rozesłane po us do zaopiniowania

Czy wiadomo cokolwiek na temat wysokości pensji dla kierujących wieloosobowymi stanowiskami SKK? Czy jak kierowałbym 16-18 osobami to pensja byłaby jak dla kierownika działu? Biorąc pod uwagę nazwę stanowiska na podwyżkę nie ma co liczyć. Nie widzę pozytywów reformy, może zastępowalność karnistów w trakcie nieobecności. Ale zmniejszenia zaległości nie widzę.

Ta nazwa "stanowisko" to podobno taka robocza. Jak finalnie to zostanie nazwane nie wiadomo. W sprawie wynagrodzeń usłyszałam mniej więcej takie coś-no tak, to trzeba pomyśleć, no tak, coś trzeba zrobić, yhmm.
To prawda że na zmniejszenie zaległości trudno liczyć bo mamy dodawanie zaległości do zaległości. Jeszcze gdyby wszyscy mieli siedzieć w jednym miejscu coś może dałoby się z tego wycisnać ale w sytuacji kiedy pracownicy mają być rozsiani po 1/4 województwa kupa czasu i energii pójdzie po prostu w pokonywanie logistycznych trudności. Zastępowanie 1 nieobecnego pracownika też odbędzie się kosztem innych spraw. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę że 4 oskarżycieli aktualnie kierujących sobą albo 2 góra 3 pracownikami i poza tym prowadzących normalnie postępowania zostanie z merytorycznej pracy wyeliminowanych. Nie da się po prostu kierować 18 osobami i jeszcze mieć swoje sprawy.

Teza niekoniecznie zasadna, dobry karnista niekoniecznie będzie dobrym kierownikiem...osoby decyzyjne raczej będą ze
swojego grona (zaufane)  

Nie wiem jak w Polsce. U nas przynajmniej jeśli chodzi o 2 z 4 wyznaczonych urzędów to najprawdopodobniej mają być dotychczasowi kierujac stanowiskami.

W jaki sposób ktoś z innego urzędu zastąpi kogoś kto jest w innym jednoosobowym np w okresie urlopu ? Pojedzie tam ?

Już widzę jak inne komórki wzywają i karzą mandatami - 99% wniosków pójdzie do właściwego urzędu.

U mnie wszczęcia i zarzuty podpisuje naczelnik, teraz będę wysyłał do właściwego żeby podpisał ?

Teoretycznie  dostane do prowadzenia sprawę gdzie podejrzany, świadkowie, sąd będzie 100 km od mnie ?

Pytań milion, a diabeł tkwi szczegółach.  Widzę paraliż, balagani i duże pieniądze wydane na logistykę, zmarnowany czas, zmarnowaną wydajność pracowników.  Nie lepiej było dofinansować i dodać etaty do urzędów najbardziej obciążonych? Choć ja słyszałem że to jest po to robione by pozbyć się karnistów z urzędów i dać do celników.

Ps. Fajny podział w pomorskim

Jeśli chodzi o urlopy, to jeszcze pół biedy z zastępstwem - urlop jest zazwyczaj planowany i można to wszystko jakoś zorganizować.
Ale co w przypadku niezaplanowanej nieobecności (choroby)? Czy ktoś z innego urzędu przyjedzie mi nagle przesłuchać osobę wezwaną albo pójdzie za mnie do sądu? Teraz mam w urzędzie wyznaczoną osobę, która mnie w nagłych wypadkach zastępuje, a po zmianie to nikt w urzędzie nawet nie będzie wiedział dlaczego mnie dziś nie ma w pracy. Kto wtedy i co powie osobie, która przyjdzie na wezwanie?

Podobno wszyscy karniści będą urzędować w wyznaczonych urzędach

W tych wyznaczonych 63 urzędach ?

Tak. Będą zwroty kosztów dla świadków

Z uzasadnienia projektu rozporządzenia wynika zupełnie coś innego - karniści mają pozostać w swoich urzędach.

To tylko projekt. Zawsze może ulec zmianie.

w uzasadnieniu jest "co do zasady" pozostają czyli zależy od wizji 63 naczelników. Ja wolałbym mieć wszystkich u siebie

Jest to znacznie mniej wygodne dla osób, które będą musiały  zacząć dojeżdżać.  Czasem będą  miały sporo kilometrów do dojechania do nowej siedziby. Jest  problem z komunikacją publiczną (poza większymi miastami tej komunikacji prawie nie ma). Dojazd samochdem jest kosztowny, zwlaszcza przy stałe  rosnących  cenach na stacjach  benzynowych. Czas dojazdu  w wielu przypadkach sporo się  wydłuży . Przede wszystkim to spadek wynagrodzenia dla tych osób o koszt dojazdu.