Dokładnie, wszyscy narzekają a zapomnieli już co chciał zrobić niejaki Kapica. Ponadto nie kąsa się ręki, która karmi i to nieźle. Moim zdaniem Pan Prezes za bardzo skupia się na biedocie bo jak widać po tym forum - biedota jest niewdzięczna i ma krótką pamięć.

Jestem na emeryturze od dwóch  lat i jestem bardzo szczęśliwy. Po przejściu na emeryturę moje dochody netto nie uległy zmianie. Fajnie jest nic nie robić i otrzymywać za to pieniądze. W gorszej sytuacji są kobiety. Ich emerytury są znacznie niższe. Ale kobiety, które w swoim czasie były w II filarze muszą pamiętać, by po ukończeniu 65 roku życia złożyć do ZUS wniosek o ponowne przeliczenie emerytury. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą. Zaskoczy ich podwyżka emerytury. Istotne w tym wszystkim jest to, że co roku dostajemy podwyżkę, na co nie mogliśmy liczyć pracując.  

Niestety idą zmiany, fachowcy w MF już kombinują jak kolejny raz wyrolować pracujących z długim stażem - zamiast podwyżek quasi nagrody

Nie zapomnieliśmy. Teraz mamy celniczkę jako szefową. I kto ma przy niej dobrze? My czy celnicy, którzy nie płacą składek na ZUS i szeregowi pracownicy mają mnożniki na poziomie naszych kierowników?
My, którym dokładają zadań (wykonywanych nieodpłatnie!) czy celnicy, którzy 30 procent czasu pracy spędzają na pogaduszkach w pokoju socjalnym?


Mnie nikt nie karmi. Przychodzę do pracy, pracuję rzetelnie i za to otrzymuję wynagrodzenie.  Czekaj na swoją miskę ryżu i ciesz się.


Co to jest: za bardzo skupia się na biedocie, biedota jest niewdzięczna?
Panie "hrabio" co pan robi wśród biedoty? W końcu rozumiemy tą pańską wdzięczność. Całe życie "hrabia" chodził za stodołę, a teraz "pan prezes" załatwił taką pracę, że wychodek "hrabia" ma na każdym piętrze.

Pinero spokojnie, strasznie agresywni się porobili ludzie przez tą pandemię. Też należę do tej "biedoty" w us. Nieraz usłyszałam, ze jak się nie podoba to....droga wolna. Ale uważam, że skoro bierzemy kasę w tej instytucji to powinniśmy rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. Wydaje mi się jednak, że urzędnicy w us zarabiają lepiej, jest 500+, 300+ na podręczniki. Mało i mało...jest masę do poprawienia ale jak śpiewał Młynarski - róbmy swoje ...

Tak jak napisałam: przekazałam informację Inspektorowi.
Inspektor skontaktował się z Nadirem i oto co mi przekazał.
Podobnie jak koksa3 jest na emeryturze od ponad dwóch lat i też jestem bardzo szczęśliwy. Tak samo dochody nie uległy zmianie, a nawet były trochę wyższe, bo na początku swojej pracy zawodowej pracował 8 lat w stoczni. Ponadto ma jeszcze drugą emeryturę - amerykańską. I też utwierdzi, że to "fajne uczucie nic nie robić i jeszcze otrzymywać za to pieniądze". Poza tym zdrowie mu dopisuje. Aktualnie bawi się w robienie klipów muzycznych i zamieszcza je swoim kanale YouTube jako Jerzy 54.
Na nasz portal czasami zagląda i czyta ale nie chce komentować. Czasami tylko na facebooku Skarbowców. Przy okazji pozdrawia wszystkich, a szczególnie tych którzy go jeszcze pamiętają i życzy wszystkim, aby kiedyś w przyszłości też byli  zadowoleni ze swojego statusu emeryta.

Nowy Ład i pyk emerytura niższa o ponad 100 zł .
Przypadek ?

Po prostu pomniejszysz darowiznę kościelną...P.s. Gratuluję TAKIEJ !!! emerytury

Po prostu emerytów nie zaliczyli do klasy średniej i ulga się nie należy.
Po kilku latach infacji już nie będzie tak pięknie.
Kolejnym udającym się na emeryturę, radzę poczekać aż inflacja przyhamuje, bo składki emerytalne są waloryzowane do średniej płacy, a emerytura kilka razy niżej.
Niestety pracownikom w Urzędach waloryzują pensje jeszcze gorzej niż emerytom.
To nie emerytura jest wysoka, tylko pensja w Urzędach jest niska i nie było żadnej perspektywy poprawy.
Analitycy z MF wymyślili że Państwo zyska gdy część pracowników przejdzie na emeryturę, a zyskane środki przeznaczy się na podwyżki dla pozostałych. Tylko że budżet straci bo wydawane będzie 2 razy tyle: na emeryturę dla pracownika który odchodzi i na podwyżki dla pozostałych.
Tyle że pewnie nie chodzi o budżet, tylko o to aby sami coś uszczknęli z tej kasy. Połowa kasy będzie pewnie przeznaczona dla pracowników wykonujących pracę za osobę która odeszła na emeryturę, a druga połowa dla kierowników i liderów zmian.

Podobnie jak Nadir jestem pasjonatem muzyki i kiedyś powymienialiśmy się informacjami na ten temat. Nie wiedziałem, że pracował w stoczni, Hameryce. Kiedyś pracownicy fiskusa z różnych pieców chleb jedli. Nie tak jak my od 26 lat w skarbówce - pierwsza i jedyna praca. A ta emerytura amerykańska zwłaszcza jest ciekawa, Banaś też pracował w Stanach i podobno jak sam mówi zarobił tam niezły cash...

Emerytura to tak naprawdę awans na wyższe stanowisko.