Duchowieństwa w poznańskim dostatek. Tym samym dążenie do doskonałości jest łatwiejsze. Przynajmniej na papierze (karcie).

U nas VZMy obrabia ref. od PIT. Było ich ponad 1500 i żadnego odwołania.

Strategia etyczna lubuskiej administracji podatkowej
“Strategia etyczna lubuskiej administracji podatkowej” wdrożona została w Izbie Skarbowej w Zielonej Górze oraz podległych jej urzędach skarbowych. Opracowany dokument jest wyrazem woli doskonalenia sytemu zarządzania i mechanizmów zmierzających do kształtowania organizacji i standardów postępowania pracowników lubuskiej administracji podatkowej na poziomie spełniającym najwyższe standardy nowoczesnej administracji publicznej.
……..
Wdrożenie dokumentu „Strategia etyczna” jest pozytywnie odbierane przez pracowników jednostki. Wyniki ankiety w sprawie etyki wskazują, iż pracownicy przywiązują dużą wagę do tematów związanych z etyką zawodową:
· 100% pracowników potwierdza znajomość „Strategii etycznej lubuskiej administracji podatkowej” oraz Kodeksu Etyki Służby Cywilnej
· 100% pracowników jest świadomych, jakie konsekwencje może spowodować niewłaściwe zachowanie oraz jakie działania należy podjąć, jeśli staną się świadomi niewłaściwego zachowania.[U]

Ja pier....To na bank pisał jakiś potomek NAJWIĘKSZYCH MYŚLICIELI NARODU RADZIECKIEGO !!!!

Nie ma co się denerwować, karta podatkowa czy nie karta ,to tylko statystyka. Na pierwszym miejscu jest urząd poznański a w przyszłym roku może warszwski ?

Kolejne wypociny kiepskiego pismaka
<a href="http://www.hotmoney.pl/artykul/1393/1/strajk-wyglodzonych-urzednikow.html" target="_blank">Strajk wygłodzonych urzędników!</a>
Tekstu nie zamieszczam, bo szkoda miejsca na te brednie (Gronowski jest dla autora bohaterem zasługującym na medal!).
Napisałem do autora Paweł Juś pawel.jus@hotmoney.pl W odpowiedzi otrzymałem miernej jakości tekst, z którego wynika, że autor nie zna bieżącej sytuacji, a Gronowskim skopiował fragment ze starego art. Ziemkiewicza Fragm listu:
co do piekarza oparłem się na dostępnych mi informacjach - pisał kiedyś o nim
Pan R.A.Ziemkiewicz i w oparciu o jego tekst napisałem swój.
Czasem list był śmieszny np.:
Kluska miał rację - chyba co do tego nie ma Pan wątpliwości,
lub
Nikogo nie obrażam a prawo do wypowiedzi daje mi Konstytucja
a nawet straszny
jestem prawnikiem i zawsze bronię interesów Polaków, nikogo nie
obraziłem i proszę mi tego nie zarzucać,bo sięgnę po przysługujące mi
indtrumenty prawne, na razie traktuję Pana wypowiedź jako tekst pisany pod
wpływem emocji, także miłosiernie.

Jestem zaskoczony wypowiedziami czytelników. Wynika z nich, iż możemy liczyć na zrozumienie sporej części społeczeństwa!

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Panie Pawle co Pan wie o urzędnikach - nic. osobiście jestem urzędnikiem - samorządowym. Pracuję ciężko w referacie inwestycji, piszę wnioski do Unii o dotację. prowadzę wiele innych spraw, a zarabiam 1200 zl brutto - 5 letni staż pracy na stanowisku. Dodam ze skończyłem studia wyższe magisterskie. Proszę mnie nie obrażać tym artykułem, myślę ze wiele podobnych kludzi do mnie to czyta i też jest im przykro że ktioś się o nich tak wypowiada. Jak my wyglądamy wsród lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli? Ciekaw jestem czy ktoś z was pracowałby za taką pensję.
..
Czytając ten "artykuł" aż mi się w głowie zakręciło... Obraża pan naprawdę ciężko pracujących ludzi. Nie przyszło panu do głowy że to przepisy są złe? Każdy kolejny rząd wprowadza swoje "poprawki" podczas gdy potrzebna jest ogólna reforma. A tekst "wyrzućmy połowę urzędasów" jest na równi z wielkimi ideami Leppera (wykorzystać rezerwę rewaluacyjną, dodrukować pieniędzy, "balcerowicz musi odejść").
Kpina
..
autor = idiota
..
skoro skończyłeś studia i jeszcze masz MGR przed nazwiskiem i pracujesz w urzędzie znaczy skończyłeś psychologie socjologie lub historie jak byś był inżynierem byś zarabiał ze 4000 lub więcej i dokładał byś do PKB
archaizm naszych urzędów polega na braku struktór informatycznych oraz zawiłych przepisów jedno i drugie potrzebuje natychmiastowej reformy wtedy będzie można dac wam pieniądze ale przy okazji zwolnic 3/4 urzędników
..
Szanowny panie Pawle. A może zatrudni się pan w jednym z owych piekielnych urzędów i wtedy porozmawiamy o zakresie pracy. Bo jak na razie ten artykuł to jedynie zbitek stereotypowych wypowiedzi o urzędnikach. Pan chyba myśli, że urzędnicy skarbówki to podatki do własnej kieszeni chowają. Życzę zdrowia, bo z rozumem cieniutko...
..
Czy pracownik skarbowki jest winien tego, ze mamy glupie przepisy podatkowe? Czy czlowiek pracujacy w Zus czy skarbowce musi juz zyc za zebracza pensje?
Zgadzam sie z tym, ze obie te instytucje sa skansenem, takze skansenem zachowan typu nepotyzm, czy zatrudnianie znajomych. Mysle, ze brak kulruralnego zachowania sie pracownikow wobec petentow wynika z tego, ze ich dyrekcja traktuje identycznie. Ja nie usprawiedliwiam tego zachowania, pragne jedynie zwrocic uwage, ze problem ten ma wiele aspektow, a pan "dziennikarz" zaprezentowal zenujaca mieszanke stereotypow, probujac wzbudzic sensacje. Zal mi tego pana, bo od dluzszego czasu zauwazylam, ze braki merytoryczne nadrabia glosnym krzykiem, co swiadczy o poziomie jego warsztatu<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

To do roboty! Piszcie do "autora" tych wypocin!

Człek niepoczytalny, to i nie ma o co kruszyć kopii. Supersaper, jakby co wiesz gdzie szukać prawników na forum

Pokusiłem się o przeczytanie tego tekstu i doszedłem do wniosku, że facet ma bardzo duże problemy ze sobą. Jak wynika z tonu wypowiedzi autora ma on pretensje nie tylko do poprzedniego ustroju ale i do niedawnych rządzących czyli PIS i obecnej PO o całe zło, które sieją urzędnicy. Nie warto tracić czasu na dyskusję z kimś takim. Współczuć należy tylko jego bliskim, że muszą na codzień obcować z takim palantem.

I ja przeczytałej  ten słowotok. Debil i tyle...

Proszę nie przewartościowywać człowieka.
Przy debiliźmie ( według starej klasyfikacji niepełnosprawności intelektualnej która zakułem ... no powiedzmy już jakiś czas temu ) wartość IQ mieści się w granicach 50-74.
Czytając ten tekst myślę, że z facet z trudem przekroczyłby poziom 40 punktów, czyli mamy najprawdopodobniej do czynienia z imbecylem ( by pozostać przy starej nomenklaturze )...

Helvet jak często wygrywasz w Totka?
Masz całkowitą rację.
Tak dla jaj, bo sie gostek troszkę obślinił z nerwów, napisałem jeszcze trochę do niego.
SUPER!!! :rotfl:  Miałem ubaw, bo co zdanie to bliżej wylewu lub zawału - niepotrzebne skreślić. (ciśnienie tak 300 na 250 murowane).
Oto próbka:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Urzędników w Polsce jest za dużo, każdy to powie,przez rozrośniętą
administrację mamy wysokie podatki, to są fakty a nie "obrażanie".Ja nigdy
z budżetu nie dostałem złotówki!I jestem z tego dumny. Szara strefa jest
dlatego,bo sa wysokie podatki, wysokie podatki są dlatego,bo jest 0,5 mln
urzędników.To czysta ekonomia a Pan "się obraża", może pan "się obrażać",
ale chyba na samego siebie i tych, którzy stanoiwą takie prawo, które
tworzy biurokrację.Jadwiga Staniszkis,nawet ona, móiw że na dzień dobry
trzezba zwolnić 100 tys.urzzędników.KOńczę z Panem polemikę,bo mam dużo
zajęć,poza tym nie "zdążył" Pan się przedstawić.Niech Pan nie smuci, bo
naprawdę pana pozwę o zaśmiecanie mi skrzynki.PJ.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Postanowiłem wesprzeć nieudolne służby PR naszego MF i w następnym mailu grzecznie napisałem, że mimo wszystko oczekuję zamieszczenia sprostowania i przeprosin, bo mnie obraził i wielu innych urzędników również. Przedstawiłem się już za pierwszym razem. Zapytałem czy za przedszkole, szkołę, studia płacił z własnej kieszeni, czy korzysta z dróg innych niż płatne autostrady itp. Zacytowałem również definicje spamu (bo tylko to jest karalne). Oczywiście nie pisałem nic o pozwaniu go - debilem nie jestem. I oto reakcja: :czytaj:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Witam za zarazem żegnam Pana,

Uprzejmie informuję Pana, że to ostatnia wiadomość, którą do Pana
wysyłam.Z chwilą wysłania tej wiadomości nasz serwer będzie kierował Pana
maile automatycznie do kosza, bo nie chcę ich od Pana otrzymywać.Także nie
ma Pan co się wysilać i pisać tutaj. Jestem człowiekiem nastawionym
pokojowo wobec innych ludzi i uważam, że każdy ma prawo do swojego zdania
na temat administracji. Pan ma inne zdanie, ja mam inne. Sprostowania nie
zamieszczę, bo nikomu nie ubliżyłem, lecz opisałem fakty, o których na
codzięn piszą, mówią inne media a także takie opinie prywatnie i w mediach
wyrażają miliony Polaków i nie podlega to żadnym sankcjom. Gdybym napisał
przykładowo, że Pan jest niekompetentny, to wówczas mógłby Pan mieć do
mnie pretensję i takiego sprostowania żądać,ale tu piszę ogólnie o
zjawisku, które ma miejsce w Polsce i nie naruszam niczyich dóbr
osobistych.Odwoływanie się przez Pana do sądów spowoduje tylko, że zwróci
mi Pan koszty procesowe, np.koszty zastępstwa procesowego etc.Gdyby tak
się stało, że wystąpi Pan z bezzasadnym pozwem, są  albo taki pozew
odrzuci, albo przyzna mi rację i to Pan będzie mi wypłacał odszkodowanie
za stracony czas, koszty sądowe etc. Dlatego uważam, że najlepiej będzie,
jak nie będziemy się sądzić, nie jestem pieniaczem i Pana też o to nie
posądzam.W moich tekstach nie ma ani jednego obraźliwego słowa, wszytsko
jest napisane w zgodzie z zasadą wolności słowa i dozwolonej
krytyki.Pozdrawiam i życzę radosnych, spokojnych Świąt.Paweł Juś.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Proszę wszystkich pomóżmy MF (może są zbyt zajęci robieniem "mętnej wody") i sami upominajmy sie o nasze dobre imię.

Przeczytałem, jestem pełen podziwu dla supersapera - polemika z chorym człowiekiem   :brawa:

Proszę wszystkich pomóżmy MF (może są zbyt zajęci robieniem "mętnej wody") i sami upominajmy sie o nasze dobre imię.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

To ja mu jutro, jako przykładny katolik, też wyślę "życzenia świąteczne".
Może z barankiem w załączniku?...   :rolleyes:

Widzę, że nie tylko Nadir jest "Niespotykanie Spokojnym Człowiekiem"

Brawo Supersaper :brawa:

Podobała mi się ta wymiana maili z tym tanim pismakiem.

Każdy obywatel w Unii Europejskiej ma prawo do przedstawiania swoich racji np. w formie korespondencji mailowej dziennikarzowi czy też innym przedstawicielom mediów, a także tzw. opinii publicznej; chociażby poprzez umieszczanie swojej opinii na przeróżnych forach internetowych. Warto też korzystać z opcji skomentowania danego artykułu na medialnych portalach internetowych. Dla dziennikarzy, a w szczególności ich redaktorów naczelnych, czy też właścicieli, najważniejszy jest nakład i zysk. A zysk zależy od tego, ile np. gazet zostanie sprzedanych, ile osób siądzie przed telewizorem..., i czy jest akceptacja odbiorców dla treści przekazywanych w mediach.
Zawsze staram się zabrać głos (rozsądnie i kulturalnie - forma się liczy!) w sytuacjach, gdy prezentowane są treści krzywdzące dla mojego środowiska pracy (jestem Skarbowcem z "krwi i kości", chociaż coraz częściej miewam chwile zwątpienia). Gratuluję i dziękuję wszystkim z nas, którzy robią to, co jest możliwe, dla wizerunku własnego gniazda.