Jeśli referenci mają nie dostać podwyżki to jest to złamanie ustaleń i do tego jest to niezgodne z pismem ministerstwa, gdzie jasno stwierdzono, że podwyżki obejmują pracowników sc, a tymi bez wątpienia są także referenci. Co do sprawiedliwego podziału to podwyżki dane po równo są tu jak najbardziej uprawnione skoro referenci wykonują te same obowiązki co pracownicy o wyższych stanowiskach.

O co Wam chodzi, sami sobie wkręcacie, że referenci nie dostaną podwyżki. Ktoś coś na początku napisał, jakieś swoje domysły na temat podwyżek i ich podziału a Wy to drążycie. Czy w jakimkolwiek piśmie od MF czy związków było napisane, że podwyżki nie obejmują referentów? Proszę przestańcie, poczekajmy do lata   na ostateczne ustalenia, może na wakacje zobaczymy podwyżkę.

Nie było w żadnym piśmie wspomniane o tym, że referencji mają nie być objęci podwyżkach, jednakże w prognozowanie siatce wynagrodzeń, która krążyła tutaj stanowiska typu referent, księgowy nie były uwzględnione w podwyżkach.

Herbatnick, no i widzisz teraz, że referenci się dopiero UCZĄ, uczą się czytać ustawy i uczą się je rozumieć. A jak już się nauczą, to będą rozumieli zapisy ustawy budżetowej, nawet w fazie jej projektu. I pojmą, co oznacza podniesienie kwoty bazowej. Dlatego nie biorę udziału w tej dyskusji, tylko zerkam na poczynania Inspektora. Mam pewność, że nie zależy mu na obniżeniu podwyżek    

Referenci wskazują konkretnie, że chodzi o środki z ustawy modernizacyjnej, z której mają otrzymać 0 zł. Już zwracam na to uwagę 3 raz. Widać eksperci tego nie chcą przeczytać, a referenci przeczytali i zrozumieli.

Ludzie, jesteśmy w jednej strukturze i nie kłóćmy się. Powalają mnie argumenty referentów, że wszyscy tyle samo podwyżki, bo jednakowe wzrosty wydatków.
Powalają mnie argumenty ekspertów, że oni wszystko, a referenci nic, bo oni pracują, a referenci nic nie potrafią.

Mamy w strukturze 400 urzędów skarbowych, w każdym podział zadań jest zapewne nieco inny, pomijając już różnicę w specyfice zakresu obowiązków między poszczególnymi działami.

Uważam, że podział po równo jest niesprawiedliwy, bo są referenci, którzy w ramach zadań dostają do wysyłki korespondencję czy przygotowywanie szablonowych pism i nie można ich traktować na równi z ekspertami od mega skomplikowanych tematów.

Uważam, że podział referent 0, ekspert 1000 jest niesprawiedliwy, bo są referenci, którzy w ramach zadań dostają mega skomplikowane tematy i praktycznie od startu robią to co starsi koledzy, a często nawet i trudniejsze rzeczy.

Uważam, że powinno być wartościowanie ze względu na wykonywane zadania, zaangażowanie itd. To łączy oba powyższe warianty - referent od poczty dostanie mniej niż referent od decyzji.

Proszę żeby każdy przed zaprezentowaniem swojego oburzenia na taki czy inny podział podwyżek wziął pod uwagę, że każdy z nas pracuje tylko w jednym urzędzie i może myśleć, że wszędzie jest tak samo. Znam referentów z różnych urzędów i wiem, że co urząd to inaczej - są referenci do zadań szablonowych, są referenci na równi z kontrolerami, są referenci - liderzy.

No to wychodzi na to, że chyba tylko DIAS Katowice jest taki hojny - 3600 brutto na start, nawet przy umowie na zastępstwo.

Referent dostanie te 790 brutto, o którym pisał szef KAS w piśmie z 10.01 czy będziemy lizać łapę ?

3500 zł brutto na starcie jest w co najmniej kilku Izbach, m.in. łódzkiej. A obawy referentów czy zostaną uwzględnieni w tegorocznej podwyżce mogą brać się także z tego projektu siatki płac - http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarti ... e_id=26799 . I chodzi o podwyżkę z uchwały modernizacyjnej, a nie z ustawy budżetowej, która teoretycznie należy się wszystkim w SC.

Tak jest od zeszłego roku. Osoby z zerowym doświadczeniem, bez studiów, jeśli będą chciały pracować w województwie śląskim dostają na start 3600 brutto. Niektórzy pracownicy na stanowiskach eksperckich maja niewiele więcej. DIAS Katowice stawia na młodych, wiec jeśli on będzie decydował o podwyżkach to będzie albo po równo albo młodsi dostaną więcej niż starsi.
Osobiście uważam, że każdy powinien dostać podwyżkę ale kwot powinny być zróżnicowane, bo znowu będzie dochodziło do patologii i spłaszczenia wynagrodzeń.

W wielu województwach jest ok. 3500 zł na starcie.  

Pamiętam to wartościowanie 2008-09 gdzie przechodzili ludzie z przetwarzania do postępowań. W postępowaniach byli wartościowani wysoko już tam pracujące osoby, przychodziła osoba z obsługi po wartościowaniu dostawała tylko wyższe punkty za wartościowanie i brak podwyżki przez 10 lat i różnica ze starszym komisarzem 1800 netto. A druga strona taki komisarz przychodził do obsługi i zarabiał tam najwięcej i też się żalił ze przez 10 lat nie miał podwyżki. Są dwie strony wartościowania nie jest ono idealne. Nikt nie wie, gdzie będzie pracował za kilka lat i gdzie,  w jakim dziale.
Trzeba dzielić ale wartościowanie już było i narobiło kominów. U nas w IAS wszyscy ambitni ludzie pouciekali do wsparcia i kadr bo spokojniej na starość, osoby po egzaminie urzędniczym, mało kto chce już w podatkach pracować.

Młodym więcej to byłby ewenement. Z 2 strony teraz do KAS faktycznie przyjmuje się ludzi bez studiów. Osoby po finansach, ekonomii czy prawie za takie pieniądze nie chcą pracować. Na pewno podwyżki z ustawy modernizacyjnej powinien dostać każdy, bo do sposobu podziału tak zgody nie będzie. Stopnie awansu to fikcja, rozdawane są wg uznania. Kto załapał się na stary system od inspektora miał szczęście. Teraz to po 60 latach w KAS można liczyć, że będzie się miało eksperta i podwyżkę.

Zgodnie z porozumieniem z 2017 roku podwyżkę z ustawy modernizacyjnej powinni dostać wszyscy. Jest to druga część zeszłorocznej podwyżki. Wzrost kwoty bazowej to zupełnie osobna podwyżka. Wiadomo, że pewnie odejmą ten wzrost kwoty bazowej od podwyżki z ustawy modernizacyjnej, jak w zeszłym roku. Mimo to nie oznacza, że ktokolwiek nie dostanie tej podwyżki. Jeśli będzie inaczej to zostanie złamane to porozumienie z 2017 roku. Jeśli natomiast referenci zostaną wykluczeni to dodatkowo zostanie złamane oświadczenie ministerstwa, w którym jest mowa, że podwyżki mają dostać wszyscy pracownicy służby cywilnej.

Moje pytanie jest następujące. Kto lobbuje za wykluczeniem referentów z podwyżki z ustawy modernizacyjnej?