170 zł na rękę. Tyle wygrać.

Podwyżki... Podwyżki... A póki co po zabraniu nam nagród kwartalnych mamy obnizki... Biorą to cwaniaki pod uwagę że już nam obniżyli? Czy ciągle im mało?

Dziś odbyło się spotkanie ZZ Celnicy z szefostwem KAS.
Z tego co opublikowali to powiedzieli to co już było wiadome, nic nowego nie zostało przekazane.

Ja już to mówiłam, że po tych podwyżkach, ale bez kwartalnych na koniec roku będę miała niższy dochód w PIT niż rok temu.    

Dostaniemy obiecane podwyżki, nie będzie redukcji etatów i obniżenia wynagrodzeń! Budżet jest w bardzo dobrej kondycji - PAD potwierdza wypłatę 14 emerytury, tworzy program "oczko wodne" i obiecuje na wakacje 500 zł na dziecko. Są pieniądze, jest super, odetchnęłam z ulgą!    

Czy u Was też rozpoczynają indoktrynację pracowników US-ów mającą na celu przygotowanie nas na uznaniowe podwyżki lipcowe?
Na Dolnym Śląsku odbędą sie konsùltacje (?) zdalne, na których NUS ma wyjaśniać dlaczego podwyżka modernizacyjna bedzie tylko dka wybrańców.
Podobnie jak premie.

Może mi ktoś "łopatologicznie" wytłumaczyć jedną rzecz: dostałem wyrównanie za maj- łącznie (jak liczyłem) 6% ale w dwóch przelewach (dziwne że po 3%). Na przelewach jest tak: "wyrównanie za maj" i " wyrównanie za maj- rezerwa celowa". Wygląda to tak, że chyba jeden przelew jest z ustawy budżetowej, a jeden z modernizacyjnej. Chyba że się mylę.

No i górnicy idą na postojowe 100% płatne.
Te podwyżki miały być zróżnicowane w zależności od wartościowania. Na pewno nie powinny być uznaniowe, tylko dla części załogi. Ktoś może dostać mniej, ktoś więcej, bo takie były uzgodnienia, ale dostać powinien każdy.

Tak, mylisz się. Oba dotyczą podwyżki kwoty bazowej. Na grupie na facebooku pisano już o tym setki razy.

Dokładnie.. Dyrektor daje przyzwolenie na dzielnie ludzi na lepszy i gorszy sort.. Regulaminy i regulacje sam tworzy, ale jak gdzie i kiedy, to nie wiadomo..  

Nie bardzo rozumiem tej retoryki negującej "uznaniowość" szefostwa przy części podwyżek (chodzi o te 3%). Przecież z automatu wszyscy dostali już podwyżkę kwoty bazowej o 6 %. W końcu to szef jednostki kreuje jakąś tam politykę urzędu, politykę personalną, za jakieś zadania odpowiada itd. Przez kilkadziesiąt lat komuny mieliśmy filozofię równych brzuszków i równych płac i efekt był delikatnie mówiąc żałosny... Skoro szef (wedle zgodnego głosu na forum) nie powinien mieć nic do gadania w kwestii płac, to po co nam w ogóle szef. A może cała władza w ręce do rad robotniczych? Przecież to już było... Wiem, że ewentualne posty będą typu, że szef "daje podwyżki tylko swoim", "nie zna się na pracy" itp. Oczywiście pojawia się w tym miejscu pytanie nt. jakości zarządzania, transparentności procesu wyłaniania kandydatów na stanowiska zarządzające nie wspominając już o kwalifikacjach czy doświadczeniu... Jest to jednak zupełnie inna kwestia. Oczywiście temat otwarty, ważny i aktualny. Niestety model zarządzania przyjęty wzorem ze Stadniny w Janowie Podlaskim znajduje coraz większe zastosowanie w innych obszarach szeroko pojętej sfery publicznej.
Życzę wszystkim skarbowcom mądrych szefów na swojej ścieżce kariery zawodowej.

Chlelibyśmy mieć transparentnych i rozumnych szefów ale oni tylko chcą dać kasę swoim czyli sygnalistom, którzy im donoszą a Ci wyżej chcą się tylko utrzymać jak najdłużej a  pozostali niech sobie radzą, ważne że my mamy dobrze.

Co do obiecanych wypłat podwyżek do 10.06.w W-wie póki co cisza..

Pracownicy urzedu, a nie wiedzą że księgowanie w bankach jest ok. 3 razy dziennie ok. 11, 15, 17, wiec przelew jeszcze przyjdzie.