Al Gore w Pałacu Prezydenckim - czyżby odsiecz z USA ?
Al Gore - kiedyś wiceprezydent i kandydat na prezydenta USA - z biało-czerwoną flagą wystąpił w roli prezydenta Polski. Lech Kaczyński wystąpił z kolei na tle flagi amerykańskiej.
Pomyłka wywołała rozbawienie dziennikarzy, ale też problemy obu polityków - mikrofon Kaczyńskiego zasłaniał mu oko, a Gore musiał się schylać - zauważa dziennik.pl.
[attachmentid=361]
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
12 mar 2008, 21:21
Znana fraszka mówi:
"Myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ni godziny..."
Ale chłopaki, my też musimy być czujni!!!<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Podpaliła męża, bo nie umył stóp
Młoda mężatka podpaliła swojego męża, ponieważ nie umył stóp przed wejściem do łóżka - donosi agencja Reutera i chińska rządowa agencja Xinhua.
"Wang i jego żona, Luo, pobrali się 2 lutego. Jednak już podczas miesiąca miodowego para kłóciła się o najdrobniejsze rzeczy" - cytuje lokalne media Xinhua.
Młode małżeństwo kłóciło się również wieczorem 4. marca. By załagodzić sytuację i uspokoić emocje wypili wspólnie butelkę alkoholu.
"Około godz. 22 Luo zauważyła, że jej mąż wszedł do łóżka bez umycia nóg. Pod wpływem gniewu i upojenia alkoholowego kobieta podpaliła prześcieradło, na którym spał jej partner - informują lokalne media - Kiedy Wang się obudził, para zaczęła walczyć. W pewnym momencie bardzo pijany mężczyzna się przewrócił, a ogień ogarnął całą sypialnię. Luo uciekła do salonu".
Młoda wdowa została już aresztowana.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ostatnio edytowano 13 mar 2008, 14:19 przez melon, łącznie edytowano 1 raz
13 mar 2008, 14:17
Człowiek mądrzeje z wiekiem. I zwykle jest to wieko od trumny.
Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
ZUS z pewnością jest instytucją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną.
Szalona dziewczyna staje się szaloną żoną, później szaloną gospodynią, a na końcu starą wariatką.
Według ostatnich sondaży 40% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość. Pozostałe 60% nie ma pieniędzy na narkotyki.
Budzi się we mnie zwierzę. Obawiam się jednak, że to leniwiec…
13 mar 2008, 17:27
Egzamin do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Egzaminator do starającego się: - Dlaczego chce Pan studiować właśnie administrację? I to u nas? - Tato... nie wygłupiaj się...
14 mar 2008, 14:14
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
14 mar 2008, 19:08
Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem. Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynęte i czeka. Mija godzina, dwie - ani jednego brania. Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił i wyciągnął wielką rybę. Po pięciu minutach nastepną. Potem jeszcze jedną. - Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran. - Ja siedzę tu od południa i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś trzy piękne sztuki. - Uouaki ucha yc euue. - Co powiedziałeś? - Uouaki ucha yc euue. - Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli? Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział: - Robaki muszą być ciepłe
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta: - A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę? - Nic strasznego - uspokoił go fryzjer. - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.
Wchodzi pułkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami. - Co piszecie majorze? - Dysertację? odpowiada zrywając się z krzesła major. - Acha! Interesujące. A na jaki temat? - Obieg wody w pisuarze. - Jakoś tak mało ciekawie brzmi. - A jak pan pułkownik by zaproponował? - Na przykład? Możliwości transportu dwuwodorotlenku w naczyniach o powierzchni słabo perforowanej? - Świetny tytuł panie pułkowniku ! - krzyczy uradowany major. - Tak zatytułuję tę rozprawę. Dziękuję za radę. Po wyjściu pułkownika major biegnie na piętro niżej do swojego przyjaciela kapitana, żeby pochwalić się nowymi ustaleniami i zastaje go tez coś piszącego. - Cześć co piszesz?? pyta. - Dysertację. - Ooo!! Na jaki temat? - Możliwość zastąpienia instrumentów muzycznych w kościele garnizonowym walorami głosowymi duchowieństwa. - Widzę, że odwiedził cię pułkownik? domyśla się major. - Tak, poradził mi zmienić tytuł mojej rozprawy naukowej. - A jak ten tytuł brzmiał wcześniej? - Po cholerę kapelanowi akordeon
- Dostałem dziś emeryturę i chyba zaszaleję! - Jak?! - Włączę światło na pół godziny!
Nowa definicja onanizmu: - Miłość na własną rękę
Koło prostytutki zatrzymuje się samochód. Kierowca pyta: - Ile za loda? - 600 rubli. - Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, może dorzucę swoją komórkę? Dziewczynka się zgodziła... Po wszystkim gość daje 100 rubli. Dziewczynka przypomina: - A komórka? - A tak. Notuj: 0- 60......
Na egzaminie na prawo jazdy egzaminator pyta "podstepnie": - Co pani zrobi, jeżeli po przejechaniu pięciu kilometrów stwierdzi pani, ze zapomniała pani kluczyków"? - Zjadę na pobocze, włącze swiatła awaryjne, wysiąde z samochodu i sprawdzę, co za matol mnie pchał taki kawał drogi...
Przychodzi babcia do lekarza i mówi: - Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień po****uję sobie, to znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No, ale właściwie nie jest to takie straszne, bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20, o przepraszam, 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył, bo one są super cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał, bo to takie krępujące. Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę. - Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień. Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi: - Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, ale potwornie śmierdzą. - No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitował. Bierze komórkę: - Halo... Kto mówi? - Jak kto, kto mówi?! MĄŻ! - Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
14 mar 2008, 22:39
skorpion
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem
skorpion
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.
Jak to fajnie pośmiać się z cudzego "nieszczęścia". I to z samego rana w sobotę :rotfl:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 15 mar 2008, 10:51 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
15 mar 2008, 10:51
Chłopak miał kupić dziewczynie książkę. Nie mógł sobie przypomnieć tytułu, wiedział, że to coś dla pań, sprzedawca: "To może coś Grocholi?" - a na to koleś: "Nie, Grocholi w żadnym przypadku, tu mam zapisane na karteczce "Nigdy z życiu Grocholi!"
Pukanie do drzwi. - Kto tam? - Jean Claude Van Damme! - Nie znam! Wypi....lać wszyscy czterej!
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
16 mar 2008, 16:38
Stary Arab, pole, jego syn i FBI
Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma 5 hektarowe pole ziemniaków, nadszedł czas sadzenia ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do wiezienia:
"Drogi Abdulu, Tu pisze twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków ale ja już jestem po prostu za stary żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem ze jakbyś tu był byś mi pomógł. kochający cię ojciec Muhammad."
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia: "TATO NIE KOP NIGDZIE NA POLU TAM SCHOWAŁEM CAŁY TROTYL, WIRÓWKĘ DO REAKTORA ORAZ BUTLE Z GAZEM I BAKTERIAMI!"
Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali cale pole przez dwa tygodnie nic nie znaleźli wiec przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram:
"Drogi Ojcze,Tu pisze kochający cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie moglem, kochający cię syn Abdul."
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
18 mar 2008, 21:10
Dlaczego huragany dostają imiona kobiet? - Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody.
Ojciec uświadamia syna: - Kobieta jest jak kołnierzyk. Dopiero kiedy się ją ma na karku, to się wie naprawdę, co to za numer.
____________________________________ mucho trabajo poco dinero
19 mar 2008, 09:22
Przepis na kurczaka. Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki i cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanka wina bialego, szklanka wina czerwonego, dodajac 100 g ginu, 100 g koniaku, 200 g Smirnoffa i 50 g rumu. Potrawy nie musimy nawet poddawac obróbce cieplnej. Kurczaka mozliwie jak najszybciej wyp......amy, bo jest chu..wy. Natomiast............. Sos! Sos! Paluszki lizać
PS.kurczak musi być martwy, bo inaczej bydle sos wypije
20 mar 2008, 20:15
Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Mąż pyta: - Panie doktorze, a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży - można czy nie? - W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu, bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka. - A jak to jest na wilka? - Leżysz pan koło nory i wyjesz!
Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta: - Kto ci to zrobił? - Żona. - Żona? Za co!? - Powiedziałem do niej "ty". - I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ? - Ona mówi do mnie "już się nie kochalimy ze dwa lata". A ja do niej: chyba ty...
Nauczycielka pyta dzieci: - Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi? Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi: - Lampa! - Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło? - Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: zgaś lampę to wezmę do buzi.
- Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie, wnusiu... - A z kim? - Jak to z kim? Na wojnie się nie wybiera...
Wrócił facet z długiej wyprawy. Na początku cieszył się powrotem, a potem markotniał. Chodził bez celu i robił się nijaki. Żona widząc spadek jego samopoczucia, pyta z troską: - Czemu taki smutny chodzisz? - Wiesz przecież, że goryl mnie zgwałcił... - Ależ to już było tak dawno! - dziwi się żona. - No właśnie! A on ani nie napisze, ani nie zadzwoni!
Tata odprowadza córkę do przedszkola. idąc mijają dwa kopulujące psy. Córka pyta: - Tato, co te pieski robią? Ojciec nie wie co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu: - Ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku. - Wiesz tato, to zupełnie jak w życiu. Ty komu pomagasz, a ten ktoś ****oli cię prosto w dupę!
Dwie gospodynie stoją przy pralce: - Jadzka, ale tak między nami... Anal już próbowała? - Nieee, zadowolona jestem z Dosi...
- Kochanie, co sadzisz o seksie analnym? - Jak dla mnie ok. - A już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko... - A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?
- Tu seks telefon, spełnię twoje najskrytsze pragnienia! - Genia to ja! Kup chleb do domu...
- Koleżanka pije? - Nie. - Dlaczego? - Mam problemy z nogami. - Uginają się? - Nie, rozkładają.
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić. - Spokojnie, spokojnie, to tylko ja!
Na poboczu drogi kobieta w mini wypina pupę wymieniając koło w samochodzie. Zatrzymuje się policjant i zwraca jej uwagę: - Rozumiem sytuację, ale stoi pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu i rozprasza pani innych kierowców, a ja nawet nie widzę trójkąta. - Bo ja, panie władzo, mam wydepilowany.
- Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury? - Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
Chłopak mówi do kolegów: - Byłem u dziewczyny. - I co, i co??? - Waliłem całą noc! - Łooo!!!!!! - ...i nikt nie otworzył...
Synek mówi do tatusia: - Całowałem się z dziewczyną! - I co mówiła? - Nie słyszałem bo uszy mi zatkała udami.
- Tato, czym różni się mężczyzna od kobiety? - Synku, u mnie, mężczyzny, rozmiar nogi to 45, u mamy 36. Tak więc między nogami różnica.
Spotykają się dwaj kumple po wakacjach. - Opowiadaj jak było na plaży nudystów! - Powiem ci jedno - od początku twardo się trzymałem.
- Mamusiu, czy wszystkie bajeczki zaczynają się od: "Był sobie raz..."? - Nie, moje dziecko. Są i takie, które zaczynają się: "Miałem ważną konferencję i nie mogłem wrócić do domu na kolację."
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika: - A ty do kogo młody człowieku? - pyta portierka. - A kogo by mi pani poleciła?
Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwili badania orzeka: - Musi pan przestać się onanizować. - Dlaczego? - Bo probuję pana przebadać.
Penis jest jak pies: - plącze się miedzy nogami, - lubi, jak się go głaszcze, - cieszy się razem z panem.
Ostatnio edytowano 02 kwi 2008, 19:37 przez Krzyk, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników