Teraz jest 05 wrz 2025, 22:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130 ... 137  Następna strona
Etyka, moralność, obyczaje 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Chciał posprzątać chodnik z ludzi wychodzących z kościoła.

Obrazek

Mężczyzna, który w niedzielę w Rzezawie w okolicy Bochni potrącił samochodem sześć osób i spowodował śmierć jednej z nich, po zatrzymaniu trafił do szpitala psychiatrycznego. Śledztwo prowadzi prokuratura w Bochni. Kierowca wjechał w pieszych i rowerzystów.
(...)
Według niektórych relacji kierowca miał oświadczyć po zatrzymaniu, że celowo wjechał w rowerzystów. Także samo najechanie na przeciwległy chodnik, wymagające zmiany pasa ruchu, może budzić wątpliwości co do nieumyślności czynu – o ile nie doszło do awarii samochodu.
(...)
Jak podaje „Gazeta Krakowska”, tragedia rozegrała się na oczach ludzi wychodzących akurat ze ślubnej uroczystości w kościele. Fiat wjechał na chodnik tuż obok kościoła. Jak podaje gazeta, sprawca – zatrzymany przez mieszkańców – nie stawiał oporu.
„Wstrząśnięci ludzie mieli od niego usłyszeć, że chciał »posprzątać chodnik z ludzi wychodzących z kościoła«”  – podała GK.

Całość: http://www.tvp.info/36820175/fiatem-spr ... obserwacje

Nadal ktoś się dziwi, że Kaczyńskiego chronią przed ludźmi pokroju tego 52-latka z Katowic albo Cyby czy innego Farmazona?

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


16 kwi 2018, 18:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Obrazek


Cywilizacja śmierci, to już nie termin publicystyczny, ale faktycznie gnijący świat


Obrazek

Tragedia chłopca z Liverpoolu ma wiele aspektów, większość z nich została szeroko i zgodnie z obowiązującymi schematami omówiona. Nie widzę większego sensu, aby wchodzić w internetowe dyskusje na tematy fundamentalne, bo to się zawsze kończy ślepą wymianą ciosów i nigdy racjonalną rozmową. Od siebie mogę powiedzieć tyle, że jestem radykalnym przeciwnikiem eksperymentów medycznych na ludziach, w tym permanentnemu utrzymywaniu przy życiu, co rozumiem, jako sztuczne pompowanie krwi i tlenu do organizmu, który utracił wszelkie samodzielne funkcje życiowe. Jest to dla mnie rzecz nieludzka i nie mająca nic wspólnego z ochroną życia.

W swoim poglądzie nie jestem odosobniony, najbardziej podziwiany Polak Jan Paweł II również nie życzył sobie permanentnego utrzymywania przy życiu. W dniu swojej śmierci Jan Paweł II w ostatnich słowach wypowiedział zdanie, które było wielokrotnie cynicznie i fałszywie interpretowane, jako przyzwolenie na eutanazję: „Pozwólcie mi odejść do domu Ojca”. Oczywiście w tych słowach nie ma cienia poparcia dla aktów samobójczych, ale jest pełen szacunek dla naturalnej śmierci. Papież był też autorem innych ważnych słów: „cywilizacja śmierci”, które z kolei zostały okrojone do roli argumentu przeciw aborcji, a w rzeczywistości odnosiły się do: aborcji, eutanazji, morderstwa, ludobójstwa. Jako człowiek niewierzący nie zamierzam robić sobie obłudnego alibi ze słów Papieża, po prostu ten katalog moralny jest moim katalogiem, zresztą to nic nowego, ale od wieków znane drogowskazy. Odnośnie eksperymentu medycznego polegającego na przedłużaniu agonii, nie życia, nie mam nic więcej do dodania i moją ostatnią wolą jest odejść dokładnie w taki sposób, jak odszedł Jan Paweł II.

Tak sobie tę fundamentalną kwestię próbuję racjonalizować i stąd też, nie zapisze się do żadnych radykałów, ani tych, którzy mylą nieludzki eksperyment medyczny z szacunkiem do życia, ani do tych, którzy z zabijania zrobili sport. Natomiast rytualne nawalanki po obu stronach barykady, w tragicznym przypadku małego Alfiego mają jeszcze mniejszy sens niż zwykle, ponieważ w tej sprawie wszystko jest postawione na głowie. Nie potrzeba odwoływać się do katalogów moralnych i prawd wiary, wystarczy dosłownie skrawek rozumu i kawałeczek człowieczeństwa, aby zrozumieć, że sąd i lekarze brytyjscy usiłowali zamordować dziecko. Wyrok sądu brytyjskiego byłby do obrony, gdyby chłopiec został zdiagnozowany i ponad wszelką wątpliwość uznany za niezdolnego do samodzielnego podtrzymania funkcji życiowych. Tymczasem brytyjscy bandyci zbrodnię popełnili już na etapie pierwszej przesłanki. Chłopiec nie jest zdiagnozowany, nikt nie wie, co mu tak naprawdę jest, a bełkot medyczny pod tytułem: „prawdopodobnie jest to choroba neurodegeneracyjna”, to kpina nie przesłanka dla tak ważnego wyroku sądu.

Pomimo oczywistego, na pierwszy rzut oka, braku podstawy do wydania wyroku śmierci na Alfiego Evansa, sąd oparł się wyłącznie na niekompletnej i z drugiej strony autorytatywnej diagnozie „lekarzy”. Orzeczenie lekarskie było takie, że chłopiec cierpi na śmiertelne schorzenie i po odłączaniu od aparatury nie przeżyje więcej niż kilka minut. Zapadł wyrok pierwszej instancji, małego pacjenta odłączono od aparatury i okazało się, że przeżył wiele godzin i to w warunkach nie udzielenia pomocy medycznej, co nie ma nic wspólnego z permanentnym utrzymywaniem przy życiu. Sąd z tą chwilą miał twardy dowód, że opinia lekarzy była błędna. Dodatkowo pacjent w ekspresowym tempie uzyskał włoskie obywatelstwo i bezpłatną pomoc ze strony włoskiego szpitala, którego lekarze chcieli jeszcze raz zdiagnozować chorego i zająć się jego leczeniem. Żadna z tych okoliczności nie była dla sądu istotna i w dwóch kolejnych wyrokach, został utrzymany wyrok pierwszej instancji. Tradycyjne: „brak słów”, to jedyny komentarz, prócz przekleństw, jaki człowiek jest w stanie z siebie wydobyć. Mamy tu do czynienie z pogwałceniem wszelkich praw pacjenta, człowieka, rodziców i obywatela. Wszystko w jednym bandyckim wyroku, będącym wynikiem niebywałej arogancji i poczucia boskości przedstawicieli „nieomylnych zawodów”.

Lekarze i sędziowie się nie mylą, ponieważ są to ziemscy bogowie i cała reszta plebsu nie dorosła do „odważnych decyzji”. Jeśli miałbym wskazać przyczynę tego barbarzyństwa, to na pierwszym miejscu wskazałbym właśnie bandycką butę, którą jest skażonych wielu przedstawicieli „nieomylnych zawodów”. Zaraz za butą trzeba postawić ideologię, nawet najgłupszy sędzia megaloman i najpodlejszy lekarz barbarzyńca, nie byliby w stanie podjąć takiej decyzji, gdyby nie powszechne przyzwolenie na cywilizację śmierci promowane przez światowe „elity”. Zabrzmi to histerycznie, ale to nie histeria, tylko fakt, wyrok w sprawie Alfiego Evansa to precedens otwierający drogę makabrycznemu upadkowi cywilizacji. Sąd i lekarze skazali na śmierć, poprzez odmowę pomocy medycznej. We wszystkich kodeksach świata, jest to uznawane za ciężkie przestępstwo, w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy zostało uznane za ochronę praw człowieka i pacjenta. Świat gnije.

Obrazek
Autor artykułu: Matka Kurka
http://kontrowersje.net/cywilizacja_mie ... ij_cy_wiat


Czcigodny sędzia Hayden,
czyli brytyjskość sama w sobie


Obrazek

Brytyjski sędzia Anthony Hayden nie tylko wydał nieludzki wyrok w sprawie Alfiego Evansa,
ale w dodatku jego uzasadnieniu nadał postać wręcz szyderczą.
Urągającą zdrowemu rozsądkowi.


Były adwokat, z elitarnych kręgów brytyjskiej palestry, od roku 2002 zasiadający w Królewskiej Radzie (ciało doradcze w kwestiach prawnych dla panującego monarchy), w 2013 został sędzią wydziału rodzinnego Sądu Najwyższego Anglii i Walii, otrzymując przy tej okazji szlachectwo.

Oprócz ściśle zawodowej aktywności, czcigodny sędzia Hayden pozostaje członkiem BLAGG (The Bar Lesbian and Gay Group), stowarzyszenia wspierającego lesbijki, homoseksualistów, bi- oraz transseksualistów wszelkiego rodzaju. Anthony Paul Hayden, 52, jest też współautorem książki Dzieci i rodziny jednopłciowe. Poradnik prawny (2012), o której sam w przedmowie zapisał, że jeszcze dwadzieścia, ba dziesięć lat temu nie dałoby się tego napisać. Jednym słowem, mimo szlachetnej konserwatywnej i dworskiej pozłótki postępowiec do szpiku kości.

To właśnie orzeczenie sędziego Haydena w listopadzie 2017 roku umożliwiło zagłodzenie na śmierć kobiety pozostającej w stanie minimalnej świadomości „w jej własnym najlepiej pojętym interesie”. W przypadku Alfiego Evansa było podobnie: czcigodny Hayden nie wydał zgody na przewiezienie do rzymskiego szpitala Dzieciątka Jezus małego pacjenta, skazanego przecież wcześniej na śmierć przez decyzję o odłączeniu od aparatury wspomagającej oddychanie.
Skąd taki opór?
Bo jak orzekł – opierając się zresztą na diagnozie i przewidywaniach personelu liverpoolskiej lecznicy, że transport do Włoch mógłby pogorszyć stan dwulatka – „dalsza terapia byłaby daremna i nieludzka”.  

Życie nieraz dowiodło, że lekarze wiedzą tyle, ile im się wydaje, że wiedzą.
Ale brytyjski sąd apelacyjny w trzyosobowym składzie podtrzymał we środę werdykt uszlachconego kolegi z korporacji.

Zastanawiające, że brytyjski system edukacyjno-wychowawczy potrafi z jednej strony ‘wyprodukować’ osoby o ponadprzeciętnych możliwościach intelektualnych i twórczych, co widać po rezultatach osiąganych choćby w dziedzinie szeroko pojętej kultury, ale z drugiej – także jednostki przejawiające daleko posuniętą demoniczność, by użyć najdelikatniejszego określenia, jakie ciśnie się na usta w związku ze sprawą Alfiego Evansa.

Autor Waldemar Żyszkiewicz
https://www.salon24.pl/u/piszesie/86203 ... ma-w-sobie

Obrazek

"Niesamowite".
Ojciec Alfiego Evansa dziękuje Polakom.


Losy Alfiego Evansa śledzi cały świat, w tym Polacy. Kibicują dwulatkowi w mediach społecznościowych. Głos zabierają też politycy. Okazuje się, że wsparcie dotarło do rodziców chłopca. Jego ojciec podziękował bowiem Polakom i prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

Polska jest niesamowita (...) Nie do wiary jak bardzo nas wspieracie (...) Jestem oszołomiony. Nawet nie wiecie, ile znaczy dla mnie i dla Kate to, że inny kraj, prezydent innego kraju ujął się za nami. Nie wiemy, jak wam dziękować. Jesteśmy oszołomieni wsparciem jakie wysyłacie naszej rodzinie i Alfiemu
- powiedział dziennikarzom ojciec chorego chłopca.
Przypomnijmy, że wicepremier Beata Szydło zapowiedziała, że zaproponuje Radzie Ministrów pomoc dla rodziców Alfiego. Trwa tez zbiórka podpisów pod petycją o przyznanie Alfiemu poleskiego obywatelstwa.
https://wiadomosci.wp.pl/niesamowite-oj ... 106899585a

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


26 kwi 2018, 20:08
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje

Hiena niemiecka żeruje na śmierci dziecka


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 29 kwi 2018, 10:56 przez kominiarz, łącznie edytowano 2 razy



29 kwi 2018, 10:55
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
NA TT trafiłem na wpis Dawida Wildsteina

Załącznik:
Fulop-czytelnicy GW gratulują Fulopowi.jpg


Z obżydzeniem i obrzydzeniem wszedłem na stronę tego brukowca.
Wybaczcie, ale zacytuje kilka pierwszych z brzegu komentarzy.
(W razie czego służę printscreenem)


Nawet w USA wiedzą, że Karczewski to idiota.

Prawda boli - prawda, Panie Karczewski?

Brawo burmistrz! Ktoś wreszcie powiedział mu prawdę w oczy. I Karczewski stulił pysk i strzelił focha.

Karczek "powstały z kolan" brutalnym kopnięciem sprowadzony na ziemię.
Takie poważanie u "pierwszego" sojusznika - to co myślą pozostali?

Profesor, który przystał do PiSu? Którego kumplami sa Balbina, Świr, "precz-z-komuną" Piotrowicz, maciora Pawłowicz i inne Zera?

Wstydź się Karczewski, spsiałeś, chłopie. Zsuwereniłeś się.

Nawet w USA poznali się na nim...

brawo szanowny kochany panie burmistrzu jerrsy ten szmatławiec pisowski to zło nawiedzone (...)

Karczewski, twoim odpowiednikiem w USA jest co najwyżej bileterka w Disneylandzie.

Karczewski znanym idiotą jest. Fakt. Jego sława dotarła za ocean. Miło, że ludzie, nawet ci z dalekich stron, potrafią docenić człowieka niestrudzenie pracującego w kierunku zidiocenia.

PiS przyprawił Polsce gębę, jakiej nie miała od czasów Gomułki.
Cały PiS ma mentalność taką jak Karczewski. To wstyd, że tacy ludzie rządzą w Polsce.

No szanują was pisiory na świecie, aż miło posłuchać i popatrzeć.

Ależ ci debile psują opinię wszystkim Polakom. Każdy policzek w twarz i każdy kopniak w dee pisiorskiemu rządowi jest rzeczą dobrą i słuszną. To im się po prostu należy!

  

I 1 z niewielu przeciwnych:
Warto czytać te komentarze, szczególnie te mające najwięcej zielonych łapek, bo to jest stanowisko gazety. Nikt ich przecież nie usuwa, zapewne według gazety nie naruszają regulaminu.


I CO WY NA TO?!


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


07 maja 2018, 21:29
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
kominiarz                    



NA TT trafiłem na wpis Dawida Wildsteina
I CO WY NA TO?!


Nie licz na odzew. Wszyscy są zajęci oczekiwaniem na premię za II kwartał. Czy będzie 400 czy 800 brutto na głowę.


Gdyby przeciętny muzułmanin zobaczył, jak się w Polsce traktuje kobiety, to by się przeraził.
Przeraziłby się tym maltretowaniem, poniżaniem

– powiedziała w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska.

Obrazek

Szefowa PAH przekonywała, że nie twierdzi jakoby w rodzinach muzułmańskich nie było podobnych zjawisk, jednak jej zdaniem powinnyśmy patrzeć na siebie.
Zdaniem rozmówczyni "Dziennika Gazety Prawnej", przyjęcie uchodźców nie wiąże się ze wzrostem zagrożenia terrorystycznego.
– Nam nie grozi przyjazd fundamentalistów, nam grozi przyjazd normalnych ludzi, którzy szukają bezpieczeństwa dla siebie, a przede wszystkim dla swoich dzieci.

Rozumiem lęk Polaków, ale wiem też, jakie ludzie mówią bzdury, nie widząc na oczy muzułmanina
– mówiła.

Obrazek

http://telewizjarepublika.pl/ochojska-g ... 31308.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


24 maja 2018, 18:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje

Światowy Dzień Całowania.


Dziś jest Światowy Dzień Całowania Chłopaków (przez Dziewczęta!) w Usta.
Załącznik:
Dzień Całowania Chłopaków w Usta.jpg

Pewnie większość par i tak obchodzi to święto codziennie. Nie mniej jednak dziś jest dzień kiedy panie całują panów. Nie na odwrót! Do tego jeszcze, nie policzek, nie czółko tylko prosto w usteczka. Drogie żony, narzeczone, partnerki. Może Wasi panowie już nie wyglądają jak za młodych lat, ale w głębi duszy to te same chłopaki. Każdemu buzi dzisiaj należy się. Buziak na dzień dobry, na zgodę, przed wyjściem z domu, niespodziewany całus przy porządkach czy cmok na dobranoc. Okazji jest nieskończona ilość. Święto pocałunku może też być świetną okazja do zatopienia się w przyjemnych wspomnieniach i przypomnienia sobie tych najmilszych buziaków w życiu. Może to był pierwszy, a może ten, który dałaś lub dałeś przed chwilą bliskiej osobie.
Źródło: https://www.kalbi.pl/dzien-calowania-chlopakow-w-usta#

Załącznik:
Nie_bądź_taka_daj_buziaka.jpg


"Miała na imię Marta"
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski o pierwszym pocałunku i o Światowym Dnia Całowania u Usta.
- Pocałunek jest takim dopełnieniem uczuć. Z żoną dosyć często rozmawiamy, jesteśmy już ze sobą ponad 40 lat.
Bardzo często całujemy się w usta - zdradził.
Karczewski wspominał również pierwszy pocałunek.
- Miałem 17, 18 lat. Miałem dziewczynę, jeszcze przed żoną. Miała na imię Marta - dodał.
Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/stanislaw-karc ... 202504833a


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


13 wrz 2018, 13:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje

Przemilczany problem pedofilii wśród rabinów.

I nie tylko.

Obrazek

Miałem krótką rozmowę z Bogiem Internetu. Zadałem krótkie pytanie i Bóg mi łaskawie odpowiedział. „W Nassau County policjanci aresztowali 57-letniego rabina, który molestował 10-letniego chłopca. Duchowny był nauczycielem w Hebrew Academy w Nassau County, do której uczęszczał malec. Jak poinformowała stacja NBC News, wspomnianych czynów rabin miał się dopuścić kilka razy między listopadem 2009 r. a majem 2010 r. Według funkcjonariuszy, Gary Lieberman zaatakował chłopca, kiedy byli sami w klasie, a innym razem napastował dziecko, gdy chłopczyk był w łazience. Rabin miał również powiedzieć uczniowi, że gdy się poskarży i powie rodzicom o tym, do czego doszło, nikt mu nie uwierzy, ponieważ „jego opiekunem jest rabin”.
Jak widać, Lieberman miał duże poczucie bezkarności.

Po ujawnieniu skandalu rabin przestał pracować w szkole, ale natychmiast znalazł zatrudnienie w innych prywatnych placówkach religijnych.” Na inne, standardowe, pytanie zadane śmiertelnikowi: „Gdzie masz dowody, gdzie są źródła”, odpowiem po chrześcijańsku – zapytajcie Boga. Znacie adres Boga? Jeśli nie, to podpowiem, że zaczyna się na www, a końca nie widać. Natomiast widać i to zdecydowanie, że pedofilia wśród rabinów zatacza coraz szersze kręgi i niestety jest zamiatana pod dywan przez Sanhedryn, ale też medialnych faryzeuszy. Seksuolodzy nie palą się jakoś do skonfrontowania obrzezania z celibatem, chociaż ten drugi religijny obyczaj nie wiąże się bezpośrednio z dotykaniem i okaleczaniem dziecięcych narządów płciowych. Celibat jest świadomym wyborem, który łączy się z powściągliwością seksualną.

Obrzezanie z natury rzeczy jest aktem seksualnym, choćby poprzez sam fakt obnażania, dotykania i co gorsze okaleczania dziecięcego prącia. Ten rodzaj kontaktów seksualnych przez fachową literaturę nazywany jest sadyzmem. Perwersja seksualna polegająca na zadawaniu cierpień, upokarzaniu i poniżaniu stała się dla żydowskich kapłanów bezwzględnym aktem inicjacji religijnej i zarazem seksualnej. Można w jakimś sensie mówić o sadystycznym zabobonie, który fizycznie, ale też w wielu przypadkach psychicznie, okalecza żydowskie niemowlęta na całe życie. Nietrudno sobie wyobrazić, że nieświadomy wyrządzanej mu krzywdy, nowonarodzony żydowski chłopiec, wobec którego dopuszczono się nieludzkich praktyce religijnych, polegających na okaleczaniu narządów płciowych w warunkach, które urągają wszelkim normom medycznym i sanitarnym, jako dorosły mężczyzna może odczuwać, co najmniej, dyskomfort. Obcięty napletek wywołuje szereg komplikacji związanych z popędem i satysfakcją seksualną, takich jak zaburzenia wzwodu, czy też nieludzko opóźniona ejakulacja. Warto sobie zadać podstawowe pytanie, w jakim stopniu dostarczanie sadystycznej przyjemności seksualnej rabinom, wpływa na późniejsze życie okaleczonych na całe życie dzieci? Ilu spośród obrzezanych Żydów cierpiało z powodu swoich defektów fizycznych, przekładających się na traumę w dorosłym obcowaniu płciowym?

Jaka jest korelacja między obrzezaniem i homoseksualną preferencją, która staje się udziałem obrzezanych?
W jakim stopniu dorośli Żydzi przekładają swoje lęki seksualne na własne dzieci i dzieci, którymi się w procesie socjalizacji opiekują?
Kiedy będzie można otwarcie powiedzieć o braku seksualnej satysfakcji partnerek obrzezanych Żydów,
które boja się głośno mówić o udawanych orgazmach, aby się nie narazić na zarzut antysemityzmu?
Jak długo jeszcze religijny zabobon będzie wkraczał w swobodę wyboru, która dotyczy każdego aspektu ludzkiego życia?

Na te i wiele innych pytań odpowiemy w kolejnych odcinkach poświęconych zachowaniom pedofilskim:
a) Pedofilia – korzyści i zagrożenia w parafiach ewangelickich.
b) Pedofilia – satysfakcja, czy trauma w procesie krzewienia filozofii buddyjskiej.
c) Pedofilia, a wegetariański wybór kulinarny wśród wyznawcy Hare Kryszna.
d) Pedofilia na przykładzie trzeciego trymestru ciążowego żony popa.
e) Dlaczego wśród ateistów i członków partii rządzących zjawisko pedofilii jest nieobecne.
f) Maciej Lasek o pedofilii w Zespole Parlamentarnym Antoniego Macierewicza – kadrowanie zdjęć i astrofizyczna analiza dynamiki pyłu gwiezdnego.

Autor: Matka Kurka
Źródło: http://www.kontrowersje.net/przemilczan ... _nie_tylko

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


23 wrz 2018, 09:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Jezus i Maryja na drzwiach do toalety.
Skandal w brukselskiej restauracji.

Skandaliczny wystrój łazienek w Brukseli.
Na drzwiach do męskiej toalety powieszono obraz przedstawiający Jezusa, a damskiej – Maryi.
O sprawie poinformował na Twitterze dziennikarz tygodnika „Sieci” Marcin Wikło.

Obrazek

Łazienki z karygodnymi oznaczeniami były w restauracji Mozart w Brukseli.
Oburzyły one grupę polskich dziennikarzy, którzy zażądali zdjęcia świętych obrazów.

Obsługa wymieniła je na standardowe symbole.

Obrazek

„Niesmak pozostał” – skomentował Marcin Wikło.

Źródło: https://s.tvp.pl/images2/4/5/4/uid_4548 ... ht_515.jpg

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


30 wrz 2018, 08:26
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Polski cham

Obrazek

Agresja za kierownicą.
Mieszanina ignorancji i głupoty, która jest w każdym z nas

Nie trzeba się z nią spotkać, by przekonać się, że jest problemem. Po wpisaniu w internetowym serwisie z materiałami wideo hasła "agresja drogowa", otrzymujemy tysiące filmów. Co ma na sumieniu "polski cham" za kierownicą i kim naprawdę jest?
Niestety, na polskich drogach można stać się nie tylko ofiarą wypadku, ale i pobicia.
Uzbrojony w wąsy pięćdziesięciolatek z wystającym brzuchem i przerzedzonymi włosami albo krótko ostrzyżony młodzieniec w dresie, komentujący niemal każdy przejaw życia soczystym przekleństwem. Tak w oczach większości z nas wygląda stereotypowy drogowy agresor. Pierwszy obowiązkowo siedzi za kierownicą passata lub audi z silnikiem TDI - często wyposażonego w owiewki. Drugi typ wybiera golfa gti po tuningu lub dowolnego seata.

Są skorzy do nadużywania klaksonu, a zirytowani z byle powodu chętnie wyskakują z kabiny, by za pomocą pięści i przekleństw edukować innych uczestników ruchu, którzy zawinili im na drodze. Obiektem ich największej nienawiści są jednak rowerzyści. To przez nich nie można już normalnie jeździć po ulicach. Wpychają się na drogę, choć obok mają chodnik — i to z równych kostek, nie znają przepisów, a ci głupi politycy pozwalają im nawet jeździć legalnie pod prąd. Nie mniej obrywa się pieszym, którzy zawsze wchodzą na jezdnię bez patrzenia i w ogóle swoją obecnością sprawiają, że nigdzie nie da się dojechać.

Tyle stereotypy. A kim naprawdę jest drogowy agresor i skąd bierze się to zjawisko?

— Od strony biologicznej jesteśmy zwierzętami, a zwierzęta na zagrożenie reagują ucieczką lub agresją — stwierdza Andrzej Markowski, psycholog transportu. 
— Zwykle spotykamy się z trzema typami drogowych agresorów. Pierwszy to "mad max", czyli osoba, która przejawia lekceważenie  względem wszelkich reguł. Drugi to pedagog, czyli osoba, która doprowadza do niebezpiecznych sytuacji, żeby "nauczyć" innych, jak się jeździ. Najczęściej występującym typem jest jednak osoba, która za kierownicą kompensuje sobie niedostatki w codziennym życiu. W pracy musi słuchać szefa, w domu nie jest poważana przez współmałżonka, więc odbija sobie te frustracje za kierownicą.
— Tak naprawdę agresor drogowy jest w każdym z nas.
(...)

Autor: Tomasz Budzik
Całość: https://autokult.pl/32292,agresja-za-ki ... zdym-z-nas

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


13 paź 2018, 07:46
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje

Minister oświaty ostrzega przed tzw. Tęczowym Piątkiem.

Jeżeli zostanie zorganizowany, to będzie to złamanie prawa

Obrazek
Anna Zalewska / autor: Fratria

   Jeżeli jakiś dyrektor podjął decyzję o zorganizowaniu tzw. Tęczowego Piątku z pominięciem procedur, to znaczy, że złamał prawo oświatowe - powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl Anna Zalewska, minister edukacji narodowej.

wPolityce.pl: Kampania Przeciw Homofobii zapowiedziała, że zorganizuje jutro w szkołach tzw. Tęczowy Piątek. Podczas niego, jej przedstawiciele mają „uczyć dzieci i młodzież tolerancji”. Jak patrzy Pani na tę sprawę?

Minister Anna Zalewska: W kalendarzu szkolnym nie ma takiego dnia. Każdego roku we wrześniu, w każdej szkole, nauczyciele z rodzicami i uczniami ustalają program wychowawczo-profilaktyczny, który zakłada różnego rodzaju inicjatywy. Z informacji kuratorów wynika, że nie ma takiego programu jak tzw. Tęczowy Piątek. Jeżeli chodzi o jakąkolwiek akcję, dowolnej instytucji, która chce realizować coś, co nie wynika z podstaw programowych musi uzyskać pisemną zgodę rodziców. Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek ulotki, materiały, to muszą być zgłoszone do kuratoriów po to, aby można było ocenić ich jakość i zgodność z podstawami programowymi. Wiele przepisów prawa oświatowego, jak również podstawy programowe, są tak skonstruowane, żeby szkoła była neutralna. Nie widzę możliwości, żeby jakikolwiek dyrektor bez wiedzy kuratora i rodziców – po sprawdzeniu przez ekspertów tego co organizacje chcą dostarczać uczniom – zgodził się na to, żeby taka akcja mogła się w szkole odbyć.

Ale KPH, zapowiedziała już wielki sukces swojej akcji. Jak twierdzi, ma być obecna w 211 szkołach.

Tak twierdzi tylko ta organizacja. Kuratorzy podeszli do tych informacji bardzo poważnie, sprawdzili je i okazało się, że żadna szkoła nie rozpoczęła formalnej procedury zorganizowania tzw. Tęczowego Piątku. W dobie mediów elektronicznych z pewnością pojawiłyby się w internecie skany kartek w których dyrektorzy pytaliby rodziców o zgodę na zorganizowanie takiej akcji. Takich oświadczeń nie ma. Przepisy są bezwzględne. Naszym obowiązkiem jest wspierać rodziców w wychowywaniu dziecka. Nie możemy podejmować decyzji bez ich zgody. Jeżeli jakiś dyrektor podjął decyzję o zorganizowaniu tzw. Tęczowego Piątku z pominięciem procedur, to znaczy, że złamał prawo oświatowe.

A Pani będzie sprawdzać, czy do takich sytuacji nie doszło?

Zawsze to sprawdzamy. Podobnie będzie i teraz. Musimy dbać o dzieci, a rodzice muszą wiedzieć wszystko, co dotyczy ich pociech. Bez ich wiedzy i zgody w szkole nic nie może się wydarzyć.

Co mają zrobić rodzice, którzy jutro dowiedzą się od swoich dzieci, że tzw. Tęczowy Piątek, odbył się w ich szkole?

Rodzice od razu powinni zawiadomić kuratorium. Wtedy kuratorzy sprawdzą, które przepisy zostały złamane i będą prowadzić postępowania, łącznie z o naruszenie dóbr osobistych. To otwiera drogę do wejścia do sprawy prokuratora. Chcę, żeby to wybrzmiało bardzo mocno: niezapytanie rodziców o zgodę, już jest złamaniem prawa oświatowego. My tego nie możemy tolerować.

Rozmawiał Rafał Stefaniuk.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/4182 ... m-piatkiem

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


25 paź 2018, 20:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje

Chociaż błagała o litość zamordowana przez czarny człowiek.


Zachęcamy do zapoznania się z wstrząsającą historią białej studentki Hannah Cornelius i jej chłopaka,
którzy zostali zaatakowani przez grupę czarnoskórych Afrykańczyków.
Mężczyzna cudem uniknął śmierci. Dziewczyna została zbiorowa zgwałcona,
a następnie oprawcy wbili jej nóż w gardło i rozbili głowę 40 kilogramowym głazem.
Zamieszczony poniżej tekst pochodzi z profilu Raz Proza Raz Rymem Walczymy Z Antypolskim Rezimem.

„RPA. Do samochodu, w którym siedziała ze swoim kolegą młoda, zdolna studentka, Hannah Cornelius, podeszło czterech mężczyzn, uzbrojonych między innymi w noże. Porwali ich. Mężczyźnie kazali opróżnić kieszenie i zamknęli go do bagażnika. Wywieźli ich za miasto.

Wyciągnęli go z bagażnika i kazali mu położyć głowę na kamieniu. Następnie rzucali w jego głowę cegłami tak długo, aż upewnili się, że nie żyje. Źle się upewnili. Przeżył. Z głową rozbitą przez cegły i złamaną ręką ocknął się po kilku godzinach, potem złożył zeznania. Następnie wzięli się za nią. Jeden po drugim. Gwałcili ją długo. Gdy skończyli robotę, jeden wbił jej nóż w gardło, drugi zmiażdżył jej głowę ogromnym, 40-kilogramowym kamieniem. W sądzie wszyscy twierdzili, że są niewinni.

Przełom nastał, gdy jeden z bandytów załamał się. Zaczął płakać. Zaczął mówić. Obciążył winą siebie i kolegów. Wyznał, że on tak naprawdę wcale nie chciał jej zgwałcić, bo miał żonę i dziecko. Nie chciał, ale… zgwałcił. Tak jakoś wyszło. Najważniejsze, że nie chciał. Co ciekawe, to właśnie on zgwałcił ją jako pierwszy. Twierdzi, że przerażona dziewczyna, widząc co zrobili z jej kolegą, zgodziła się na seks pod warunkiem, że potem dadzą jej odejść. Zgodzili się. Gwałcili ją po kolei. Potem kazali jej wysiąść z auta. Wpadła w panikę. Błagała o litość. Płakała. Resztę historii już znacie.

Obrazek

Na pierwszym zdjęciu piękna, jeszcze pełna życia Hannah Cornelius.
Na drugim – narzędzie zbrodni.
Na trzecim – uśmiechnięci sprawcy podczas rozprawy.
Jeden ze sprawców zrobił sobie tatuaż przedstawiający kobietę bez głowy, z rozłożonymi nogami.

Źródło: http://sioe.pl/rpa-biala-studentka-zgwa ... dnZnMCSp7o

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


28 paź 2018, 21:22
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 15:35

 POSTY        10
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Za coś takiego kara śmierci to za łagodny wyrok. "Ciężkie dożywocie" dać - mała cela bez okien, brak widzeń, brak TV, itp. itd.


29 paź 2018, 11:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Ciężkie dożywocie?!
Osobiście wykastrowałbym ich (na żywca) i wepchnął im genitalia w gardła.
I zakleił usta taśmą samoprzylepną! :angry2:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


29 paź 2018, 18:07
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA21 sie 2013, 22:12

 POSTY        418
Post Re: Etyka, moralność, obyczaje
Wsadzić za karę do grypsujących, ale obowiązkowo ubrać w tęczowe bransoletki i tęczowe inne ozdoby, niech wszystko mają tęczowe, aby grypsujący nie mieli wątpliwości. Niech zaznają tego, co zaznała ta niewinna dziewczyna. Przez lata.

____________________________________
Jedynie prawda jest ciekawa.


29 paź 2018, 20:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130 ... 137  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: