Mam pytanie dot. kontroli kontroli. Niewiem czy dobrze kojarze ale chyba na forum poborcow skarbowych byl poruszany problem kontroli poborcow. Jak sie nie myle uznano to u nich za czynnosci nie dozwolone czytm nawet mialo zajac sie MF - poruszano te sprawe na spotkaniu zz poborcow z MF. A jak to wyglada w odniesieniu do kontroli??? Wszystko w zgodzie z KP?? bo z zasada zaufania obywateli do nas to widze to jakos marnie.
20 lis 2006, 16:54
Rozumiem, że chodzi Ci o inne działania nadzorcze aniżeli kontrola kompleksowa z IS. Nie wiem jak w innych regionach, ale u nas swego czasu IS wprowadziła wymóg aby (o ile pamiętam raz na kwartał) kierownik działu lub jeden z zastępców NUS odpowiedzialnych za KP "wchodził na jednostkę" po kontrolujących i sprawdzał jakiś wycinek ich ustaleń. Nijak się to miało do obowiązujących procedur z OP, idiotycznie wyglądało przed podatnikiem, przełożeni też się do tego "obowiązku" nie garnęli, więc (po oddolnych protestach ze wskazaniem na brak podstaw prawnych) z pomysłu wycofano się chyba w zeszłym roku.
____________________________________ always look on the bright side of life
20 lis 2006, 20:48
elsinore
Rozumiem, że chodzi Ci o inne działania nadzorcze aniżeli kontrola kompleksowa z IS. Nie wiem jak w innych regionach, ale u nas swego czasu IS wprowadziła wymóg aby (o ile pamiętam raz na kwartał) kierownik działu lub jeden z zastępców NUS odpowiedzialnych za KP "wchodził na jednostkę" po kontrolujących i sprawdzał jakiś wycinek ich ustaleń. Nijak się to miało do obowiązujących procedur z OP, idiotycznie wyglądało przed podatnikiem, przełożeni też się do tego "obowiązku" nie garnęli, więc (po oddolnych protestach ze wskazaniem na brak podstaw prawnych) z pomysłu wycofano się chyba w zeszłym roku.
Oj było tak i to całkiem powszechnie na terenie pd Polski (mp) że po kontrolujących nadjeżdżała tzw. superkontrola, to dopiero była jazda... ale póki co jakby się uspokoiło...
20 lis 2006, 21:31
W wydanej w 1988 r. książce „Podstawy kontroli finansowej” autorzy Leon Kurowski i Hanna Sochacka-Krysiak sformułowali podstawowe zasady postępowania kontrolnego na gruncie prawa polskiego, które podzielili na zasady proceduralne i organizacyjne. Zasady organizacyjne wymagają, aby organy kontroli były niezależne oraz obsadzone przez personel fachowy. Niezależność kontrolera powinna mieć przede wszystkim charakter prawny. Kontroler m.in. winien być nieusuwalny, co ma go chronić przed naciskami, także (a może przede wszystkim) ze strony przełożonych. Moimi zdaniem, wchrzanianie się kogokolwiek w ustalenia kontrolujących a szczególnie różnej maści kierowników działów kontroli podatkowej jest niedopuszczalne co do zasady. Wystarczy przypomnieć, że upoważnienie do kontroli podatkowej jest imienne i wydawane przez naczelnika urzędu skarbowego. Wynika z tego, że bezpośrednim przełożonym kontrolujących jest naczelnik urzędu skarbowego a nie kierownik działu kontroli, do kontroli upoważnione zaś są tylko te osoby które zostały oznaczone jako osoby kontrolujące na upoważnieniu. Ktoś kto nie jest na upoważnieniu nie ma moim zdaniem prawa wglądu w dokumentację firmy kontrolowanej, a co za tym idzie również w notatki kontrolujących z kontroli, czy protokół z kontroli przed jego doręczeniem kontrolowanemu !!! Nie ma natomiast przeszkód prawnych do przeprowadzenia ponownie kontroli w tej samej jednostce w tym samym zakresie, co już przeprowadzona kontrola (przynajmniej do czasu wydania decyzji ostatecznej) z zachowaniem wymogów wynikających z ustawy o swobodzie gospodarczej. Niestety w praktyce spotyka się często naganne zjawisko czytania i poprawiania (wg własnego widzi mi się) protokołów kontroli przez kierowników działów kontroli przed doręczeniem protokołu kontrolowanemu.
20 lis 2006, 22:27
zoltar7
...Niestety w praktyce spotyka się często naganne zjawisko czytania i poprawiania (wg własnego widzi mi się) protokołów kontroli przez kierowników działów kontroli przed doręczeniem protokołu kontrolowanemu.
Jeśli to się zdarza to winne są obie strony. Kierownik otrzymuje protokół wraz z oceną materiału dowodowego. Jeśli mi pisemnie zaleci zmienić ustalenia w ocenie, gdyż ma inne zdanie to zmieniam wg zaleceń ( ma do tego pełne prawo bo to on się pod nią podpisuje ). Calość zostaje jednak w aktach sprawy ( ocena pierwotna i poprawiona ). Natomiast zawartość w protokole to jest "fotografia" zespołu kontrolującego. Do tej zawartości nie ma kompetencji zmian osoba trzecia z NUSem włącznie.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
20 lis 2006, 23:04
a mieliście sytuacje w których przeprowadzacie kontrolę i sprawdza Was "ktoś" z US czy aby robicie to co powinniscie robic??? i co na to Podatnicy?? U nas mowi sie ze będzie sprawdzan czas na "do" i "od" jednostki kontrolowanej, jak i sam czas wykonywania czynnosci kontrolnych. Ma sie tym zajac kierownik KP chyba z z-ca NUS. No coz wiem - musza sie wykazac inicjatywa kierownicza:)
21 lis 2006, 09:49
To niech dołączy jeszcze ktoś z kadr z odpowiednim czasomierzem (tudzież czasowstrzymywaczem) oraz obsługa z sekretariatu dla odpowiedniego zaprotokołowania ustaleń dokonanych przez tak wspaniały orszak. Jajcarze u Was są nie ma co...
____________________________________ always look on the bright side of life
21 lis 2006, 10:09
pięknie powiedziane "jajcarze" tylko raz i drugi po "wiosce" sie rozniesie i znow smiechu co nie miara. Nie po raz pierwszy i chyba nie ostatni. O innych numerach szanownego kierownictwa az szkoda mowic.
21 lis 2006, 10:28
abuk
pięknie powiedziane "jajcarze" tylko raz i drugi po "wiosce" sie rozniesie i znow smiechu co nie miara. Nie po raz pierwszy i chyba nie ostatni. O innych numerach szanownego kierownictwa az szkoda mowic.
opowiadaj, opowiadaj - mamy nawet specjalny topic dla takich "historyj": <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=35&st=40" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...wtopic=35&st=40</a>
____________________________________ always look on the bright side of life
21 lis 2006, 10:41
To ustawcie kontrolowanych że protokół to tajemnica i NIKOMU nie mogą go pokazać, albo niech nie wpuszczają nigogo bez upoważnienia. Nasi przełożeni też się wtrącali gdzie, po co, ile, i dlaczego (pomijam zastraszanie samych kontolowanych bliżej nieokreśloną odpowiedzialnością) aż ich sami podatnicy zaczęli wyrzucać. Na razie jest spokój, ale podejrzewam, że kombinują coś innego.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 21 lis 2006, 11:42 przez Toms, łącznie edytowano 1 raz
21 lis 2006, 11:41
Za chwilę wszyscy dostaniemy fioła,kontrola kontroli i jeszcze superkontrola. Zajmijmy się raczej meryroryczną pracą bo to od niej zależą wpływy do budżetu. Jeżeli ktoś ma problemy z psyche ( wszędzie widzi oszustów i kombinatorów) to dla dobra "służby" niech idzie po pomoc do lekarza.
21 lis 2006, 21:17
Lub zapisze się szybko do partii Podejrzliwych i Szpiegujących
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
21 lis 2006, 22:07
A co wy na "dowcip" polegający na przyjeździe Dy-ra do kontrolowanego 10 minut przed końcem pracy (odległość od miejsca zamieszkania niemal 100 km). Było fajowo bo portier nie chał wpuścić (Panowie z kontroli już przyjechali. Kim pan jest?). Teraz to głównie telefony ale i tak w stosunku do podatnika jesteśmy upokorzeni (Dzień dobry. Tu Urząd ..... Kontrola czasu pracy. Czy osoby .... są w jednostce. Poproszę do telefonu). :brawa:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
21 lis 2006, 22:25
tak Pluto masz racje zajac sie sprawami merytorycznymi. marzy mi się to tylko jak mam problem merytoryczny to pozostaje mi ........... forum skarbowcow sobie poczytac. kontrola kontroli i superkontrole o czym jestem przekonany wynikaja wlasnie z braku wiedzy merytorycznej przelozonych. niestety. duzo by opowiadc jakie polecenia potrafi wydac przelozony co do kontroli. tylko kogo tym poinformowac??? walczyc ze wszystkimi i z otaczajaca glupota??? przeciez juz samemu zaczynam miec fiola i schize a to dopiero poczatek rzadow oszolomow. pozdrawiam.
aha i jeszcze jedno. czy juz wszyscy wlozyliscie miedzy bajki inne podejscie do Podatnikow anizeli takie jakie nalezy sie do zlodziej??? ostatni zostalem:)))??? czy Ktos jeszcze ma zludzenia???
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników