Aby było jasne dla supersapera. Nie jestem i nie byłem pracownikiem UKS ani ministerstwa. A to, że myślisz, że moje poglądy "są specyficzne i odosobnione" to jesteś w błędzie. Znam wiele osób, którzy podzielają moje zdanie. Pozdrowienia z Wielkopolski.
Czy możesz dać jakikolwiek przykład? Być może coś przegapiłem i moja ocena jest nieadekwatna do rzeczywistości.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
28 lis 2007, 07:50
elsinore
<!--quoteo(post=19302:date=27. 11. 2007 g. 15:33:name=mozeanglia)--><div class='quotetop'>(mozeanglia @ 27. 11. 2007 g. 15:33) [snapback]19302[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Taniej niż tworzyć szkolenia, kupować drogie programy itp itd jest robić poprostu zakupy kontrolowane...?
Znajdź tylko podstawę prawną do takich działań, bo bez niej tak "zdobyty" dowód możesz od razu wystawić w "kup teraz" <_< <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
pewnie się nie znam, ale jeśli sprzedaż przez internet pod wzgledenm podatkowym traktowana jest tak jak sprzedaż w "normalnych" sklepach, to czym się rożnią zakupy w sklepach? Jeśli sprzedaca w sklepie "normalnym" nie wyda paragonu urzędnik może nałożyć kare... Wniosek z tego taki, że urzędnik dokonuje zakupu i nie otrzymuje paragonu... dlaczego więc nie może kupić przez internet, i sprawdzić czy sprzedawca wydał paragon (czyt. dołączył do paczki) ?
28 lis 2007, 09:16
supersaper
<!--quoteo(post=19367:date=27. 11. 2007 g. 22:07:name=poznaniak)--><div class='quotetop'>(poznaniak @ 27. 11. 2007 g. 22:07) [snapback]19367[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Aby było jasne dla supersapera. Nie jestem i nie byłem pracownikiem UKS ani ministerstwa. A to, że myślisz, że moje poglądy "są specyficzne i odosobnione" to jesteś w błędzie. Znam wiele osób, którzy podzielają moje zdanie. Pozdrowienia z Wielkopolski.
Czy możesz dać jakikolwiek przykład? Być może coś przegapiłem i moja ocena jest nieadekwatna do rzeczywistości. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> W mojej ocenie do nabrania przekonania do słuszności mojej tezy wystarczy analityczne podejście, odpowiedni krąg osób oraz umiejętność korzystania z informacji zawartych w Internecie. I to chyba wszystko jeśli chodzi o ten temat.
28 lis 2007, 09:40
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jak zwykle. Jest kilka osób (oceniam na 3-4) w Polsce, które mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Nikt jednak nie zamierza tej wiedzy wykorzystać do szkoleń (a i kontrole robię inne, tylko czasem e-handel). Szkoda <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przy moich zarobkach nie mam najmniejszego zamiaru dzielić się swoim doswiadczeniem za darmo takie szkolenia niestety kosztują a na szkolenie za darmo mogą liczyć tylko moi najbliżsi współpracownicy a reszta :dupa:
28 lis 2007, 10:04
poznaniak
<!--quoteo(post=19374:date=28. 11. 2007 g. 07:50:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 28. 11. 2007 g. 07:50) [snapback]19374[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=19367:date=27. 11. 2007 g. 22:07:name=poznaniak)--><div class='quotetop'>(poznaniak @ 27. 11. 2007 g. 22:07) [snapback]19367[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Aby było jasne dla supersapera. Nie jestem i nie byłem pracownikiem UKS ani ministerstwa. A to, że myślisz, że moje poglądy "są specyficzne i odosobnione" to jesteś w błędzie. Znam wiele osób, którzy podzielają moje zdanie. Pozdrowienia z Wielkopolski.
Czy możesz dać jakikolwiek przykład? Być może coś przegapiłem i moja ocena jest nieadekwatna do rzeczywistości. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> W mojej ocenie do nabrania przekonania do słuszności mojej tezy wystarczy analityczne podejście, odpowiedni krąg osób oraz umiejętność korzystania z informacji zawartych w Internecie. I to chyba wszystko jeśli chodzi o ten temat. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To o czym piszesz może każdy, więc gdzie tu rola MF? Jeżeli chodzi ci o kilka wypowiedzi dla prasy to <_<
uma
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jak zwykle. Jest kilka osób (oceniam na 3-4) w Polsce, które mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Nikt jednak nie zamierza tej wiedzy wykorzystać do szkoleń (a i kontrole robię inne, tylko czasem e-handel). Szkoda
Przy moich zarobkach nie mam najmniejszego zamiaru dzielić się swoim doswiadczeniem za darmo takie szkolenia niestety kosztują a na szkolenie za darmo mogą liczyć tylko moi najbliżsi współpracownicy a reszta :dupa: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Niestety masz rację. Jestem podobnego zdania. Niestety takie podejście centrali powoduje, iż nasza wydajność jest słaba i marnujemy sporo czasu na odkrywanie nowości dobrze poznanych już przez innego. Mam dość tych "oszczędności". :za2: Takie szkolenia można by jednak zorganizować, naprawdę niewielkim nakładem kasy, a zyski mogą być spore.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
28 lis 2007, 21:44
uma
...Przy moich zarobkach nie mam najmniejszego zamiaru dzielić się swoim doswiadczeniem za darmo takie szkolenia niestety kosztują a na szkolenie za darmo mogą liczyć tylko moi najbliżsi współpracownicy a reszta :dupa:
Masz sporo racji, ale to doświadczenie to zdobyłeś w domu, czy w pracy ?
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
28 lis 2007, 21:59
głównie na studiach i w domu bo w urzędize to mieli wtedy mgliste pojęcie co to jest internet a o ehandlu to wogóle nikt nie słyszał. Takie szkolenie przeprowadzone przez komercyjnąfirmę kosztowałoby majątek a ja mam to robić za darmo :nonono: nie z podejściem mojego/naszego kierownictwa
wjawor
<!--quoteo(post=19382:date=28. 11. 2007 g. 10:04:name=uma)--><div class='quotetop'>(uma @ 28. 11. 2007 g. 10:04) [snapback]19382[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Przy moich zarobkach nie mam najmniejszego zamiaru dzielić się swoim doswiadczeniem za darmo takie szkolenia niestety kosztują a na szkolenie za darmo mogą liczyć tylko moi najbliżsi współpracownicy a reszta :dupa:
Masz sporo racji, ale to doświadczenie to zdobyłeś w domu, czy w pracy ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Tak przyglądając sie doszedłem do wniosku że nieładnie sie zachowałem w przytoczonym poście. ten gest na końcu dotyczy kierownictwa i ludzi z centrali bo to oni głównie jezdzą na takie szkolenia U nas o spotkaniu z allegro i ludzmi z portali dowiedziałem się na korytarzu poczta pantoflową tuż po nim i zaden z pracowników zajmujacych sie ehandlem bezpośrednio na nim nie był - pojechał pan kierownik co meila wysłać nie potrafi i ma problemy z drukowaniem :brawa: może nas przeszkoli i będziemy tak mądrzy jak on <_<
29 lis 2007, 08:39
wjawor
<!--quoteo(post=19382:date=28. 11. 2007 g. 10:04:name=uma)--><div class='quotetop'>(uma @ 28. 11. 2007 g. 10:04) [snapback]19382[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Przy moich zarobkach nie mam najmniejszego zamiaru dzielić się swoim doswiadczeniem za darmo takie szkolenia niestety kosztują a na szkolenie za darmo mogą liczyć tylko moi najbliżsi współpracownicy a reszta :dupa:
Masz sporo racji, ale to doświadczenie to zdobyłeś w domu, czy w pracy ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Część w pracy, głownie praktyka. Jednak nie było by nawet tego, gdyby nie dziesiątki godzin czasu prywatnego i prywatnie nabywana literatura, przeprowadzane transakcje itp. częsty tylko aby zobaczyć "jak to działa". Nie wyobrażam sobie kompletnego teoretyka na kontroli. Nigdy nie zachowywałem wiedzy dla siebie i chętnie się nią dzielę z innymi. Szkoda tylko, że jest większe zainteresowanie szeregowych pracowników, niż szefostwa. Swego czasu, aby lepiej poznać funkcjonowanie biur maklerskich itp. przeznaczyłem sporą część dawnej (ech miło wspomnieć) premii na zakup akcji i zabawę nimi. Finansowo wyszedłem kiepsko (płaciłem znaczne prowizje bo dokonywałem wielu operacji) ale dowiedziałem sie o co w tym chodzi. Żaden POdatnik nie wmówił mi, że akcje kupił na wolnym rynku, tj. w sobotę na terenie giełdy samochodowej, a sprzedał w niedzielę na targu staroci, i tak zarobił na 2 domy.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
29 lis 2007, 11:48
Liczyłam że ten temat ma rozwinięcie merytoryczne a tu tylko "żale". Zgadzam się szkolenia są potrzebne ale chyba wszyscy mamy świadomość, że żadne szkolenie nie jest w stanie rozwiązać wszystkich problemów, z którymi spotykamy się podczas kontroli czy w postępowaniu. Nikt nie da nam gotowych rozwiązań.
02 gru 2007, 18:56
j23krecia
Liczyłam że ten temat ma rozwinięcie merytoryczne...
Niestety, chyba też nic nie wniosłaś ale próbuj dalej, początki zawsze są trudne...
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
02 gru 2007, 19:04
j23krecia
Liczyłam że ten temat ma rozwinięcie merytoryczne a tu tylko "żale". Zgadzam się szkolenia są potrzebne ale chyba wszyscy mamy świadomość, że żadne szkolenie nie jest w stanie rozwiązać wszystkich problemów, z którymi spotykamy się podczas kontroli czy w postępowaniu. Nikt nie da nam gotowych rozwiązań.
To forum jest dostępne dla wszystkich, a więc również dla tych po "drugiej stronie" (np. RAF). Każda informacja jak poszukiwać informacji umieszczona na tym forum, może spowodować, że przestępcy podatkowi będą skuteczniej się maskować. I tak w okresie ostatnich 2-3 lat postęp i w tej dziedzinie jest ogromy, a sposoby bardzo skuteczne. Porady na forum i tak Ci niewiele dadzą, a może do szefów dotrze, że wiedza taka jest potrzebna wszystkim skarbowcom. Jeżeli chcesz konkretnej porady, zapraszam na prv, ale przedstaw się gdie pracujesz. Pozdrawiam!
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
03 gru 2007, 08:08
Jako przestepca podatkowy obiecuje już więcej nie wchodzić na ten portal, dzęki czemu skarbowcy będą mogli dzielić się szeroką wiedzą na temat ich cudownych pomysłów bez ryzyka, że ktoś po drugiej stronie odkryje ich plany. I wtedy spokojnie będziecie mogli sobie wymieniac informacje o sprzedaży akcji na targach staroci czy pomysłach na opodatkowanie kaucji w postępowaniu karnym...
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->sygnaturkę usunięto z uwagi na jej niezgodność z regulaminem <<oj, zbiera mi sie>> )<!--sizec--></span><!--/sizec-->
03 gru 2007, 12:53
raf
Jako przestepca podatkowy obiecuje już więcej nie wchodzić na ten portal, dzęki czemu skarbowcy będą mogli dzielić się szeroką wiedzą na temat ich cudownych pomysłów bez ryzyka, że ktoś po drugiej stronie odkryje ich plany. I wtedy spokojnie będziecie mogli sobie wymieniac informacje o sprzedaży akcji na targach staroci czy pomysłach na opodatkowanie kaucji w postępowaniu karnym...
... i nożyce się odezwały!
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
03 gru 2007, 13:23
Bez obrazy S-Saper ale po Twoim poście można było mieć (mylne mam nadzieję) skojarzenie, iż nieco utożsamiasz Raf'a z "działającymi poza granicami prawa" ... A chodzi mi o cyt. "forum jest dostępne dla wszystkich, a więc również dla tych po "drugiej stronie" (np. RAF). Każda informacja jak poszukiwać informacji umieszczona na tym forum, może spowodować, że przestępcy podatkowi będą skuteczniej się maskować. "
Ja przynajmniej takie skojarzenie w pierwszej chwili miałem.
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 03 gru 2007, 13:54 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników