Odnoszę wrażenie, że Inspektor zrobi wszystko żeby zniechęcić skarbowców do protestu.... albo charakter pracy nie pozwoliłby na osiągnięcie zamierzonych celów, albo zbyt dużo kobiet pracuje w skarbówce..... dojdzie do tego, że jeżeli okaże się, że i skarbowcy mogą w jakikolwiek sposób utrudnić życie władzy i do tego te biedne kobiety niezdecydowane jednak zdecydowałyby się na protest, to z pewnością okazałoby się, że jedno okno w urzędzie skarbowym jest otwarte i pewnie dzięki temu do środka wejdą antyterroryści i wszystkich bardzo boleśnie pobiją...... nic tylko pogratulować....... podwyżki również..... ale ciekaw jestem w których to urzędach takie wysokie będą...... bo z tego co słyszałem to skarbowcy i celnicy po ten sam zasiłek czekają.....
24 sty 2008, 22:53
Obrażasz mnie Normalny1. Po prostu patrzę trzeźwo na to co jest. Ale akurat w związkach nie jedna osoba decyduje o podejmowanych działaniach, więc mój głos jest tylko jednym z wielu.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
25 sty 2008, 06:05
Osobiście jestem za protestem ale w Urzędach Skarbowych. W UKS-ach i IS-ach ten protest po prostu nie wyjdzie. Moim zdaniem należałoby zbadać sytuację, które Urzędy są do tego gotowe. Przypuszczam, że najbardziej poszkodowane US-y to te w dużych miastach, jak: Warszawa, Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Wrocław, gdzie z łatwością można znaleźć pracę za większe pieniądze. Jeżeli tam zacznie się akcja protestacyjna to będzie: skuteczna medialnie, dotkliwa z uwagi na duże dochody, sugestywna dla innych mniejszych. Uważam, że należy zadać pytaniem kolegom z tych Urzędów Czy Śą Gotowi do Akcji
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
25 sty 2008, 09:26
Tylko jak zadać im to pytanie skoro nie ma tam związków ? W naszym przypadku efekt byłby gdyby wszycsy oczywiście oprócz szefostwa wzieli urlop na telefon i naprawdę nie miał kto przyjmować PIT-ów, ale są jeszcze skrzynki wrzutowe , które by pękały z nadmiau dokumentów.
25 sty 2008, 09:38
outsider
Ja natomiast nie zgadzam się z tobą Skorpion, gdyż wypowiedzi twoje nie napawają optymizmem, a ponadto piszesz w sposób mało przekonywający. Bardzo proszę prześledź treść swojego postu, a sam(a) zrozumiesz, że jesteś wyznawcą zasady Murphy'ego "Jeśli coś może się nie udać, to nie uda się na pewno". Pozdrawiam!
Tu nie chodzi o teoretyczne rozważania ale o doświadczenie które już mamy!!! Przypomnij sobie protest przed Ministerstwem , to było żenujące !!!! Wszyscy pisali o potrzebie protestu , że związki nic nie robią , że trzeba się pokazać przed Ministerstwem i co? Pokazaliśmy się:(:(:( No i co z tego że związki znowu zorganizują jakikolwiek protest jak do niego przyłączy się garstka i nikt nawet go mnie nie zauważy. Możliwe że moje wypowiedzi nie są optymistyczne ale na pewno realistyczne. Ale to nie znaczy że uważam że nic nie mamy robić - dlatego zamiast polemizować ze sobą wymyślmy coś naprawdę realnego , coś do czego włączy się cała skarbówka i będziemy się ośmieszać przed "górą". Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 25 sty 2008, 12:08 przez skorpion, łącznie edytowano 1 raz
25 sty 2008, 11:04
kibol
Tylko jak zadać im to pytanie skoro nie ma tam związków ? W naszym przypadku efekt byłby gdyby wszycsy oczywiście oprócz szefostwa wzieli urlop na telefon i naprawdę nie miał kto przyjmować PIT-ów, ale są jeszcze skrzynki wrzutowe , które by pękały z nadmiau dokumentów.
Jak zadać pytanie? To proste! Od tego jest to forum! Proszę zgłaszać urząd i liczę osób z tego urzędu gotowych pobrać "urlop na telefon" w ramach akcji protestacyjnej.
25 sty 2008, 12:31
O ile wiem to u celników związki zawodowe nie miały nic wspólnego z rozpoczęciem protestu a jednak jakoś udało się poderwać całą Polskę
25 sty 2008, 16:22
melon
Jak zadać pytanie? To proste! Od tego jest to forum! Proszę zgłaszać urząd i liczę osób z tego urzędu gotowych pobrać "urlop na telefon" w ramach akcji protestacyjnej.
No Melon bądź Pierwszy. Odwagi
25 sty 2008, 16:56
agawa
O ile wiem to u celników związki zawodowe nie miały nic wspólnego z rozpoczęciem protestu a jednak jakoś udało się poderwać całą Polskę
To prawda, ZZ u celników przecierają oczy ze zdumienia, próbują się znaleźć w nowej rzeczywistości i kontaktują z mediami. Może w przyszłości ktoś stanie na czele tego zamieszania ale na chwilę obecną akcja jest żywiołowa. Jeżeli będziecie się oglądać na związki to nic nie zdziałacie. pozdrawiam
25 sty 2008, 18:07
Skuteczna jest jedynie głośna i natrętna forma protestu. Przychodzi mi na myśl strajk włoski połączony z częstymi, licznymi i przede wszystkim głośnymi protestami przed Sejmem, gabinetem Premiera i MF. Taka forma protestu musi poskutkować! Związki do roboty ... :brawa:
25 sty 2008, 19:07
Maxer2007
Skuteczna jest jedynie głośna i natrętna forma protestu. Przychodzi mi na myśl strajk włoski połączony z częstymi, licznymi i przede wszystkim głośnymi protestami przed Sejmem, gabinetem Premiera i MF. Taka forma protestu musi poskutkować! Związki do roboty ... :brawa:
Ok to zbierajmy listę ludzi - każdy w swoim zakładzie - którzy na pewno pojadą protestować przed Sejm!!!! Dzięki temu może zorientujemy się ilu nas tam będzie? żeby znowu nie było tak jak ostatnio:(:( A więc do roboty - w końcu nam wszystkim zależy na wywalczeniu swoich praw nie tylko związkowcom!!!!!!!!!!!! Skarbowcy działajcie!!!!!!!!
25 sty 2008, 19:38
Wg mnie protest w formie jednego dnia urlopu na żądanie nic nie zmieni i tak na prawde nikt się tym nie przejmie. Wpłynie za to cała masa błędnych i niekompletnych dokumentów i będzie trzeba wzywać podatników - tylko dodatkowa robota.
Bardziej jestem za złożeniem przez wszystkich wypowiedzeń. Ciekawe co by zrobiło MF gdyby we wszystkich urzędach 90% pracowników złożyło wypowiedzenia. Nie są wstanie zatrudnić i przeszkolić w krótkim czasie tylu fachowców a więc musieli by się z nami dogadać. Lekarze się odważyli i się im udało.
25 sty 2008, 19:54
agawa
O ile wiem to u celników związki zawodowe nie miały nic wspólnego z rozpoczęciem protestu a jednak jakoś udało się poderwać całą Polskę
Też to potwierdzam Jako cywil po uks-ie i us-ie pracuję obecnie w UC. W Służbie Celnej jest wiele związków które co jakiś czas słały pisma do MF z protestamii i organizowały pikiety. No i kłóciły się między sobą. Oczywiście nic to nie dało. Dopiero ogólne wk... wienie na sytuację płacową, obciązenie pracą i traktowanie pracowników zainspirowane protestem kilka dni temu na wschodnich przejściach granicznych spowodowało spontaniczny protest w całym kraju. Zaczęło się na kilku notkach w mediach o kolejkach na granicy, potem w środę czytanie cały dzień forum na www.skarbowcy.pl, i telefony do kumpli z całej Polski w sprawie nastrojów w ich UC, w czwartek dalsze czytanie forum, telefonowanie i na koniec pracy podjęcie decyzji o zwolnieniach lekarskich i urlopach na żądanie. A dzisiaj czyli w piątek w urzędzie kilka osób (kierownictwo) i na oddziale celnym (tam się robi odprawy TIR-ów) tylko kierownik i zastępca. No i cały plac TIR-ów (pewnie jutro się wyleją na ulicę). W każdym razie wszystko to obyło się bez żadnych związków. I nikomu z nas nawet nie wpadło do głowy ze związkami się kontaktować. I z całym szacunkiem dla INSPEKTORA, nie pytajcie go jak, gdzie i kiedy protestować, bo gdy się dogadacie to będzie już po ptakach. Po prostu komórka w garść, forum na skarbowcach i do lekarza po L-4. A jak już będzie gorąco to zawsze INSPEKTORA o reprezentowanie przed MF poprosić można. No i odwagi. Pozdrowienia
Ostatnio edytowano 25 sty 2008, 20:50 przez sardo, łącznie edytowano 1 raz
25 sty 2008, 20:48
sardo
<!--quoteo(post=22881:date=25. 01. 2008 g. 13:22:name=agawa)--><div class='quotetop'>(agawa @ 25. 01. 2008 g. 13:22) [snapback]22881[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> O ile wiem to u celników związki zawodowe nie miały nic wspólnego z rozpoczęciem protestu a jednak jakoś udało się poderwać całą Polskę
Też to potwierdzam Jako cywil po uks-ie i us-ie pracuję obecnie w UC. W Służbie Celnej jest wiele związków które co jakiś czas słały pisma do MF z protestamii i organizowały pikiety. No i kłóciły się między sobą. Oczywiście nic to nie dało. Dopiero ogólne wk... wienie na sytuację płacową, obciązenie pracą i traktowanie pracowników zainspirowane protestem kilka dni temu na wschodnich przejściach granicznych spowodowało spontaniczny protest w całym kraju. Zaczęło się na kilku notkach w mediach o kolejkach na granicy, potem w środę czytanie cały dzień forum na www.skarbowcy.pl, i telefony do kumpli z całej Polski w sprawie nastrojów w ich UC, w czwartek dalsze czytanie forum, telefonowanie i na koniec pracy podjęcie decyzji o zwolnieniach lekarskich i urlopach na żądanie. A dzisiaj czyli w piątek w urzędzie kilka osób (kierownictwo) i na oddziale celnym (tam się robi odprawy TIR-ów) tylko kierownik i zastępca. No i cały plac TIR-ów (pewnie jutro się wyleją na ulicę). W każdym razie wszystko to obyło się bez żadnych związków. I nikomu z nas nawet nie wpadło do głowy ze związkami się kontaktować. I z całym szacunkiem dla INSPEKTORA, nie pytajcie go jak, gdzie i kiedy protestować, bo gdy się dogadacie to będzie już po ptakach. Po prostu komórka w garść, forum na skarbowcach i do lekarza po L-4. A jak już będzie gorąco to zawsze INSPEKTORA o reprezentowanie przed MF poprosić można. No i odwagi. Pozdrowienia <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
... ano właśnie. Tylko jak tak patrzę na Inspektora awatar to coś mi się wydaję że jest mało medialny
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników