Teraz jest 09 wrz 2025, 21:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Palikot na własnej liście gniotów roku<!--sizec--></span><!--/sizec-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wybierzcie gniota roku - zachęcał w Sylwestra na swoim blogu na portalu onet.pl Janusz Palikot. Dziś ogłosił wyniki. Zdaniem czytelników, bezapelacyjnie wygrała działalność byłej szefowej MSZ, Anny Fotygi. Drugie miejsce zajął... autor plebiscytu.
"Zdaniem czytelników mojego bloga, mianem Gniota 2007 roku - liczbą 111 oddanych głosów - wybrano działalność Anny Fotygi, szefowej dyplomacji w nieudanym rządzie Jarosława Kaczyńskiego. To był głos ludu, nie mój, Pani Minister wygrywała bezapelacyjnie niemal w każdej godzinie głosowania, o czym donoszę jej z pewną satysfakcją i... zazdrością" - napisał na blogu znany z kontrowersyjnych pomysłów polityk PO.

Jak dodał, żałuje, że nie sprostał konkurencji i zajął dopiero drugie miejsce, zdobywajac 62 głosy. - Wszystkim Państwu dziękuję, postaram się nie zawieść w przyszłości... - zapowiedział. Palikot zgłosił swoją kandydaturę jako autor pamiętnej konferencji prasowej, na której wystąpił z wybratorem w jedym ręku, a pistoletem w drugiej. Tematem happeningu były gwałty w lubelskiej policji, według posła PO - kryte przez lokalne PiS.

Na podium trafiła jeszcze Nelly Rokita - "za rolę przekupki w polityce". Kolejne miejsca przypadły: o Tadeuszowi Rydzykowi za określenie prezydentowej mianem "czarownicy", Leszkowi Millerowi za wstąpienie do Samoobrony i Aleksandrowi Kwaśniewskiemu za "chorobę filipińską". Internauci sugerowali dodanie do listy zwycięstwo Platformy, obiecany przez PO cud gospodarczy, Teletubisia oraz Świątynię Opatrzności.

Według Palikota "ta zabawa ujawniła jak łatwo jest zepsuć wizerunek ministra, posła, premiera, w ogóle - polityka. Wystarczy jedno niezrozumiałe dla szerszego ogółu wystąpienie (vide: wibrator i sprawa, której dotyczył), wystarczy pokazać się w Sejmie z niewłaściwą torebką (Szczypińska), podjąć jedną głupią decyzję (Giertych z Gombrowiczem) lub powiedzieć za dużo po pijanemu (Oleksy, Kwaśniewski) czy choćby na trzeźwo (dwukrotnie Kaczyński), wystarczy jedno niemądre oświadczenie (Krauze), a już czar pryska, już plama pozostaje na długie miesiące" - podsumował polityk.
<a href="http://www.tvn24.pl/-1,1533954,wiadomosc.html" target="_blank">http://www.tvn24.pl/-1,1533954,wiadomosc.html</a>
kaw<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


02 sty 2008, 14:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Guru PO w dziedzinie wolnego rynku, likwidowania barier administracyjnych, itp ( zaraz po innym, który PaliKota ) zdziwiony: :blink:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Szejnfeld: z cenami prądu jest "coś nie tak"
(PAP, pr/03.01.2008, godz. 21:51)

Resort gospodarki przygotowuje analizę sytuacji związanej z podwyżkami cen prądu. Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld powiedział, że z cenami prądu jest "coś nie tak".

- Spodziewaliśmy się podwyżek cen prądu, choćby z powodu wzrostu cen węgla, ale ceny, jakie niektóre spółki oferują swoim klientom, są grubo przesadzone - powiedział w czwartek wieczorem Szejnfeld.

Analitycy rynku spodziewali się jednocyfrowych podwyżek cen energii, tymczasem niektóre spółki energetyczne przedstawiają swoim odbiorcom podwyżki sięgające nawet 15 proc.

