Teraz jest 10 wrz 2025, 14:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 185  Następna strona
Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
supersaper                    



Przynajmniej samych fachowców zatrudniają np w MSWiA:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Na czas piłkarskich mistrzostw Europy Austria przywraca kontrole na granicach. Poinformowało o tym polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ale przy okazji wydało się, że według urzędników, Austria leży nad morzem - informuje serwis dziennik.pl.
Na stronie internetowej ministerstwa można przeczytać, że "od 2 czerwca do 1 lipca 2008 roku Austria przywraca kontrolę graniczną na swoich granicach lądowych, morskich i powietrznych".......

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1745818,11,item.html" target="_blank">onet</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Może ( a może morze ) mieli na myśli jezioro Bodeńskie...


10 maja 2008, 08:17
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post 
Posumujmy tydzień z okładem :
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Z pamiętnika Donalda „Cudotwórcy”
Autor: Piotr Tomczyk, sob, 10/05/2008 - 00:12

Czwartek 01.05.2008 r.
Nasi marketingowcy trafili w dziesiątkę! Namówili mnie, żebym na wszystkie wolne dni zaplanował różne spotkania, narady, wywiady i debaty. Kiedy wyborcy mają wolne, to mają czas na to, żeby popatrzeć jak my pracujemy! Chłopaki w ministerstwach trochę się burzyli, bo chcieli wykorzystać majówkę na grilowanie, ale wszystko im wytłumaczyłem. Są święta, my pracujemy, a ludzie grilują i wypoczywają. Mają prawo. A jak święta miną, wtedy zamienimy się rolami.

Piątek 02.05.2008 r.
Kuba (kumpel z telewizji TVN) strasznie chciał przygotować moje pierwsze orędzie. Tłumaczył, że jest „nowoczesnym patriotą”, a 2. maja - Dzień Flagi- to jego ulubione święto. Trochę mu naopowiadałem, że to by mogło być źle komentowane gdyby kumpel kumplowi zlecał produkcję filmu. I że to nie może się zbyt satyryczne nagranie, żeby ludzie nie mówili, że to jakiś nowy odcinek „Świata według Kiepskich” a nie orędzie premiera. Poza tym piarowcy ostrzegli mnie, że flaga i Kuba źle się razem kojarzą.

Sobota, 03.05.2008 r.
Orędzie wyszło idealnie! Nie chciałem tłumaczyć się z realizacji starych obietnic, więc złożyłem zupełnie nowe... Zamiast obniżać ceny jabłek i ziemniaków, po prostu będziemy karmić dzieci.<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><a href="http://blogline.salon24.pl/73440,index.html" target="_blank">http://blogline.salon24.pl/73440,index.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->  Z prowiantem nie powinno być problemu. Hania od dawna nie robi kanapek dla protestujących. To co zaoszczędziła można teraz wysyłać do szkół. Podobnie z komputerami i sprzętem biurowym. Zbyszek Ćwiąkalski ma w magazynie trochę używanych laptopów i niszczarkę do papieru. Gdyby dzieciom nie smakowały kanapki, to będą mogły przez Internet zamówić pizzę...

Niedziela, 04.05.2008 r.
Radek zdenerwował Zbyszka Chlebowskiego. Zaczął niby mówić o dyplomacji, ale szybko przeszedł do opowiadania o wyposażeniu wnętrz. Że niby polityka zagraniczna, jest jak lustro, w którym możemy się przeglądać jako wspólnota... Ale Zbyszek zaraz go skontrował, i mówi, że już dosyć tej lustracji, i że na takie głupoty szkoda czasu, bo są sprawy dużo ważniejsze. Poparłem go. Nawet w orędziu o tym mówiłem. Dużo ważniejsze od luster są na przykład prysznice.

