Czerwony kolor... aż mi się klasówki przypomniały. No i moje zeszyty
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
27 gru 2007, 22:16
Bez pośpiechu. O pozostałych usłyszymy po pierwszym stycznia.
Ostatnio edytowano 28 gru 2007, 08:32 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
28 gru 2007, 08:29
No to po Banasiu. Patrz dzisiejszy " Puls Biznesu". Dalej już pójdzie ciurkiem.
28 gru 2007, 13:01
megan
No to po Banasiu. Patrz dzisiejszy " Puls Biznesu". Dalej już pójdzie ciurkiem.
Cóż takiego wprawilo Cię w taki stan ? Wyluzuj. Jeszcze sporo wody upłynie, zanim coś ciurkiem pójdzie :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
28 gru 2007, 13:22
Premier może odwołać Mariana Banasia już na początku stycznia. Nic przeciwko takiej decyzji nie ma Jacek Rostowski, nowy minister finansów — mówi prosząca o anonimowość osoba z najbliższego otoczenia premiera. Według niej, Jacek Dominik będzie zastępował Mariana Banasia dwa miesiące. Reszta w Pulsie Biznesu
28 gru 2007, 13:47
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem tej toczonej przez niektórych na forum nagonki na Mariana Banasia. Po pierwsze był to jedyny minister który rozmawiał ze związkami ( jak widać nowa ekipa ma znacznie mniejszą ku temu ochotę, by nie powiedzieć, żadnej), po drugie to właśnie rozmowy z Banasiem zagwarantowały nam podwyżki ( duże czy małe to już inna rzecz, ale jakieś) czego do czasów Banasia zrobić się nie udało od kilkunastu lat. Zatem cała hucpa to chyba polityczne pogrywki - nie lubimy bo z PiSu. Obyśmy się nie doczekali jakiegoś "profi" z PO chyba, że ktoś czeka na stołki - to już inna rzecz.
28 gru 2007, 14:05
NIMITZ, co ty wypisujesz? Pracujesz w public relations, czy może już skosztowałeś już sylwestrowego sza- mpana? Czy będąc wiceministrem chciałbyś mieć pod sobą takiego fachowca, choćby w randze naczelnika wydziału? Chyba w biurze kadr.
28 gru 2007, 14:28
Nimitz
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem tej toczonej przez niektórych na forum nagonki na Mariana Banasia. Po pierwsze był to jedyny minister który rozmawiał ze związkami ( jak widać nowa ekipa ma znacznie mniejszą ku temu ochotę, by nie powiedzieć, żadnej), po drugie to właśnie rozmowy z Banasiem zagwarantowały nam podwyżki ( duże czy małe to już inna rzecz, ale jakieś) czego do czasów Banasia zrobić się nie udało od kilkunastu lat. Zatem cała hucpa to chyba polityczne pogrywki - nie lubimy bo z PiSu. Obyśmy się nie doczekali jakiegoś "profi" z PO chyba, że ktoś czeka na stołki - to już inna rzecz.
Wydaje mi się, iż to przez: 1. praktycznie całkowite czystki w skarbówce 2. nie zawsze powoływanie kompetentnych ludzi na stanowiska 3. upolitycznienie wyższych stanowisk 4. ... to chyba najistotniejsze rzeczy...
28 gru 2007, 14:33
W wojsku mówi się że zmiany świadczą o ciągłości dowodzenia ale chyba nie ciągłe zmiany dowództwa? Tylko armia wciąż ta sama, niedoceniona, "niedokarmiona" i z ..... bezwartościowa według dowództwa :angry: Jak to było w pewnym kabarecie - "Zakała rodziny"
____________________________________ wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński
28 gru 2007, 14:37
r3dips
<!--quoteo(post=21361:date=28. 12. 2007 g. 14:05:name=Nimitz)--><div class='quotetop'>(Nimitz @ 28. 12. 2007 g. 14:05) [snapback]21361[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem tej toczonej przez niektórych na forum nagonki na Mariana Banasia. Po pierwsze był to jedyny minister który rozmawiał ze związkami ( jak widać nowa ekipa ma znacznie mniejszą ku temu ochotę, by nie powiedzieć, żadnej), po drugie to właśnie rozmowy z Banasiem zagwarantowały nam podwyżki ( duże czy małe to już inna rzecz, ale jakieś) czego do czasów Banasia zrobić się nie udało od kilkunastu lat. Zatem cała hucpa to chyba polityczne pogrywki - nie lubimy bo z PiSu. Obyśmy się nie doczekali jakiegoś "profi" z PO chyba, że ktoś czeka na stołki - to już inna rzecz.
Wydaje mi się, iż to przez: 1. praktycznie całkowite czystki w skarbówce 2. nie zawsze powoływanie kompetentnych ludzi na stanowiska 3. upolitycznienie wyższych stanowisk 4. ... to chyba najistotniejsze rzeczy... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> W powyższym kontekście przypominają mi się ruchy kadrowe Wiesława Ciesielskiego, przy czym WC kasy dodatkowej dla nas nie wywalczył...
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
28 gru 2007, 14:52
Zupełnie nietrafne porównanie. W tym co obaj robili, Ciesielski przy Banasiu drobny Pikuś, choć inteligen- tniejszy.
28 gru 2007, 15:00
Nimitz
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem tej toczonej przez niektórych na forum nagonki na Mariana Banasia. Po pierwsze był to jedyny minister który rozmawiał ze związkami ( jak widać nowa ekipa ma znacznie mniejszą ku temu ochotę, by nie powiedzieć, żadnej), po drugie to właśnie rozmowy z Banasiem zagwarantowały nam podwyżki ( duże czy małe to już inna rzecz, ale jakieś) czego do czasów Banasia zrobić się nie udało od kilkunastu lat. Zatem cała hucpa to chyba polityczne pogrywki - nie lubimy bo z PiSu. Obyśmy się nie doczekali jakiegoś "profi" z PO chyba, że ktoś czeka na stołki - to już inna rzecz.
uwierzę w podwyżki, jak je zobaczę na "pasku".
megan
Zupełnie nietrafne porównanie. W tym co obaj robili, Ciesielski przy Banasiu drobny Pikuś, choć inteligen- tniejszy.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników