Czy to dzisiaj nie miało się odbyć spotkanie ZZ z Ministrem Finansów?

Ponoć podwyżki mają być dzielone "od góry"
- główny ekspert skarbowy ma dostać najwięcej
- starszy ekspert skarbowy trochę mniej
... itd. do młodszego kontrolera skarbowego.
Wszystkie stanowiska poniżej (referenci) 0,00 zł przynajmniej taka informacja padła na wczorajszym zebraniu. Czy ZZ coś wiedzą na ten temat ?

Na jakim zebraniu?

Nie dziwcie się potem, że referenci nie liczą na związki, które nie walczą o nic dla nich...

Brawo.

Zatem oczywiste staje się, że referenci jako ci do czynności pomocniczych nie mogą równać się z wiedzą ekspercką i w związku z tym wykonywać trudniejszych czynności.
Może wreszcie każdy zacznie robić co do niego należy.

No i wypadałoby wykazać się obszerna wiedzą, (aktualną), a nie  biegać z byle czym do referenta.

Ludzie, czy w tym okresie przedświątecznym Pan Bóg wam rozumy poodbierał? Negocjacje nieskończone, pieniądze nie ustalone, zasad nie ma a wy już jesteście niezadowoleni i zaraz będzie kłótnia na forum - komu się należy a komu nie. I stwierdzenia że "słyszałem, że Antka szwagra, brata pies" powiedział... są w tym momencie nie na miejscu. Może gdyby nic nie zostało wywalczone, bylibyście bardziej zadowoleni. Życzę wszystkim spokojnych i radosnych Świąt.

Shift ma rację.

Miejmy nadzieję, że to tylko plotki, bo byłoby to skrajnie niesprawiedliwe. Wiemy jak jest w wielu urzędach - referent i ekspert robią te same zadania. Są nawet przypadki gdzie to referenci czy kontrolerzy skarbowi wykonują trudniejsze zadania niż eksperci, a niższe stanowisko wynika tak na prawdę z blokowania awansów przez izbę, określonego czasu jaki musi upłynąć między kolejnymi awansami itd.
Mamy sytuację, że zatrudnia się referenta i dostaje on zakres obowiązków identyczny jak starszy kontroler skarbowy. Wzajemnie się zastępują, robią to samo, ten starszy przekazuje wiedzę młodszemu (w zależności od działu to tak na prawdę kwestia tygodni czy miesięcy), młodszy bardziej ogarnia nowinki i uczy ich starszego itd.
Referent musi przejść etapy starszego referenta, samodzielnego referenta, młodszego kontrolera skarbowego, kontrolera skarbowego żeby stać się starszym kontrolerem skarbowym. Przyjmijmy, że to wybitny pracownik, występuje się o awans dla niego za każdym razem, gdy już może dostać kolejny poziom i akurat izba nigdy nie odrzuci jego kandydatury. Najwcześniej osiągnie starszego kontrolera skarbowego po 10 latach.
Ale jako referent na stanowisku pomocniczym miałby obecnie nie dostać podwyżki ... Jeżeli centralnie zrobią wytyczne w kwestii zakresu obowiązków to zgoda. Referent pakuje pocztę i pisze pisma z szablonu, starszy referent robi proste analizy itd. Ekspert robi coś czego nikt nie potrafi i służy radą referentom i kontrolerom skarbowym. Ale póki tak nie będzie to odgórne podwyżki stanowiskowe, bez uzgodnień z naczelnikami czy kierownikami, są bez sensu. Należy też pamiętać, że po wejściu KAS zmianie uległa polityka kadrowa. Wcześniej nabory często były od razu na stanowiska inspektorów, czyli obecnych kontrolerów skarbowych. Obecnie praktycznie wszyscy zaczynają jako referenci czy starsi referenci, a awans na samodzielnego referenta jest już sporym docenieniem. Jeżeli potwierdzilyby się plotki z powyższych wpisów to ten doceniony w dalszym ciągu byłby odbierany jako wspomagający, pakujący pocztę i uczący się obsługi POLTAX-u.

Okres przedświąteczny, a niektórzy i tak muszą myśleć wciąż o pracy. A podwyżki idą w parze z redukcją/ograniczeniem liczby nowych etatów, co powoduje wzrost obciążenia pracą przeciętnego pracownika/pracownicy. Dlatego związki powinny postulować nie tylko same podwyżki, ale także racjonalne zwiększenie zatrudnienia.

Z całej tej dyskusji wynika, że w administracji skarbowej powinny być dwa stopnie służbowe: referent i ekspert. Tak byłoby najlepiej i sprawiedliwiej. I dodatkowo stawki płac też powinny być dwie. Jedna dla referenta i druga dla eksperta. Tylko pracy nie da się jakoś dokładnie zmierzyć. Nie wspomnę o jakości.  

Nie wiem jak w innych izbach ale chyba w większości, po ostatnich podwyżkach, pobory eksperta są wyższe od poborów referenta o dodatek za wysługę lat. Dodatkowo jeszcze 100-200 zł na korzyść tego pierwszego. Nie bardzo się zatem dziwię, że jest parcie na podwyżki powiązane ze stopniem służbowym. W swoim US robiłam rozeznanie (w grupie ok 30 osób). Nawet osoby młode stażem rozumieją problem. W związku z tą sytuacją osoby które w tej chwili dostają awans stanowiskowy, zyskują na pensji ok 100 zł, co nie motywuje do podjęcia starań o kolejny stopień służbowy. Rozumiem, że wszyscy czujemy się niedowartościowani, ale chyba najpierw trzeba globalnie wprowadzić jakąś normalność w wynagrodzeniach.

Chyba wszędzie jest tak jak pisze Shift.
Należy ponadto zauważyć że większości młodych nie pobiera się podatku więc de facto różnica na wypłacie to 100 zł góra 200 zł na korzyść starych.
Wiem, że istnieje w US patologia, że starzy robią mniej i wiedzą mniej od młodych ale nie dajmy się zwariować, że tak jest wszędzie.
Wiem też, że takie mamy czasy, że młodzi uważają że im się wszystko należy, że są najmądrzejsi i najpiękniejsi ale bez przesady

Należy zacząć od wartościowania stanowisk i skończyć z porównywaniem referenta z referentem (oraz jakiegokolwiek innego stanowiska) między działami. Wartościowanie, a potem widełki mnożników dla każdego stanowiska osobno w każdym z pionów (ob, postępowania, kontrola, analiza, egzekucja, kks, wsparcie zarządzania) plus zlikwidować dodatki (różnicowac należy pensję podstawową). Inaczej zawsze wyjdzie bez sensu.

Jakieś 2 tygodnie temu naczelnik przekazał nam informację, że referenci otrzymają wyłącznie 3% zagwarantowane w budżecie. Środki z ustawy modernizacyjnej w całości zostaną przeznaczone na zwiększenie różnic w wynagrodzeniu zasadniczym pomiędzy referentem a ekspertem. Sama jako st. referent rozumiem, że różnice w przypadku realizacji bardziej złożonych zadań powinny być widoczne, jednak samo wynagrodzenie osoby przychodzącej powinno być atrakcyjne, a nie na poziomie pracownika kasy w sklepie. Dlatego uważam, że każdy powinien otrzymać podwyżkę z ustawy, a nie tylko kontrolerzy i eksperci.