlak zna odpowiedzi na zasadnicze dla przyszłości naszego kraju pytania?

Kto na przykład wie, czy rządzący naprawdę zamierzają wprowadzić podatek liniowy? Albo co zrobią z podatkiem Belki? Co z podatkiem Religi? A może ktoś wie, jak ma wyglądać za dwa lata polski system ochrony zdrowia? Czy wzrośnie składka na ubezpieczenie zdrowotne? Czy na pewno szpitale zostaną przekształcone w spółki prawa handlowego?

A kto wie, jak według rządzących mają wyglądać w Polsce media elektroniczne? Kto i jak będzie finansował publiczne telewizję i radio po likwidacji abonamentu? A może jest wśród nas ktoś, kto wie, czy rolnicy zostaną włączeni do powszechnego systemu podatkowego? Albo ma pewność, że reforma KRUS nie okaże się kolejnym niewypałem lub jedynie kosmetyczną zmianą? Itd., itp.

Największym problemem nie jest to, że zwykli obywatele Polski nie znają odpowiedzi na te pytania. Znacznie większym jest to, że prawdopodobnie nadal nie zna ich również Donald Tusk. O czym mogliśmy się przekonać podczas jego piątkowej konferencji zorganizowanej z okazji półrocza istnienia gabinetu.

W ten sposób z każdym miesiącem przybywa faktów przemawiających za tym, iż rząd białych plam Donalda Tuska będzie drugim gabinetem w III RP, po ekipie Marka Belki, który trafi do podręczników historii tylko z tego powodu, że nie będzie o nim czego w tych podręcznikach napisać. Ciekawe, czy Tusk, który potrafi dostrzec źdźbło w cudzym oku, zauważa Belkę we własnym?
<a href="http://blog.rp.pl/gabryel/2008/05/23/rzad-bialych-plam/" target="_blank">http://blog.rp.pl/gabryel/2008/05/23/rzad-bialych-plam/</a>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kto na przykład wie, czy?...
Albo co zrobią z?....
A może ktoś wie, jak ma wyglądać?....
Czy wzrośnie składka?...
Czy na pewno?....
A kto wie, jak mają wyglądać?...
Kto i jak będzie finansował?...
A może jest wśród nas ktoś, kto wie?...
Albo ma pewność, że...?
Itd., itp.


Przecież wystarczy otworzyć szuflady Bronisława K. :rolleyes:


orlik                    



A tak przy okazji, polecam:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Prawda nigdy nie szkodzi
<a href="http://www.rp.pl/artykul/138345.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/138345.html</a>

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Niestety strona o podanym adresie nie jest dostępna :(
Jeśli masz ten text, to wrzuć go tutaj.
Chcemy prawdy! ;)

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 24 maja 2008, 07:07 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



24 maja 2008, 06:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 185  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: