Otrzymałem informację, że izby skarbowe przekazują dla urzędów skarbowych zaniżone kwoty odpisów obowiązkowych na ZFŚS, tzn. kwoty wyliczane według ustawy o ZFŚS są wyższe niż kwoty przekazywane na ten cel przez izby skarbowe.
Jak jest w Waszych urzędach?

Czyżby realizacja idei Tanie Państwo? Zaczęło się obcinanie funduszy, czy ktoś w IS nie potrafi samodzielnie wyliczyć właściwej kwoty?

W naszym US kroją nas również na 3% oszczędnościach, przy wypłacaniu wliczają z L-4 soboty i niedziele, US nie pracują w dni wolne, ale zabrać kasę TRZEBA.

<!--fonto:Microsoft Sans Serif--><span style="font-family:Microsoft Sans Serif"><!--/fonto--><!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->To nie są "3% oszczędności", tylko 3% fundusz nagród (odpis od funduszu płac) i oszczędności (czyli niewypłacone środki z funduszu płac wskutek m.in zwolnień lekarskich i niewykorzystanych etatów).

Natomiast wliczanie sobót i niedziel jest kwestią regulaminu nagród w urzędzie, uzgodnionego ze związkami lub przedstawicielami załogi. Należy jednak mieć na uwadze to, że zasiłek chorobowy jest wypłacany za każdy dzień, również za dni wolne.<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--fontc--></span><!--/fontc-->

To chyba jakieś przekłamanie Inspektor. Izby Skarbowe, czyli dysponenci II stopnia środków budżetowych, nie mają wpływu na przekazywanie środków konkretnie na ZFŚS w podległych urzędach.
Urzędy dostają na początku roku plan wydatków, między innymi w paragrafie 4440, który jest wcześniej ustalany na podstawie liczby etatów i liczby emerytów (w uproszczeniu). Pieniądze w wysokości planu finansowego muszą trafić do każdego z urzędów według ustalonego na początku roku harmonogramu. Kwota odpisu może ulec zmianie, ale jeżeli np. zwiększy się (średnie zatrudnienie), to zawsze kosztem pozostałych wydatków US. Ogólny plan nie ulega w takiej sytuacji zmianie - następuje tylko przesunięcie pomiędzy paragrafami (tytułami) wydatków. Dysponent środków budżetowych II stopnia, jakim jest Izba Skarbowa, odpowiada właściwie tylko za techniczną stronę przekazania pieniędzy na rachunki wydatków poszczególnych US.
Zatem twierdzenie, że izby blokują, albo nie przekazują pieniędzy wynikających z planu (zgodnie z harmonogramem) jest zwyczajnie nieuprawnione.

Albert!
Ty chyba jesteś jakimś teoretykiem albo pracujesz w Min.Fin. Zejdź na ziemię!
O jakim harmonogramie Ty mówisz? Policz, ile razy zmienia się plan wydatków w ciągu roku w danym urzędzie i tylko z tego powodu trudno mówić o harmonogramie. Zdarza się, że plan wydatków zmienia się 2-3 razy w 1 miesiącu.
W którym urzędzie w tym wieku (6 lat) spotkałeś odpis na emerytów i rencistów? Jeszcze w ubiegłym wieku Min.Fin. przestało dawać na emerytów, bo odpis dla nich nie jest obowiązkowy (zapis w ustawie "może"). Zatrzymałeś się w rozwoju na poziomie końca ubiegłego tysiąclecia. Ty piszesz, jak powinno być, a jest jak jest!
I jeszcze jedno. O ile umiem czytać, to nikt tutaj nie pisał i nie twierdził o blokowaniu ani o nie przekazywaniu pieniędzy, wynikających z planu, przez izby skarbowe.

I na koniec przykład:
Plan w urzędzie "X", przyznany przez izbę w par. 4440 - 39.500,-. Odpis wg urzędu 42 089,- (wykazany w kol.7 spr.Rb-28). Wykonanie za 11 m-cy 39.500,- (tj. do wysokości planu narzuconego przez izbę, a może przez ministerstwo - tego nie wiem). Z analizy spr. Rb-28 wynika, że nie ma możliwości przesunięcia między paragrafami (wykonanie na poziomie 98 -99%). I masz rację, że to jest "jakieś przekłamanie" - przekazano do wysokości planu (narzuconego przez izbę albo min.fin.). Tylko jest to niższe od planu urzędu.
Zatem twierdzenie przez Ciebie, że wszystko jest OK (cyt.) - "jest zwyczajnie nieuprawnione".

Kto Cię tego nauczył? Przypomina mi to manipulację Min.Fin. naszymi średnimi płacami brutto i ich porównywanie z średnimi płacami policjantów. A wiesz dlaczego tych średnich nie powinno się porównywać?
Jeśli pracujesz w resorcie finansów, ale poniżej ministerstwa, to musisz wiedzieć.

Jeżeli komuś brakuje środków tzn. wpłynęło na konto mniej, niż wynika to z ustawy, to mam w biurku gotowy pozew do sądu, na razie czekam, gdyż naczelnik obiecał, że nie wiem, w jaki sposób, ale uzupełni mi te brakujące 2600 do końca roku. Jeżeli nie, to 2 stycznia 2007 zanoszę pozew do Sądu Pracy i basta, radzę tak wszystkim, to może ministerstwo zrozumie, że nie pozwolimy na "tanie państwo" naszym kosztem.
Teraz krótka instrukcja, jak sprawdzić, ile powinno być, a ile jest :
Pismo do naczelnika (podstawa art. 8 i art.28 ustawy o związkach zawodowych) o udzielenie informacji o liczbie etatów w urzędzie na dzień 1 stycznia, oraz żądanie wglądu w wyciągi bankowe ZFŚS. Liczba pracowników jest potrzebna do wyliczenia kwoty, jaka winna wpłynąć na konto bankowe ZFŚS, a wgląd po to, aby sprawdzić ile wpłynęło.
Wyliczenie: ilość pracowników x 2.038,00 zł (Obwieszczenie Prezesa GUS M.P. z dnia 23 lutego 2006) i już wiemy, ile powinno być, a ile nam brakuje, daję głowę, że w tym roku jest to nagminne w urzędach skarbowych.
NIE CZEKAJCIE TYLKO DZIAŁAJCIE. :brawa:  :brawa:

Dziadek!
Z wyciągów nic nie ustalisz. Poproś o dwa przelewy na wyodrębniony rachunek bankowy ZFŚS. Pierwszy do 31maja (75% rocznego odpisu), drugi pozostałe 25% do 30 września. To jest obowiążek pracodawcy wynikający z ustawy o ZFŚS.
Po co do sądu. Najpierw powiadom PIP. Mogą przymusić Naczenika (kary pieniężne albo sami kierują sprawę do Sądu Pracy).

Jeszcze do Dziadka.
Najpierw idź do gł. księgowej albo do budżetówki. One są lepiej zorientowane od NUS-ów, chyba, że Twój NUS jest "orłem" w tych sprawach. Ale nie sądzę. Wiem to z praktyki.

Do Praktyk1945:
Masz rację, tylko szkoda "chłopa", nie on tu jest winien, a izba albo MF i czemu mam go bić po kieszeni? Pod tym względem jestem jeszcze człowiekiem i mam serce, w odróznieniu do naszej "Bzyty". Ja dałem przykład innym, ja nie mam tego problemu, bo w budżetówce mam "wtyki".

Jeszcze jedno.
Najpierw dowiedz się o bank i nr konta ZFŚS, aby Cię nie oszukali.
Na koniec roku do 31.12 może być taka sytuacja, że będą jakieś rezerwy na innych paragrafach wydatków rzeczowych (np. delegacje, jakieś usługi itp.). Te rezerwy można przerzucić (chyba NUS, ale powiadamia izbę) np. na ZFŚS, to wtedy będziesz miał trzeci przelew na r-k Funduszu, tzw. przelew wyrównujący, czyli do wysokości wyliczenia urzędu (te ok. 2.600,-), to wtedy nie podskakuj, bo jest OK. Niewykorzystane środki Funduszu przechodzą na rok następny (lata następne). A Twojego NUS - możesz tylko postraszyć PIP-em.

Zapomniałem.
2 stycznia jeszcze nic nie kombinuj, bo obowiązuje w budżecie tzw. okres zerowy (o ile pamiętam do 10 stycznia) i w tym okresie mogą być jeszcze przelewy dot. niektórych wydatków minionego roku.
Do sądu możesz wnieść pozew przeciwko Twojemu pracodawcy. Jeśli wniesiesz przeciwko izbie czy ministerstwu, to sąd odwali.

Dziadek!
Przeczytałem uważnie Twój post z 14.12.06 z godz.22,49.
Powinno tam być przeciętne zatrudnienie (najlepiej z Rb-70 - kwartalne) i razy 37,5% kwoty 2.038,-(jest to odpis obowiązkowy w tym roku ). Jeśli liczyć tak jak tam podałeś to ten Twój odpis jest  zdecydowanie za wysoki. Może w przyszłości tak będzie, czego wszystkim życzę z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.