Wiceminister przyznał, że resort gospodarki monitoruje sytuację w polskiej elektroenergetyce. Jak dodał, dzieje się tak z kilku powodów, m.in. sytuacji w górnictwie, która może wpłynąć na stan zapasów węgla w elektrociepłowniach.

- Po drugie obserwujemy to, co dzieje się na giełdzie energii. Tam ceny szaleją, a nie ma żadnego powodu, by skakały one o kilkadziesiąt czy nawet 300 proc. - dodał.

W środę na giełdach energetycznych prąd zdrożał nawet o 300 proc. w stosunku do cen sprzed świąt. Prezes Towarowej Giełdy Energii powiadomił o tym Komisję Nadzoru Finansowego.

- Chcemy mieć diagnozę sytuacji, wyciągnąć z niej wnioski i przystąpić do działania - powiedział. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 03 sty 2008, 22:28 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



03 sty 2008, 22:28
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
Spekulanci?

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


03 sty 2008, 23:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Drago                    



Spekulanci?
----------------------------------------------------------------
Dużo czytam, odświeżam umysł i będę, k..., jak brzytwa.

Tylko nie pij z Gudzowatym  :nonono:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 04 sty 2008, 07:35 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



04 sty 2008, 07:34
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Czerwiński zrezygnował z funkcji sekretarza stanu w MON<!--sizec--></span><!--/sizec-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Piotr Czerwiński zrezygnował z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej - poinformował MON. Szef MON Bogdan Klich wystąpił w czwartek do premiera o odwołanie Czerwińskiego. Resort nie ujawnił powodów jego rezygnacji. Czerwiński był wiceszefem MON od 29 listopada. Gdy Bogdan Klich powołał go na sekretarza w Ministerstwie Obrony Narodowej, Aleksander Szczygło ujawnił, że żandarmeria wojskowa prowadzi wobec Czerwińskiego dwa śledztwa. Prokuratura potwierdziła, że generał mógł przekroczyć swoje uprawnienia i przyjąć korzyść majątkową w latach 2003-2004.
Pytany przez TVN 24 o przyczyny rezygnacji Piotr Czerwiński tłumaczył to względami osobistymi.

Szczygło: Nie czuję satysfakcji
- Dymisja Piotra Czerwińskiego jest najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji. Nie odczuwam tu żadnej satysfakcji - powiedział były szef MON Aleksander Szczygło w TVN 24. Powiedział, że gdy protestował przeciw powołaniu Czerwińskiego na wiceministra Obrony Narodowej, chodziło mu tylko o względy związane z interesem sił zbrojnych. Szczygło powiedział, że sprawę Czerwińskiego skierował do Julii Pitery, ale do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. Przyznał, że nie zwrócił się w tej sprawie - jak wcześniej zapowiadał - do CBA.

Spór Szygło-Klich o Czerwińskiego
Po ogłoszeniu nominacji Czerwińskiego, b. szef MON Aleksander Szczygło ujawnił, że Żandarmeria Wojskowa prowadzi dwa postępowania w jego sprawie. Wystąpił też do Julii Pitery z wnioskiem o "zbadanie zarzutów" kierowanych pod adresem wiceministra obrony.
Nazwisko Czerwińskiego pojawiało się w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów. Jak podkreślała prokuratura, nie ma on postawionych zarzutów, ale jest materiał dowodowy wskazujący na ewentualną możliwość przekroczenia przez niego uprawnień dowódczych poprzez przyjęcie korzyści majątkowej w latach 2003-2004.
Na początku grudnia ubiegłego roku Klich powiedział, że sprawa może mieć swoje uzasadnienie, ale "może też być sprawą sfingowaną dla uzyskania efektu politycznego". Szef MON dodał, że "sprawa ministra Czerwińskiego nie jest sprawą odosobnioną".
- Docierają do moich uszu coraz to nowe informacje, jakie mogło być tło dla postępowań w stosunku do kilku innych wysokich oficerów. Chodziło o posługiwanie się instrumentami państwa prawa, by uzyskać efekty natury politycznej. Chodziło o to, by wytworzyć taką atmosferę, by oni sami zrezygnowali z zajmowanego stanowiska, albo też byłby powód, żeby ich z tego stanowiska odwołać - mówił szef resortu obrony. Klich polecił dyrektorowi Departamentu Kontroli MON zbadanie działań żandarmerii w prowadzonych przez nią śledztwach wobec wysokich rangą oficerów.
Szczygło uznał wypowiedź Klicha za "niegodne insynuacje" oraz za "podważanie sprawności działania Żandarmerii Wojskowej i prokuratury w celu ochrony niewłaściwego zachowania niektórych wyższych oficerów". "Takim postępowaniem daje pan sygnał (...) innym w wojsku, żeby nie przejmowali się przepisami prawa" - zarzucił.

Szczygło: Zablokowałem nominację Czerwińskiego z powodu trwających postępowań
B. minister obrony narodowej poinformował też, że z powodu trwających postępowań zablokował nominację Czerwińskiego na dowódcę IX zmiany polskiego kontyngentu w Iraku, a wcześniej odwołał go z funkcji dowódcy 1. Dywizji Zmechanizowanej - wtedy Czerwiński odszedł w stan spoczynku.
Z kolei Klich mówił wcześniej, że przed powołaniem Czerwińskiego sprawdził jego dossier i nie znalazł nic, co by to uniemożliwiało.
Czerwiński po ukończeniu w 1978 roku Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych w Poznaniu, służył w Pułku Czołgów w Lidzbarku Warmińskim, dwa lata później objął stanowisko dowódcy kompanii czołgów w Morągu. Po niespełna trzech latach został szefem Sztabu Batalionu Czołgów stacjonującego w tym mieście.
W 1984 r. został wyznaczony na stanowisko Oficera Operacyjnego sztabu 15. Dywizji w Olsztynie. W latach 1985-1987 studiował w Akademii Pancernej im. Malinowskiego w Moskwie. Następnie objął stanowisko zastępcy dowódcy 28. Pułku Czołgów w Czarnym. Po dwóch latach został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy Pułku Zmechanizowanego w Braniewie.
W latach 1991-1992 pełnił służbę jako dowódca 36. Pułku Zmechanizowanego w Trzebiatowie. Brał czynny udział w przeformowaniu tego pułku w 3. Brygadę Pancerną, której został dowódcą. W 1994 roku dowodzona przez niego brygada została zrestrukturyzowana, dostosowana do współdziałania z siłami NATO i zmieniła nazwę na 36. Brygadę Zmechanizowaną.
W 1996 roku płk Czerwiński został wyznaczony na stanowisko szefa Sztabu 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie. Po dwóch latach objął stanowisko szefa szkolenia w tej dywizji i brał udział w tworzeniu Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód z siedzibą w Szczecinie. W 2000 r. został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy 12. Dywizji Zmechanizowanej.
15 sierpnia 2003 r. został awansowany do stopnia generała brygady. Od stycznia do lipca 2004 r. był zastępcą dowódcy Międzynarodowej Dywizji Sił Stabilizacyjnych w Iraku, gdy dywizją dowodził gen. Mieczysław Bieniek. Po powrocie do kraju awansowany do stopnia generała dywizji. Od sierpnia 2004 r. dowodził 1. Warszawską Dywizją Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki.
Po powrocie w lutym 2006 r. do kraju gen. Czerwiński był na nowo dowódcą 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej.
ulast, PAP2008-01-04, ostatnia aktualizacja 2008-01-04 14:21
<a href="http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80269,4809175.html" target="_blank">http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80269,4809175.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ANDRZEJ URBAŃSKI MIAŁ WZIĄĆ 300 TYSIĘCY ŁAPÓWKI?<!--sizec--></span><!--/sizec-->

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->W prokuraturze okręgowej w Warszawie toczy się śledztwo w sprawie podejrzenia przyjęcia przez obecnego szefa TVP Andrzeja Urbańskiego 300 tysięcy złotych łapówki w 2004 roku, gdy był wiceprezydentem Warszawy - donosi tygodnik Syfilisweek.
Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury 16 listopada i pochodzi od osoby fizycznej związanej z firmą Sita, międzynarodową firmą zajmującą się wywozem śmieci i innymi usługami komunalnymi. Po przesłuchaniu tej osoby 14 grudnia wszczęto w tej sprawie śledztwo - pisze tygodnik na swych stronach internetowych.
- Śledztwo dotyczy podejrzenia przyjęcia przez Andrzeja Urbańskiego w 2004 roku w bliżej nieokreślonym czasie korzyści majątkowej znacznej wielkości od prezesa firmy Sita Polska za przekazywanie tej firmie zleceń od władz miasta. Obecnie trwa postępowanie w celu procesowego zweryfikowania okoliczności wskazanych przez zawiadamiającego - powiedziała tygodnikowi rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska.
Andrzej Urbański w latach 2002-2005 był zastępcą prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Odpowiadał za edukację, kulturę, politykę informacyjną i promocję miasta, budownictwo, drogownictwo oraz infrastrukturę.
tvn24.pl <a href="http://www.tvn24.pl/-1,1534255,wiadomosc.html" target="_blank">http://www.tvn24.pl/-1,1534255,wiadomosc.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


04 sty 2008, 15:41
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Nasz nowy wiceminister przed nominacją:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Stanisław Gomułka: Cudu nie będzie, ale wzrost jest możliwy
Rozmowa z profesorem Stanisławem Gomułką ekonomistą.

- Był pan doradcą Leszka Balcerowicza, gdy wprowadzał reformy gospodarcze w 1989 roku. Polska od tego czasu przebyła długą drogę. W jakim punkcie jesteśmy teraz?

- Jesteśmy zupełnie innym krajem. Pamiętam ten czas bardzo dobrze. To był okres totalnego kryzysu politycznego i gospodarczego. Polska była całkowicie niewiarygodna, bo w styczniu 1990 r. przestaliśmy obsługiwać nasze długi wobec zagranicznych banków, eksport był niewielki, inflacja i stopy procentowe bardzo wysokie, zaufanie społeczeństwa do reform bardzo ograniczone.

Od podstaw trzeba było zbudować cały sektor prywatny. Przypomnę, że w latach 1990-1993 powstało w Polsce około 2 mln prywatnych firm i to był sukces na skalę światową. To był chyba najważniejszy efekt, największa zasługa polskich reform, nazywanych planem Balcerowicza. Ten sukces zapewnił nam dosyć szybko znaczący wzrost gospodarczy i duży wzrost eksportu, który w tym roku osiągnął kwotę około 150 mld dolarów, czyli mniej więcej dziesięć razy tyle, co w r 1989. Dziś patrzymy na te kilkanaście lat z zupełnie innej perspektywy, bo Polska jest w Unii Europejskiej i chcemy porównywać się do najbardziej rozwinietych krajów Unii.

Podsumowując: jesteśmy po okresie intensywnych zmian w strukturze produktowej, technologicznej i rynkowej gospodarki, w rezultacie których Polska ma zupełnie inną sytuację w świecie. Mamy ponadto dość wysokie tempo wzrostu gospodarczego, znacznie wyższe od średniej unijnej. Gospodarka ma więc mocne podstawy, chociaż w kilku dziedzinach borykamy się wciąż z poważnymi problemami. Np. nasza infrastruktura ciągle tkwi niemal w XIX wieku, ale dzięki środkom z Unii Europejskiej mamy szanse nadrobić szybko opóźnienia cywilizacyjne w tym obszarze. I w perspektywie trzech pokoleń powinniśmy całkowicie znieść dystans jaki dzieli Polskę od najbardziej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej.

- Panie profesorze - mówi Pan o trzech pokoleniach. To przecież cała epoka, nie można tego zrobić szybciej?

-Jeśli Polacy są niecierpliwi to dobrze, ale powinniśmy też umieć zauważać i doceniać swoje sukcesy. A przecież w ciągu ostatnich kilkunastu lat dokonał się w Polsce wielki przełom. Niecałe 20 lat w rozwoju gospodarczym kraju to nie jest długi okres. Ważne jest to, że dość szybko pokonujemy dystans, który dzieli nas od najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Wystarczy powiedzieć, że dochód narodowy na głowę z początku okresu transformacji wynosił w Polsce około 25-30 proc. tego, co osiągnęły najbogatsze kraje Europy. Teraz ten wskaźnik wynosi u nas 40- 45 proc.. To jest wyraźny postęp, dokonany - co warto podkreślić - tylko w ciągu jednej generacji. Za kolejne dwadzieścia lat jesteśmy w stanie osiągnąć 60- 65 proc. poziomu najbardziej rozwiniętych krajów UE. Pod warunkiem, że będziemy w stanie utrzymać, a może nawet zwiększyć obecne tempo wzrostu gospodarczego, które od 1992 wynosiło w Polsce średnio około 4,5% rocznie. Jeśli w ciągu najbliższych 15-20 lat osiągniemy tempo wzrostu ok. 5,0- 5,5 proc. rocznie, to moglibyśmy mówić o dużym sukcesie.

- Jakie ma Pan w związku z tym recepty dla rządu Donalda Tuska?

- Trzeba spowodować, że zwiększy się udział inwestycji w dochodzie narodowym oraz przeprowadzić dalsze liberalizujące zmiany na rynku pracy. Naszą bolączką jest niski, w stosunku do średniej unijnej, wskaźnik aktywności zawodowej, pokazujący procent osób w wieku 16-65 lat gotowych do podjęcia pracy. W moim przekonaniu ok.0,5 do 1 mln rencistów i wcześniejszych emerytów, którzy obecnie pobierają świadczenia, mogłoby podjąć pracę. Trzeba też zachęcić Polaków pracujących za granicą do powrotów. Ma ich do tego przekonać planowana przez rząd abolicja podatkowa, a także już niskie i dalej malejące bezrobocie oraz szybko rosnące płace w przeliczeniu na funty, dolary czy euro.

Stosunkowo prosto można przyspieszyć prywatyzację, która w okresie rządu PIS, a wcześniej SLD została niemal całkowicie zahamowana, uprościć procedury administracyjne i ograniczyć biurokrację, które hamują rozwój sektora prywatnego oraz dobrze wykorzystać środki unijne. Znacznie trudniej jest natomiast przeprowadzić reformę finansów publicznych, o której wszyscy mówią od lat, a której jeszcze nikomu nie udało się przeprowadzić. Dzięki niej moglibyśmy zmniejszyć deficyt sektora finansów publicznych oraz obniżyć podatki. Szczególnie ważne byłoby obniżenie podatku CIT oraz podatku od dywidendy, bo to przłożyłoby się dość szybko na większe inwestycje, w tym potrzebne nam bardzo inwestycje zagraniczne. Należałoby także dokonać przeglądu wydatków socjalnych, mam tu na myśli głównie renty inwalidzkie ze starego portfela oraz system KRUS w odniesieniu do bogatych rolników. By udrożnić system opieki zdrowotnej i polepszyć jakość usług zdrowotnych należałoby rozważyć wprowadzenie częściowej, bodaj niewielkiej odpłatności za usługi medyczne, szczególnie szpitalne. Utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu gospodarczego pomogłoby na pewno szybkie wejście Polski do strefy euro.

- Co teraz jest największym zagrożeniem dla naszej gospodarki?

- Nazbyt wysoki wzrost płac jest dużym zagrożeniem, bo napędza inflację cen , co prowadzi do wzrostu stóp procentowych. Już w tym roku Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła serię podwyżek, która zapewne będzie kontynuowana w roku przyszłym.

- Czy nowy rząd jest w stanie przeprowadzić gruntowne reformy?

- Zaplecze polityczne nowego rządu jest dość solidne, ale o pewnych priorytetach musi zdecydować samo społeczeństwo, które przy okazji kolejnych wyborów powinno odpowiedzieć na pytanie, czy chce szybciej rozwijać gospodarkę i szybciej doganiać Europę.Wyższe tempo rozwoju powinno przynieść korzyści wszytkim, ale nie wszystkim w tym samym stopniu. Mamy pod tym względem w Polsce wyraźną różnicę interesów między starszym i młodszym pokoleniem, która to różnica z kolei determinuje określone działania w polityce społeczno-gospodarczej. Starsze pokolenie jest bowiem bardziej niż młodsze zainteresowane wzrostem świadczeń i poprawą sytuacji w służbie zdrowia w oparciu o państwowy system jej finansowania. Z tego typu preferencjami związane są określone wydatki publiczne, co z kolei ogranicza możliwość zmniejszenia podatków i obciążeń przedsiębiorstw i to hamuje rozwój kraju. Z kolei młodsze pokolenie zainteresowane jest przede wszystkim tworzeniem nowych miejsc pracy i szybkim rozwojem gospodarki, z myślą o lepszej przyszłości.

- Tuż po wyborach, które dały milionom Polaków tyle nadziei twierdzi Pan, że obiecywany w kampanii "cud irlandzki" raczej się nie spełni?

- Cud irlandzki to tempo wzrostu rzędu 7-8 proc. rocznie przez kilkanaście lat. Takie tempo było możliwe dzięki napływowi ogromnych bezpośrednich inwestycji zagranicznych, głównie Brytyjczyków i Amerykanów, którzy w Irlandii - choćby z uwagi na brak bariery językowej, czuli się jak u siebie w domu. Tak wysokie tempo wzrostu w Polsce raczej nie jest możliwe.

Kiedy Donald Tusk mówił w ostatniej kampanii wyborczej o cudzie irlandzkim, to mówił o czymś realnym, co istotnie stało się w Irlandii. Nie mówił jednak, że jak tylko dojdzie do władzy, to zapewni, że ten cud na pewno i zaraz będzie miał miejsce w Polsce. Ja zrozumiałem jego wypowiedż w ten sposób, że należy pracować nad takimi zmianami w polityce społeczno-gospodarczej, które zwiększyłyby tempo wzrostu gospodarczego i w perspektywie kilkunastu lat zmniejszyły bardzo znacząco dystans między Polską a Irlandią.

Teoretycznie jest możliwe duże, chociaż nie bardzo szybkie zwiększenie tempa wzrostu, ale przypuszczam, że na politykę gospodarczą potrzebną do osiągnięcia tego celu nie byłoby w obecnych warunkach społeczno-politycznych potrzebnego przyzwolenia.

- W expose premiera Tuska usłyszeliśmy, że mamy mieć niższe podatki, niższy deficyt, a wydatki socjalne na tym samym poziomie lub rosnące. Czy takie cele dadzą się w ogóle pogodzić?

- W przyszłym roku nie ma dużego pola manewru, bo rząd Tuska pracuje na budżecie przygotowanym przez rząd PiS. Wiemy już, że rząd i posłowie znaleźli 4 mld zł, z tego 1,5 mld złotych ma pójść na obniżenie deficytu budżetowego.. W przyszłym roku nadal więc będziemy mieli wysoki deficyt, czego konsekwencją będą wysokie potrzeby pożyczkowe rządu i wysokie koszty obsługi długu publicznego.

Oczekuję jednak nowej inicjatywy w dziedzinie finansów publicznych w przyszłym roku, w kontekście budżetów państwa w latach 2009-2011. Wtedy będzie można dokładniej przyjrzeć się rządowym propozycjom i ocenić ich skutki dla wzrostu gospodarczego w dłuższym okresie. Wiemy, że ta koalicja ma ambitne plany nie tylko zwiększenia płac dla pracowników sfery budżetowej, w tym służby zdrowia i nauczycieli, ale także obniżenia podatków i długu publicznego w relacji do dochodu narodowego. W warunkach szybkiego wzrostu gospodarczego i przyśpieszonej prywatyzacji te cele dają się pogodzić, pod warunkiem umiejętnego rozłożenia w czasie.


Rozmawiała Izabela Dembna
Bydgoszcz, 14 grudzień 2007

źródlo: Gazeta Pomorska<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


04 sty 2008, 16:38
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
wjawor                    



Nasz nowy wiceminister przed nominacją:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Stanisław Gomułka: Cudu nie będzie, ale wzrost jest możliwy
Rozmowa z profesorem Stanisławem Gomułką ekonomistą.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Phi!  :(
Nie dość, że nie cudotwórca, to jeszcze i słaby prorok.
To co on robi w tym rządzie?! :o

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


04 sty 2008, 19:13
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2007, 07:46

 POSTY        440

 LOKALIZACJAKujawsko-Pomorskie
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->I w perspektywie trzech pokoleń powinniśmy całkowicie znieść dystans jaki dzieli Polskę od najbardziej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
No jeżeli wierzyć w reinkarnacje to już niedługo będzie nam wszystkim lepiej....

____________________________________
wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński


04 sty 2008, 20:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Nicolae                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->I w perspektywie trzech pokoleń powinniśmy całkowicie znieść dystans jaki dzieli Polskę od najbardziej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej.

No jeżeli wierzyć w reinkarnacje to już niedługo będzie nam wszystkim lepiej....
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To aż TYLE czasu im potrzeba??? :o
Myślałem, że JEDNA kadencja wystarczy!!!  :(
W expose tak nie mówili...   :nonono:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


04 sty 2008, 20:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
Nadir                    



To aż TYLE czasu im potrzeba??? :o
Myślałem, że JEDNA kadencja wystarczy!!!  :(
W expose tak nie mówili...   :nonono:

Ty lepiej przemyśl jak tyle przeżyć. Nastąpi to i tak przed naszą emeryturą.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


04 sty 2008, 21:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
supersaper                    



<!--quoteo(post=21734:date=04. 01. 2008 g. 20:57:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 04. 01. 2008 g. 20:57) [snapback]21734[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
To aż TYLE czasu im potrzeba???  :o
Myślałem, że JEDNA kadencja wystarczy!!! :(
W expose tak nie mówili...   :nonono:

Ty lepiej przemyśl jak tyle przeżyć. Nastąpi to i tak przed naszą emeryturą.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A ja matuzalem jakiś albo co???
Myślisz, że dociagnę do 120 lat?! :lol:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


05 sty 2008, 11:14
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1668376,69,item.html" target="_blank">W wieku 102 lat zdecydował się na emigrację</a>

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


06 sty 2008, 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Drago                    



<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1668376,69,item.html" target="_blank">W wieku 102 lat zdecydował się na emigrację</a>

Z tematem tego topicu widzę tylko bardzo delikatne skojarzenia tego newsa.
Ani to powracający emigrant, ani Polak, nic też nie wynika z tej wiadomosci, że to polityk, albo że jest to reakcja na apel naszego premiera :(
Zresztą co w tej decyzji dziwnego, za 15 lat mlodszą żoną też bym się przeniósł :D

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 06 sty 2008, 13:48 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



06 sty 2008, 13:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Drago                    



<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1668376,69,item.html" target="_blank">W wieku 102 lat zdecydował się na emigrację</a>

Dzięki Drago za linka. Pocieszyłeś mnie!
Nie darmo wieszcz pisał "Niech żywi nie tracą nadziei!"

Choć niektórzy mówią, że to matka głupich
Matką głupich cię nazwali, nadziejo, ludzie podli, ludzie mali, nadziejo.
Choć się z ciebie natrząsają, głośno śmieją - Ty nas jedna nie opuszczaj, nadziejo!
Prowadź nas, nadziejo w ciemny czas, nadziejo, w mrocznej mgle wyczaruj iskrę Wiary

to ja uważam, że "nadzieja umiera ostatnia"  :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


06 sty 2008, 13:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: