Czy jest jeszcze jakaś IAS oczywiście z wyjątkiem Rzeszowa, która nie nie wypłaciła jeszcze podwyżek.

OJ TAM, OJ TAM, dostaniesz nagrodę w 2022 roku, w 3% od pensji z 2017   ,
albo odbierzesz nadgodziny

Dziś w dzienniku ustaw pojawiło się rozporządzenie: "Wielokrotność kwoty bazowej, stanowiącą przeciętne uposażenie funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, ustala się na 3,65."
https://dziennikustaw.gov.pl/D2020000156301.pdf

Czyli jeśli z 3,39 wzrosło do 3,65 przy bazowej kwocie, która z 1701 wzrosła do 1803zł, co daje około +800zł, oznacza, że 2 transza (jesienna) podwyżek jest już faktem?

Nie za bardzo orientuję się jak tamto jest liczone u funkcjonariuszy, ale czy z tego rozporządzenia nie wynika, że bazuje ono już na całościowej kwocie podwyżki na rok 2020?

Nawet świnie uciekają do lasu. Tylko my tu jeszcze siedzimy ...

https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,4723341

Gdyby ktoś widział te stado to prosze o kontakt na priv. W końcu to ładny pieniądz chodzi po lesie ...  

NO pytanie ILE ?zapłacił za te duńsko-polskie świnki? i kto płacił za wyżywienie...CZYŻBY nasz polski budżet ? niewykluczone  

Gdyby ktoś widział te stado to prosze o kontakt na priv. W końcu to ładny pieniądz chodzi po lesie ...  

https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,4723341

E do tej pory, to już zdziczały, ostatnio przecież "wysyp" dzików..., a o afrykańskim pomorze jakoś cichutko,
MINISTER ROLNICTWA boi się wsadzić kij w mrowisko, idą przecież "dobre zmiany", szkoda że znowu początek w KASie

@inspektor, czyli we wrześniu na wypłatę podwyżki "wrześniowej" nie mamy, co liczyć?

liczyć, oczywiście możemy, no i czekać też by wypadało, do 15-tego, cdn.
W mf już pewnie policzyli "straty"   wynikające z "podwyżek"

Szefowa przemówiła :


Czyli planowane podwyżki niepewne, jak nie uchwalą zmian to nic nie będzie.
Za to będzie spotkanie, na którym ustalą ile nas zwolnić

Niby podwyżki są pewne.
Pytanie tylko, dlaczego od kwietnia nikt nie umie popchnąć tej uchwały przesuwającej środki między priorytetami w modernizacji KAS.
Widnieje tam informacja "Planowany termin przyjęcia projektu przez RM        II kwartał 2020 r."
Skąd takie zwlekanie.

Podwyżki są pewne? A w niektórych izbach nadal nie wypłacono tych co były już uznane.

Sprawa wygląda następująco:
-brak walki o podwyżki bo rzekomo są one już zapisane,
-nacisk na termin wypłaty oraz w ogóle ich wypłacenia,
-strajk w związku z planowaną redukcją etatów oraz płac,
-strajk w nawiązaniu do pokazania prawdziwego oblicza pracy w "skarbówce",
-strajk nawołujący o mądrość do decydentów w naszym kraju,
-strajk o zachowanie zasad apolityczności,
-strajk o zachowanie zasad różnorodności w wyznaniu wiary,

STRAJK i WALKA o Państwo oraz ład w nim panujący. Praworządność, a nie bezprawie, o porządek w normach i przepisach prawa jest tutaj walka, a w związku z tą walką jest i również obrona praw człowieka/pracownika/obywatela.

Nikt za Nami nie pójdzie bo to wiadome, lecz zostańmy tymi którzy o te moralne, ludzkie, obywatelskie, praworządne zasady w państwie z dektury (do demokracji daleko, bliżej do dyktatury) zawalczy!

PS. Bez obrazy na poglądy polityczne.

Jak kołderka za mała, to każdy ciągnie w swoją stronę, jak się nie uda z kołderką, to strzyżemy 'baranki" kasowe...
Były "podwyżki" to jest z czego

Z tego co wiem, podwyżki we wszystkich izbach zostały już dawno wypłacone poza Rzeszowem.
Problemem tam jednak nie było nic "u góry", a zwykłe spory na linii związków.
Nie potrafili dojść do porozumienia ale z tego co wiem już się to udało i kasa powinna być niebawem na kontach.

W tym momencie nawet nie powinniśmy uderzać do SKAS, a do KPRM, aby zrealizowali te przeniesienia w uchwale modernizacyjnej.
Ponoć projekt jest już realizowany od miesiąca w trybie obiegowym. Jak tylko to klepną, to podwyżki z 2 transzy otrzymamy.

Z tymi strajkami to trochę już za daleko wybiegłeś, bo jak zauważyłeś, to już kwestia poglądów.
Ale owszem, powinniśmy zacząć naciskać na:
-Zrealizowanie i przyspieszenie terminu wypłat 2 transzy
-Walczyć o zerowe lub jak najmniejsze cięcia w KAS
-Sprzeciwić się chęci zamrożenia płac w przyszłych latach

Kościński mówił również o tym, że zaoszczędzone pieniądze w związku z cięciami, będzie można przekierować w inne miejsce tak, aby ci co zostaną, dostali jeszcze dodatkowe podwyżki, więc może warto też spróbować ugryźć większy tort niż planowany.

Bądź co bądź, z tym co ugramy w tym roku, prawdopodobnie zostaniemy na kilka lat.