No dobra, pójdę  na L4 i nie zweryfikuję zasadności zwrotu podatku, nie skończę kontroli, zawalę termin ważności upoważnienia (?!?) ect...  Kto będzie płacić odsetki dla podatnika za nieterminowy - z winy urzędu - zwrot VATu? Myślicie, że będzie do NUS? Czy może złożą się na to moi koledzy z pracy? I nie epatuję tutaj nikogo swoim etosem pracy, tylko nie chcę tej pracy stracić, bo po takim numerze na pewno wywalą mnie z roboty. Po prostu.

Zaraz, zaraz...to jak będziesz na L4 ,to zwrot "nie pójdzie" z twojej winy ??? Ty już masz objawy choroby. co piszesz.
Czy to twój problem, czy pracodawcy..w efekcie MF, jego zagroda z kosztownym bydłem, to niech je nakarmi.
A takie opinie jak Twoja powodują niepotrzebny strach i zamęt oraz świadczą o "samouwielbieniu".
Pytam, czy jak jesteś chory to masz prawo pracować...i przy okazji narażać "tych kolegów, którzy za ciebie pracują". NIE ma ludzi niezastąpionych...Jeszcze kilka takich "usprawiedliwień" i chyba sobie   .

Serio masz takie podejście. Jak ktoś jest na L4 to nie pracuje, bo nie może wykonywać pracy. A u ciebie wszyscy po nowym roku będą w pracy, czy masowe odejścia na emeryturę się szykują, tego też nie przeskoczyć. Wszystkiego nie da się zrobić.

Sam sobie stwarza problemy....za dużo jak na jeden zwrot VATu

Wysokie mniemanie

Rzesze takich "niezastąpionych" spoczywają na Powązkach  ............

Nie martw się nie zrobisz tego ty to zrobi to ktoś inny.

Bez sensu atakujecie skarbek1972. Wyraził/wyraziła swój pogląd i obawy. Zamiast wytłumaczyć, uspokoić, że L4, czy w ogóle dłuższa nieobecność w pracy zwalnia z odpowiedzialności za nieterminowość pod warunkiem zgłoszenia faktu kierownikowi (najlepiej e-mail bądź telefon) to się czepiacie. Jak mi wyskakuje L4 to informuje przełożonego o jego długości, plus co zostało w szafie i że zbliża się termin. Ciao. Bye.
Na pracoholików też jest myk. Masz COV, bądź rzetelny, zgłoś ich jako osoby z kontaktu. Z tym nie sposób dyskutować. Takie przepisy.

Dziękuję KARUZELAAA za nie hejtowanie.
Wiem, że trudno to zrozumieć, ale zostałam wychowana w duchu szacunku do pracy (to, że pracodawca mnie nie szanuje, jak widać,  to zupelnie inna sprawa). Nie przemawia przeze mnie pycha, nie mam wysokiego (ani specjalnie niskiego) mniemania o sobie i wiem, że nie ma ludzi niezastąpionych. Ja po prostu wykonuję swoje obowiązki.  Najlepiej, jak potrafię.

Czyli zawsze będziesz zbierać po   Znam ten ból - mam tak samo... Jak to mówią - masz miękkie serce musisz mieć twardą dupę... My jesteśmy od zapierniczania a śmietankę spijają ci co najgłośniej krzyczą że im ciężko, że im się należy i takie tam mimo że de facto guzik robią... Jedyną nagrodą za dobrze wykonaną pracę jest dodatkowa praca a krzyczący mają awanse, większe mnożniki, premie etc.

@skarbek1972 i @blacksheep może najwyższy czas już zmienić podejście do pracy i teraz właśnie w imię wspólnej walki pójść na L4.

Racja    Ja czekam na hasło i termin

Masz rację dawajcie datę strajku i działamy nie .a na co czekać końcówka roku to będą mieli ciepło w gatkach

Kiedy konkretna data?

Tak jak za czasów drugiej wojny światowej ludzie szli na rzeź jak te baranki, to teraz podobną sytuację mamy. Tylko ludzie którzy mieli honor, odwagę wywalczyli coś dla naszej Polski. Tak teraz trzeba się postawić i powiedzieć NIE! Nie jakimiś przerwami w pracy tylko strajkiem! ( ja osobiście będę w im uczestniczyła) Pamiętajmy w grupie siła. Jeżeli ludzie nie zaczną o swoje walczyć to niech zamkną du… i pracują jak te barany albo niech robią wypad z okrętu bo tylko są zbędnym balastem dla reszty załogi!!!!

Info z grupy Skarowców na FB