Zastanawia mnie, dlaczego w mediach nie słychać w ogóle o proteście skarbowców? Przecież w mediach jest siła. O proteście pielęgniarek, nauczycieli dudniło, aż już się słuchać nie chciało. Z całym szacunkiem dla wszystkich służb skarbowych - powinniście całą sprawę nagłośnić, bo przecież jesteście grupą zawodową, od której zależą wpływy do budżetu. To wy stoicie na straży tego całego już i tak strasznie zagmatwanego systemu podatkowego (współczuję wam - bo te przepisy są tak niejasne i zagmatwane, nie tylko dla mnie). Pani Zyta próbuje porównać wasze pobory do pensji nauczycieli - a czy ona bierze pod uwagę fakt, że pracownik Urzędu Skarbowego (w szczególności pracujący na sali obsługi interesantów i nie tylko) pełni rolę "nauczyciela podatkowego" i w przeciągu 8 godzin pracy dziennie informuje, naucza petenta załatwiającego sprawę w urzędzie? To bardzo niewdzięczna funkcja, biorąc pod uwagę fakt częstej agresji podatnika wobec urzędnika państwowego. W szkole nauczyciel pracuje dziennie mniej niż 8 godzin, odbębni swoje i idzie do domu, często nie robiąc sobie nic, że źle przekazał wiedzę uczniom, bo przecież nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności - tylko uczeń, bo jak nie załapał, o co chodzi, to pała, Natomiast wy za udzielenie złych informacji ponosicie konsekwencje - i gdzie tu sprawiedliwość? Popieram waszą walkę z całego serca i walczcie o swoje, bo nikt tego za was nie zrobi, a w tej chwili to najlepszy moment; jak teraz odpuścicie to będziecie sobie pluć w brodę, bo wtedy szanowni koledzy z MF już na pewno poczują się silni, a Was będą traktować jak swoje pieski do poboru podatku za garść karmy i to tej tańszej.  Napisałem ten post bo pragnę, by moje słowa choć trochę dodały Wam choć trochę otuchy i siły do walki. Trzymajcie się i powodzenia.  

Nie wydaje mi się, aby próbowali Was namierzyć. Ale lepiej dmuchać na zimne. Mnie namierzyli już dawno.
Trzeba zachować podstawowe środki bezpieczeństwa, a mianowicie nie wpisywać się z kompów służbowych i nie podpisywać się swoim nazwiskiem.

Doszły mnie dziś informacje, że na wczorajszym spotkaniu w MF M.Banaś domagał się, aby obecne ZZ złożyły oświadczenia, iż protestu nie popierają.
Nie wiem, jak się to skończyło, ale MF uważa widocznie, że nie ma żadnych problemów w naszych służbach, a problemy stwarza wyłącznie kilku oszołomów ze ZZ.
Następny krok to pozbycie się tych oszołomów... i problem zniknie.

Czyżby w strukturach związku zakamuflowali się zwykli karierowicze, którzy po osiągnięciu wysokiego stanowiska olali "szarą" brać skarbową?
Jeżeli te informacje się potwierdzą, to powinni spotkać się z powszechnym ostracyzmem. A gdy następna ekipa dokona kolejnych czystek, wtedy panom należy pokazać plecy...

Nie będzie oflagowania w urzędach skarbowych woj. lubelskiego. Jak nas poinformowano, dyrektor IS Lublin nie zezwala na oflagowanie. Jeżeli to nieprawda, prosimy o jednoznaczną wypowiedź p.o. dyrektora IS Lublin. Bo jak to, były szef związków zawodowych NSZZ "S" w OZ IS Zamość i taki niechętny stosunek do walki o prawa pracowników? To po prostu niemożliwe! Ktoś nas oszukuje!

Zostały zdjęte  flagi i informacje o proteście w US Tomaszów Lubelski (naczelnik Piwko - członek NSZZ "S"). Również nasze gratulacje!

<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->(Łubu dubu, łubu dubu...)<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Zastanawia mnie, dlaczego w mediach nie słychać w ogóle o proteście skarbowców? Przecież w mediach jest siła. O proteście pielęgniarek, nauczycieli dudniło, aż już się słuchać nie chciało. Z całym szacunkiem dla wszystkich służb skarbowych - powinniście całą sprawę nagłośnić, bo przecież jesteście grupą zawodową, od której zależą wpływy do budżetu. To wy stoicie na straży tego całego już i tak strasznie zagmatwanego systemu podatkowego (współczuję wam - bo te przepisy są tak niejasne i zagmatwane, nie tylko dla mnie). Pani Zyta próbuje porównać wasze pobory do pensji nauczycieli - a czy ona bierze pod uwagę fakt, że pracownik Urzędu Skarbowego (w szczególności pracujący na sali obsługi interesantów i nie tylko) pełni rolę "nauczyciela podatkowego" i w przeciągu 8 godzin pracy dziennie informuje, naucza petenta załatwiającego sprawę w urzędzie? To bardzo niewdzięczna funkcja, biorąc pod uwagę fakt częstej agresji podatnika wobec urzędnika państwowego. W szkole nauczyciel pracuje dziennie mniej niż 8 godzin, odbębni swoje i idzie do domu, często nie robiąc sobie nic, że źle przekazał wiedzę uczniom, bo przecież nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności - tylko uczeń, bo jak nie załapał, o co chodzi, to pała, Natomiast wy za udzielenie złych informacji ponosicie konsekwencje - i gdzie tu sprawiedliwość? Popieram waszą walkę z całego serca i walczcie o swoje, bo nikt tego za was nie zrobi, a w tej chwili to najlepszy moment; jak teraz odpuścicie to będziecie sobie pluć w brodę, bo wtedy szanowni koledzy z MF już na pewno poczują się silni, a Was będą traktować jak swoje pieski do poboru podatku za garść karmy i to tej tańszej.  Napisałem ten post bo pragnę, by moje słowa choć trochę dodały Wam choć trochę otuchy i siły do walki. Trzymajcie się i powodzenia.  

Jak widać z komunikatu, MF nadal ma nas w D. , ale cieszy mnie, że doszliście do porozumienia i chcecie się spotykać nadal z ludźmi, którzy wszystkich po prostu oszukują i chcą spowodować obniżenie naszych realnych zarobków nawet o 10% w przyszłym roku. Gratuluję (zwłaszcza tego "zdecydowanego sprzeciwu"  :rotfl: ).
Generalnie nic ponad to, co wcześniej wymusiliśmy (i to nie za bardzo, bo na spotkaniu z Wojciechowskim podpisali porozumienie o 1.200 etatów).
Przy okazji: ministerstwo brnie w mydleniu oczu dalej, a Ty Gieniek udajesz, że jest OK. Co z tego, że MF obiecało, że "fundusz nagród nie będzie pomniejszony w 2007 roku i zostaną przyznane dodatkowe środki finansowe na zabezpieczenie należnych odpraw emerytalnych dla pracowników odchodzących na wcześniejsze emerytury". Jakie środki? Czy dodatkowe z zewnąrz? Nie - one będą pochodzić z funduszu na wynagrodzenia resortu. Po prostu jedną reką MF zabierze, a drugą "da". Pozostający w służbie pracownicy nie zobaczą oszczędności funduszu płac, realnych podwyżek dla niektórych pracowników (np. przy awansach na wyższy stopień), nie będzie też zwiększony 3% fundusz nagród (no bo i z czego). Dodatkowo fundusz płac będzie obciążony odprawami dla osób odwoływanych ze stanoiwsk kierowniczych - to także zapłacisz Ty.
Jeszcze raz gratuluję!
Rozumiem, że protestu już nie popieracie...

Kolego Tomku, związki uczestniczące w spotkaniu nie zmieniły swojego zdania co do poparcia protesów. Świadczy o tym fakt, iż w US, GDZIE SĄ NASZE KOMÓRKI ZWIĄZKOWE WISZĄ FLAGI.
Rozmowy trwają dalej w dniu dzisiejszym, bowiem nie wyczerpaliśmy wszystkich tematów. POZDRAWIAM