
Re: Podwyżki w KAS w 2019 roku
Wolę za głęboko nie wnikać :) Ale nie ma to nic wspólnego z pracą :)
 |  |  |
 | B17 pisanie o poszczególnych przypadkach nie ma sensu, każdy wie, że osoby są różne i w każdym Urzędzie znajdzie się osoba pracująca x lat i robiąca minimum a często nawet i nie to. Ale nie ukrywajmy u mnie jest wielu pracowników 50 plus ( bez obrazy) posiadających wiedzę i robiących co do nich należy a i dużo więcej, do których przyjdę po pomoc i nie odejdę z kwitkiem i uważam, że to doświadczenie i wiedza powinny być premiowane i koniec. W KAS są kłótnie ponieważ prawie nikt z US a podejrzewam, że nie tylko z US nie zarabia godnie. Gdyby przykładowy referent zarabiał na tyle, żeby starczało mu na życie, myślę że nie burzyłby się on tak bardzo, że starszy doświadczony pracownik otrzyma ciut więcej bo mu się zwyczajnie należy, a tu wygląda to jak walka psów o przeżycie, każdy grosz jest ważny Szkoda bo moglibyśmy być fajną grupą gdyby traktowano nas z szacunkiem, wtedy zamiast obrzucać się nawzajem oskarżeniami wymienialibyśmy się uwagami na temat pracy. |  |
 |  |  |
Tak to wygląda i o ile mając mieszkanie/dom na własność można przeżyć to przy kredycie hipotecznym i 3000 brutto wierzę, że mogą być problemy. Pracownicy, organizacje związkowe powinny zadbać aby podstawowa pensja w KAS była wystarczająca i ewentualne podwyżki nie powodowały wojny w całej KAS. Zanim powstało KAS mówiło się o 5000 zł brutto i nawet na dziś mając 5000 zł brutto, czy dostałbym 500, 600 czy 655 zł nie byłoby problemu szczególnie jeśli więcej dostaliby pracownicy, którzy uczyli mnie lata temu lub od których nadal mogę się coś nauczyć. Na chwile obecną kwota 5000 brutto nie została wywalczona, nie mówiąc o 3 krotności płacy minimalnej, która przewija się w pismach ZZ, więc dzielenie pracowników nie jest uzasadnione. Niby tylko 150zł różnicy, z 2 strony drugie śniadanie na cały miesiąc pracy więc bardzo dużo szczególnie, że przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach w grudniu wyniosło 5274,95 zł brutto.
Dużo osób wspomina o przechodzeniu do pracy do marketów tak to niby wygląda na dziś

Noworoczne podwyżki:
- Lidl dla wszystkich +250zł zarobki od 2800 zł do 3550 zł brutto, po 2 latach od 3000 do 3800 zł brutto
- Biedronka nawet +550zł zarobki od 2650 zł brutto +170zł brutto premii miesięcznej, po 3 latach od 2950zł do 3550zł brutto+premia
jakby ktoś wolał pracę w:
- IKEA to może na start otrzymać 3300 zł brutto na start !
Osobiście swoją pracę lubię szczególnie, że jest to praca dla ludzi, ale trzeba przyznać, że przy obecnych zarobkach pojawia się problem w związku z koniecznością sfinansowania zakupu mieszkania. A wspomniane 655zł brutto wg tych optymistycznych kalkulatorów zdolności kredytowej mówi, że wzrasta ona o 50%. Przy czym 7/10 kalkulatorów przy obecnych zarobkach oznajmia "Brak zdolności kredytowej"... więc 655zł brutto to być albo nie być.