Poniedziałek, 05.05.2008 r.
Czas na oszczędności! Na razie zaoszczędziłem 20 tysięcy złotych przy nagrywaniu orędzia. Ale to trochę za mało. To nie jest dobry czas na jakieś nowe podwyżki rent i emerytur, czy pensji dla nauczycieli, bo podwyżki wcześniej powinni dostać „kominiarze”, których wstawiliśmy do zarządów państwowych spółek. Obiecałem wybudować nowe drogi, ale może zamiast autostrad wystarczyłyby „kocie łby”? Olek z ministerstwa skarbu mówi, że co prawda w czasie kampanii wyborczej obiecywaliśmy autostrady, ale wszyscy wiedzą, że w kampanii można sobie trochę pożartować.

Wtorek, 06.05.2008 r.
Z Kazikiem z Londynu chyba już będziemy mieli spokój. Odgrażał się, że jak będzie musiał odejść z EBOR, to założy nową partię! Trzeba było mu znaleźć nową pracę w banku, żeby go nie kusił np. start w wyborach prezydenckich. Dzięki mediom poszukiwania miały duży rozmach. Niektórzy dziennikarze nawet umawiali go na jakieś rozmowy kwalifikacyjne. W końcu ogłosił, że już znalazł pracę. Na razie nie za bardzo wiadomo co będzie robił. Podobno Kazik też nie wie, bo słabo mówi po angielsku... Ale najważniejsze, że go do tej roboty przyjęli!

Środa, 07.05.2008 r.
Dziennikarze wracają do naszych starych, zupełnie już nieaktualnych zobowiązań. Nie podoba im się nawet gdy życzę ludziom dobrej pogody! Ciągle chcieliby rozmawiać o problemach. O szkolnictwie, nauczycielskich pensjach, pielęgniarkach, szpitalach... Na szczęście mamy Janusza z Lublina! Gdy tylko jest taka potrzeba, Janusz potrafi czymś zająć tych gryzipiórków. Tak jak teraz... Zaskoczył ich, bo sam siebie wezwał do przeprowadzenia badań lekarskich i... zgodził się je przeprowadzić! Znów będzie wesoło.

Czwartek, 08.05.2008 r.
Chyba lekkomyślnie i niesprawiedliwie wyrzuciliśmy z naszego klubu parlamentarnego Beatę.<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><a href="http://www.dziennik.pl/polityka/article56910/Sawicka_Biznes_na_sluzbie_zdrowia_bedzie_robiony.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/polityka/article569...ie_robiony.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->  Rozmawiałem o tym z Ewą. Przemyślała wszystko i powiedziała, że rzeczywiście warto by powstawiać do szpitali jakieś maszynki do kręcenia lodów. Nie byłoby z tym problemu, ale przypomniałem sobie jak kiedyś ogłaszaliśmy, że żadnych lodów w szpitalach nie będzie. Olek z ministerstwa skarbu usłyszał naszą rozmowę i mówi: „Ale to było przed wyborami! Jakoś jesienią, czy zimą. To normalne, że o lodach jeszcze nikt nie myślał”. A przecież Beata już wtedy pomyślała...

Tekst opublikowany w Naszym Dzienniku.http://www.prawica.net/node/11730
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


10 maja 2008, 10:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Degrengolada postępuje. Degrendolada forum - rzecz jasna.


10 maja 2008, 11:19
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post 
helvet                    



Degrengolada postępuje. Degrendolada forum - rzecz jasna.

Masz rację Helwet. Sprawa się rypła. Ręce opadają… z bezsilności. A ty,  jak zwykle z właściwym sobie wdziękiem nazwałeś rzecz po imieniu. A gdyby tak zmienić nazwę topiku? Z "Rząd PO 2007 - zobowiązania i ich realizacja" na "Parada Oszustów"? Jak myślisz, czy to coś zmieni? Nasz nowy rząd przestanie się staczać?


Ostatnio edytowano 10 maja 2008, 12:30 przez orlik, łącznie edytowano 1 raz



10 maja 2008, 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
orlik                    



Masz rację Helwet. Sprawa się rypła. Ręce opadają… z bezsilności. A ty,  jak zwykle z właściwym sobie wdziękiem nazwałeś rzecz po imieniu. A gdyby tak zmienić nazwę topiku? Z "Rząd PO 2007 - zobowiązania i ich realizacja" na "Parada Oszustów"? Jak myślisz, czy to coś zmieni? Nasz nowy rząd przestanie się staczać?

Nie zmienić nazwę a założyć nowy. Cytaty i zapożyczenia. Albo Salon 24 na Skarbowcach. Albo Wściekłość, Nienawiść, Bezsilność. Albo Koszmarny sen PiS-owca. Bez przebudzenia ( oby jak najdłużej ).


10 maja 2008, 12:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
helvet                    



<!--quoteo(post=29280:date=10. 05. 2008 g. 14:29:name=orlik)--><div class='quotetop'>(orlik @ 10. 05. 2008 g. 14:29) [snapback]29280[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Masz rację Helwet. Sprawa się rypła. Ręce opadają… z bezsilności.
A ty, jak zwykle z właściwym sobie wdziękiem nazwałeś rzecz po imieniu.

Nie zmienić nazwę a założyć nowy. Cytaty i zapożyczenia.
Albo Salon 24 na Skarbowcach. Albo Wściekłość, Nienawiść, Bezsilność.
Albo Koszmarny sen PiS-owca. Bez przebudzenia ( oby jak najdłużej ).
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Orlik - Helvet broni się jak może.
Pomocy znikąd.
(Zauważ, że wiele osób - choćby na tym forum, nicki pominę - robi się coraz większymi sceptykami w stosunku do pustych, jak się okazuje, obietnic).
Argumentów brak.
(A kiedy brak argumentów, to każdy argument jest dobry)

Helvet - zobacz, gdzie jesteś:
<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro--> Rząd PO 2007 – zobowiązania i ich realizacja…<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Wściekłość, Nienawiść, a zwłaszcza Bezsilność - to widzę na twarzach PO-wców.
Kaczyńscy i Ziobro się uśmiechają.  :)
A koszmarne sny to teraz PO-wcy mają: jak się rozliczyć z tych obietnic??? :o

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 10 maja 2008, 16:13 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



10 maja 2008, 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
kominiarz                    




Orlik - Helvet broni się jak może.
Pomocy znikąd.  
(Zauważ, że wiele osób - choćby na tym forum, nicki pominę - robi się coraz większymi sceptykami w stosunku do pustych, jak się okazuje, obietnic).
Argumentów brak.
(A kiedy brak argumentów, to każdy argument jest dobry)

Jak to znikąd? Opatrzność czuwa.
A napisanie i tysiąc razy słowa argument nie oznacza, że ten argument się posiada...

kominiarz                    



Helvet - zobacz, gdzie jesteś:
<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro--> Rząd PO 2007 – zobowiązania i ich realizacja…<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Wściekłość, Nienawiść, a zwłaszcza Bezsilność - to widzę na twarzach PO-wców.
Kaczyńscy i Ziobro się uśmiechają.  :)
A koszmarne sny to teraz PO-wcy mają: jak się rozliczyć z tych obietnic??? :o

Stłucz te okulary. Już można. Jarkacz Cię nie skrzyczy. Siły już nie te...


10 maja 2008, 20:59
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Polacy nie czują się oszukani przez PO
- Polacy nie czują się oszukani przez Platformę Obywatelską w sprawie prywatyzacji szpitali. Takiej odpowiedzi udzieliło 45 proc. ankietowanych osób. Wprowadzone w błąd przez Platformę czuje się 25 proc. respondentów - wynika z sondażu, jaki dla portalu gwno.pl przeprowadził ośrodek IQS Quant Group.
gwno.pl zapytała Polaków, czy rzeczywiście czują się oszukani przez PO. 45 proc. odpowiedziało, że nie, 25 proc. - że tak. 17 proc. na pytanie, czy czują się oszukani, odpowiada: "Ani tak, ani nie", a 13 proc.: "Nie wiem, trudno powiedzieć".

Badanie przeprowadziła firma IQS dla portalu gwno.pl 9 maja 2008 r. na 500-osobowej próbie.
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1746649,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1746649,11,item.html</a>
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->  
Zawsze mi się wydawało, że każdy powinien umieć rozgraniczać dobro od zła. Uczono mnie, że można być wyrozumiałym w stosunku do drobnych spraw, nieświadomych przewinień. Natomiast tam gdzie chodzi o występki popełnione świadomie lub z premedytacją, o wyrozumiałości nie powinno być mowy. Czy to znaczy, że 45 % ankietowanym odebrało rozum? Czy też, tak łatwo udzielają rozgrzeszenia, bo sami kierują się zasadą w życiu "cel uświęca środki"?
Aż trudno w to uwierzyć.


11 maja 2008, 17:08
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
orlik                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
- Polacy nie czują się oszukani przez Platformę Obywatelską w sprawie prywatyzacji szpitali.
Takiej odpowiedzi udzieliło 45 proc. ankietowanych osób.
Wprowadzone w błąd przez Platformę czuje się 25 proc. respondentów - wynika z sondażu, jaki dla portalu gwno.pl przeprowadził ośrodek IQS Quant Group.

Badanie przeprowadziła firma IQS dla portalu gwno.pl 9 maja 2008 r. na 500-osobowej próbie.


Czy to znaczy, że 45 % ankietowanym odebrało rozum?
Czy też, tak łatwo udzielają rozgrzeszenia, bo sami kierują się zasadą w życiu "cel uświęca środki"?
Aż trudno w to uwierzyć.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Orlik - bądź POważny!
Wierzysz w to co napiszą na gwno.pl albo w wyniki sondaży???

Jak ktoś moze nie czuć się oszukanym, kiedy ktos ewidentnie oszukał. Chyba tylko idiota.
"Kampania wyborcza kieruje sie swoimi prawami". Poseł PO - Grad.

Sami politycy wierzą w sondaże tylko w 1 przypadku: jeśli są one dla nich wysokie albo rosną. Kiedy te same są niskie albo spadają - wyśmiewają je. Nie zauważyłeś?
Poczytaj zresztą niżej:
--------------------------------------------------------------------------------
Aby w rankingu drgnęło

Badania opinii publicznej mają u nas dobrą renomę i cieszą się szacunkiem porównywalnym z badaniem przez kapłanów wnętrzności zwierząt ofiarnych w starożytności. Jeszcze Władysław Jagiełło, jak piszą kroniki, rzucał po wstaniu z łoża koniecznie prawą nogą jakieś patyczki i zależnie od ich układu podejmował decyzje państwowe (co najdziwniejsze – na ogół trafne; może by do tego wrócić… patyczków mamy pod dostatkiem).

Dziś polityczni liderzy wstają, jeden lewą, drugi prawą nogą, czytają rezultaty rankingów popularności i na tej podstawie dokonują strategicznych rozstrzygnięć w sprawie laptopów, zagłuszarek i przecieków, żeby następnego dnia przekonać się, czy w rankingu drgnęło i w którą stronę. Popularność niektórych przewyższa dziś popularność papierosów Popularnych za komuny.

Pierwsze, historycznie potwierdzone, badanie popularności miało miejsce w święto Paschy roku 33 w Jerozolimie. Społeczeństwo tamtejsze z entuzjazmem poparło niejakiego Barabasza, okazując mu zaufanie i sympatię. Jezus Chrystus przepadł z kretesem.

Niestety, nie znamy dalszych dziejów zwycięzcy tego rankingu. Można się tylko domyślać, że Barabasz, rabuś i morderca, doszedł do wniosku, że popularność zdobyła mu dotychczasowa działalność rozbójnicza i że najgłębszym życzeniem ludu jest, aby ją z sukcesem kontynuował. Można bez większego ryzyka założyć, że podbudowany objawami własnej popularności Barabasz z powodzeniem dopuścił się kolejnych rabunków, gwałtów i zabójstw.

Ograniczony do czynów gwałtownych zakres aktywności Barabasza można tłumaczyć tym, że był zawodowym zbójcą, a nie politykiem. Poza tym czasy były starożytne i prymitywne, nie było takich możliwości jak dziś. Barabasz nie mógł kandydować, mimo popularności, na prokuratora Judei, bo tego w warunkach ograniczonej demokracji mianował cesarz. Nie mógł też ubiegać się o stanowisko arcykapłana, bo brakowało mu odpowiedniego pochodzenia. Tak to panująca kiedyś nierówność i niesprawiedliwość zamykały zdolnym jednostkom drogę do kariery.

Ropa naftowa, owszem, już była. Sama nawet wypływała z ziemi, ale używano jej tylko do produkcji leków przeciwko owrzodzeniu, na czym nie można zrobić naprawdę wielkich pieniędzy. Gaz był także, ale nie było gazociągów. Trudno było zorganizować mafię paliwową kontrolującą zbieranie chrustu.

Jednostkom ambitnym pozostawało czyhanie na rozstajach dróg na podróżnych. Mogło to, jak widać na przykładzie Barabasza, przynieść pewną popularność, ale nie tworzyło jeszcze płaszczyzny do nawiązywania stosunków partnerskich z przedstawicielami władzy państwowej.

Nie to co dzisiaj, w sytuacji rozbudowanych stosunków produkcji. Co potwierdza marksistowską zasadę bazy i nadbudowy. Barabasze nie potrzebują dziś popularności, tylko stosunków. Popularności potrzebują Piłaci, upewniani rankingami i badaniami opinii, że czynią dobrze i powinni tak robić nadal.

Jest to powód, dla którego będzie się nam pokazywać laptopy i szukać przecieków tak długo, aż groteskowość tych poczynań dojdzie do świadomości publicznej i notowania spadną. Ale wtedy zawsze jeszcze będzie można umyć ręce.
- Maciej Rybiński
<a href="http://blog.rp.pl/rybinski/2008/02/17/aby-w-rankingu-drgnelo/#comment-77" target="_blank">http://blog.rp.pl/rybinski/2008/02/17/aby-...elo/#comment-77</a>

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 11 maja 2008, 17:40 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



11 maja 2008, 17:38
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:46

 POSTY        315
Post 
orlik                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Polacy nie czują się oszukani przez PO
- Polacy nie czują się oszukani przez Platformę Obywatelską w sprawie prywatyzacji szpitali. Takiej odpowiedzi udzieliło 45 proc. ankietowanych osób. Wprowadzone w błąd przez Platformę czuje się 25 proc. respondentów - wynika z sondażu, jaki dla portalu gwno.pl przeprowadził ośrodek IQS Quant Group.
gwno.pl zapytała Polaków, czy rzeczywiście czują się oszukani przez PO. 45 proc. odpowiedziało, że nie, 25 proc. - że tak. 17 proc. na pytanie, czy czują się oszukani, odpowiada: "Ani tak, ani nie", a 13 proc.: "Nie wiem, trudno powiedzieć".

Badanie przeprowadziła firma IQS dla portalu gwno.pl 9 maja 2008 r. na 500-osobowej próbie.
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1746649,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1746649,11,item.html</a>
 
Zawsze mi się wydawało, że każdy powinien umieć rozgraniczać dobro od zła. Uczono mnie, że można być wyrozumiałym w stosunku do drobnych spraw, nieświadomych przewinień. Natomiast tam gdzie chodzi o występki popełnione świadomie lub z premedytacją, o wyrozumiałości nie powinno być mowy. Czy to znaczy, że 45 % ankietowanym odebrało rozum? Czy też, tak łatwo udzielają rozgrzeszenia, bo sami kierują się zasadą w życiu "cel uświęca środki"?
Aż trudno w to uwierzyć.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Zawsze śmieszyły mnie takie podsumowania sondaży: Polacy nie czują się oszukani ... Tak jakby tylko te 45% nieoszukanych to byli Polacy a reszta to co? Rumuni?

Ale tak swoją drogą gdybym ja miała odpowiedzieć na pytanie "czy czuję się oszukana przez PO?" to pewnie też odpowiedziałabym, że nie. Jest tak jak zapowiadała pani Sawicka. A że kampania rządzi się innymi prawami to każdy Inteligent wie.   :dupa:


12 maja 2008, 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
:piwo:
Kasik                    



Zawsze śmieszyły mnie takie podsumowania sondaży:...

Próbka chyba jednak dosyć mała jak na wysnuwanie jakichkolwiek wniosków, również sformulowanie pytań mało precyzyjne. Co widać, PO Kasik, która również by  odpowiedziała zdecydowanie "NIE".
Z drugiej jednak strony problem został tak dobrze rozdmuchany w mediach, że chyba poza Kasik pozostała część ankietowanych, którzy to NIE zakreślili, czy wzięli w "kółeczko" miała od niej odmienne zdanie.

Bardzo często tytuł newsa nie odpowiada jego treści, bo ma zupełnie inne cele. Ale jak wyniki sonadaży komuś nie pasują, to chociaż do tego można się przyczepić.
Osobiście "NIE" bym nie zaznaczył.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 12 maja 2008, 23:30 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



12 maja 2008, 23:29
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
wjawor                    



Osobiście "NIE" bym nie zaznaczył.

Osobiście też "NIE" bym nie zaznaczył. :piwo:
Jeśli ktoś zaPOwiada w kampani, a później tego nie robi (autostrady  i nie tylko - polecam wczorajsze "Teraz my") albo zaprzecza, że czegos nie będzie robił, a póżniej robi (prywatyzacja szpitali - tak, tak: prywatyzacja!) to trudno  udawać głuchego i ślepego.
I naiwnego ;)

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 13 maja 2008, 06:12 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



13 maja 2008, 06:11
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:46

 POSTY        315
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=29364:date=12. 05. 2008 g. 23:29:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 12. 05. 2008 g. 23:29) [snapback]29364[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Osobiście "NIE" bym nie zaznaczył.

Osobiście też "NIE" bym nie zaznaczył. :piwo:
Jeśli ktoś zaPOwiada w kampani, a później tego nie robi (autostrady  i nie tylko - polecam wczorajsze "Teraz my") albo zaprzecza, że czegos nie będzie robił, a póżniej robi (prywatyzacja szpitali - tak, tak: prywatyzacja!) to trudno  udawać głuchego i ślepego.
I naiwnego ;)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Zgadzam się z wami pod warunkiem, że ktoś uwierzył w to co mówiło PO w kampanii. Wówczas można czuć się oszukanym.
Ja nie wierzyłam od początku dlatego też nie czuję się oszukana.
Miałam tylko cichą nadzieję, że może się mylę, że może faktycznie ciśnie mnie mój moherowy berecik. Niestety.

A na dodatek dziś mam problem jak wytłumaczyć nastoletniemu synowi (który i tak głosowanie na PiS uważa za obciach), że alkohol i narkotyki to coś złego.


13 maja 2008, 13:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Kasik                    



Zgadzam się z wami pod warunkiem, że ktoś uwierzył w to co mówiło PO w kampanii.
Wówczas można czuć się oszukanym.  
Ja nie wierzyłam od początku dlatego też nie czuję się oszukana.  
Miałam tylko cichą nadzieję, że może się mylę, że może faktycznie ciśnie mnie mój moherowy berecik.


Chyba zaszło małe nieporozumienie.
Pytanie nie brzmiało "czy czujesz się oszukany przez PO"
tylko
"czy czujesz się oszukany przez PO w sprawie prywatyzacji szpitali"?

"Osobiście też "NIE" bym nie zaznaczył" - czyli zaznaczyłbym TAK
Tak - czuję się oszukany, bo - zaprzeczali (po wpadce lodziarki Beaty S.), że nie będą prywatyzować szpitali, a teraz prą do prywatyzacji.

Inna sprawa, to ocena: prywatyzacja szpitali to sprawa dobra? Czy zła?
Jeśli niektóre, to dobrze, jeśli wszystkie - to źle. Moim zdaniem.
Państwa nie stać na utrzymanie szpitali, a samorządy ma stać? Paranoja.
Niektóre, bogate gminy - tak, ale tych biednych gmin jest więcej.
A kąsek jest smaczny. Oj, smaczny!  :rolleyes:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 13 maja 2008, 18:44 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



13 maja 2008, 18:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 185  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: