… komorniczka ma 47 lat i szaleje jak chyba mało kto... :zygi: się chce, już nawet na nią patrzeć nie mogę… … A co do jej pracy to ona w zasadzie nic już nie robi, uprawnienia do podpisywania prawie wszystkiego maja pracownicy, a jak coś jej się nie spodoba to [i]"...jak tak dalej będzie to zabiorę pani uprawnienia do podpisywania… …pojedzie w teren ze dwa razy w miesiącu i kasa sama wskakuje do portfela - ale niech ma tę kasę byle tylko nam dała spokój i zaczęła z nami współpracować ...
Jak nie zwariuję….
Coś ci się wędkarz żyłka zaplątała, przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałeś(aś). Komorniczka 47 lat to raczej pociągajaca nie może być, no ale żeby być tak wrażliwym i wymiotować na jej widok, to świadczy o jakimś schorzeniu, które posiadasz. No i zdecyduj się, robi coś czy nie robi, siedzi i grzeje stołek czy jeździ w teren i prowadzi egzekucję, uprawnienia dała w nagrodę czy za karę. A ta twoja propozycja niczym z „Ojca chrzestnego” : „…niech ma tę kasę byle tylko nam dała spokój i zaczęła z nami współpracować…”,jest propozycją nie do odrzucenia przez 47 – letnią szalejacą. Jak nie chcesz zwariować to przypominam, że jesteś ubezpieczony(a) i masz prawo do darmowego leczenia.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
07 kwi 2008, 20:05
siedzi i grzeje stołek czy prowadzi egzekucję.... uprawnienia w nagrodę czy za karę...
TAK!! jeździ w teren i prowadzi egzekucję - do trzech podmiotów raz w miesiącu (skuteczną bo z gotówki) a w dziale jest około 140 tys. tytułów.
A uprawnienia w nagrodę??? Nagrodą za posiadanie uprawnień w moim dziale jest notoryczne wypominanie "że wszystko jest robione nie tak jak ona by chciała" - więc może warto było by je nam odebrać, wtedy wszędzie byłby jej podpis.
Widzę, że w twoich oczach ZIELONKA cały mój dział jest bandą nierobów i jełopów oczywiście wyłączając poborców. Brawo, brawo...
Ostatnio edytowano 08 kwi 2008, 15:21 przez rybak, łącznie edytowano 1 raz
08 kwi 2008, 15:20
rybak
Widzę, że w twoich oczach ZIELONKA cały mój dział jest bandą nierobów i jełopów oczywiście wyłączając poborców. Brawo, brawo...
W oczach Zielonki, to niemal wszyscy są albo nieroby i narzekacze albo niezaradni i nieudacznicy. Poza Zielonką!
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
08 kwi 2008, 15:48
powiedzcie czy u was tez sa takie przypadki? mobinng ze strony pracownika (ze znajmościami) wobec kolegów i koleżanek oraz wobec szefostwa? Macie takie przypadki?
21 kwi 2008, 19:11
bratek
powiedzcie czy u was tez sa takie przypadki? mobinng ze strony pracownika (ze znajmościami) wobec kolegów i koleżanek oraz wobec szefostwa? Macie takie przypadki?
Trzymaj się Naczelniku, jesteśmy z Tobą :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
21 kwi 2008, 19:13
A co takiego ten "mobinng"?
21 kwi 2008, 19:29
to poczytaj trochę fachowej literatury to się dowiesz
21 kwi 2008, 19:35
bratek
to poczytaj trochę fachowej literatury to się dowiesz
Z literatury fachowej dowiedziałbym się czegoś o "mobbingu". Obawiam się, że o "mobinngu" nie ma słowa. I uprzedzając Twoje stwierdzenie, nie była to literówka, bo tak samo zatytułowany był wątek (obecnie scalony z tym).
21 kwi 2008, 20:35
ajed
...Obawiam się, że o "mobinngu" nie ma słowa...
Zdarzają się np. znalazlem takie archiwalne omówienie zmian KP:
Do zakresu obowiązków pracodawcy w art. 94.3 k.p. został dodany obowiązek przeciwdziałania mobbingowi. Przez mobinng ustawodawca rozumie działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go bądź wyeliminowanie z zespołu współpracowników.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> "Niemieckojęzyczni" fachowcy pewnie mają ciągotki do wersji mobinngowej.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
21 kwi 2008, 21:46
[quote name='Maxi_Kas' date='04. 04. 2008 g. 17:30' post='27797'] [quote name='Pinero' post='25445' date='02. 03. 2008 g. 19:19'] [quote name='Wizard' post='18390' date='15. 11. 2007 g. 12:45'] Kiedyś w podręczniku dla menagerów przeczytałem radę; ...jeżeli chesz mieć spokój jako szef, na zastępców wybierz możliwie najgłupszych ludzi o przerośniętych ambicjach, ... i nie martw się o nic, oni będą trzymać rygor bojąc się o swe stołki, a w razie problemów masz na kogo zwalić winę... [/quote]
Pewnie to dotyczy wszystkich NUS z PISu. Mówi się o wybieraniu ludzi kompetentnych , a PIS najpierw poobsadzał stołki, a potem wysłał swoich ludzi na studia zaoczne. Nie brakuje przecież ludzi kompetentnych, którzy posiadają stosowne wykształcenie. Przez ostatnie 2-lata odeszło dużo kompetentnych pracowników. Urząd powinien być przyjazny nie tylko dla podatników, ale również dla pracowników. Natomiast dobrzy pracownicy są tępieni jako ewentualna konkurencja.
27 kwi 2008, 17:25
rybak
Nie wiem jak u Was ale moja komorniczka ma 47 lat i szaleje jak chyba mało kto... :zygi: się chce, już nawet na nią patrzeć nie mogę. Dziś znów była poprawka z rozrywki, trzaskanie drzwiami, pretensje o wszystko, zes....aj się a nie daj się rzekłabym. A co do jej pracy to ona w zasadzie nic już nie robi, uprawnienia do podpisywania prawie wszystkiego maja pracownicy, a jak coś jej się nie spodoba to "...jak tak dalej będzie to zabiorę pani uprawnienia do podpisywania, bo ja się za nikogo tłumaczyć nie będę". A co do kasy to pewnie że trzepie kasę jak nic, pojedzie w teren ze dwa razy w miesiącu i kasa sama wskakuje do portfela - ale niech ma tę kasę byle tylko nam dała spokój i zaczęła z nami współpracować a nie tylko siedzieć i grzać stołek. Jak nie zwariuję, to może jeszcze trochę pociągnę ten kierat.
A jak byś sama była 47 - letnią kobietą i miała za szefa 28 -letniego szalejącego faceta, to byłoby Ci lepiej ?
29 kwi 2008, 13:30
[quote name='nowa' date='07. 04. 2008 g. 11:53' post='27802'] [quote name='arctic fox' post='27798' date='04. 04. 2008 g. 19:17'] Jak to jest, że charcząca baba mobbinguje wszystkich na okrągło i robi mało, a za to bierze sporą kasę... [/quote]
Ja znam taką wice w Łodzi, też mało robi a kasę bierze sporą. :stop: Ma własnych ,,chłopców'' na posyłki. :stop:
29 kwi 2008, 16:30
A ja wiem ,że robi dużo, a na pewno z sensem i zgodnie z obowiązującymi zasadami zarządzania , czego nie można powiedzieć o wielu na znaczących stołkach. :brawa:
29 kwi 2008, 21:01
<_< tak było kiedy w US Bemowo rządziła P. Barbara H. ale teraz kiedy nastała nowa osoba na najwyższym stołku zaczynam wierzyć, że są NAPRAWDE NORMALNI NACZELNICY!!!! jest co prawda 3 niewypały na stanowiskach wyższego szczebla ale myślę, ze to kwestia czasu z bo P. Naczelnik cieszy się ponoć wyczuwaniem takich co udają ze pracują, dam jej trochę czasu:)
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników