Teraz jest 04 wrz 2025, 14:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 200  Następna strona
Kącik sportowy 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Też pamiętam ( choć latek miałem trochę mniej ).
I ten niesamowity Ciszewski...

Kontynuuj Nadirze ten serial. Możesz zacząć od "Sonne-Post" w Murrhardt.


18 paź 2007, 18:10
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
helvet                    



Kontynuuj Nadirze ten serial. Możesz zacząć od "Sonne-Post" w Murrhardt.

Dwa razy nie trzeba mi powtarzać!
:D
Wybrane fragmenty:

Jak trafiliśmy do ośrodka Sonne-Post w Murrhardt?
Opowiada Kazimierz Górski - trener reprezentacji w 1974 roku, która na MŚ w Niemczech zajęła trzecie miejsce.

Polecił mi go trener Sepp Herberger, którego spotkaliśmy na losowaniu grup MŚ. Herberger był trenerem Niemców przed wojną i tuż po. To poprzednik Helmuta Schoena, który prowadził Niemców w 1974 r. Już wtedy wiedzieliśmy, że gramy dwa mecze grupowe w Stuttgarcie. Szukaliśmy jednak jakiejś miejscowości poza miastem. Dlaczego? Bo miasto jest pełne pokus, tłumów ludzi, dziennikarzy, a nam potrzebne były cisza i spokój. Herberger polecił nam Murrhardt, bo tam przygotowywał się do MŚ w Szwajcarii w 1954 r., na których zdobył złoty medal.

Murrhardt to malownicza miejscowość położona w Schwarzwaldzie, 30 km od Stuttgartu. Są góry, ale niewysokie, a wszędzie dookoła piękny las. W miasteczku mieszkali wówczas głównie emeryci, którzy uciekali na stare lata od miejskiego zgiełku. To nam pasowało.

Hotel Sonne-Post był nieduży, ale w całości do naszej dyspozycji. Mieliśmy też boisko, basen, a naprzeciwko hotelu była restauracja, w której jadaliśmy posiłki. Właścicielem wszystkiego był Wilhelm Bofinger, który traktował nas bardzo dobrze, był wyśmienitym kucharzem.

Wspaniale traktowali nas też mieszkańcy. Gdy wracaliśmy z meczów, witali nas na ulicy.
Kiedyś wieczorem, po wygranej z Włochami, burmistrz kazał zapalić w całym miasteczku lampki - jak na Boże Narodzenie.
Innym razem odwiedził nas chór! Śpię sobie, a tu przychodzi właściciel hotelu, że przyjechał chór i specjalnie dla nas będą śpiewać. Schodzę, a tam same staruszki w tym chórze. Więc mówię chłopakom: "Tylko żadnych śmiechów! Poważne miny, żebyście mi wstydu nie narobili". No i jakoś poszło. One ładnie śpiewały, a chłopaki trzymały fason.

Pamiętam też, że jak już wygraliśmy kilka spotkań, to kierownictwo naszej reprezentacji wymyśliło, że może trzeba się "zabezpieczyć" i przywozić jedzenie z Polski. Nie zgodziłem się: "Czy wyście powariowali? Tak nas tu wspaniale traktują, a wy jakiś afront chcecie robić". I dobrze, bo naprawdę wszyscy Niemcy bardzo się starali. Byliśmy bardzo zadowoleni, tak bardzo, że gdy już w drugiej rundzie graliśmy mecze poza Stuttgartem, nie chcieliśmy się przenosić. Zostaliśmy w Murrhardt i dojeżdżaliśmy.

Niestety, nie ma już legendarnego hotelu Sonne-Post, w którym w 1974 roku mieszkała kadra Górskiego. Został zburzony. Ale za to na miejscu obok stanął inny, bardziej nowoczesny hotel o tej samej nazwie.

- Mamy 30 pokoi i restaurację z kuchnią włosko-niemiecką, której w 1974 roku nie było - mówi recepcjonistka, Sylvia Wieland, która pamięta kadrę Górskiego, choć była wtedy małą dziewczynką. Z okazji pobytu Polaków na ulicach pojawiły się wówczas lampiony. Dzieci z miasteczka przynosiły piłkarzom rysunki, jakaś kobieta upiekła dla nich ciasto.

- Pomysł z powtórnym przyjazdem polskiej kadry do Murrhardt jest fantastyczny! Chętnie znów gościlibyśmy polskich piłkarzy. Że też sami na to nie wpadliśmy! Zaraz sam spróbuję skontaktować się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej - zapala się burmistrz miasteczka dr Gerhard Strobel.
- Pobyt drużyny Górskiego do dziś jest wspominany przez mieszkańców z nostalgią. Dla Murrhardt to jedno z ważniejszych wydarzeń w historii. Każda rozmowa o futbolu zaraz zbacza na reprezentację Polski. Jestem pewien, że spełnilibyśmy wasze oczekiwania: dysponujemy hotelem na wysokim poziomie, mamy dwa baseny, profesjonalny stadion piłkarski i wiele boisk do trenowania. No, może jedyny problem byłby z noclegiem dla większej liczby kibiców, gdyby ich przyjechało za kadrą, powiedzmy, 2 tysiące. Natomiast z dojazdem do Murrhardt nie ma problemu. Do lotniska w Stuttgarcie jest tylko pół godziny, a miasto leży na linii kolejowej Stuttgart - Norymberga - opowiada burmistrz.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


18 paź 2007, 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Jak wtedy było pięknie. Powtórzą coś takiego za naszego życia?


18 paź 2007, 19:08
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
17 listopada 2007 roku Stadion Śląski w Chorzowie
POLSKA - BELGIA 2:0!
Historyczny (pierwszy) awans Polski do Mistrzostw Europy!
:brawa: Ebi!
:brawa: Polacy!




helvet                    



Jak wtedy było pięknie. Powtórzą coś takiego za naszego życia?

Powtórzyli!  :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


17 lis 2007, 22:56
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
Ebi  :brawa:

Ebi  :brawa:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


17 lis 2007, 23:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Nadir                    



<!--quoteo(post=16805:date=18. 10. 2007 g. 20:08:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 18. 10. 2007 g. 20:08) [snapback]16805[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Jak wtedy było pięknie. Powtórzą coś takiego za naszego życia?

Powtórzyli!  :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Chociaż też się cieszę to jednak tak nie uważam.
Tego meczu nie można porównać nawet do zwycięstwa z Anglikami w 1973 r. na tym samym stadionie a tym bardziej do pamiętnego 1 : 1 na Wembley.
Gdy awansują w przyszłym roku do półfinałów to będzie inna rozmowa...


Ostatnio edytowano 18 lis 2007, 14:55 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



18 lis 2007, 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Pierwsze reakcje po wczorajszym zwycięstwie już są.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Prezydent odznaczy trenera piłkarzy. Krzyż Zasługi dla Leo Beenhakkera. <!--sizec--></span><!--/sizec-->

Po historycznym awansie polskich piłkarzy do mistrzostw Europy trudno będzie znaleźć kogoś, kto nie przyklaśnie temu pomysłowi. Prezydent Lech Kaczyński postanowił uhonorować trenera, który doprowadził biało-czerwonych do tego sukcesu. Leo Beenhakker będzie odznaczony Krzyżem Zasługi.

Szef Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński przyznał, że procedura przyznania tego odznaczenia cudzoziemcowi jest skomplikowana. Chodzi między innymi o zgodę głowy państwa, z którego pochodzi kandydat. Dlatego Leo Beenhakker, który jest Holendrem, będzie musiał na Krzyż Zasługi jeszcze trochę poczekać. "Ale cała procedura rusza już w poniedziałek" - zapowiedział Kamiński.

W ten sposób prezydent Lech Kaczyński chce uhonorować trenera, który po raz pierwszy wprowadził reprezentację polskich piłkarzy do mistrzostw Europy. Wczoraj w Chorzowie biało-czerwoni wygrali 2:0 z Belgią i zapewnili sobie udział w przyszłorocznych finałach Euro 2008. Oba gole strzelił Ebi Smolarek. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=67932" target="_blank">http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=...ArticleId=67932</a>

Co prawda sam awans to dopiero połowa drogi ale tym razem zgadzam się z Panem Prezydentem.


18 lis 2007, 15:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
helvet                    



...Co prawda sam awans to dopiero połowa drogi ale tym razem zgadzam się z Panem Prezydentem.

Co prawda awans to wielka rzecz, na którą czekałem od momentu gdy zacząłem coś kumać z piłki kopanej, ale ponownie się z Panem Prezydentem nie zgadzam :mur:

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


18 lis 2007, 16:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Błądzisz Wjaworze...


18 lis 2007, 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
helvet                    



Błądzisz Wjaworze...

Może błądzę, może tylko mam inne zdanie na temat "łatwości" rozdawania tego typu odznaczeń.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Krzyż Zasługi
Ustanowiony w 1923 r.

Nadawany jest osobom, które położyły zasługi dla państwa i obywateli spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków, a przynoszące znaczną korzyść państwu lub obywatelom, a także za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych, ofiarną działalność publiczną, ofiarne niesienie pomocy oraz działalność charytatywną. Krzyż Zasługi może być nadany tej samej osobie w każdym stopniu dwukrotnie. Przed nadaniem Krzyża Zasługi wyższego stopnia powinny upłynąć co najmniej 3 lata. Odstępstwo od tej zasady dopuszczalne jest wyjątkowo.

Dzieli się na trzy stopnie:

I stopień Złoty Krzyż Zasługi,
II stopień Srebrny Krzyż Zasługi,
III stopień Brązowy Krzyż Zasługi.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ciekawe jakiego to stopnia Krzyż będzie, no i która z tych przesłanek została spełniona. :(
Ja widzę tylko jedną, ale spoza ww. katalogu - zamiennik poprawy wizerunku Pana Prezydenta :angry: .

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


18 lis 2007, 18:38
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
wjawor                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Krzyż Zasługi
Ustanowiony w 1923 r.

Nadawany jest osobom, które położyły zasługi dla państwa i obywateli spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków, a przynoszące znaczną korzyść państwu lub obywatelom, a także za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych, ofiarną działalność publiczną, ofiarne niesienie pomocy oraz działalność charytatywną. Krzyż Zasługi może być nadany tej samej osobie w każdym stopniu dwukrotnie. Przed nadaniem Krzyża Zasługi wyższego stopnia powinny upłynąć co najmniej 3 lata. Odstępstwo od tej zasady dopuszczalne jest wyjątkowo.

Dzieli się na trzy stopnie:

I stopień Złoty Krzyż Zasługi,
II stopień Srebrny Krzyż Zasługi,
III stopień Brązowy Krzyż Zasługi.


Ciekawe jakiego to stopnia Krzyż będzie, no i która z tych przesłanek została spełniona. :(
Ja widzę tylko jedną, ale spoza ww. katalogu - zamiennik poprawy wizerunku Pana Prezydenta :angry: .
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ja od dawna spełniam wszystkie przesłanki. I nic  :blink:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


18 lis 2007, 19:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Drago                    



...
Ja od dawna spełniam wszystkie przesłanki. I nic  :blink:

Widać Prezydent o tym nie wie, albo ma te przesłanki gdzieś..., co pośrednio potwierdza informacja, o której  rozmawiamy :)

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


18 lis 2007, 19:51
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



<!--quoteo(post=18544:date=17. 11. 2007 g. 22:56:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 17. 11. 2007 g. 22:56) [snapback]18544[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=16805:date=18. 10. 2007 g. 20:08:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 18. 10. 2007 g. 20:08) [snapback]16805[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Jak wtedy było pięknie. Powtórzą coś takiego za naszego życia?

Powtórzyli!  :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Chociaż też się cieszę to jednak tak nie uważam.
Tego meczu nie można porównać nawet do zwycięstwa z Anglikami w 1973 r. na tym samym stadionie a tym bardziej do pamiętnego 1 : 1 na Wembley.
Gdy awansują w przyszłym roku do półfinałów to będzie inna rozmowa...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

A ja powiem tak - na świecie mnie nie było w 1973 więc nie mogę porównać tego co widziałem wczoraj na żywca na Śląskim . Ważne dla mnie jest to że BYŁEM TAM ! Tak samo jak nie odpuściłem meczu z Norwegami (3:0) w eliminacjach MŚ kiedy naszych prowadził Engel (01.09.2001) i awansowaliśmy na mundial do Korei.
Teraz czekajmy na szczęśliwe losowanie grupy w ME, bo może być <a href="http://sport.interia.pl/raport/eliminacje-euro2008/news/polacy-w-koszyku-z-anglia-i-portugalia,1012819" target="_blank">różnie.</a>

____________________________________
always look on the bright side of life


18 lis 2007, 22:21
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
elsinore                    



A ja powiem tak - na świecie mnie nie było w 1973 więc nie mogę porównać tego co widziałem wczoraj na żywca na Śląskim . Ważne dla mnie jest to że BYŁEM TAM ! Tak samo jak nie odpuściłem meczu z Norwegami (3:0) w eliminacjach MŚ kiedy naszych prowadził Engel (01.09.2001) i awansowaliśmy na mundial do Korei.
Teraz czekajmy na szczęśliwe losowanie grupy w ME, bo może być <a href="http://sport.interia.pl/raport/eliminacje-euro2008/news/polacy-w-koszyku-z-anglia-i-portugalia,1012819" target="_blank">różnie.</a>


<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Mimo mrozu w niedzielne popołudnie na Stadionie Śląskim w Chorzowie trenowali zarówno Belgowie jak i podopieczni trenera Leo Beenhakkera.

"Dziś rano rozpoczęliśmy przygotowania do spotkania z Serbią. To nic, że ono nie ma znaczenia dla naszego awansu do finałów ME. Zagramy o zwycięstwo" - powiedział trener polskich piłkarzy.

Kadrowicze dzień spędzili w tyskim hotelu "Piramida". Na dworze cały czas stała grup kibiców, chcących dostać autograf czy zrobić sobie zdjęcie z którymś z zawodników. Hol hotelu został przystrojony w biało czerwone szaliki i piłki. Szalik zawisł nawet na szyi posągu faraona, stojącego obok naturalnej wielkości tekturowej postaci Euzebiusza Smolarka.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Elsinore, zdobyłeś?

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


18 lis 2007, 22:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 200  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron