Po pierwsze: nie możemy strajkować. Po drugie: porównywanie siły górników do naszej jest niestosowne. Po trzecie: MF doskonale o tym wie.

I ten fakt bezlitośnie wykorzystuje (od lat).

Mówisz o tym o czym ja doskonale wiem. Sądzę również, że i inni także doskonale wiedzą. Traktuję więc tę odpowiedź jako czcze gadanie. Nie możemy strajkować, ale możemy za to protestować.

Wiem - porównanie siły górników jest niestosowne, i to z wielu powodów. Przyznaję - mówiąc o ich poczynaniach chciałem nieco przejaskrawić problem.

MF wie o tym, ale jak mniemam to nie oni ustalają terminy. A jeżeli to oni jednak ustalili termin na 11.01.2008 r., to chyba jednak nie wiedzą wszystkiego.

W takim razie nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Po co będą rozmowy 11 stycznia skoro nic nie możemy?


PS.
Nie miej mi za złe Administratorze, ale jak nie masz nic do powiedzenia to po prostu nie mów. Wszak to kardynalna zasada każdego forum.

INSPEKTOR wiadomo że nie możemy strajkować! Włosi już pokazali jak można nie strajkować a być "u****liwym"  w pracy. Zbliża się w szybkim tempie składanie zeznań podatkowych,  jest okazja i trzeba ją docenić ! A tak naprawdę to trzeba mieć to wszystko w  :dupa: i złożyć wnioski o zwolnienie z pracy -jak lekarze w całym kraju. Jestem ciekaw kto te zeznania wklepie?

Urzędasów w kamasze!!
            Dorn

apropos lekarzy czy któś w kraju próbował zapytać ich o zródła przychodu oczywiście te nieujawnione, bo oni tak mało zarabiaja a niezłymi furami jeżdżą i chaty maja po 300 metrów conajmniej

Nie wiem czy wiesz, ale wbrew panującej opinii oraz wbrew wypowiedziom polityków, szeregowy urzędnik nie może dowolnie wybierać osób, które poddaje kontroli, określać samodzielnie ich zakresu i zadawać pytań innych, niż ściśle określone procedurami prawa.
Zapewne jednak wiesz, kto o tym decyduje.
Swoją drogą, nie przypominam sobie takiego tematu kontroli koordynowanej (ale te może była tajna).

Wiesz, to chyba Abraham Lincoln zauważył, że  „Pan Bóg najwidoczniej bardziej od bogatych ukochał sobie biednych, skoro stworzył ich tak wielu”.
Nie wiem czy Ciebie nie miał na myśli Sztaudynger pisząc „Jeśli nie chcesz mojej zguby, daj mi banknot, ale gruby”. Napisał też, ale to chyba nie o tobie „Innych nie sądzę, sam też lecę na pieniądze.”
Ja zaś zgadzam się z Epikurem „Jeżeli będziesz żył wedle swojej natury, nigdy nie będziesz biedny, jeżeli wedle ludzkich mniemań - nigdy nie będziesz bogaty.

Nie przesadzajmy,  typowanie podatników do postępowań z nieujawnionych wcale nie odbywa się gdzieś w przestworzach.

Inna rzecz, że do prasy podaje się zasadnicze wynagrodzenie w jednym szpitalu, a dużo lekarzy ( razem z prywatnymi godzinami, dyżurami, "połówkami" etatów itd ) pracuje 24 godz. na dobę. A to już wynagrodzenie x 3 i więcej.

Natomiast obecni młodzi stażyści kolorowo faktycznie nie mają, chyba wyssali zawod z mlekiem matki/ojca i coś im na start ciekawego przygotowali. A ich starsi koledzy chcą wreszcie trochę wolnego, ale bez obniżania stopy życiowej.

Kolejna sprawa to problem trudności dowodzenia w tych postępowaniach, ilości osób tym się zajmujących w USach ( 1-2 osoby ) o czym sporo na innym topiku forum.

Kolejni w kolejce po podwyżki ustawiają się <a href="http://www.rp.pl/artykul/76393.html" target="_blank">sędziowie</a>

rozmawiamy o kontrolach lekarzy czy o formach protestu skarbowców?                                                                                                                                  

Jedną z form protestu może być objęcie kompleksowymi kontrolami określonej "wrażliwej" grupy społecznej lub zawodowej

Masz na myśli POsłów i członków ich rodzin??

Od dziś, w ramach protestu, odmawiam korzystania ze służbowego śmigłowca i samolotu!

A TY jak zaprotestujesz?